Hearthstone

[Tutajec]

Ja nazbierałam na questhuntera i gra sie bardzo przyjemnie. Ktory question jeszcze sie wam podoba ?

[Semi]

mag ma bardzo fajny bo trzeba troche pokminic
worriora lubie za prostote

[Lazur]

Wszystkie questy są dość spoko. No chyba poza warlockiem bo jeszcze nie widziałem żeby był grany. Najmocniejszy (największy impakt w grze, tempo zrobienia) to rogal

[QQrydza]

priest jest spoko, tylko early trzeba do niego jeszcze wymyslec

[Żaba]

Najfajniejszy jest quest priesta w wildzie ;-P
W standardzie łotr i warr

P.S. Tutajec jakiego masz nika ? Mój vonkrieglust

[emiel_regis]

quest rogala - mocny ale wcale mi się nie podoba. Zerowa decyzyjność, tylko od kart w ręce startowej i doboru zależy zwycięstwo. Nie lubię gier "sam ze sobą"
Priest - fajny, ale impact jak na dzisiejsze czasy wcale nie jakiś rewelacyjny. Jedno co niszczy okrutnie to wszelkie agro
Warrior - sympatyczny, deck możliwy do robienia wyniku a jak każdy ctrl woj wymaga pomyślunku. IMO - najlepszy quest
Shaman - strasznie mi się podoba - i na razie wydaje mi się ciut niedoceniony. Daje możliwość sensownego pogrania murlocami, likwidując ich najważniejszą wadę - "a co jak skończy mi się ręka a przeciwnik żyje?" - jak dla mnie nr 2
hunter - słabiutki jak dla mnie
Droid - nie spotkałem się, "na sucho" mi się nie podoba
warlock - jw
mag - nie spotkałem się, dość trudny, ale na papierze pozwala robić chore komba. Raczej go nie zrobię, ale jakby wpadł tobym nie załował i go testował
Paladyn - to jest taka klasa w HS? Quest całkiem spoko, czekam na jakąś chorą talię na nim (parę kart z Un-Goro ma potencjał żeby w decku palucha fajnie śmigać)

[QQrydza]

Jak grałem palkiem to za bardzo lategamowo mi wchodził ten quest. Albo juz wygrywalem i nie byl potrzebny albo umieralem zanim go zrobiłem

[Gokish]

Dawać ktoś in game bo mam questa

[Ziemko]

Quest do druida rzadko grana, a jest bardzo mocny i poza rogalem w sumie nie ma czegos co go szybko kladzie. Bardzo fajny generalnie jeszcze tylko druidowego t-rexa musze dorwac zeby miec full build.

[Bretonnian]

Ja pograłem sporo przez święta i wbiłem się na 4 rangę Zaczynałem od 25 rangi (nie grałem chyba z 3 miesiące) - Na początku Quest mage na gigantach - wystarczyło do 19 ranka około, potem przerzuciłem się na Elemental Shamana -> Bardzo przyjemny deck! i grałem nim na zmianę z Freeze magiem az do tej 4 rangi. Spotykam głównie Rouge'ów na Questcie (rzadziej miracle), Warriorów na Quescie/Piratów, Hunterów i Agro Druidów Elemental shaman mega ciekawy i mam nim chyba największy fun z gry

[Infernal Puppet]

Mam dylemat, choć z gatunku tych fajnych .

Dzięki niedawnemu przeniesieniu paru kart do sali chwały mam dość pyłu na zrobienie sobie 3 legend, a i jeszcze nawet na dwa epiki zostanie. Ułożyłem więc sobie dwie listy - "krótką", czyli te chciałbym mieć pod konkretne buildy i "długą" (mimo iż w istocie jest krótsza ), czyli te które też mi się podobają i używałbym ich w mniej op taliach. I obie wyglądają tak :

Krótka :
- fandral
- Antonidas
- Tyrion
- Ragnaros lightlord
- Shaku
- Kazakus
- Aya
- N'zoth

Długa :
- Rhonin
- White eyes
- Mal'ganis
- Gromok
- Carine
- Malygos

Myślę, że machnę sobie dwie karty z "krótkiej" i jedną z "długiej" listy. Które byście polecali ?

[emiel_regis]

Jak chcesz jade golemy - to wybór jest oczywisty.
Nie wiem co jeszcze masz, i jak chcesz grać (wild czy standard).
Ja bym polecał skupić się na konkretnym buildzie - np. Lightlord, Tyrion + N`zoth

[Gokish]

Jak chcesz jade golemy - to wybór jest oczywisty.
Nie wiem co jeszcze masz, i jak chcesz grać (wild czy standard).
Ja bym polecał skupić się na konkretnym buildzie - np. Lightlord, Tyrion + N`zoth

Imo lepiej Antek i Tyrion bo oni są w basic secie i musieliby wylecieć do hali sław. A latarenka i n'zoth za rok papa

[Aldean]

jestes pewny ze za rok?

przy wczytywaniu sie gry napisane jest ze 2 lata wszystko jest w standardzie.

[Infernal Puppet]

Jak chcesz jade golemy - to wybór jest oczywisty.

Lubię golemo driuda, ale gram nim rzadziej niż bym chciał bo mam czasami wrażenie, że gra nie cierpi tej talii. Notorycznie przy graniu tym zdarza się że gra odmawia mi kart generujących golemy (a talii jest ich osiem) do 4-5 (a nawet bywa że i do 7-8) tury . Zdarza się to oczywiście w każdej talii, ale w tej jednej tak często, że urąga to wszelkim prawom prawdopodobieństwa .

A latarenka i n'zoth za rok papa

Gram w dziczy, mi rotacja wisi i powiewa .

[_reszka]

Moim zdaniem N'zoth jest jedną z kart, która zawsze będzie grana (choć w dziczy). tura 10 czy 20 - zbudowanie super mocnego i wytrzymałego stołu z niczego zawsze będzie w cenie. Butcher, sylvana i np. tyrion na raz rozwalają system, o ile przeciwnik nie zabije nas w tej turze. Nawet deewolucja szamana powoduje wzruszenie ramion. Ba, nawet masowa zagłada warlocka nie jest rewelacyjna.

reszta dowolnie, choć wymieniłeś kilka bardzo silnych kart, wiele z czołowych archetypów.

Choć Aya jest po prostu niezbędna do golemów.

Lightlord nie sprawdzał mi się rewelacyjnie, kazakus też chyba już nie jest wiodącym wyborem.

Ja mam ok. 13000 pyłu i nie śpieszę się, bo już kilka wpadek zaliczyłem - typu lightlord czy legenda szamana która leczy od zadanych czarami obrażeń. Niby bardzo dobre karty, ale jakoś mi w deckach nie do końca pasują.

Dzięki temu nie żałuję tych legend, które stworzyłem.

[QQrydza]

Krótka :

- Tyrion

- N'zoth

Długa :

- Malygos

Myślę, że machnę sobie dwie karty z "krótkiej" i jedną z "długiej" listy. Które byście polecali ?

tak bym robił

[emiel_regis]

Ja tam w twórczym szale zrobiłem już zadania shamana i warriora i parę epików i na razie też się wstrzymuję. O ile mnie na jakiś deck mega nie przyciśnie to chciałbym zachomikować 10k pyłu na następne dodatki.
A tyriona i n'zotha śmiało polecam

[QQrydza]

Ja juz porobilem legendy i epiki wiec chomikuje kase na nastepny dodatek

[Gokish]

jestes pewny ze za rok?

przy wczytywaniu sie gry napisane jest ze 2 lata wszystko jest w standardzie.

Tak 2 lata. Rok w którym wychodzi i następny

W 2018 rotują Old Gods/ Karazhan/ Gadgetzan