najpopularniejsze systemy poza GW
najpopularniejsze systemy poza GW
Mam pytanie – orientujecie się jakie systemy poza WFB i W40K mają największą scenę w Polsce?
Z tego co mi wiadomo to najpopularniejsze są W&H, X-wing, FoW i Infinity, ale chcę się upewnić zanim zaangażuję środki.
Z tego co mi wiadomo to najpopularniejsze są W&H, X-wing, FoW i Infinity, ale chcę się upewnić zanim zaangażuję środki.
Ludvik pisze:Wystawianie np. Black Knightów jako Blood Knightów uważam za osobistą obrazę
To ja mogę potwierdzić że istotnie, Infinity ma coraz mocniejszą pozycję na tle bitewniaków w kraju. W Warszawie (bo widzę, że tu mieszkasz) scena działa bardzo prężnie. A o popularności gry świadczą m.in. największe tegoroczne imprezy. Kwiecień - MP w stolicy, 37 osób - najliczniejszy turniej Infinity na świecie (poza Hiszpanią, skąd podchodzi system). Sierpień w Chełmży (nieopodal Torunia): 25 osób. Październikowa drużynówka w Łodzi: 40 osób = 10 ekip. W końcu warszawska impreza z zeszłego weekendu i ponownie 37 osób.Havelock pisze:Mam pytanie – orientujecie się jakie systemy poza WFB i W40K mają największą scenę w Polsce?
Z tego co mi wiadomo to najpopularniejsze są W&H, X-wing, FoW i Infinity, ale chcę się upewnić zanim zaangażuję środki.
Do tego lada moment będą rozsyłane w preorderach zasady do N3 - najnowszej edycji
Najbardziej ciągneło mnie właśnie do Infinity i chyba właśnie takiego potwierdzenia potrzebowałem, dzięki!Kraggo pisze:To ja mogę potwierdzić że istotnie, Infinity ma coraz mocniejszą pozycję na tle bitewniaków w kraju. W Warszawie (bo widzę, że tu mieszkasz) scena działa bardzo prężnie. A o popularności gry świadczą m.in. największe tegoroczne imprezy. Kwiecień - MP w stolicy, 37 osób - najliczniejszy turniej Infinity na świecie (poza Hiszpanią, skąd podchodzi system). Sierpień w Chełmży (nieopodal Torunia): 25 osób. Październikowa drużynówka w Łodzi: 40 osób = 10 ekip. W końcu warszawska impreza z zeszłego weekendu i ponownie 37 osób.Havelock pisze:Mam pytanie – orientujecie się jakie systemy poza WFB i W40K mają największą scenę w Polsce?
Z tego co mi wiadomo to najpopularniejsze są W&H, X-wing, FoW i Infinity, ale chcę się upewnić zanim zaangażuję środki.
Do tego lada moment będą rozsyłane w preorderach zasady do N3 - najnowszej edycji
Ludvik pisze:Wystawianie np. Black Knightów jako Blood Knightów uważam za osobistą obrazę
Warmachine także ma się dobrze, szczególnie w stolicy. W ubiegły weekend były, właśnie w stolicy, Mistrzostwa Polski na 44 graczy + równolegle Małe MPki dla początkujących z 23 graczy.
Co weekend gramy w Dragonie (szkoła na Anieli Krzywoń), w tygodniu w Paradoxie. Na miesiąc zwykle odbywają się 1-2 turnieje na kilkanaście osób. Po więcej zapraszamy http://warmachina.com.pl/index.php
Co weekend gramy w Dragonie (szkoła na Anieli Krzywoń), w tygodniu w Paradoxie. Na miesiąc zwykle odbywają się 1-2 turnieje na kilkanaście osób. Po więcej zapraszamy http://warmachina.com.pl/index.php
Na x-wingu też było 50 osób.... obie gry warmachina i x-wing są obecnie chyba najlepszym wyjściem - x-wing jest trochę tańszy.. oba systemy mają ogromne wsparcie producentów i scena turniejowa się rozwija - dla ludzi bez ciśnienia - lubiących historię polcam bolt action . Ja np nie mogę się zdecydować w co tak naprawdę się zaangażować i mam figurki prawie do każdego systemu - to też nie jest dobre - choć na dzień dzisiejszy chyba jednak wybiorę x-winga - bo nie trzeba malować i armia mieści się w małym pudełku .
Jak najbardziej - u nas ostatnio było 12 osób na turnieju.Dzoooma pisze:A w Warzone Resurrection coś się rusza? Widziałem, że w warszawskim Paradoxie ma być jakiś turniej, pewnie się przejdę wybadać sytuację.
-
- Wałkarz
- Posty: 52
Kurde, karta C3PO ostatnio za 120 zeta była na allegro, z zestawem ok, 300. A to jest must have jak grasz turniejowo Nawet nie pytam ile w takim razie kosztuje W&HPiotrB pisze: ...x-wing jest trochę tańszy.. .
Przy okazji SW:Armada jest na horyzoncie i też będzie kosztował konkretną kasę... Ciężko być fanem SW...
A żeby nie offtopować za bardzo, polecałbym jednak infinity, w tej grze najdroższe są tereny
C3Po się pożycza - przynajmniej u nas... i jest w Tantivie którego już w promocji kupisz za 240 zł. Rozpiska do x-winga mistrza świata kosztuje 420 zł a wicemistrza 550 zł - w sumie jak byś chciał kupić wszystko do obu stron do x-winga wydasz 2,5 tysia i masz wszystko do obu stron - czyli jedna strona około 1200 zł - to chyba nie jest dużo
Witam,
Poza tym granie Epica jest zarąbiste!
Ogólnie X wing to bardzo fajny system, niski koszt wejścia, duża liczba kombinacji, i co mi się bardzo podoba, za ~~49 pln masz pole bitwy, a nie grasz na podłodze między kafelkami:) Nie wiem jak teraz się kształtuje "meta" ale kiedyś było bardzo papier nożyczki kamień, np, Tie Swarm bił Sokoła, który bił Phantoma który bił swarma:)
Pamiętam że np w 2013 roku na Mistrzostwach świata, w Finale były listy złożone tylko z modeli z podstawki i 1 fali, a była już zapowiadana 4 fala, także praktycznie wszystko gra. A oprócz tego, umiejętności pilotów, czy bohaterowie imienni sprawiają że możesz grać nawet funowskie bitwy odzwierciedlając bitwy z książek/filmów. Np Vader+ 2 pilotów z czarnego szwadronu vs Skywalker z r2d2 Biggs Darklighter i reszta jakiegoś dziadostwa (chociaż Vader lekko ssie, aczkolwiek jakby go do TIE-Interceptora wsadzić..):)
A najlepsze w tym systemie jest to że jest praktycznie przeciwieństwem GW, możesz go kupić prawie wszędzie! Nawet w Empiku:) FFG poszło drogą jak najszerszego kanału dystrybucji i efekty widać.
C-3PO jest must have tylko jeśli grasz rebelią, to raz. Dwa, praktycznie tylko dla Sokoła, bo zgadywać ile uników rzucisz np na A-wingu to powodzenia.OgrChudeusz pisze:Kurde, karta C3PO ostatnio za 120 zeta była na allegro, z zestawem ok, 300. A to jest must have jak grasz turniejowo Nawet nie pytam ile w takim razie kosztuje W&HPiotrB pisze: ...x-wing jest trochę tańszy.. .
Przy okazji SW:Armada jest na horyzoncie i też będzie kosztował konkretną kasę... Ciężko być fanem SW...
A żeby nie offtopować za bardzo, polecałbym jednak infinity, w tej grze najdroższe są tereny
Poza tym granie Epica jest zarąbiste!
Ogólnie X wing to bardzo fajny system, niski koszt wejścia, duża liczba kombinacji, i co mi się bardzo podoba, za ~~49 pln masz pole bitwy, a nie grasz na podłodze między kafelkami:) Nie wiem jak teraz się kształtuje "meta" ale kiedyś było bardzo papier nożyczki kamień, np, Tie Swarm bił Sokoła, który bił Phantoma który bił swarma:)
Pamiętam że np w 2013 roku na Mistrzostwach świata, w Finale były listy złożone tylko z modeli z podstawki i 1 fali, a była już zapowiadana 4 fala, także praktycznie wszystko gra. A oprócz tego, umiejętności pilotów, czy bohaterowie imienni sprawiają że możesz grać nawet funowskie bitwy odzwierciedlając bitwy z książek/filmów. Np Vader+ 2 pilotów z czarnego szwadronu vs Skywalker z r2d2 Biggs Darklighter i reszta jakiegoś dziadostwa (chociaż Vader lekko ssie, aczkolwiek jakby go do TIE-Interceptora wsadzić..):)
A najlepsze w tym systemie jest to że jest praktycznie przeciwieństwem GW, możesz go kupić prawie wszędzie! Nawet w Empiku:) FFG poszło drogą jak najszerszego kanału dystrybucji i efekty widać.
http://allegro.pl/star-wars-x-wing-rebe ... 98517.htmlOgrChudeusz pisze:Kurde, karta C3PO ostatnio za 120 zeta była na allegro, z zestawem ok, 300. A to jest must have jak grasz turniejowo Nawet nie pytam ile w takim razie kosztuje W&HPiotrB pisze: ...x-wing jest trochę tańszy.. .
wystarczy dołożyć 50 zł i jest pełny zestaw
Mogę coś powiedzieć o OiM: wymagane do gry podręczniki czyli rulebook i dodatek Potop można kupić w pakiecie w sklepie Wargamera za 250 zł. Zawierają one wszystkie dostępne zasady i listy armii (są też publikowane co jakiś czas dodatkowe listy w PDF-ach, ale te są za darmo). Koszt podjazdu nie jest duży, podstawowe pudełko z podjazdem kosztuje 200 zł, rozbudowanie podjazdu o 1 punkt siły to cena blistra (przeważnie od 30 do 45 zł). Armie nie muszą być zrównoważone punktowo, to znaczy że możesz małym podjazdem za 5 punktów siły walczyć z dużym za 15 PS (różnicę wydajesz na scenariusz i różnorakie negatywne efekty oddziałujące na wroga). Bardzo dużą rolę na polu bitwy odgrywają dowódcy, tylko oni mogą wydawać rozkazy jednostkom, im dalej znajdują się od jednostek, tym więcej punktów rozkazów wydajesz, żeby twoim jednostkom zmienić rozkaz. Gra się wyłącznie na scenariusze, których zrealizowanie jest znacznie ważniejsze niż radosna wyrzynka - ciężko uzyskać przewagę nad przeciwnikiem zadając mu dużo większe straty, łatwiej próbować nie dopuścić, żeby przekroczył rzekę czy też wszedł do wioski. Armie są dość dobrze zbalansowane, są zdyscyplinowane armie zachodnie (Szwedzi, Cesarstwo) - poruszające się w sposób znany z Warhammera (czyli musisz wykonywać obroty, zwroty, itp), jest bazująca na ilości, manewrowości i strzelaniu armia Tatarów, są elitarne armie kawaleryjska, mogąca poruszać się w bardziej niż u Szwedów manewrowy sposób (Polacy i Litwa), są też armie bazujące bardziej na ilości niż jakości (Turcja i Moskwa, ci pierwsi mają niezłą siłę uderzeniową dzięki kopiom i najlepszej jednostce w grze za swoją cenę - Deli). Jest też armia będąca odpowiednikiem krasnoludów w WFB - Kozacy bazujący na mocnej i liczebnej piechocie i wsparciu ogniowym z taborów, czyli wozów bojowych. Gra się przeważnie na podjazd, taka gra trwa ok. 2 godzin. Większe bitwy dywizyjne potrafią trwać od kilku do kilkunastu godzin i rozgrywa się je zdecydowanie rzadziej - moim zdaniem lepiej zainwestować w kilka podjazdów niż rozbudowywać armię do dywizji. Najlepsza zabawa polega na blefowaniu przy wydawaniu rozkazów jednostkom - rozkazy wydaje się zakryte, więc nigdy nie wiesz co przeciwnik kombinuje, dopóki nie nadejdzie faza ruchu. Gierka jest fajna i w Warszawie turniejowo ma się nieźle, działa też prężna liga warszawska. Figurki są bardzo ładne i mają ciekawe pozy, w większości są też dobrze odlane, a jeśli nie, to Wargamer nie robi żadnych kłopotów z ich wymianą. Tereny (budynki) są bardzo ładne, ale dość drogie. Ogólnie polecam.
EDIT: Jeśli ogarniasz angielski, to polecam kanał tego gościa:
https://www.youtube.com/watch?v=qbem4nT ... e=youtu.be
EDIT: Jeśli ogarniasz angielski, to polecam kanał tego gościa:
https://www.youtube.com/watch?v=qbem4nT ... e=youtu.be
Ostatnio zmieniony 1 wrz 2015, o 21:01 przez Duderson, łącznie zmieniany 1 raz.
Lidder pisze:To akurat proste - chodzi o podwyżki cen.-There's something large & nurgle-y coming first
-
- Wałkarz
- Posty: 52
Manfred zrób tak jak ja.
Wchodzisz na jedno forum, - http://forum.oim.wargamer.pl/
Wchodzisz na drugie forum - boltaction.pl
i patrzysz po gównoburzach. Od razu widać kogo co boli i jakie są wady i zalety danego systemu. Wystarczy tylko chwilę poszukać.
Z mojego researchu wyszło
Szukasz turniejowego systemu bitewnego ze skomplikowanymi zasadami i taktykami. OiM
szukasz luźniejszego grania - Bolt.
Dla mnie OiM odpadło z 2 powodów, Wymiana praktycznie wszystkich terenów na skalę 15 mm i wkurzająca niemiłosiernie niedostępność modeli do gry. Teraz to drugie się poprawiło, jednak na początku był to spory problem.
Druga sprawa to obejrzenie figurek na stole.
15 mm na mnie nie robi wrażenia. ale to pewnie zboczenie po grze w większe skale, za to czołg. Kuźwa czołg. Do tego doszła świadomość konieczności malowania malutkich ludków musisz sobie odpowiedzieć na pytanie czy dasz radę.
Plusem OiM jest fakt że to gra polska.
Cenowo obie są porównywalne, właśnie składam grywalną amię do Bolta za jakieś 400 zł i jestem pewien, że da się taniej.
W obu przypadkach więcej wydasz na ładne tereny niż na armię więc po co kombinować i się oszukiwać ceną jednostek.
Wchodzisz na jedno forum, - http://forum.oim.wargamer.pl/
Wchodzisz na drugie forum - boltaction.pl
i patrzysz po gównoburzach. Od razu widać kogo co boli i jakie są wady i zalety danego systemu. Wystarczy tylko chwilę poszukać.
Z mojego researchu wyszło
Szukasz turniejowego systemu bitewnego ze skomplikowanymi zasadami i taktykami. OiM
szukasz luźniejszego grania - Bolt.
Dla mnie OiM odpadło z 2 powodów, Wymiana praktycznie wszystkich terenów na skalę 15 mm i wkurzająca niemiłosiernie niedostępność modeli do gry. Teraz to drugie się poprawiło, jednak na początku był to spory problem.
Druga sprawa to obejrzenie figurek na stole.
15 mm na mnie nie robi wrażenia. ale to pewnie zboczenie po grze w większe skale, za to czołg. Kuźwa czołg. Do tego doszła świadomość konieczności malowania malutkich ludków musisz sobie odpowiedzieć na pytanie czy dasz radę.
Plusem OiM jest fakt że to gra polska.
Cenowo obie są porównywalne, właśnie składam grywalną amię do Bolta za jakieś 400 zł i jestem pewien, że da się taniej.
W obu przypadkach więcej wydasz na ładne tereny niż na armię więc po co kombinować i się oszukiwać ceną jednostek.