Beka z forum 9th Age
Re: Beka z forum 9th Age
Co nie zmienia faktu, że nawet na draftach euro woch był najpopularniejszą armią i na etc było go chyba najwięcej. W każdym razie na turniejach ETC w Polsce na pewno zawsze było ponad 10 wochów przy braku bestii tomb kingów bretonni chaos dwarfów.
What ?? nie było Bretki A Dębek czym grał CHD a to armia wydawana przez GW była poza tym widać, że nie bardzo wiesz o czym piszesz bo CHD'ki były bardzo mocne... w wersji FW, którą pocięto... Tomb Kingi też były... Bestie owszem tych nie było ale one miały dramatyczny book pisany na kolanie przez Mata Warda po tym jak typ co miał go pisać wyleciał z pracy i się okazało, że nic nie napisał do momentu wywalenia a deadline wydania się zbliżał.
Popularność WOCH wynikała np. z tego, że miał najniższy próg wejścia w system.
Popularność WOCH wynikała np. z tego, że miał najniższy próg wejścia w system.
We Bust in, Fight Through the Carnage, let the BOOMSTIK do the Talking...
To + WOCH był bardzo mocny w starciach przeciwko niedoświadczonym graczom, którzy nie znali rozmaitych zagrywek i taktyk tylko parli na pałę do przodu
Złomowisko: https://goo.gl/photos/xRMRQZGkEgCpcHcx5
- swieta_barbara
- habydysz
- Posty: 14639
- Lokalizacja: Jeźdźcy Hardkoru
Ależ Przemcio ich jebnął, tę całą dziewiątkę - no niemalże jak dziennikarka Faradża po Brexicie - deklarowali, że balans będzie idealny, a nie jest idealny!
TRIUMF!
TRIUMF!
nawet na pewno jest inaczej. Nie wiem co probojesz udowodnic jednak.Przemcio pisze:Tak Shinux ale wtedy system tworzyło GW, które nie twierdziło, że jest to system zbalansowany przeznaczony do gry turniejowej... A teraz podobno jest inaczej
Tak z ciekawosci. Grales moze w ten system wogole? czy jestes typowym hejterem z gumoludkow?
Przemcio pisze:obawiam się, że brak turniejów na Open w 8ed nie był spowodowany przegiętością WOCH a innych armii, w których dało się wykręcić sporo bardziej wypornych rzeczy niż DP Nurgla latający z 4 poziomem death i soulfeederem oraz jeden hero/lord z rerolami pał na warda...
No przecież dwa niesmiertelne modele zabijajace wszystkie inne modele w grze są spoko... Pamiętasz akcje Barbary z dodawaniem Cię do niewidomych postów? CHyba z podobnych się wzieła...
"W mojej ocenie byliśmy lepsi skillowo ale przeciwnicy byli lepiej ograni, przygotowani pod nas, mieli lepszy rozpiski, większy głód zwycięstwa i mieliśmy trochę peszka."
"T9A to gra o wykorzystywaniu maksymalnym potencjału obrysów figur składających się z kwadratów"
"T9A to gra o wykorzystywaniu maksymalnym potencjału obrysów figur składających się z kwadratów"
Lol bretka była ok bo grał nią Dębek - jeden gracz w całym środowisku. Na każdą bretkę przypadało w takim razie 10 wochów.
Tomb kingi grały dopiero jak wyszły morghasty, wcześniej wcale albo klimaciarze których cieszyły trzy maski na lokalu, oczywiście w plecy.
Chaos dwarfy może i były dobre ale za mocno ścięte(przypomnę koszyk, albo maszyny albo kadai). Jak maszyny nie zdjęły kolesiów z 3+ wardem to było kakao.
Forgeworld należy do gw, ergo byla to armia wydana przez GW.
Woch miał najniższy próg wejścia ale też najłatwiej go było prowadzić. Co z tego, że wyleciałeś na pałę dyskowcem, nawet jak dostaniesz szarżę to wszystko poskładasz. Oddałeś fasty za nic, ale rydwanami przyjmujesz szarże i kloce się odbijają, bo ani nie trafiają ani nie ranią. Z magii brama z 5 kostek, oby była ifa i masz grę zrobioną. W razie czego były jeszcze tanie skulle które kroiły wszystko i chimera od boku. Nic dziwnego, że nikt nie chce już grać w 8ed gdy może w 9ed.
Tomb kingi grały dopiero jak wyszły morghasty, wcześniej wcale albo klimaciarze których cieszyły trzy maski na lokalu, oczywiście w plecy.
Chaos dwarfy może i były dobre ale za mocno ścięte(przypomnę koszyk, albo maszyny albo kadai). Jak maszyny nie zdjęły kolesiów z 3+ wardem to było kakao.
Forgeworld należy do gw, ergo byla to armia wydana przez GW.
Woch miał najniższy próg wejścia ale też najłatwiej go było prowadzić. Co z tego, że wyleciałeś na pałę dyskowcem, nawet jak dostaniesz szarżę to wszystko poskładasz. Oddałeś fasty za nic, ale rydwanami przyjmujesz szarże i kloce się odbijają, bo ani nie trafiają ani nie ranią. Z magii brama z 5 kostek, oby była ifa i masz grę zrobioną. W razie czego były jeszcze tanie skulle które kroiły wszystko i chimera od boku. Nic dziwnego, że nikt nie chce już grać w 8ed gdy może w 9ed.
- swieta_barbara
- habydysz
- Posty: 14639
- Lokalizacja: Jeźdźcy Hardkoru
Suchy, Jagal, Zielony, Milczek, RafixatorStan pisze:Lol bretka była ok bo grał nią Dębek - jeden gracz w całym środowisku.
No szczególnie, że do czasów End Times i zmiany progów na sloty hero/rare nie dało się takiej kombinacji wystawić więc co najwyżej jeden wyporny Lord... poza tym DP wcale taki nieśmiertelny nie był mając 1+ save i 5+ ward a lord sam nie zniszczy całej armii przeciwnika a pewnie prędzej czy później uwali breaka ze stubbornem...No przecież dwa niesmiertelne modele zabijajace wszystkie inne modele w grze są spoko... Pamiętasz akcje Barbary z dodawaniem Cię do niewidomych postów? CHyba z podobnych się wzieła...
Haha qrde popatrz a mi goście z 3+ wardem jakoś ginęli i to nie od maszyn... nie wiem może w inna grę gralismy Stan ciebie musiał na prawdę jakiś WOCH skrzywdzić... wylatywanie na pałę dyskowcem kończyło się dostaniem szarży klocka potem challengem na championa gdzie w zależności od dyskowca miałeś 4 lub 5 A trafiających na 3+ raniących na 2+ jeśli miałeś GW wbijałeś średnio ze 3 rany a jak miałeś pecha to 0 potem miałeś break o -3 lub -5 jak wbiłeś 0 ran i nara... ew. dostawałeś w ryj magię, działo lekkie strzelanie i się składałeś Rydwany przyjmujące szarżę klocków i stojące... o qrde chciał bym, żeby tak to wtedy działało.... rydwan miał całe 4 ataki z WS5 i S5 słaby rzut i break na -5 i do domu... nawet przy zajebistym rzucie musiałeś zdawać breaka na -1... LOL Skulle krojące wszystko??? nieźle mi się one bardziej kojarzą z ganianiem śmietnika przez frenzy ale spoko... Proszę cię Chimera ze swoimi 4 woundami... owszem wygar miała ale jak coś miało lekkie strzelanie czy dużo MM to chimera nie pograła.... chcę zauważyć, że chimer po pewnym czasie nikt już w topach nie używał bo za łatwo oddawała pkt...Lol bretka była ok bo grał nią Dębek - jeden gracz w całym środowisku. Na każdą bretkę przypadało w takim razie 10 wochów.
Tomb kingi grały dopiero jak wyszły morghasty, wcześniej wcale albo klimaciarze których cieszyły trzy maski na lokalu, oczywiście w plecy.
Chaos dwarfy może i były dobre ale za mocno ścięte(przypomnę koszyk, albo maszyny albo kadai). Jak maszyny nie zdjęły kolesiów z 3+ wardem to było kakao.
Forgeworld należy do gw, ergo byla to armia wydana przez GW.
Woch miał najniższy próg wejścia ale też najłatwiej go było prowadzić. Co z tego, że wyleciałeś na pałę dyskowcem, nawet jak dostaniesz szarżę to wszystko poskładasz. Oddałeś fasty za nic, ale rydwanami przyjmujesz szarże i kloce się odbijają, bo ani nie trafiają ani nie ranią. Z magii brama z 5 kostek, oby była ifa i masz grę zrobioną. W razie czego były jeszcze tanie skulle które kroiły wszystko i chimera od boku. Nic dziwnego, że nikt nie chce już grać w 8ed gdy może w 9ed.
We Bust in, Fight Through the Carnage, let the BOOMSTIK do the Talking...
Oj Przemcio, Przemcio, fajniej było gdy byłeś wojownikiem turniejowym, niż forumowym, w dodatku żyjącym przeszłością. Jeszcze przed Tobą ostatnia faza bycia battlowcem, czyli udzielanie się tylko na Plotach i Młotach jak Żaba czy DZIK, a potem koniec..
Na regio było 12... biorąc pod uwagę, że ten system ma dopiero koło roku to nie jest źle, a na zachodzie jest wśród 3 najlepiej sprzedających się systemów figurkowych
Na xie jest dużo więcej... na Open Series było więcej osób niż na jakimkolwiek singlowym masterze w batla chyba
Na xie jest dużo więcej... na Open Series było więcej osób niż na jakimkolwiek singlowym masterze w batla chyba
We Bust in, Fight Through the Carnage, let the BOOMSTIK do the Talking...