Lord Cydeus siedzial w Sali Wiekow w sercu Lorien. To byl pradawny zamek w najglebszych czesciach domeny lesnych elfow. Piekno tego miejsca urzekloby niejednego ludzkiego architekta: kolumny wygladajace niby drzewa z wijacymi sie i rozposcierajacymi konarami i galeziami ponad glowami, liscie otulajace sklepienia gdzieniegdzie ptak, wiewiorka czy inne stworzenie. Mogliby sie wpatrywac cale lata tak dokladnie i precyzyjnie zostalo to wykonane. Wydaje sie ze calosc zyje tak realistycznie jest przedstawione... a moze faktycznie zyje? Elfy uzyly magii by stworzyc te siedzibe i uzywaly zyjacych drzew nie czyniac im krzywdy. Wciaz zyja i rosna jednak juz pod komende elfich magow...
Kazdy czlowiek zakrzyknalby z zachwytu... jednak nigdy tego nie zrobi... zaden czlowiek nie postawil i nie postawi tu nigdy swojej stopy. Zaden zywy tak daleko nie dotarl...
-Slucham Cie Dorandielu.
-Obcy przybyli i przedarli sie przez obeliski- powiedzial wywolany. Zrobil to bez emocji, bez cienia niepokoju, spokojnie i cicho.
-Czego chca? Przyjzeliscie im sie?
-Ludzie. Krasnoludy. Kowal. Szukaja przy skale ktora upadla z nieba. Duzo wojska. Boja sie ze mozemy przysc. Sama piechota...
-..., szczuroludzi przepedzilismy, szukali tego samego...-zamyslil sie na chwile- Strazniku Drog obserwujcie ich. Wdarli sie na nasz teren jak wczesniej to robili. Staralismy sie ostrzegac. Zawsze ci chciwi ludzie i male pazerne krasnoludy pchaja sie mimo iz przestrzegamy ich. Wieszamy przestrogi. Nie ma rady, musze zwolac Rade... mozesz odejsc.
-Panie...
-Czegos jeszcze mi nie wyjawiles Cieniu?
-Dzien drogi stad nadciagaja wojska Ludzkie. Duzo. Kawaleria nad nimi szybowal gryf i pegazy. Widzialem tez dziwna machine zrobiona z zelaza i wydobywal sie z niej dym. Poruszala sie. Jada w kierunku obozu Intruzow.
-Kurnosie dopomoz! Nie mozemy doposcic do polaczenia sie obu sil. Laureiel zawiadom Pania Aeris i krag magow. Musimy porozmawiac - podszedl do rzezby w rogu pomieszczenia przedstawiajacej wielkie drzewo o humanoidalnych krztaltach- Grundurgu przyjacielu... potrzebujemy Cie, twoich braci i siostr...
Na pniu pojawily sie powieki wielkie niczym okna i powoli sie otworzyly... z ust ktorych wczesniej tam nie bylo poplynely dzwieki i slowa brzmiace jak szelest lisci:
-SLYSZALEM MLODY PRZYJACIELU-rzekl powoli- CZULEM ICH. PAMIETAM KRASNOLUDY. PAMIETAM JAK CIELY MOJE DRZEWA DAWNO, DAWNO TEMU... MY NIE ZAPOMINAMY. PRZYBEDZIEMY JEDNAK TYLKO KILKU... RESZTA NIECH SPI - drzewiec wyciagnal gigantyczna galaz wygladajaca na reke i dotknal ramienia Cydeusa - BEDZIEMY GOTOWI - po czym zniknal w delikatnej zielonej mgielce.
Elfi Pan sie odwrocil. Dorandiela juz nie bylo. Wiedzial co nalezalo zrobic. Dal znak swojemu straznikowi by zebral Gwardie. Niebawem wyruszaja. Jest niewiele czasu. Do wieczora Rada musi podjac decyzje. Wiedzial ze moze liczyc na swoich Gwardzistow, Morr'a ktory zawsze chetnie wraz ze swoimi Tancerzami walczyli u jego boku... Dorandiel wraz ze swoimi Straznikami Drog byli jego oczym i uszami, Carvinavandrel za swoim sztandarem poprowadzi zastepy lucznikow a Obroncy Krola znani sa ze swej dzikosci i szybkosci konnych szarz, pojda za mna.
Musze prosic Aeris i Laurenola by mnie wsparli kregiem magiow... bez nich nie pokonamy Kowala. Moze ktos z przemienionych? Sa szybsi i niebezpieczniejsi niz dzikie koty... Moze sie zgodza... Tandriell ze swoim pupilem [ tu sie usmiechnal, bo naprawde lubil tego smoka ] Pozostaje jeszcze kwestia Duchow.
Oby Kurnos nad nami czuwal.
Za Krola!
Za Krolowa!
Prowadzcie nasze strzaly i ostrza.
A jak przyjdzie zginac to chwalebna smiercia!
ZALOZENIA SCENARIUSZA:
Na glownym stole:
Wojska Imperium i Krasnoludow bronia sie w jednym miejscu majac bazowo gorke.
Maja do dyspozycji 4000 pkt inwestowanych w oddzialy i herosow.
Tylko piechota.
Wojska Elfow sa atakujacymi i maja pierwsza ture oraz przewyzszaja liczebnie.
6000 pkt dowolnie rozdysponowanych jednak w zalozeniach wewnatrz partnerskich maja to byc glowne sily Elfow a nie Duchow lasu czyli mocna przewaga nad tymi drugimi.
Na bocznym stole.
Elitane wojska Imperium wezwane na pomoc przez sojusznicze sily Imperialno-Krasnoludzkie.
Maja do dyspozycji 3000 pkt zainwestowane w elitarne oddzialy.
Zalozenie to Armia idaca na pomoc czyli skladajaca sie z kawalerii oraz jednostek szybko sie poruszajacych [ pegazy, gryf, czolg]
Sily szybkiego reagowania Lesnych elfow.
2000 pkt do dsypozycji.
Zalozenie to jednostki ktore moga sie dostac na miejsce jak najszybciej i najskuteczniej przeszkadzac aby posilki dotarly do glownego stolu.
Bitwy toczyly sie z wplywem na siebie.
Na malym stole zaczelo sie od tury -1 czyli dawalo to 2 tury na zrownanie sie z wydarzeniami na glownym stole i zalozenie bylo takie ze Imperialne sily przedzieraja sie przez Sily Szybkiego Reagowania Elfow przez przeciwlegla krawedz stolu do walki na glownym stole. Czyli jesli odzial kawaleri przejedzie w czwartej na bocznym pojawia sie w piatej na glownym stole itd. gramy 8 tur na bocznym [ zaczynajac od -1 ] i 10 tur na glownym zaczynajac normalnie.
Armia Lesnych Elfow broniaca lasu i atakujaca sojusz Ludzko-Krasnoludzki.
1- Cydeus - Eternal Highborn general
2- Morr - Wardancer Highborn
3- Eponirlion - Alter Highborn
4- Aeris - Spellweaver
5- Laurenol - SPellweaver
6- Carvinavandrell - Noble Battle Standard Bearer
7- Edriadriel - Alter Noble
8- Dorandiel - Waywatcher Noble
9- Lysette - Spellsinger
10- Yviella - Spellsinger
11- Ikanys - Spellsinger
12- 20 Glade Gurds with Full Comand Group
13- 2 units of 12 Glade Gurds with Full Comand Group
14- 3 units of 10 Glade Gurds with Champions
15- 3 units of 8 Dryads
16- 2 units of 5 Scouts
17- 20 Eternal Gurds with Full Comand Group
18- 10 Wardancers with Full Comand Group
19- 7 Wardancers with Musician
20- 4 units of 5 Wild Riders witch Standard and Musician
21- 2 Treemans
22- 8 Waywatchers
Sojusz Imperialno Krasnoludzki:
Empire:
1- Warrior Priest of Sigmar
2- Captain Battle Standar Bearer
3- Battle Wizard
4- Master Engineer
5- 25 Spearmen with Full Comand Group
6- 12 Flagellant Warbands with Champion
7- 3 units of 10 Handgunners with Champions
8- 10 Crossbowmen with Detachment of 5 Crossbowmen
9- 25 Greatswords with Full Comand Group and Detachment of 10 Swordsmen
10- 2 Great Cannons
11- Mortar
12- Helblaster Volley Gun
Dwarfs:
1- Runelord with Anvil of Doom
2- Runesmith
3- Thane Battle Standard Bearer
4- Master Engineer
5- 20 Warriors with Full Comand Group
6- 15 Warriors with Full Comand Group
7- 10 Quarrellers
8- 14 Troll Slayers witch 2 Champions
9- 15 Hammerers with Full Comand Group
10- Bolt Thrower with Engineer
11- Cannon
12- Organ Gun
13- Gyrcopter
Rozstawianie tajne dla obu stron i zaczelo sie.
Pierwsza Tura Elfow.
Wszystko idzie do przodu.
Zadnych szarz.
Sporo strzelania jednak albo poza zasiegiem albo sredni skutek.
Helblaster pozbawiony zalogi przez altera z HoDA. Zostaje umieszczony w nim Master Engineer na ostatniej ranie.
Jeden oddzial Handgunnerow spanikowany ucieka za stol nastepny spolowiony.
I Imperium-Krasnoludow
Szarza Flagellantow na Waywatcherow.
Kosmetyczne poprawki w ustawieniu.
Tura strzalu:
Ginie alter noble z dzial, wiekszosc oddzialu wayow [ nie zbieraja sie, za duze straty ] z calej reszty strzelania.
II WE
Szarze:
Wildzi, Alter Highborn i BSB na lewej flance szarzuja na 20 warriorow.
Wildzi i driady szarzuja na flagellantow.
drzewko blokuje hammerersow.
Pozbywam sie drugich handgunnersow.
polowa flagellantow pada.
warriorzy zdaja duzego breja i walczymy dalej.
II I-D
Szarze:
Hammererzy szarzuja na drzewca i oczywiscie lamia go mimo obecnosci BSB.
Flagelanci dalej walcza z wildami i driadami na koniec zostaje ostatni.
Strzelanie raczej niewiele robi. Gyros mimo maxymalnego przykrycia templatem lucznikow zabija 1 sam bedac na ostatniej ranie...
Slayerzy popchnieci z kowadla wpadaja na tyl BSB.
WE dalej wygrywaja combat i warriorzy znowu zdaja brejka.
III WE
Szarze:
Wildzi szarzuja organki, dwa oddzialy driad dopadaja slayerow z boku i tylu.
Treeman sie zbiera i bunkruje w lesie przed hammererami.
Drugi wychodzi z lasu i zajmuje flanke Greatswordow z Priestem.
Tancerze z lordem teleportuja sie do srodkowego lasu.
Strzelnie nadwyreza obsluge machin jednak dalej moga strzelac i mimo prob Gyros dalej zyje i lata.
Flagelanci finalnie wycieci.
Warriorzy wycieci do nogi.
Zostaje kilku slayerow w combacie.
Wildzi z overruna po organach wbijaja sie w kusznikow.
III I+D
Greatswordzi nie zdaja terroru... za stol.
Handgunnerzy szarzuja w akcie desperacji na bok wildow walczacych z kuszmi.
Hammererzy odwaracaja sie do ustawionych tylem wildow.
Tura strzalu. Ginie Spelweaver usawiony za tancerzami [ mega dozut, nie bylo overguesa ] Tancerze przezywaja mimo kolejnej koncentracji ognia.
Kowal w akcie desperacji probuje wykuc Duza rune jednak cos idzie nie tak i kowadlo nie dziala przez 2 tury.
Lord alter zostaje na ostatniej ranie.
HtH-Hamki przeganiaja wildow, ginie reszta slayerow, kusze i handgunnerzy przegonieni przez wildow. kusznicy rozbici o wieze panikuja i dzialo i mortar [ oba za stol ] wildzi leca dalej w warriorow.
IV WE
Szarze:
Wildzi i Driady szarzuja na Hammerersow.
ALter Lord na dzialo krasnoludzkie.
Tancerze pomagaja wildom szarzujac na warriorow.
Driady na Gyrosa.
Drzewiec na wlocznikow za obstaclem.
Scouts i poranieni Wildzi na Swrodsmenow.
Eternale zajmuja dogodne miejsce na szarze w spearmenow.
BSB dolatuje na prawa flanke.
Cannon wystrzelany, mag w wiezy przezywa mimo calkowitego i zmasowanego ostrzalu [ na ostatniej ]
Swordsmeni zagonieni, Hamki wybite do nogi dzieki dopchnieciu drzewca do combatu z czaru, warriorzy utrzymuja sie tak samo jak cannon.
Uciekajacy wildzi opanowuja sie. Lewa flanka zabezpieczona.
IV I-D
Poprzez wydarzenia na bocznym stole do akcji wkraczaja:
General Imperialny na gryfie [ gryf na ostatniej ranie ]
Mag Lord na piechote.
4 Kawalerzystow Imperialnych.
Szarz brak.
General podlatuje na gryfie chcac terroryzowac magow.
Wizard Lord wchodzi do domku.
Kawaleria przygotowuje sie do szarzy na lucznikow.
Strzelanie niewiele robi [ WE traci kilku lucznikow ] natomiast podczas magi Mag z wiezy ma miscasta i sie zabija.
W walce ginie Gyros, Warriorzy zostaja zlamani i zagonieni.
Dzialo i Drzewiec dalej walcza zdajac swoje brejki.
V WE
Szarze:
Opanowani Wildzi biegna na pomoc Alterowi Lordowi.
Driady i Eternale z Generalem wspomagaja w walce Drzewca szarzujac odpowiednio z przodu i z flanki.
Niedobitki Wildow [ 2 ] szarzuja Bolca.
Tancerze z Lordem atakuja Kowala.
Scouci i Wildzi wracaja zza stolu i ustawiaja sie na szarze w Quarrellersow.
Wiekszosc Lucznikow odwraca sie by stawic czola nowemu zagrozeniu.
Mocno przetrzebieni Tancerze [ 2 ] biegna na spotkanie Kawalerii.
Z ostrzalu ginie gryf jednak Lord zostaje nietkniety.
Kawalerzysci zdaja wszystkie sejwy.
Quarrellersi zredukowani do 3 modeli.
Wildzi z Alterem anihiluja Cannona.
Spearmeni zostaja zlamani i zagonieni.
Bolec zabija jednego Wilda i dalej walczy.
Kowal wywolal pojedynek ktory przyjal czempion zadajac KB wywardowanego sam przezywajac. Przyboczna gwardia Kowala zostaje wycieta.
V I-D
Lord Imprialny szarzuje Spellsingera na koniu.
Kawaleria atakuje Tancerzy.
Quarrellersi szarzuja Scoutow ci jednak rzucaja sie do ucieczki.
Strzal i magia nic nie robia.
W combacie Bolec dalej walczy z Wildem nic sobie nie robiac.
Kowal w koncu zabija czempiona.
General nie zabija maga [okzala sie byc Glamourwavem co daje mu zasade Forest Spiryt i warda na 5+
]W walce Kawaleri z Tancerzami ginie 2... Kawalerzystow
[ bez KB bralem warda 
] zostaja zlamani i zagonieni .Tyle zostalo z pomocy dla walczacego sojuszu.
VI WE.
Szarze.
Jedyna to Wildzi szarzujacy resztki Quarrellersow.
Drzewiec wycofuje sie do lasu a ten po lewej odwaraca sie dowalczacych Lorda i Maga.
Strzelanie zaowocowalo zabiciem Lorda Maga w domku.
Wildzi zabijaj Quarrellersow.
Kolejny pojedynek w walce Kowala z Tancerzami. Tym razem wychodzi Lord i zabija Kowala z KB.
General Imperialny zabija w koncu Spellsingera.
VI I-D
Szarze:
Lord dostrzegl Lucznikow czajacych sie za Drzewcem i zaszarzowal ich.
Bolec wykonal ostatni strzal zabijajac 1 Eternala dzieki chroniacej ich barierze.
Czempion wyzwal Imperialste na pojedynek niestety przyplacajac to zyciem.
General przegrywa jednak dzielnie walczy dalej.
VII WE
Szarze.
Zmasowany atak na bocla.
Tancerze z lordem, Driady i Wildzi dokonuja rzezi.
Lucznicy podchodza z lewej strony do walczacych Generala Imperialnego i Lucznikow.
Drzewiec przygotowuje sie do szarzy.
W walce General nic nie robi tak jak i Luki przegrywa jednak i ucieka poza zasieg oponetow.
VII I-D
General jako ostatni jednostka sojuszu opanowuje sie konczac ture.
VIII WE
Drzewiec i zmotywowani poprzednim zwyciestwem Lucznicy szarzuja General ktory odmawia przyjecia walki i ucieka pod sama krawedz.
Pozostale odzialy lucznikow zblizaja sie bardzo szybko do miejsca ostatniej walki.
Magowie zadaja rane uciekajacemu Lordowi.
VIII I-D
General znowu sie opanowuje odwracajac sie do przeciwnikow.
IX WE
Brak szarz.
Drzewiec i Lucznicy podchodza do samotnego Generala.
Duzy oddzial zajmuje domek a kolejny zajmuje dogodna pozycje do strzalu.
Finalne salwy z Lucznikow przeslaniaja niebo Generala Imperium ktory przybyl na pomoc swoim pobratymcom jednak znalazl tylko smierc.
Ostatni model na polu bitwy ginie.
Lesne Elfy wychadza zwyciesko z tego boju.
Z czasem Las pochlonie calkowicie to pole bitwy i nie zostanie nawet slad po krwawych wydarzeniach minionego dnia.
Niech to bedzie przestroga dla reszty agresorow.
Athel Loren potrafi sie obronic.
, jeden z lepszych jakie czytałem!
mają zasadę Flying Cavalry a w rulebook-u poczytaj sobie o zasadach Flyers od strony 68 czytaj wszystkie zasady to nie będziesz miał takich problemów.
Wydawało mi się poprostu, że każdy komp ma możliwość pisania polskich znaków. Mam nadzieję, że Cię nie uraziłem, bo jeżeli tak to przepraszam, głupio wyszło 
