Jakie sztuki walki dla trzylatka ?

Dyskusje na dowolne tematy, niekoniecznie związane z tematyką forum. To tutaj można poćwiczyć prawy shiftowy.

Moderatorzy: Heretic, Grolshek, Albo_Albo

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Karli
Postownik Niepospolity
Posty: 5056
Lokalizacja: Front Wschodni - Białystok

Re: Jakie sztuki walki dla trzylatka ?

Post autor: Karli »

Wszystkie klasyczne wschodnie sztuki walki czyli judo (mój faworyt!), tkd, karate. Od bidy aikido lub kung fu. Poza tężyzną fizyczną także wychowują, uczą pokory, spokoju, dyscypliny. Żadne boksy, muay thai, mma, bjj czy inne szkoły, które moim zdaniem dla dzieci się nie nadają. Kiedyś widziałem w Warszawie zajęcia z judo dla takich bżdąców i musze powiedzieć że bardzo fajnie fikały. Świetnie się bawili tarzając po macie a jak czasami jakiś rzut wychodził to było woow.

Ale najważniejsze żeby mały się nie zniechęcił szybko. Do tego ważne jest aby:
- koledzy też chodzili,
- trener miał dobre podejście do dzieciaków.

Popytaj może rodziców w okolicy, poszperaj może na lokalnych forach, który trener prowadzi zajęcia dla dzieci i czy dzieciaki są zadowolone.
Byłoby afrontem nie napić się z Frontem!

Awatar użytkownika
Matis
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3749
Lokalizacja: Puławy/Wrocław

Post autor: Matis »

Karabin, weź jeszcze pod uwagę doświadczenie trenera w pracy z dziećmi. Z lubelskim klubem Taekwondo parę lat współpracowałem i wiem, że mają olbrzymie doświadczenie w tym. Do tego podział na grupy wiekowe, masa turniejów, ciekawe i tanie obozy + częste egzaminy.
M&M Factory - Up. 14.01.2017 Ostatnia trójka pegazów

Awatar użytkownika
Albo_Albo
Masakrator
Posty: 2825
Lokalizacja: Krakow Legion
Kontakt:

Post autor: Albo_Albo »

Żaba pisze:było nie było mądrzy ludzie twierdzą że "chwytacze" są lepsi od "uderzaczy" :wink:

jak to mój trener mawia

ważny jest parter, ważne są nogi ale jak dobrze z ręki przy***lisz to się walka kończy :D

Awatar użytkownika
Ratzing
Kretozord
Posty: 1549

Post autor: Ratzing »

Albo_Albo pisze:
Żaba pisze:było nie było mądrzy ludzie twierdzą że "chwytacze" są lepsi od "uderzaczy" :wink:

jak to mój trener mawia

ważny jest parter, ważne są nogi ale jak dobrze z ręki przy***lisz to się walka kończy :D
W końcu jakiś temat w którym sie w 100% zgadzam z Albo_Albo :mrgreen:

BTW wspomniane Karate Kyokushin to chyba akurat najmniej odpowiednia opcja, bo akurat ten styl jest jednym z najtwardszych i najbardziej kontaktowych. I nie mówię, że by brzdące się piszczelami gołymi napierdzielały po podudziach, ale w dalszej perspektywie ten styl karate będzie najbardziej kontuzjogenny jeżeli zostanie przez latorośl wzięty na poważnie - knykcie mojego braciaka po 5 latach wyglądają jakby mu ktoś tam kamienie powszywał. Z tych popularnych to raczej Shotokan. Poprawcie jeżeli się mylę, z karate od kilku lat styczności nie mam.
Uerph.

Awatar użytkownika
Naviedzony
Wielki Nieczysty Spamer
Posty: 6355

Post autor: Naviedzony »

Ja trenuję Karate Kyokushin od lat i potwierdzam - jest bardzo kontuzjogenne i bardzo wyczerpujące. Ale musicie pamiętać, że przecież nikt trzy, czy czterolatka nie będzie zmuszał do jakichś hardkorów. Jeśli klub jest sensowny i sensei zna się na trenowaniu dzieci, to przede wszystkim postawi na rozwój psychofizyczny i koordynację ruchową, która przyda się później dosłownie wszędzie. Osoby o lepszej koordynacji ruchowej lepiej tańczą, mają lepszy refleks, to wpływa na uprawianie wszystkich innych sportów i fizycznych aktywności.

Mimo tego, że cenię sobie karate, to nie jestem jakimś fanatykiem i równie dobrze mógłbym powiedzieć: judo, albo inna odmiana tradycyjnych sztuk walki jest równie dobra dla dzieciaka.

Wspomniane gdzieś wyżej boks, muy thai, jakieś Krav Magi itd. raczej nie spełnią swojego zadania. Są bardzo kontaktowe, a przecież nie chodzi o to, żeby z chłopaka zrobić berserkera, tylko żeby było to dla niego fajne. :)

Awatar użytkownika
szczurek
Niszczyciel Światów
Posty: 4212
Lokalizacja: W-wa

Post autor: szczurek »

Judo... sam trenowałem w młodym wieku i było super. Do tego jak trafisz ogarniętych trenerów to w takim wieku więcej jest gimnastyki i zabawy ruchowej niż samej walki... Do dziś pamiętam zabawę w owce i wilki :D
Malowanie figurek ---> szczurek1903@wp.pl
Coolminiornot ---> LINK

Awatar użytkownika
Jasif
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3016

Post autor: Jasif »

W przedszkolu zacząłem trenować Judo i jak najbardziej była to świetna decyzja (ojca). Nabrałem zręczności, zmysłu równowagi, siły i gibkości na resztę życia. Naprawdę polecam.
paulinka17 pisze:Mówiłem, jabaniutki nawet oczka zmrużył z rozkoszy.
Dziedzic pisze:JH i UD razem, piekło zamarzło i serce Szaitisa pękło.

Awatar użytkownika
Tullaris
Masakrator
Posty: 2180
Lokalizacja: Solec nad Wisłą

Post autor: Tullaris »

Dla 3-latak Karate, albo Judo. Później (jak mu się spodoba) może przerzucić się na coś bardziej komabtowego (MMA, BJJ, Kick-boxing, Krav Maga, itp>), albo dalej rozwijać się w wybraniej dyscyplinie. Ale dla malucha, dwa pierwsze najlepsze.
Tullaris Dredbringer was dying. He knew this, and he cared not.... At last, he knew the truth that Khain had tried to share with him all theas years, and it was glorius.
"Kings of Ulthuan!" the Pheniks King spat the words sa a curse. "You are usurpres and thieves. You owne me a debt. In my name, and thad of my fadher, I call upon you to repey it now."

Awatar użytkownika
Kacpi 1998
Masakrator
Posty: 2195

Post autor: Kacpi 1998 »

Jasif pisze:Nabrałem zręczności, zmysłu równowagi, siły i gibkości na resztę życia
to ja tak miałem po pierwszych turniejach warhammera :wink:

Awatar użytkownika
przelas
Falubaz
Posty: 1099
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: przelas »

polecam zdecydowanie judo na początek

Awatar użytkownika
Quaki
Falubaz
Posty: 1006
Lokalizacja: Katowice

Post autor: Quaki »

Ja z doświadczenia także polecam Judo. Oprócz walorów wychowawczych, ogólnorozwojowych i "obronnych", umiejętności w parterze i pady mogą być przydatne na co dzień i w innych sportach.
Miałem jeszcze krótkie przygody z Krav Magą i Combat 56 - dla dzieci chyba niekoniecznie :D
Ostatnio zmieniony 21 sty 2015, o 20:30 przez Quaki, łącznie zmieniany 1 raz.

Durant
Falubaz
Posty: 1228

Post autor: Durant »

Judo, ja jak miałem 3-6 lat byłem prowadzany na Karate i powiem że nic się nie nauczyłem bo nic nie rozumiałem, dopiero jak już miałem naście lat zrozumiałem Karate i mi się spodobało. Plus fakt rzuty i pady się mu przydadzą nieważne co będzie robił.

Zdecydowanie odradzam Aikido dla takiego brzdąca nie dość że nic nie zrozumie, to jeszcze w tym wieku ścięgna ma z gumy więc dzwignie nie będą nic działać ;)

Awatar użytkownika
Bombaj
Chuck Norris
Posty: 471

Post autor: Bombaj »

Durant pisze:(...)
Zdecydowanie odradzam Aikido dla takiego brzdąca nie dość że nic nie zrozumie, to jeszcze w tym wieku ścięgna ma z gumy więc dzwignie nie będą nic działać ;)
Durant, nie pitol :)

Mój ma 6,5 lat, od 3 lat chodzi na Aikido. Jest super: ogólnorozwojówka, dużo gimnastyki, "kocie ruchy" itp :) Ogólna sprawność w porównaniu z kolegami z przedszkola - w ogóle nie da się porównać. Jak się wywróci to intuicyjnie pada, ja bym sobie połamał wszystko 10 razy. Po roku treningów wsiadł na narty i po trzech spotkaniach z instruktorem można było zacząć z nim jeździć samodzielnie (żaden super talent, po prostu jest ogólnie gibki i łatwo uruchamia "nieużywane" partie mięśni). Kondycja też ekstra, chodzimy po górach, niełatwe szlaki - daje rade. Nie jest Jackie Chanem ani Brucem Lee, ale przecież nie po to tam chodzi.

Najważniejsza sprawa - trener - możesz chłopaka wysłać na balet, jak trener jest dobry to i z jeziora łabędziego wyciągnie coś fajnego. Ja mam uraz do wschodnio-filozoficznego pierdzenia - miałem tego pięć wiader na studiach i żadne chi, dao czy inne chakry mnie nie podniecają. Trener syna pracując z dzieciakami głównie stawia na ogólną sprawność (super) i dyscyplinę (jeszcze bardziej super). Szczerze polecam.

Myślę, że najlepiej będzie znaleźć coś niedaleko siebie i podpytać o to, jaki jest trener, sprawdzić w necie itp. Wbrew pozorom odległość od domu jest mega ważna. Pomyśl, że będziesz go woził przez najbliższe 5 lat na dwa treningi tygodniowo. Jest różnica czy to jest 1km i możecie w ciepły dzień pojechać rowerami, czy będziesz trzaskał 15 km w jedną stronę.

Potem warto pójść na chwilę na jeden trening i popatrzeć, a w zasadzie to posłuchać jak pracuje z dziećmi. Później pójść z synem i wykupić mu jeden próbny trening. Jak wykaże zainteresowanie to można brać :) powodzenia!

Awatar użytkownika
Deus
Falubaz
Posty: 1035
Lokalizacja: Gorzów Wlkp. "Rogaty Szczur"

Post autor: Deus »

Ja ze swojego doświadczenia też polecam Judo, trenowałem już jako 7 latek, i aktualnie dalej trenuje ale po 4 letniej przerwie, (czyli licząc od przerwy jakieś 4 lata). Sam mogę powiedzieć że się przydaje, bo nie jest to chamski sport uczący prania po mordach, tylko naprawdę wspaniała dyscyplina, a wykorzystać ją miałem już okazje w klasach 1-3 w podstawówce jak starsi zaczepiali. A pady to naprawdę coś przydatnego, jak się uchroniłem tak od przywalenia głową w beton, a podczas jazdy na nartach to już w ogóle :P
Obrazek

Awatar użytkownika
Ratzing
Kretozord
Posty: 1549

Post autor: Ratzing »

Deus pisze:Sam mogę powiedzieć że się przydaje, bo nie jest to chamski sport uczący prania po mordach, tylko naprawdę wspaniała dyscyplina
Jeżeli nie masz zbyt dużego pojęcia o innych dyscyplinach to mógłbyś zachować tego typu opinie dla siebie.
Uerph.

Awatar użytkownika
Albo_Albo
Masakrator
Posty: 2825
Lokalizacja: Krakow Legion
Kontakt:

Post autor: Albo_Albo »

https://www.youtube.com/watch?v=4ovM9Qs07F8&index=25

to taka dygresja dla tych ktorzy maja wymowki zeby nie cwiczyc ;)

Awatar użytkownika
oczko
Falubaz
Posty: 1407
Lokalizacja: Nemezis

Post autor: oczko »

jak moi poprzednicy polecam judo. Sam ćwiczyłem od wczesnych lat, wspaniale to wspominam i sporo się nauczyłem. Jeśli chodzi o karate, to moim zdaniem za wcześniej - w piątej klasie miałem kolegę chodzącego na karate i strasznie machał łapami co kilkukrotnie źle się skończyło dla innych. Judo uczy też szacunku do własnej siły, co może się przydać w przyszłości, również na innych treningach sztuk walki. Poza tym wspomniane już pady, ale te są obecne właściwie w każdej wschodniej sztuce walki
Obrazek

Awatar użytkownika
Brushlicker
Falubaz
Posty: 1037
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: Brushlicker »

Harcerstwo :-) powaga. tylko to za kilka lat :-) bo do zuchow nie warto.

Ogolny rozwoj, dyscyplina i zdrowe podejscie do zycia. Wazne tylko zeby do dobrej ekipy trafil :-)

Ps : tak, wiem ze to nie sztuka walki, ale nie moglem sie powstrzymac. Nie ma nic lepszego dla ksztaltowania mlodzienczych zmyslow, cial i umyslow. Po tym mlody bedzie wysportowany i zaradny w trudnych sytuacjach. I nie mam na mysli tygodnia survivalu w lesie , bo akurat te umiejetnosci rzadko sa uzyteczne, ale dojechanie/ dojscie do najblizszego miasta powiatowego z dowolnego miejsca w Polsce, znalezienie telefonu noclegu i jedzenia majac 20zl w portfelu to cos, z czego cieszylbym sie jako ojciec kilka lat pozniej.
Obrazek


Pendzel
Chuck Norris
Posty: 512

Post autor: Pendzel »

Brushlicker pisze:Harcerstwo :-) powaga. tylko to za kilka lat :-) bo do zuchow nie warto.

Ogolny rozwoj, dyscyplina i zdrowe podejscie do zycia. Wazne tylko zeby do dobrej ekipy trafil :-)

Ps : tak, wiem ze to nie sztuka walki, ale nie moglem sie powstrzymac. Nie ma nic lepszego dla ksztaltowania mlodzienczych zmyslow, cial i umyslow. Po tym mlody bedzie wysportowany i zaradny w trudnych sytuacjach. I nie mam na mysli tygodnia survivalu w lesie , bo akurat te umiejetnosci rzadko sa uzyteczne, ale dojechanie/ dojscie do najblizszego miasta powiatowego z dowolnego miejsca w Polsce, znalezienie telefonu noclegu i jedzenia majac 20zl w portfelu to cos, z czego cieszylbym sie jako ojciec kilka lat pozniej.
Wiesz... zależy ja mam część znajomych z harcerstwa którzy są daleko od fizycznej tężyzny a dyscyplina i "ułożenie" jest im obce.
Modelowa odpowiedź pisze: Jaka była motywacja do powstania Internetu?
Sieć taka była marzeniem USA, bo w założeniu miała być odporna na uszkodzenia infrastruktury. Hamburgery chciały, żeby sieć działała nawet po jebnięciu atomówki przez ruskich.<...> I nikt się nie spodziewał że zamiast zapewniać bezpieczeństwo i niezawodne połączenia, służy do ściągania zdjęć kotów i cycków.

ODPOWIEDZ