Woje Waldiego

Poczytaj jak słaby i dziurawy jest dany pomysł na armię, zanim nie przyniesie on wygranej na następnym masterze.

Moderatorzy: Yudokuno, PAWLAK

ODPOWIEDZ
Waldi
Masakrator
Posty: 2026

Woje Waldiego

Post autor: Waldi »

Taka rozpiska na 2500 niemalże open.

1 Daemon Prince of Nurgle 565 Pts
General; Magic Level 4; Lore of Nurgle; Chaos Armour;
Daemonic Flight
Flaming Breath
Chaos Familiar
Scaled Skin
Soul Feeder
Nurgle's Rot
Charmed Shield
Dragonbane Gem
The Other Trickster's Shard

1 Exalted Hero of Tzeentch 259 Pts
Halberd; Shield; Battle Standard; Barding
Third Eye of Tzeentch
Talisman of Preservation
Daemonic Mount

1 Chaos Sorcerer of Tzeentch 240 Pts
Lore of Tzeentch; Magic Level 2;
Dispel Scroll
Opal Amulet
Dragonhelm
Disc of Tzeentch

5 Marauder Horsemen of Slaanesh 95 Pts
Flail; Musician

5 Marauder Horsemen of Slaanesh 95 Pts
Flail; Musician

5 Marauder Horsemen of Slaanesh 90 Pts
Spear; Musician

1 Chaos Chariot of Slaanesh 115 Pts

1 Chaos Chariot of Slaanesh 115 Pts

1 Chaos Chariot of Slaanesh 115 Pts

1 Chimera 275 Pts
Flaming Breath; Regenerating Flesh

1 Hellcannon 210 Pts

4 Skullcrushers 322 Pts
Frenzy; Ensorcelled Weapons; Chaos Armour; Shield; Musician

Models in Army: 27
Total Army Cost: 2496

1 gra: Spięty z DE, duża czarka z pedantem i stubbornem na pegazie ze swoim lorem, mała z metalem pieszo, bsb na jaszczurce z hydra bannerem, oddział rycerzy z ASF, 2 rydwany, klocek korsarzy, oddział BG z AP, shadesi i assasin.

Od razu do przodu na tyle by mieć możliwość szarży w kolejnej turze. Na prawej flance chimera podleciała do shadsów i zionęła. Większość zabiła. Zostało 3 (z assasinem jak się okazało), helka strzeliła w guardów jak dobrze pamiętam i zabiła kilka sztuk (8?). Prince i dysk na lewej flance do przodu (tereny tam ustawione były dośc ciasno więc można bylo się schować przed nieprzyjemnymi szarżami. Przeciwnik troszkę podszedł. BG próbuje szarży na chimerę. Za daleko. Co się nie udało Gwardii udało się assasinowi który wpadł w potwora, zadając mu 3 rany złamał ją, na szczęście tej udało się uciec i nawet zebrać w kolejnej turze. Z metalu wchodzi sygnaturka w skullcrusherów. Ilośc hitów 1. Ranienie -1 ;) 3 rydwany w centrum szarżują w cold ony. 2 palą, dochodzi tylko 1. bsb wchodzi w zasięg 12 cali by dawać mu przerzut. Rydwan z impaktów zabija 1 rycerza po czym sam ginie. Skullcrushery w tym czasie wpadają w rydwan na prawej flance. Rozjeżdżają go i z overruna wpadają w BG. W następnej turze cold ony szarżują w rydwan, flee, redirect w bsb (było zdaje się 17 cali) - dochodzą. Zapowiada się lipa. czarka duża wpada od boku w skulle. Tu stoimy chwilę aż zjadam BG i odwracam się ku czarce. W środku rzucam czelendż, bsb do tyłu. Walkę przegrywam o 2 ale stoję (przerzut wyszedł). W kolejnej udaje się doszarżować rydwanem, zdjąć bsb w czelendżu i wygrać walkę. Duża czarka się wysadziła z miscasta (bardzo miło z jej strony), skulle więc wpadają i mielą korsarzy. Cold Ony giną. Assasin zabija chimerę i próbuje razem z shadami rozstrzelać helenkę (bezskutecznie). Księciunio wpada w korsarzy i pomaga skullom ich rozjechać. Walka się kończy 19:1

2 gra: Kondek z DE, duża czarka z dethem, 4 pegazistów, 1 z kb, drugi z hotekiem, i jeszcze jakiś dwóch, 4x10 kuszników, oddział włóczników, shadesi, hydra, 2 balisty.

W 1 turze dość ryzykowna szarżą skull w shadsów (wchodziły chyba na 10). Ale się udało. Rydwany do przodu. Prince z chimerą do przodu. Ale tak by jednak nie wchodzić w zasięg hoteka). Skulle rozjeżdżają shadsó i overrunują w balistę. Przeciwnik wpada jednym pegazistą w chimerę od przodu i hotekiem od flanki. Chimera wszystkie ataki w bok. Hotek ginie. Drugi pegazista stoi. DP zbiera rankę z deatha i dwie z balisty. Skulle rozjeżdżają balistę i odwracają się w kierunku drugiej, którą zasłaniają harpie. Bsb do przodu starając się uniknąć spotkania z pegazistą z KB. Helenka strzela w hydrę i ją ubija :) tracę chimerę i dyskowca od pegazisty. Zabijam balistę skullcrusherami i kuszników DP. BSB koniec końców szarżuje w killing blowowca. Po dwóch turach udaje się go zabić. Skulle próbują wygonić włóczników z magiem z domku (udaje im się to w drugiej próbie). Magia niewiele zrobiła więc nawet jej nie opisuję. 16:4 Zwracam honor też przeciwnikowi, który miał fatalną passę w rzutach.

3 gra: Tocz z HE, duży mag z księgą i deathem, mały z shadowem. 2x łuki (jedne z flamingami), 2 x white lioni. 4 orły, duży kloc włóczników.

Chciałem grę skończyć jak najszybciej (śpieszyłem się na imieniny) dlatego zagrałem jak ciapa. A niestety przeciwnik był ogarnięty i wykorzystał wszystkie moje błędy. W 1 turze tracę dyskowca ze snajperki (nie doceniłem książki). chimera na lewą flankę, prince i bsb przodem, trochę prowizorycznych ruchów elfów, trochę strzelania i szachów orłami. W swojej turze szarżuję skullami w white liony na prawej. Ryzykownie ale dochodzą. Na lewej jeden rydwan wpada w orła blokera. Pozostałe dwa szarżują w drugie white liony. Chimera zachodzi ich od boku. Dp podlatuje aby wzmacniać skulle (miałem miasmę, leppera i regenkę). Rzucam regenkę i ifka. Tracę 3 poziomy. Zostaje mi miasma i lepper. Koniec kostek, koniec fazy magii. Skulle tracą dwa modele, sami zabijają kilka lwów (słabe rzuty), łamią się i są zaganiani. Rydwany z kolei zadają bodajże 6 ran z impaktów, jeden ginie w odwecie. drugi wygrywa walkę. W końcu jakimś cudem przy pomocy chimery udaje mi się wyrżnąć ten oddział (w między czasie chimera zdaję brejka na -2). white liony wpadają w księciunia z prawej strony. I tu ku swemu zdziwieniu dostają w pupę, gdy bsb szarżuje na flankę oddział przestaje istnieć. Na koniec bsb szarżuje w oddział włóczników próbując go złamać. Wygrywam czelendż z małym magiem ale przeciwnik ustaje, W następnej przeciwnik wygrywa ale ja ustaję. Jeszcze udało się zćwiartkować większych łuczników od zionięcia DP.
Po podliczniu okazało się że jest 10:10.
Ogólnie 4 miejsce na 32. Całkiem dobrze ale wychodzi jeszcze nieogranie z niektórymi armiami (np HE).

Awatar użytkownika
Bobson
Masakrator
Posty: 2298
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Bobson »

Gratulacje. Fajna relacja.

ODPOWIEDZ