Snajper w armii WE

Wood Elves

Moderator: Gremlin

ODPOWIEDZ
Kal_Torak
Masakrator
Posty: 2828

Snajper w armii WE

Post autor: Kal_Torak »

Witam,

Ostatnio testuję snajpera w armii WE czyli Huter Talon + Pageant of Strikes.

Ta kombinacja dodatkowa połączona z Hail of doom arrow przy ostatnio rozpiskach wybitnie magicznych może dać świetne rezultaty. Taki bohater potrafi wzbudzić popłoch wśród magów przeciwnika, co z reguły się kończy ich ograniczeniem czarowania bo przeciwnik wkłada dużo siły by nie być w zasiegu takiego snajpera lub dążyc do jak najszybszego go ubicia skupiając na nim magie i strzelanie.

Wersji snajpera jest multum, każde dajace multum możliwości np.:

Snajper Alter - podobnie sobie radzi jak z Hailem ale snajperki nie są jendokrotnego użytku, a atak ma podobny.

Snajper waywatcher - taki bohater może zastąpić nam samych waywatcherów przy czym znacznie łatwiej go upchnąć w strefie rozstawienia przeciwnika, a nawet w niektórych przyjaznych okolicznościach 12 cali na widoku. Dodatkowo może również współdzialać z regimentem waywatcerów wystawiając się razem z nimi albo oddzielnie co zapewnie bohaterowi większą przetrwalność na ostrzał (jest w regimencie) albo otrzymujemy dwie jednostki taktyczne w w strefgie lub blisko strefy przeciwnika.

Snajper na orle - w tym wypadku najlatwiej wykorzystać 18 cali zasięgu spita, nic orla nie stopuje, posiada jeszcze większą mobilność od altera. Czasem jednak trochę trudniej go schować od altera. Jednak jego przewagą jest zdecydowanie lot i też niezle uderzenie w szarży.

Snajper BSB - no tu przez niektorych ulubiona a przez innych znienawidzona kombinacja w stylu hail i BSB, tyle że mamy dla drzewca/drzewców tak potrzebny przerzut ale i jednocześnie bohater np. w wardancerach może wykorzystwać sytuację i uzywać jednego lub dwoch strzałów we wrogich magów.

Snajper BSB na orle - tu już totalny miks latacza, snajpera z BSB. Jedyną wadą jest brak tarczy i włóczni przez co w ataku taki bohater sporo traci, ale w razie czego zawsze jest wstanie strzelić jak i dać przezrut drzewcowi i innym oddziałom.

Oczywiście to dotyczy głównie noblów a nie lordów.

Taka rozpiska w połączeniu z bohaterem z Hailem może być dużo upierdliwsza dla przeciwnika :). Taki snajper przy odrobinie szczęścia może zdjąć maga w 1 turze, ale statystycznie zadaje jedną rane.

Stąd chciałem sie zapytać czy ktoś takiego bohatyera wykorzystuje i jak mu się sprawdza, bo mi osobiście zaczna bardziej podchodzić niż sam hail i z każdą kolejną grą widzę coraz większe jego zastosowanie zwłaszcza jeśli sam chcę poczarować. Szybka eliminacja caddych zwiększa również efektywność czarowania WE :). Dlatego snajper przydaje sie zawsze czy to bijac caddych czy lepszych magów :)

Dodatkowo jego zastosowanie bardzo pobudza czynnik "myślenia" i niezwykle mocno pasuje do klimatu "walki partyzanckiej" oraz "podchodów i kluczenia" :)

Awatar użytkownika
Piotras
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3216
Lokalizacja: Krotoszyn/Poznań

Post autor: Piotras »

Zapewne snajper we to jest dobra opcja, ale nie zapominaj że w tym momencie on jest tak miękki (nawet jak na elfa), że dostaje z czegokolwiek i gryzie piach. Jeśli sam chcesz strzelić, to też musisz się wystawić w końcu, szczególnie spitem na 18"...

Awatar użytkownika
Kosmo
Kradziej
Posty: 947
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój/Kraków

Post autor: Kosmo »

Każdy gra jak lubi ale moim osobistym zdaniem - głupi pomysł i punkty zazwyczaj wyrzocone w błoto.

Jedyne dobre to bsb na piechote z hoda - zawsze tak gralem i narazie nic nie wskazuje na to zebym gral inaczej :)

Awatar użytkownika
Shakin' Dudi
Masakrator
Posty: 2633
Lokalizacja: Moria - Lublin

Post autor: Shakin' Dudi »

grałem przeciwko snajperowi na koniku z Huter Talon + Pageant of Strikes. Rzeźnia... :) jezeli ma sie farta to wygrywa koles bitwy :) .

Kal_Torak
Masakrator
Posty: 2828

Post autor: Kal_Torak »

Pamiętajcie, że niektóre z wersji snajpera może strzelać z oddziałów np. tancerzy, waywatcherów, glade guards i innych. Przez co nie moze zostać wzięty na cel, a zasięg 18 cali wbrew pozorom nie jest trudno osiągnąć shirmiszującym oddziałem zwłaszcza siędzącym na skraju lasu (w czym bardzo ułatwia dodatkowy las).

Jeśli chodzi o miekkość takiego bohatera to on jest tak samo miekki albo bardziej miekki o 1 mniej sejwa w stosunku do altera z hailem lub BSB tak często wystawianym. WE bez warda to zawsze zero sejwa do 5+/4+. Szczytem jest natomiast na koniu z 3+. Zatem jego przeżywalność jest taka sama lub minimalnie mniejsza od innych herosów WE bez wardów.

Kosmo warto podać dlaczego "glupi" pomysł (cieżko mi wogołe zdefinoiować wystawienie czegoś jako głupie - rozumiem, że jak ktoś wystawi nobla wild ridera, albo warhawki/treekiny to też postąpił glupio?) i dlaczego wyrzucone punkty w błoto? Rozumiem, że grałeś na takim bohaterze już wielokrotnie i nigdy ci sie nie sprawdził?
Shakin' Dudi pisze:grałem przeciwko snajperowi na koniku z Huter Talon + Pageant of Strikes. Rzeźnia... :) jezeli ma sie farta to wygrywa koles bitwy :) .
Ooo w końću ktoś kto miał z nim styczność :). A to już jakiś konkret. Napisz może coś o tych bitwach lub jego użyciu - Niech dyskusja się toczy :).

Kurcze wersji na koniu jeszcze nie testowałem :). Glade Riders wtedy zyskują dodatkowe punkty jako unit na plus :)

P.S. Snajper statystycznie wbija jedną ranę. Już po 1 ranie przeciwnik panicznie wycofuje się magiem, a jeśli posiada się jakiś scautów, łuczników, szybka lub latającą kawalerię takiemu magowi bardzo trudno się wycofać aby nie otrzymać kolejnego ostrzału. A jeśli już mu się udaje to czesto ma problem z użyciem misiili albo zasiegiem czarów co de facto wyłącza mu kolejne tury niezbezpiecznej magii :)

Awatar użytkownika
Kosmo
Kradziej
Posty: 947
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój/Kraków

Post autor: Kosmo »

No dobra sorry, wiem że nie jestem za bardzo wylewny. Zdarzało mi się nim grać i tak jak shakin powiedział trzeba mieć farta w kostkach bo bez tego nic nie zdziałasz. Pozatym jest to heros którym praktycznie nie mozesz wejsc do walki bo nic nie zdzialasz i nie mozesz go wystawic na jakikolwiek ostrzał. Punktowo kosztuje tyle co np oddział dancerow, warhawkow, duzy oddzial driad lub wildów ktorym o wiele pewniej zabijesz maga szarżując w oddział :)
Bądźmy szczerzy ale to jednostka który sluzy wyłącznie do eliminowania magów ewentualnie slabo opancerzonych bsb jezeli ma sie farta w rzutach, przed którą nie tak trudno się skryć. Jak dla mnie za mało uniwersalna :)

No ale co by nie było bardzo stresuje przeciwnika to jest jej plus. Pozatym jestem hazardzistą i lubie liczyć na fartowne rzuty więc pewnie nie raz sobie takiego wrzuce na jakichś bardziej chilloutowych turniejach :)

Awatar użytkownika
max1
Chuck Norris
Posty: 661
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: max1 »

Kosmo - Shakin nie powiedział, że trzeba mieć fartowne rzuty, żeby coś zrobił - coś robi zawsze, a jak ma się dobre rzuty to sam potrafi wygrać bitwę ;)

Kal_Torak
Masakrator
Posty: 2828

Post autor: Kal_Torak »

Teraz zdecydowanie lepiej :)

Jeśli chodzi o brak możliwości wejścia do walki to można wystawić go jako BSB. Natomiast biegaczowi dać haila lub na odwrót. Jeśli na odwrót to biegacz może wejść do walki. No i niemal wszytskich bohaterów WE nie można wystawić na ostrzał, tak samo jak BSB z hailem czy nawet altera z hailem.

Jak dla mnie bohater ze snajperkami jest tak samo użyteczny, miekki czy skuteczny w walce jak jego wersje z hailami. Dlatego teraz będę uzywał już standardowo haila i snajperki razem - to kosmiczne kombo, a BSB do tego wchodzi spokojnie. Ale też jestem ciekaw jak działał u innych osób, bo możliwości sklecenia takiego herosa jest z 10 i na kjazdym sposobie inaczej sie nim gra :)

Stad nie wiem czemu opinia że jest bardziej miekki, gorszy w walce, albo że nie moze wejsc do walki. Wszytsko zalezy co nosi i jakiego ma kindreda.

war2bone
Chuck Norris
Posty: 583

Post autor: war2bone »

jeżeli CS Kołaty przejdzie to zmienię BSB na taką kombinację

Kal_Torak
Masakrator
Posty: 2828

Post autor: Kal_Torak »

war2bone pisze:jeżeli CS Kołaty przejdzie to zmienię BSB na taką kombinację
A czemu dopiero CS :)

Awatar użytkownika
00dexter
"Nie jestem powergamerem"
Posty: 141

Post autor: 00dexter »

To nie jest glupie dzieki za pomysl moze i ja tak sprobuje sobie pograc

Awatar użytkownika
Piotras
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3216
Lokalizacja: Krotoszyn/Poznań

Post autor: Piotras »

Powiem Wam tak panowie, osobiście hody nie używam, bo to jest za bardzo losowe - od 3 do 18 strzał z S4... No ok, powiecie że za takie punkty warto, owszem zgadzam się, ale osobiście mam inny problem z hodą - w co to wystrzelić :P Nigdy się zdecydować nie mogłem, a poza tym za każdym razem jak to miałem, to nigdy nie wyszło mi więcej strzał niż 7...

Co do snajpera, to jest bardzo dobra opcja np. do GR, GG czy WW. Skutecznie straszy i szachuje, posiadając jakieś warhawki czy GR z drugiej flanki / tyłu to po prostu panika u wroga. :)

Awatar użytkownika
Kosmo
Kradziej
Posty: 947
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój/Kraków

Post autor: Kosmo »

Powiem Wam tak panowie, osobiście hoda nie używam
Ta wypowiedź nie mieści mi się w głowie i nie chce do mnie dotrzeć :shock: :shock:

Mam nadzieje że nie zrezygnujesz wkrótce również z dispell scrolli :)

Awatar użytkownika
Kosa
Pan Spamu
Posty: 8709
Lokalizacja: krk czyli Ulthuan

Post autor: Kosa »

@Kosmo...

a to jest nakaz grania na hoda'e? :shock:
"Człowiek jest czemś, co pokonanem być winno"
F.N.

Moja Galeria Pomalowanych Ludków

Awatar użytkownika
Kosmo
Kradziej
Posty: 947
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój/Kraków

Post autor: Kosmo »

Ja bym nie mógł. Nie sięgam pamięcią kiedy by mi sie ten przedmiot nie spłacił punktowo nie mowiac juz o tym ile potrafi namieszać.

Awatar użytkownika
max1
Chuck Norris
Posty: 661
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: max1 »

No to kosmo, przestrasz się mnie!
Ja na 15 ostatnich bitew używałem hody 3 razy ;-)

Awatar użytkownika
00dexter
"Nie jestem powergamerem"
Posty: 141

Post autor: 00dexter »

Powiem z mojego doswiadczenia gram zawsze na Hodzie ostatnio giganta tym sciagnolem chaosowego i VC generala bo sobie zapomnial przeciwnik i zginal

Awatar użytkownika
Kosmo
Kradziej
Posty: 947
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój/Kraków

Post autor: Kosmo »

max1 pisze:No to kosmo, przestrasz się mnie!
Ja na 15 ostatnich bitew używałem hody 3 razy ;-)
AAA! Kreaturo podła! Smaż się w piekle!

Choćbyście mi boki ogniem przypiekali to nigdy nie usłyszycie odemnie że snajperskie itemy czy spite'y są lepsze od hoda :P

Anyway już swoje powiedziałem, off top sie robi :P

Awatar użytkownika
max1
Chuck Norris
Posty: 661
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: max1 »

Czy ja wiem, czy w rozmowie o snajperach w we, rozmowa o broniach dla snajpera jest offtopem?;p Pozatym ja nie twierdzę, że jest słaby, jest przewyjebista hoda i dlatego jej nie uzywam ;p To jest denerwujące jak dorywasz jedną głupotę i jesteś w stanie zniszczyć nią niezły oddział ;p

Awatar użytkownika
Piotras
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3216
Lokalizacja: Krotoszyn/Poznań

Post autor: Piotras »

max1 pisze:Ja na 15 ostatnich bitew używałem hody 3 razy ;-)
Praktycznie na 30 moich ostatnich bitew nie używałem hody ;] Ale jak już mówiłem, dlatego że mi się nie sprawdza... Wole za 30 pkt wcisnąć wsv 3+. który może zejść :P Bardziej mi się sprawdza niż hoda ;]

Poza tym, ja nie jestem fanem mega ostrzału, fakt u WE to ogromny atut, ale moje ukochane momenty to np. siedmiu pogo dancerów z bsbkiem wpadający od flanki w jakiś oddział :D Nie ma to jak 25 ataków z WS 6 i S4 :] To jest jeden z moich ukochanych momentów.

A hoda... Czasami zrobi dużo, czasami mało. Jeśli piszesz, że zabiłeś chaosowego giganta hodom, to miałeś niezłego farta. Najpierw dużo trafień, a potem na ranienie sześć szóstek... :P To się nie zdarza codziennie. ;)

ODPOWIEDZ