Demony Nurgla - moja nowa armia (wpis rocznicowy)

Każdy może się pochwalić swoim dziełem i wystawić na pochwały lub krytykę. Oceniają zdobywcy Golden Daemona - przeszli, przyszli i niedoszli.

Moderatorzy: Ziemko, wind_sower

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
gervaz
Kretozord
Posty: 1517

Re: Demony Nurgla - moja nowa armia (Epidemius i 1 rocznica)

Post autor: gervaz »

Dziad Zbych - jutro to dopiero będzie aktualizacja! Już się pisze, zdjęcia przebierają nóżkami na photobucket.com, żeby je zamieścić. A strażników ścieżek się nie boję. Normalny, heteroseksualny, biały i praworęczny katolicki mężczyzna nie chodzi do lasu tylko na grilla.

Awatar użytkownika
gervaz
Kretozord
Posty: 1517

Post autor: gervaz »

Robić lepsze zdjęcia, to dla mnie niemal niewykonalne zadanie. Za każdym razem improwizuję oświetlenie, ustawienie, tło. Może pora skorzystać z tych wszystkich poradników?

Anyway – zostawmy na chwilę problem jakości zdjęć, zaraz do niego wrócimy. A teraz chciałem opowiedzieć o kolejnym pierwszym razie swoich demonów. Tym razem ich inicjacja dotyczyła rozgrywki w WFB! Po raz pierwszy wystąpiły jako samodzielna armia. Jak to się skończyło? Nie uprzedzajmy faktów...

W minioną sobotę horda Pana Zarazy zawitała w gościnne progi warszawskiego staromiejskiego domu kultury. Na zaproszenie Duranta trafiłem do tej jakże reprezentacyjnej lokacji, pięknej i wewnątrz i na zewnątrz.
Kiedy czytałem narzekania mojego adwersarza na jakość terenów w klubie Adeptus Mechnicus, nie dowierzałem. Przecież były całkiem w porządku. Ale na widok stołów i terenów zgromadzonych na starówce – oniemiałem. Czegoś takiego nie widziałem w całej swojej battlowej karierze. Na ten przykład stół – jakością wykonania i grywalnością bił na głowę nawet sławetny gamesworkshopowski gameboard. Oczywiście zdjęcia nie w pełni oddają jego wspaniałość, więc zachęcam, jak będziecie mieli okazję i lubicie oglądać naprawdę dobre makiety – wpadnijcie tam

Obrazek
Piękne okoliczności przyrody - stół pustynny.


Na temat samej bitwy nie będę się rozwlekał. Graliśmy na 2000 pkt, obaj mieliśmy za sobą długą przerwę w 8 edycji. Więc celem gry było bardziej przypomnienie sobie, o co w ogóle w tym wszystkim chodzi. Zarówno moją, jak i przeciwnika rozpiskę można potraktować funowo. U mnie był great unclean one z 4 levelem magii (nurgle i death), demon prince, bsbek nurgla, dwa kloce plaguebearerów, 3 bestie solo i muchy. Po stronie skavenów wystąpiła horda clanratów z włóczniami, plague monki, stormvermini, 4 ratogry, Ikit claw, deathmaster Sniktch warlord i kółko.

Obrazek
Stormvermini - zwarci i gotowi.

Obrazek
Główny trzon skaveńskich sił.

Obrazek
Znad szeregów plaguebearerów unosiły się kłęby dymu - i dopiero z bliska można w nich było rozpoznać brzęczące roje much.

O samej bitwie nie ma co się rozpisywać – zrobiłem błąd, który moi lordowie przypłacili życiem – posłałem ich do walki w pojedynkę, trzymając w dowodzie klocki plaguebearerów i muchy. O ile dali sobie radę z pojedynczymi modelami (nawet z deatmasterem!) - to w starciu z szeregami piechoty static combat resolution wybitnie im nie sprzyjał. Na szczęście miałem jeszcze resztę armii – i ta wyczyściła stół ze szczurzych niedobitków.

Obrazek
Książę demonów szykuje się do epickiej walki z asasynem.

Obrazek
Ratogry w śmiertelnym starciu z plaguebearerami.

W bitwie zadebiutowało parę figurek (dokładnie – trzy). Największa z nich to Great Unclean One. Mogliście oglądać go już wcześniej, wzbudzał kontrowersje – i sądzę, że zdania na jego temat po pomalowaniu będą nadal podzielone. Ze swej strony napiszę tylko, że malowałem go w pocie czoła, w każdej wolnej chwili przez kilka tygodni. Gdy kończyłem go wieczorem przed bitwą - miałem dosyć. Mnóstwo na nim upierdliwych bąbli i krost. Nie każde maźnięcie poza obszar danego elementu chciało mi się poprawiać, nie każdy detal podkreślać. Niedługo zobaczycie więcej zdjęć tego przyjemniaczka.

Obrazek
Nad hordą sKavenów, niczym plugawy monolit, górował wielki nieczysty! Kolejne szeregi szczuroludzi rzucały się do samobójczych szarż. W końcu kolos legł i wsiąknął cuchnącą kałużą w ziemię.

Durant
Falubaz
Posty: 1228

Post autor: Durant »

Po pierwsze przegrana była z góry zaplanowana, i to sprytny sposób na osłabienie czujności przed ostatecznym zwycięstwem.
Po drugie bardzo miło mi się grało :D
Naprawdę fajnie wyglądają takie armie (moja oczywiście gorsza) na odpicowanych terenach. Czekam na następną walkę.

Awatar użytkownika
Dziad
Chuck Norris
Posty: 662
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Dziad »

Wielki Nieczysty ( lubię te polskie tłumaczenie ) po pomalowaniu wygląda o wiele lepiej. Gratuluje pierwszej wygrane.

Awatar użytkownika
gervaz
Kretozord
Posty: 1517

Post autor: gervaz »

Mały update przed urlopem. Dziś poznacie Wielkiego Nieczystego Jednego mojej roboty. Już na etapie konwersji ta figurka wzbudzałą kontrowersje - teraz zapewne nie będzie lepiej. Może nie jest najpiękniejszy, ale udało mi się osiągnąć dwa cele:
1) Demon jest duży. Jego pierwotna wersja w dobie wielkich potworów - arachnaroków, Glottkinów, Bloodthirsterów, Treemenów - wygląda bardzo mikro i biednie. Zupełnie nie jak centerpiece i potwór wysokiej rangi.
2) Demon jest inny niż typowy Great Unclean One. Jeśli widzieliście tego nowego demona z forge worlda - to w zasadzie jedyna istotna różnica w stylistyce pomiędzy nim, a typowym GUO - to brak broni. Różne firmy produkujące zamienniki do GUO też trzymają się tego schematu. Mi udało się stworzyć coś w nieco innej stylistyce.

Oto on:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

I detal: robaki - mózgojady

Obrazek

Życzę smacznego i pozdrawiam :)

Awatar użytkownika
Kacpi 1998
Masakrator
Posty: 2195

Post autor: Kacpi 1998 »

Fajnie ci to wyszło, gratuluję chęci i pomysłu :)

Awatar użytkownika
Naviedzony
Wielki Nieczysty Spamer
Posty: 6355

Post autor: Naviedzony »

Mi też się podoba!

Awatar użytkownika
Corunn
Chuck Norris
Posty: 547
Lokalizacja: W-wa

Post autor: Corunn »

Wspaniały :)
...But I, being poor, have only my dreams;
I have spread my dreams under your feet;
Tread softly because you tread on my dreams.

Awatar użytkownika
Dziad
Chuck Norris
Posty: 662
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Dziad »

Gervaz ostatnio wpadł mi do głowy pewien pomysł. Co myślisz o na przykład Bloodletters-ach pomalowanych i podrasowanych barwami nurgla. Wydaje mi się że wyglądało by to nawet fajnie.

Awatar użytkownika
Stan
Postownik Niepospolity
Posty: 5210

Post autor: Stan »


Awatar użytkownika
gervaz
Kretozord
Posty: 1517

Post autor: gervaz »

Dziad Zbych -> Ten pomysł ktoś już nawet zrealizował i to w dwóch wariantach. W dziale ogłoszeń przewija się co jakiś czas oferta 10 bloodletterów pomalowanych na zielono z zardzewiałymi mieczami. Jakkolwiek idea urozmaicenia podstawowych wzorów była słuszna, to akurat to wykonanie nie bardzo do mnie przemawiało.
Inne natomiast, na okrągłych podstawkach widziałem na jakimś zagranicznym forum. Nie od razu zorientowałem się, że to bloddlettery. Stwory były groteskowo nieforemne, ale jednocześnie w bardzo dynamicznych pozach. Do tego użyto ciemnych, wpadających w czerń kolorów skóry.
No i osobiście wolę zmierzać w kierunku tej drugiej metody. Kupiłem pudełko bloodletterów - i część tych demonów po obdarzeniu ich błogosławieństwem Nurgla, zasiliła szeregi plaguebearerów. Jak dobrze przyjrzysz się zdjęciom sprzed kilku stron - to może wyłapiesz, który z nich był w poprzednim życiu khornowcem. Jeśli chodzi o malowanie ich na nurglowców - to jest to dość łatwe. Podrasowanie jest już nieco trudniejsze - ale nadal do zrobienia nawet dla początkujących użytkowników greenstuffu.

Tymczasem dziękuję za słowa uznania i komplementy. Co do dużego demona miałem mieszane uczucia i tym bardziej cieszę się, że się podoba. Teraz natomiast przedstawię nurglowego ogra/demona produkcji firmy Kromlech. Zasilił szeregi armii jako nagroda po jednym z turniejów Szturm. Na razie dorobił się stanowiska fillera w regimencie plaguebearerów, ale jak będzie grzeczny i zaniedba higienę, to ma szansę zostać nawet Demon Prince'm (W Age of Sigmar).


Obrazek

Obrazek

Obrazek

ps. Stan - dzięki za linka - myślałem o jeszcze innej konwersji, tej nie znałem. A bardzo udana moim zdaniem.
ps2. I dzięki wielkiemu demonowi temat przekroczył liczbę 10000 odsłon. Pomyślę jakoś nad uczczeniem tego faktu.

Awatar użytkownika
Dziad
Chuck Norris
Posty: 662
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Dziad »

Nie chce naciskać ale już stęskniłem się za twoimi demonami :)

Awatar użytkownika
gervaz
Kretozord
Posty: 1517

Post autor: gervaz »

Dziad Zbych -> no i mam za swoje. Wrzucałem regularne aktualizacje, miesiąc przerwy jest więc zauważalny. A przecież nie samym nurglem człowiek żyje! Wciągnął mnie niemożebnie Fallout 4, jeszcze wcześniej wciągnął mnie Darkest Dungeon (jeśli lubicie battla, to nie ma siły, żebyście nie pokochali tej gry - dobra i dla powergamerów, i dla klimaciarzy!). A poza tym - wciągnęły mnie figurki do Frostgrave. Niedługo (po zrobieniu im zdjęć) założę nowy temat. Malowanie czegoś, co nie jest z założenia zgniłe, owrzodzone, brudno-brązowe i pokryte śluzem - było całkiem miłą odmianą. No ale potem nadeszły te gry na kompa.

Ale nie wyrzekłem się całkowicie Pana Rozkładu.
Oto WiPy nowej drużyny bestii Nurgla:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Z Grzybkiem, którego widać na ostatnim zdjęciu, wiąże się ciekawa historia. Został mi on przekazany gratisowo przez przedstawiciela firmy Bitspudlo.com. Co starałem się odzwierciedlić podczas malowania Niebawem zobaczycie efekty tej pracy, a teraz - link do strony sponsora:

http://bitspudlo.com/

Awatar użytkownika
Kacpi 1998
Masakrator
Posty: 2195

Post autor: Kacpi 1998 »

Najbardziej mi się ten pierwszy podoba bo jak squig wygląda (mógłbyś mu zrobić czerwoną skórę) choć ten drugi też bardzo fajny.

Awatar użytkownika
ROTTEN_FACTORY
Chuck Norris
Posty: 410
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: ROTTEN_FACTORY »

Przejrzałem cały Twój wątek i stwierdzam, że jest super!
Sam jestem wielkim fanem nurgla i jestem już zmęczony figsami z GW, które zaczynają być na zasadzie kopiuj wklej...
Armia, w której prawie każdy model jest oryginalny i w jakimś stopniu przerobiony to naprawdę jest coś, Papa Nurgle na pewno jest dumny! Trzymam kciuki za dalsze prace i do roboty:).

Awatar użytkownika
gervaz
Kretozord
Posty: 1517

Post autor: gervaz »

Cieszę się, że się podobają :) Wkrótce wrzucę następne konwersje.

Awatar użytkownika
Kosa
Pan Spamu
Posty: 8709
Lokalizacja: krk czyli Ulthuan

Post autor: Kosa »

Grzybo-bestia wymiata! :D
"Człowiek jest czemś, co pokonanem być winno"
F.N.

Moja Galeria Pomalowanych Ludków

Awatar użytkownika
gervaz
Kretozord
Posty: 1517

Post autor: gervaz »

A oto grzybo-bestia w pełnej - acz nieudolnie sfotografowanej krasie.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Zdjęcia są, jakie są. Może przy następnej sesji spróbuję cyknąć je jeszcze raz.
Jak pewnie zauważyliście, przed grzybkiem stoi tabliczka reklamująca firmę bitspudlo.com. Figurka ta trafiła w moje ręce dzięki uprzejmości przedstawiciela tej firmy. Za co niniejszym bardzo dziękuję, i polecam zakupy u nich. Zwłaszcza, jeśli szukacie jakichś czołgów czy wozów opancerzonych w klimacie SF. Albo alternatywnych demonetek.

A jakby jakiś producent chciał przekazać figurkę, to ja bardzo chętnie przyjmę i zobowiązuję się do pomalowania jej najatrakcyjniej jak potrafię, wkomponowania w nią adresu www i wystawianie jej w bitwach jako żywej (?) reklamy ;)

Durant
Falubaz
Posty: 1228

Post autor: Durant »

Nie wiem czy podoba mi się wizja figurek oblepionych reklamami niczym kierowcy F1, ale ta figurka mi się podoba ;)

Awatar użytkownika
Kosa
Pan Spamu
Posty: 8709
Lokalizacja: krk czyli Ulthuan

Post autor: Kosa »

jest mega figsa jaka jest i malowanie pasi do Twej całości :)
Jednak gdybym sam miał grzybo-bestię to zrobił bym z niego muchomora ale sromotnika :P bardziej do Nurgla mi się zdaje, no ale czerwony, poczciwy muchomorek zawsze będzie miał swój niepowtarzalny urok :)
"Człowiek jest czemś, co pokonanem być winno"
F.N.

Moja Galeria Pomalowanych Ludków

ODPOWIEDZ