Moja armia ma alergię na Smoki, kowadła i inne rzeczy...

Reyki · Post autor: **Reyki** » 29 maja 2007, o 00:02

Na ostatnim turnieju dostałem okrytne 3 masakry w plecy(armie na smokach).

Zauważyłem że nie mam czym zabić smoka poza katapultką (ale ona musi trafić centralnie a to trudne).

Macie jakies pomysły?

Post autor: **Shino** » 29 maja 2007, o 00:14

Mate · Post autor: **Mate** » 29 maja 2007, o 00:21

Reyki pisze:Zauważyłem że nie mam czym zabić smoka poza katapultką (ale ona musi trafić centralnie a to trudne).

Na EGT widziałem, jak Tomash trafił centralnie z klopy w HE smoka, zranił ale na multi weszły niestety tylko 3 rany. Gdyby wyrzucił 6, los bitwy byłby przesądzony, a to była pierwsza tura

O walkę ze smokiem może pokusić się latający king, ew nawet giguś

Post autor: **Shino** » 29 maja 2007, o 00:25

Mate pisze:
Reyki pisze:Zauważyłem że nie mam czym zabić smoka poza katapultką (ale ona musi trafić centralnie a to trudne).
Na EGT widziałem, jak Tomash trafił centralnie z klopy w HE smoka, zranił ale na multi weszły niestety tylko 3 rany. Gdyby wyrzucił 6, los bitwy byłby przesądzony, a to była pierwsza tura

tu nie tylko zalezy od wyrzucenia 6 na liczbe ran a takze na panice smoka (o ktorej pewnie zapomnial

)

Mate · Post autor: **Mate** » 29 maja 2007, o 00:35

Shino pisze:tu nie tylko zalezy od wyrzucenia 6 na liczbe ran a takze na panice smoka (o ktorej pewnie zapomnial )

No no, nie byłbym taki pewien czy przeciwnik Tomka faktycznie "zapomniał" o tej panice... Dość często zdarzało mu się "mylić" podczas tej bitwy, m.in rzucił, że jego heros ma 3 rany miast dwóch; było jeszcze parę innych takich kwiatków, nie chcę nikomu czegoś zarzucać, ale atmosfera podczas tej bitwy była dość napięta

Post autor: **Shino** » 29 maja 2007, o 00:51

mowilem o tomku... watpie zeby kazdy gracz he znal specialne zasady katapulty khemrickiej

szczurek · Post autor: **szczurek** » 29 maja 2007, o 17:06

Wbrew pozorom klopa nie tak trudno trafic

szczegolnie jak sa dwie i mamy spory potencjal magiczny .

Shino dobrze prawi .....

Ja kiedys pokusilem sie o szarze 2-3 skorpami ale zadnego KB nie bylo

Belaner7 · Post autor: **Belaner7** » 29 maja 2007, o 17:47

A ja daje na to że ten lord miał pura.Zresztą mnie się tylko raz tak zdażyło żeby ktoś mi kulną 6 na ranienie,to niejest tak że odrazu wyżucisz 6 i jest i super.No ale khemri faktycznie jak niezdejmie smoka w 1 turze to już cholernie ciężko.

Mate · Post autor: **Mate** » 29 maja 2007, o 19:21

szczurek pisze:Wbrew pozorom klopa nie tak trudno trafic szczegolnie jak sa dwie i mamy spory potencjal magiczny .

Shino dobrze prawi .....

Ja kiedys pokusilem sie o szarze 2-3 skorpami ale zadnego KB nie bylo

KB nie działa chyba na smoka, tylko na man-sized figurki

Post autor: **Tomash** » 29 maja 2007, o 20:01

Na jeźdźca działa. Często wystarczy.

Post autor: **Shino** » 29 maja 2007, o 20:06

Mate pisze: tylko na man-sized figurki

tylko na us1 i us2

na man sized juz nie dziala ;]

gaara · Post autor: **gaara** » 29 maja 2007, o 20:18

A mi sie wydaje zeby go zlapac w combat ze szkeletami 25 no i jazda z nim a potem czyms lepszym chwycic nie wiem rydwany, gigi czy king latacz

. Ja kiedys smoka WE z hajbornem zajebalem 25 szkeletow, ale gracz byl slaby wiec sie nie liczy

szczurek · Post autor: **szczurek** » 30 maja 2007, o 06:21

Na jeźdźca działa. Często wystarczy.

dokladnie

sposoby na smoka to IMHO :

-klopa
-CR (chyba najlepiej jazda bo ma duzy M)
-fart na skorpie (zabicie gory ,choc smok czesto i tak pozostaje grozny

)
-JAkis mega fart (np: slabe rzuty itp.)

gaara · Post autor: **gaara** » 30 maja 2007, o 14:54

Mam taki jeden dobry sposob. Idz do kociola pomodl sie i daj duzo ksiedzu na tece moze cos pomorze a jak nie to kombinuj z tymi kombinacjami co ci podali wszyscy:P

Malal · Post autor: **Malal** » 30 maja 2007, o 17:17

Na smoka idealny jest .....
KING i wszystko jasne

Shenq · Post autor: **Shenq** » 2 cze 2007, o 08:36

jakos niewodze kinga który przezyje w pojedynku ze smokiem + lord wrogiej armii

gaara · Post autor: **gaara** » 2 cze 2007, o 09:26

Na lorda polujesz skorpami aby jeden kilingblow byl i jazda z nim a smoka kingem mozna pojechac tylko rzuty trzeba miec dobre no i stradegie

Izo · Post autor: **Izo** » 2 cze 2007, o 09:47

Ja mam sposób na smoka tylko trzeba mieć trochę farta. Grałem ze smokiem chaosu ale każdy jest taki sam pod tym względem. Już nie pamietam kto skrytykował mój pomysł, ale on działa jakby nie patrzeć. Zadałem smokowi 2 rany (jedna pech z klopy, druga łukami) po czym zaszarżowałem carrionami i kingiem (latanie flail of skulls itp) wyzwałem lorda, smoczka 2 razy zraniłem zadając mu 4 rany i zatłukłem. Lord oddał po kingu (2 rany) po czym uciekł automatycznie zgoniony przez carriony. Można próbować tego też na świeżego smoka, ale wtedy sporo szczęścia trzeba mieć. Żaden lord nie zada ci więcej niż 2 rany w walce. Ważne jest żeby zatłuc smoka, potem outnumber fear i nara. To jest mój pomysł i mi sie sprawdził - wygrałem 15-5 - jeżeli uważacie za zbyt ryzykowny zrozumiem, ale lepsze to niż masakra w plecy

Shakin' Dudi · Post autor: **Shakin' Dudi** » 2 cze 2007, o 16:27

ja tam jednego smoka złamałem gdy zaszarzowałem nim kawą z warbannerem od przodu...za czasów dobrej starej 6 edycji. Przegrał o muzyka i uciekł

....to był ten jeden raz......

xD

mi ze smokami cienko idzie jak gram na liczce i katapach. ale sposobów jest troche:
King w kawaleri krzyczący Pojedynek smokowi
King/Prince w Tomb Guardach krzyczący pojedynek
Strzał z klopy
liczenie na to ze przeciwnik przestraszy sie naszego potenciału magicznego i ze go ukryje za lasem/monumentem
Tutaj podano fajny patent z Flail Of Skulls ...w sumie 3 rany musimy zadać smokowi aby go ubić jeżeli nie był ranny, da rade czasem

KB na skorpionach
Turbo Rzuty na gigancie
Turbo fart ze nie zda paniki z czegoś

Turbo szarża za pomocą wielu regimentów przeciwko smokom elfickim

MUKER · Post autor: **MUKER** » 2 cze 2007, o 21:58

Duży kloc to podstawa by złamać smoka (o ile nie ustrzlisz go z klopy

). Z pwoodu tych latającyh badziewi daje wszedzie czempionów, niezłe zdziwko jak się naglę okazuje, że koleś z 20 atakami utyka na 10 łucznikach, kiedy na plecy pcha mu się gwardia z kingiem. Jak mamy kinga/princa, to można nim rzucać czalnedż mając nadzieję, że zamortyzuje nabite woundy do tego stopnia, że się smok złamie, gorzej jak nie przeżyje (chociaż zawsze jest curse). Hmm ja bym się kawą osobiście bał, giną tak samo szybko jak szkiele, a jest ich o połowę mniej, jak nie złamiesz w 1 turze to kaplica.

Kilka moich ciekawych doświadczeń (oba z maja zeszłego roku):

Prince + Anhkra + 19 TG kontra Chaosowy smok
Prince przetrwał chyba 4 rundy chelengu (wardując około 10 z 11 ran), w końcu smok się złamał.

King (typowy latacz) + hiero + 19 TG wpada na tyłek Tzeentchowego smoka
Po około 5 rundach walki, zginął ostatni gwardzista, a hiero posypał się od CR (przez cały czas był tak ustawiony, że nie było z nim kontaktu). Smok nie chciał się złamać na -6, -4, -1 potem ja się już sypałem.