1 bitwa WE 20 do przodu, wszystko zagrało dobrze
2 bitwa VC 20 do przodu, wampiry mają niewiele argumentów na tę rozpę imo - sam klocek egzeków z bohaterami w środku jest bardzo trudny do zatrzymania dla VC, strzałki dodatkowo bardzo dobrze punktują
3 bitwa ChD zanosiło się na remis, w sumie bez rewelacji szło mi strzelanie i magia - niestety w przedostatniej fazie magii dostałem straszne czoko od doom and darkness - exe z bohaterami dali dyla i skończyło się 18 w plecy. Na remisie wygrywałem tur, więc w zasadzie wszystko rozbiło się o brak hagi, ostatecznie zająłem 5 miejsce

Lessons learned:
Master BSB jest jednak gorszy do shadestara od hagi z witchbrew. Trzeba mieć ITP. Są armie nastawione na wojny psychologiczne i jest zwykły pech; oblane frenzy często łatwiej jest odratować niż oblaną panikę.
Korsarze z handbowami nie są najlepszą rzeczą na świecie, ale potrafią oprawić jakieś śmieci podchodzące zbyt blisko do tyłów - 50 strzałek to sporo. Witchki w tej armii byłyby dyskusyjne - o jeden klocek do walki za dużo, brak rezerwowego miejsca do zaparkowania bohaterów, gorsze na lizaczki. Jak wyjdzie draft 2 i będzie brak limitu na kusze, to może wezmę darkshardów w ich miejsce.
Nie ma idealnego lore'a dla dużej suki. I tak większość faz magii jedzie na doombolcie i soulblighcie z warlocków. Dopóki nie wchodzi się w combaty to dark >>> beasts, ale w combatach brak takiego boosta jak savage beast bardzo boli. Potestuję jeszcze shadow i może metal - mam jednak problemy z wysokim asv.
4 bolce nie są konieczne i nie wnoszą aż tak wiele. Podobnie jak imo drugie warlocki.
Więc wykluwa mi się coś takiego do dalszych testów
Dreadlord, zbroja, tarcza, skórka, kusza, giant blade, dawnstone, dragonhelm
Haga BSB, witchbrew, sztandar +1 ruchu
Duża sucz scroll, hotek, ironcurse icon
25 korsarzy, handbowy, FCG, płonące ataki
3 x 5 dark riders, tarcze, kusze
30 Katów FCG
2 bolce
22 cienie, dwuraki, szmata, champion
5 Łorloki