Rasti Studio - czyli coś dla Bretonii...? TREB str. 3 FINAL
Rasti Studio - czyli coś dla Bretonii...? TREB str. 3 FINAL
Hey
Nie iwem czy widzieliście moją działalność, ale rzeźbie trochę i odlewam tworząc alternatywne modele po w miarę normalnych cenach
DO tej pory popełniłem coś takiego - Klik!
Teraz pokazując swoje prace na zagranicznym forum zacząłem łapać prywatne zamówienia na rzeźby. Dzisiaj dostałem wiadomość od pewnego jegomościa, iż chciałby abym mu wyrzeźbił/wykonał:
Relikwię
Trebuszet
Green Knight'a
Czemu? Nie wiem, czy oryginalne modele mu się nie podobają, czy chce być wyjątkowy czy jak. Propozycję cenową mu przedstawiłem, jednak również przedstawiłem mu kontrofertę, iż można pomyśleć o tym, abym tą rzeźbę wprowadził do swojego asortymentu i wtedy miałby najprościej w świecie taniej
Chociaż z trebem wydaje się ciężko
Jednak jest też warunek - zapotrzebowanie. Nie wiem czy jest sens robić coś, co może się nie sprzedać. Mam po prostu wiele innych, bardziej obiecujących pomysłów.
Trochę pytam Was o kota w worku, wiem, iż ciężko abym spodziewał się konkretnej odpowiedzi. Jednak o armii Bretonii wiem na prawdę niewiele w sumie, nie wiem jak tam dostępność modeli
Czy, hipotetycznie, jeśli te modele w miarę by mi wyszły mógłbym liczyć na jakiś ich zbyt? Ceny również przewidywałbym niezbyt wysokie. Taka relikwia po ok 50-60zł, GK około 30zł?
Czy jednak proponujecie przyjmować indywidualne zamówienie i nie ma co próbować tego wdrożyć w sprzedaż, gdyż najprościej w świecie tego nie potrzebujecie?
Byłbym wdzięczny za jakiś odezw Założyłem osobny temat, gdyż wydaje mi się, że w pytaniach zbyt szybko by się zagubił, a potrzebuję jak najwięcej ilości sugestii.
Mam nadzieję, że Jagal mi wybaczy
Nie iwem czy widzieliście moją działalność, ale rzeźbie trochę i odlewam tworząc alternatywne modele po w miarę normalnych cenach
DO tej pory popełniłem coś takiego - Klik!
Teraz pokazując swoje prace na zagranicznym forum zacząłem łapać prywatne zamówienia na rzeźby. Dzisiaj dostałem wiadomość od pewnego jegomościa, iż chciałby abym mu wyrzeźbił/wykonał:
Relikwię
Trebuszet
Green Knight'a
Czemu? Nie wiem, czy oryginalne modele mu się nie podobają, czy chce być wyjątkowy czy jak. Propozycję cenową mu przedstawiłem, jednak również przedstawiłem mu kontrofertę, iż można pomyśleć o tym, abym tą rzeźbę wprowadził do swojego asortymentu i wtedy miałby najprościej w świecie taniej
Chociaż z trebem wydaje się ciężko
Jednak jest też warunek - zapotrzebowanie. Nie wiem czy jest sens robić coś, co może się nie sprzedać. Mam po prostu wiele innych, bardziej obiecujących pomysłów.
Trochę pytam Was o kota w worku, wiem, iż ciężko abym spodziewał się konkretnej odpowiedzi. Jednak o armii Bretonii wiem na prawdę niewiele w sumie, nie wiem jak tam dostępność modeli
Czy, hipotetycznie, jeśli te modele w miarę by mi wyszły mógłbym liczyć na jakiś ich zbyt? Ceny również przewidywałbym niezbyt wysokie. Taka relikwia po ok 50-60zł, GK około 30zł?
Czy jednak proponujecie przyjmować indywidualne zamówienie i nie ma co próbować tego wdrożyć w sprzedaż, gdyż najprościej w świecie tego nie potrzebujecie?
Byłbym wdzięczny za jakiś odezw Założyłem osobny temat, gdyż wydaje mi się, że w pytaniach zbyt szybko by się zagubił, a potrzebuję jak najwięcej ilości sugestii.
Mam nadzieję, że Jagal mi wybaczy
Ostatnio zmieniony 30 wrz 2015, o 13:16 przez Rasti, łącznie zmieniany 4 razy.
Relikwia by się przydała, pielgrzymi tak samo (Nie można ich już kupić)
M&M Factory - Up. 14.01.2017 Ostatnia trójka pegazów
Wybaczam.Rasti pisze: Mam nadzieję, że Jagal mi wybaczy
Osobiście uważam, że jedynie rzeźbienie trebucheta ma sens. Relikwia jest niegrywalna a Green Knight ma świetny model.
Kupię bretońskie modele z 5tej edycji:
Metalowi quesci,
French Games Day Knight 'L'Hermite De Malemont' !! ,
4ed rycerze na piechotę.
Snot Fanpage <<--- , klikać!
Metalowi quesci,
French Games Day Knight 'L'Hermite De Malemont' !! ,
4ed rycerze na piechotę.
Snot Fanpage <<--- , klikać!
Ten treb jest taki... że wydaje się lekko nieopłacalny. Albo inaczej - będzie w cenie. Myślę, że takiego trebka musiałbym sprzedawać po około 80-90zł? Po prostu łatwiej jest go zrobić z sosnowych listewek, niż najpierw wyrzeźbić taki, aby dało się go powielić, a potem jeszcze odlać. Duże formy, duży żywicy
Nie wiem jak Wam się widzi coś takiego. Czekam na więcej opinii
Nie wiem jak Wam się widzi coś takiego. Czekam na więcej opinii
Tzn sprawa wygląda tak, iż na to wymienione powyżej dostałem zamówienie. Co do rzeźbienia już swoich pomysłów to swoją drogą. Tutaj staram się połączyć prywatne zamówienie ze stałą ofertę. Nie mówię nie dla pegazów, ale to też nie jakoś prędko, mam trochę inne plany jak na razie.
Ej marudy... nie pitolcie, że nie zamienilibyście dotychczasowych koników na coś naprawdę wypaśnego.
Rasti - moim zdaniem jeśli zrobiłbyś 2-3 (albo i więcej) modele zwykłych koni bretońskich to zbyt na to masz jak w banku.
Po pierwsze - jeśli zrobisz je modułowo (np. 3 głowy, 3 tułowia) to mamy kombinację 9 różnych koników. I jestem przekonany, że sporo ludzi zamieni te z kompletu i wsadzi na nowe. Byle wymiarami pasowały do modeli rycków i herosów
Po drugie - nawet jeśli ktoś z nich nie zrobi całych oddziałów - na pewno sięgnie po kilka sztuk dla herosów
Po trzecie - zrobisz raz a może korzystać sporo osób (a formy te same...)
Po czwarte - ogromna elastyczność. Dorobisz 1 głowę i 1 tułów - i gama kombinacji rośnie z 9 do 16! Roboty mało a ofertę zwiększasz o 43% Więc biznesowo moim zdaniem się to zapnie...
To moim zdaniem jedyny sensowny element bretończyków który da się przerobić na biznes.
Treby - moim zdaniem nie warto bo liczysz pewnie samą maszynę. A gdzie obsługa?
Pegazy - pomysł fajny ale za mało modeli w armii potrzebne, żeby z tego biznesowo się coś poskładało. Ale osobiście to ja bym chętnie 3-6 szt. przyjął jeszcze Szczególnie w wersji hero - bo z tym zawsze jest problem, żeby się to jakoś istotnie odróżniało.
Pielgrzymi - to warto rozważyć (ale czysto kolekcjonersko)
Yeomeni - to bym jeszcze rozważył. Bo też trudno dostępni a modele mimo wszystko dupy nie urywają...
Rasti - moim zdaniem jeśli zrobiłbyś 2-3 (albo i więcej) modele zwykłych koni bretońskich to zbyt na to masz jak w banku.
Po pierwsze - jeśli zrobisz je modułowo (np. 3 głowy, 3 tułowia) to mamy kombinację 9 różnych koników. I jestem przekonany, że sporo ludzi zamieni te z kompletu i wsadzi na nowe. Byle wymiarami pasowały do modeli rycków i herosów
Po drugie - nawet jeśli ktoś z nich nie zrobi całych oddziałów - na pewno sięgnie po kilka sztuk dla herosów
Po trzecie - zrobisz raz a może korzystać sporo osób (a formy te same...)
Po czwarte - ogromna elastyczność. Dorobisz 1 głowę i 1 tułów - i gama kombinacji rośnie z 9 do 16! Roboty mało a ofertę zwiększasz o 43% Więc biznesowo moim zdaniem się to zapnie...
To moim zdaniem jedyny sensowny element bretończyków który da się przerobić na biznes.
Treby - moim zdaniem nie warto bo liczysz pewnie samą maszynę. A gdzie obsługa?
Pegazy - pomysł fajny ale za mało modeli w armii potrzebne, żeby z tego biznesowo się coś poskładało. Ale osobiście to ja bym chętnie 3-6 szt. przyjął jeszcze Szczególnie w wersji hero - bo z tym zawsze jest problem, żeby się to jakoś istotnie odróżniało.
Pielgrzymi - to warto rozważyć (ale czysto kolekcjonersko)
Yeomeni - to bym jeszcze rozważył. Bo też trudno dostępni a modele mimo wszystko dupy nie urywają...
Jak dla mnie pomysł jest dobry szczególnie kiedy na stronie gw nie ma dostępnych ponad połowy jednostek. Na pewno opłaca Ci się robic rycerstwo i yoemenów bo na pewno się sprzedadzą, co do treba pomysł dla mnie średni szczególnie że buduje się go przeważnie samemu. W kazdym razie powodzenia
Wow, kolego. Wymiatasz, tyle powiem.
Ja proponuję iść w tę stronę. Rób różne modele (w tym Bretonnia, oczywiście ), zakładaj działalność, wrzucaj na neta stronkę po angielsku i sprzedawaj za granicę. Naprawdę porządnie to wszystko wygląda i szkoda, żeby się miało zmarnować.
Ja proponuję iść w tę stronę. Rób różne modele (w tym Bretonnia, oczywiście ), zakładaj działalność, wrzucaj na neta stronkę po angielsku i sprzedawaj za granicę. Naprawdę porządnie to wszystko wygląda i szkoda, żeby się miało zmarnować.
Może za miast trebów zrób do nich tylko obsługę? Sam bym z chęcią kupił 8 takich ziomków.
M&M Factory - Up. 14.01.2017 Ostatnia trójka pegazów
Obsługa sama w sobie nieopłacalna, bo to sprowadzi się do sprzedawania 3 ludków... Zresztą mimo wszystko nastawiam się na sprzedaż na ebayu - nie ma co się oszukiwać. W miesiąc sprzedałem tyle co w pół roku w Polszy...
Wiec wydaje mi się, że za granicą cała maszynkę chętnie kupią, o ile jest zapotrzebowanie...?
Jakby było paru Was chętnych na obsługę to zawsze klientowi mogę zrobić treba a obsługę pod odlew. Tylko musiałoby być chętnych na co najmniej 30-40 sztuk(3 wzory czy tam 4, nie wiem ilu jest obsługantów).
Wiec wydaje mi się, że za granicą cała maszynkę chętnie kupią, o ile jest zapotrzebowanie...?
Jakby było paru Was chętnych na obsługę to zawsze klientowi mogę zrobić treba a obsługę pod odlew. Tylko musiałoby być chętnych na co najmniej 30-40 sztuk(3 wzory czy tam 4, nie wiem ilu jest obsługantów).