Po bitwach

Moderator: lith

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Shino
Nerd Forumowy
Posty: 13990
Lokalizacja: Ordin Warszawa

Re: ja i shino

Post autor: Shino »

Lires pisze: Shino chce wykopac swoje potworki juz uprzedze ze dopiero w 4 turze sie udalo to jedyne z pechowych chyba jego rzutow
bylo ich wiecej... ;)

np. jeden skorp sie udusil, albo mialem przecietne rzuty na woundowanie z lucznikow ;) no i na dispel tez przecietne :) ale fakt rzuty mialem nad wyraz nie swoje ;) no i gigant i scorp ;)
2 magow
scrollowalem przeciez magow wtedy.. .ale fakt... sam bolec powinien mi go zabic... (mialbym przynajmniej nauczke, ze patrze gdzie est ten czwarty schowany w rogu stolu na przyszlosc ;) )

bitwa byla bardzo przyjemna oprocz tego, ze wlasnie glupio mi bylo z powodu tych rzutow... (nie lubie tak grac :/ wole jak wynik zalezy bardziej od umiejetnosci jak rzutow ;) choc az tak duzo bledow nie popelnilem ;) )


Na Mastera Blastera jedziesz?? Smile
Ale musimy się jakoś umówić na bitewke, bo ciekaw jestem w ile tur sprzątam stół jak treemana nie ma, no i chciałbym lige rozpocząć po trzech maskach pod rząd Cool
a moze chcialbys sie sproowac z moimi mumiakami? (tak na poczatku nastepnego tygodnia np. ;) )

Awatar użytkownika
JaceK
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3675
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: JaceK »

No to jestem po bitwie z Shino...

Rozstawiłem się klasycznie, lekko zanegowana prawa flanka (na niej tylko Yhettisy), po lewej stronie Bulle z Bruiserem (S7), w centrum Ironguci, BSB i Tyrant, lekko po lewej Rhinoxy.

Shino zaś po tej samej co ja stronie, rydwany na obydwu flankach. Po prawo od centrum 3 Scorpiony i Gigant.. Po lewo piechota z lichami, katapulta i kawaleria.


Zaczął Michał.
Trochę pozorowanych ruchów. W magii rzuca dodatkowe strzelanie na katapultę. Poprosiłem go o Misfire - rzucił. Poprosiłem o '1' - rzucił.
Posłuszny chłopiec :lol: :P

Od razu zrobiło się raźniej.

W mojej rundzie ospale ruszyłem do przodu (spowalniany przez Carriony).
Yhettisy pod osłoną terenu, reszta, w szachownicę, do przodu.

Runda Shino.
Wyskakują Swarmy i szarżują w 3 Bulle. Reszta się zgrabnie cofa, oprócz kawalerii i lewych rydwanów, które szykują się do szarż.
Swarmy nie robią nic, Bulle za to 4 rany i Swarmy się sypią, zostając na ostatniej ranie.

W mojej rundzie, niestety Rhinox zdaje Ld i nie szarżuje jednego ze Scorpionów. Dalej podchodze do przodu. Yhettisy wciąż kryją się po lasach, przez co broniące prawej flanki rydwany stają się mocno nieskuteczne.
Leadbelcherze odpalają w kawalerię: 14 strzałów, chyba z 5 hitów i tylko 2 trupy. Nędza.

W swojej rundzie Shino deklaruje szarżę prawymi rydwanami w Rhinoxa.
A w magii, rydwanami w oddział Ironów z BSB i później próbuje dobić się tam kawakerią. Jednak zmusza go to do skrzyżowania szarż, i w efekcie nie starcza wheela (musiałyby być 2 żeby dojechał), więc jest dobrze.
Szczególnie, że jeżeli rozbiję rydwany, to kawaleria ma odsłoniętą pięknie flankę.

Swarmy spadają. Prawe rydwany zadają 2 rany Rhinoxowi, on oddaje chyba 3 i wygrywam walkę.
Lewe rydwany zadają chba 3 rany, zabijając Irona, ale ja w odpowiedzi mocno biję i sypię cały oddział.

W mojej rundzie idą 2 szarże w kawalerię 2 Ironów z BSB i 2 Ironów z drugiego oddziału.
Żeby sypnąć kawalerię muszę zrobić 7 killsów. Oczywiście jest jedynie 5 - nędzne rzuty.
Po lewej 3 Bulle i Bruiser szarżują blokującego je Tomb Kinga. Ja nie robię nic, ale King spisuje się równie skutecznie i wygrywam walkę.

Po prawej Yhettisy wykańczają walczące z Rhinoxem rydwany.

Znów też nie doceniłem wojego ruchu, bo okazuje się, że 2 z Rhinoxów (do którego dołączył się wcześniej Tyrant), ma zasięg do przymusowej szarży, ale niestety znów zdaję Ld (choć tym razem na 9).

W swojej rundzie Shino szarżuje Gigantem we flankę 2 Ironów, a jeden ze scorpionów w BSB (z oddziałem).
To okazuje się błędem, bo BSB deklaruje challenge na championa kawalerii, Scorpio nie walczy w ogóle, a ja wbijam sobie 3 rany.
Jednocześnie Shino znów nie może zdispellować Stubborna i +1T na oddziale Ironów zaszarżowanych przez Giganta i zadaje raptem 2 rany. Spowrotem dostaje tyle samo i wygrywam cały combat.

King dostaje po łbie 2 rany od Bruisera, sam zadaje raptem 1 i się sypie (Bruiser unika Curse'a).

W mojej rundzie oddział, który posypał Kinga wpada w ostatni model z kawalerii TK i przelatuje przez nią wpadając w Giganta, którego też zabija.
Scorpio zabija BSB.
Tyrant z Rhinoxem wpadają w Scorpiona i przelatują przez niego prosto w klocek z Priestami.

I to w zasadzie po spawie jest.
Jeszcze tam po drodze Carriony próbują coś zmęczyć szarżując we flankę oddziału Ironów z Butcherem, ale kończy się to na niczym.

W efekcie (jeżeli dobrze pamiętam) - 2850 do 545 dla mnie.

Miła bardzo bitwa, w przyjaznej atmosferze.
Trochę głowa mnie bolała, po trudnym dniu w pracy, ale dzięki bitwie zdołałem o tym zapomnieć.

Shino już zapowiada rewanż :)

Awatar użytkownika
Kotlet
Wodzirej
Posty: 763
Lokalizacja: Nemezis P.P.S.

Post autor: Kotlet »

Spaslaki jednak powergamerska armia.;)

Awatar użytkownika
Shino
Nerd Forumowy
Posty: 13990
Lokalizacja: Ordin Warszawa

Post autor: Shino »

oj powergamerska :P

choc to wszystko taktyka.... wygrywac zaczne jak juz bede mial ranking w elo ;)

lith
Oszukista
Posty: 872

Post autor: lith »

Kolejny update :) Lires - zacznij grac inna rozpiska :P

Awatar użytkownika
Jedy Knight
Forma Skrótowa
Posty: 3439

Post autor: Jedy Knight »

Dzięki lidze rozegrałem trzy fajne bitwy. :D

(Nasze rozpiski w odpowiednim temacie na tym forum.)

Najpierw oddałem książki Blessa Shino, przy okazji huknęliśmy sobie miłą partyjkę w F&F i pyszne lody u Grycana.


Z lekko ironicznym uśmiechem spytałem Shino czy ma pięć scrolli. Potwierdził i zaniepokoił się, że mam tylko dwa i wybieram się z tym na Drakon. Powiedziałem, że jeśli Elfami gram na dwóch, to VC nie widzę problemu.
Hierofant zszedł od magii. :P

Kolata był tak miły i zgodził się mnie odwiedzić.
Powiedzmy, że stwierdziłem, że magię to ma konkretną.
Strzelaniu też niewiele można zarzucić, 6 fanatyków zniechęca do podejścia.
Do walki było BO, Herd i trzy pełne kloce NG do robienie CR i rzucania sieci.
„Blessowe” rozstawienie terenów, O&G zaczynają i niewiele robią.
Partia przebiegała z lekką przewagą nacierających VC, ale gdyby Orcza krew nie zawrzała w Kolacie, byłoby coś koło remisu gdyby wycofał BO do domku.
Zirytowany miscastami (na tabli O&G jest chyba tylko wynik 11, bo wszyscy jego magowie poza Lordem cierpieli na Stupidity i Frenzy) postanowił jednak założyć kanapkę na BK z generałem.
Rzucił Duuużo na WAAAGH. Ja rzuciłem jeszcze więcej, w tym dwie szóstki i jedynka. Ostatnia Kostka turlała się dłuuugo…. JEDYNKA!
Zakląłem szpetnie.

Dostawszy BO od przodu, Snotlingi od boku, Nocniki od tyłu, rycerze sypnęli się do 4. Gigant w tył BO, jeszcze niewiele rozstrzygał, bo huknął pałą raz, zabijając pięciu BO, ale Zombie w bok nocników z popychaczki z IF, (Break na minus 9), Śmierć Orczego Great Szamana (musiał szarżować z WAAAGH), sfrenzowani magowie ginący kolejno od klocka zombie… :roll:

Kołata przerwał rzeź i wyciągnął Wywernę (rozpiska na zasady Euro) Brak BSB rozstrzygnął.
Strzelanie rzezało, Wywerna wierciła mi się w tyłku armii. Hiper-kanapka na Waaagh nabrzmiewała.
W rozpaczy obróciłem resztki BK z generałem przodem do Wywerny, zaś Gigantem zaszarżowałem BO (bez magów).
IF na popychaczkę, dwie rany na Generałe. Odwija się, też dwie rany na moim. Wywerna – nic.
Break na minus trzy nie zdany, nie zagoniony, zebrany, zabity w następnej szarży, Wywerna zagoniona, z oddziału BK ostał się jedno Sztandarowy.
Gigant zaczął skakać i wkrótce zagonił kilku ocalałych Black Orków.
Magowie luzem wyrżnięci…

Dziękuję Kołacie za miłe partie, miał nędzne szczęście. :roll:


Klęska Ekspedycji Gołkowskiej pod Legionowem w bitwie z Kołatą została pomszczona
. :D


Jeśli Elfami gram na dwóch scrollach, to nie widzę potrzeby brania więcej niż dwa Wampirami.
Obywatelu, zrób sobie dobrze sam.

lith
Oszukista
Posty: 872

Post autor: lith »

Kolejny ranking. Po sesji moze zrobie jakiegos lepszego xls'a gdzie bedzie mozna kazda swoje bitwe sprawdzic, na razie w XLS jest nie wiecej niz w poscie, totez go nie zamieszczam. Nie musicie tez podawac swego rankingu przy bitwach, chyba ze bedziecie tak fajni zeby samemu go liczyc co bitwe sobie ;)

ODPOWIEDZ