Kto na prezydenta??
Moderatorzy: Heretic, Grolshek, Albo_Albo
Re: Kto na prezydenta??
czyli hahaha, ale jednak często kredyt we frankach to była jedyna opcja bo w zł nie było możliwości. hahah yourself
Ogarnij się a kto tym ludziom kazał brać kredyt w CHF obarczony ryzykiem jak na złotówkowy nie było ich stać
Mogli wynajmować mieszkanie... nigdzie nie masz napisane, że każdy musi mieć własne... Zaryzykowali i się dupło a teraz chcą, żeby reszta społeczeństwa im pomagała...
Przetłumaczę ci to inaczej stać cię jeździsz mercedesem nie stać cię jeździsz komunikacją publiczną... i teraz wyobraź sobie, że ktoś sobie kupił mercedesa ale nie stać go na paliwo i domaga się od reszty społeczeństwa, żeby mu to paliwo zasponsorowało bo on musi mieć mercedesa...
Mogli wynajmować mieszkanie... nigdzie nie masz napisane, że każdy musi mieć własne... Zaryzykowali i się dupło a teraz chcą, żeby reszta społeczeństwa im pomagała...
Przetłumaczę ci to inaczej stać cię jeździsz mercedesem nie stać cię jeździsz komunikacją publiczną... i teraz wyobraź sobie, że ktoś sobie kupił mercedesa ale nie stać go na paliwo i domaga się od reszty społeczeństwa, żeby mu to paliwo zasponsorowało bo on musi mieć mercedesa...
We Bust in, Fight Through the Carnage, let the BOOMSTIK do the Talking...
- Barbarossa
- Mniejsze zło
- Posty: 5612
Nie zamierzam nikomu dopłacać do jego debilizmu.
Ponad dwa lata przed upadkiem Amber Gold doczytałem o tej instytucji i wiedziałem, że jest podejrzana, zabezpieczona u samej siebie - ot parabank. Swoje pieniądze inwestowałem w co innego. Wcześniej m.in., w akcje, na których w sumie nieco straciłem, ale od nikogo nie żądam rekompensaty za 2008, na innych rzeczach zyskałem, ogólnie jestem zadowolony.
Również 7 lat temu rozmawiałem ze znajomym o jego decyzji, czy bierze kredyt w PLN czy w ChF, zdecydował, że nie wchodzi w to ze względu na ryzyko kursowe i woli płacić nieco większe raty, ale pewne i bez paniki przy każdej zmianie kursu w górę. Rozumiem, że teraz ten kolega ma dopłacić do tych, którzy do sprawy podeszli niefrasobliwie?
Od 2010 radziłem już kilku osobom, by nie trzymali kasy w SKOKach, przekonał mnie brak gwarancji BFG oraz informacje od byłych pracowników tych instytucji mówiące o kuriozalnych praktykach zarządczych. Do klientów tej PISowskiej skarbonki już dopłaciliśmy kilka miliardów.
Ponad dwa lata przed upadkiem Amber Gold doczytałem o tej instytucji i wiedziałem, że jest podejrzana, zabezpieczona u samej siebie - ot parabank. Swoje pieniądze inwestowałem w co innego. Wcześniej m.in., w akcje, na których w sumie nieco straciłem, ale od nikogo nie żądam rekompensaty za 2008, na innych rzeczach zyskałem, ogólnie jestem zadowolony.
Również 7 lat temu rozmawiałem ze znajomym o jego decyzji, czy bierze kredyt w PLN czy w ChF, zdecydował, że nie wchodzi w to ze względu na ryzyko kursowe i woli płacić nieco większe raty, ale pewne i bez paniki przy każdej zmianie kursu w górę. Rozumiem, że teraz ten kolega ma dopłacić do tych, którzy do sprawy podeszli niefrasobliwie?
Od 2010 radziłem już kilku osobom, by nie trzymali kasy w SKOKach, przekonał mnie brak gwarancji BFG oraz informacje od byłych pracowników tych instytucji mówiące o kuriozalnych praktykach zarządczych. Do klientów tej PISowskiej skarbonki już dopłaciliśmy kilka miliardów.
- Barbarossa
- Mniejsze zło
- Posty: 5612
Nie była to jedyna opcja, mogli się też zadłużyć w Providencie albo u ruskiej mafii.Xet pisze:czyli hahaha, ale jednak często kredyt we frankach to była jedyna opcja bo w zł nie było możliwości. hahah yourself
Mogli też w ogóle się nie zadłużać, a zamiast tego np. wynajmować mieszkanie.
Na tym polega wolna wola.
Nigdzie nie napisałem, że popieram dopłacanie z budżetu.Przemcio pisze:Ogarnij się a kto tym ludziom kazał brać kredyt w CHF obarczony ryzykiem jak na złotówkowy nie było ich stać
Mogli wynajmować mieszkanie... nigdzie nie masz napisane, że każdy musi mieć własne... Zaryzykowali i się dupło a teraz chcą, żeby reszta społeczeństwa im pomagała...
Przetłumaczę ci to inaczej stać cię jeździsz mercedesem nie stać cię jeździsz komunikacją publiczną... i teraz wyobraź sobie, że ktoś sobie kupił mercedesa ale nie stać go na paliwo i domaga się od reszty społeczeństwa, żeby mu to paliwo zasponsorowało bo on musi mieć mercedesa...
Obciążenie banków to jest zrzutka reszty społeczeństwa ?
Nigdzie nie napisałem, że popieram obciążenie banków.
sam się ogarnij zatem
+1 Barb moja znajoma pracowała w SKOK ale zwiała z tamtąd po tym jak jej przełożona kazała jej podpisać wypłatę kredytu na prawie melona gościowi z dochodem wykazywanym circa 2000 zł brutto
We Bust in, Fight Through the Carnage, let the BOOMSTIK do the Talking...
- Barbarossa
- Mniejsze zło
- Posty: 5612
Tadammm bummm tssss!Xet pisze: Obciążenie banków to jest zrzutka reszty społeczeństwa ?
Gratuluję odkrycia prawdy, że bez względu na to, czy nałożysz podatek na firmę, towar czy obywateli, koniec końców zawsze zapłacą ci ostatni. Pieniądze w banku nie pojawiają się z powietrza i jak każesz im zapłacić 5 miliardów, to podbiją opłaty za karty albo inne usługi na mniej więcej taką kwotę.
Przemcio, to teraz się wkurzysz.
Specjalnie brałem kredyt w CHF mając świadomość jego ryzyka, ale widząc że kilkaset tys. rodzin też wzięło wyszedłem z założenia, że nasi ciotowaci politycy co to się boją podjąć decyzji społecznie krzywdzących, w razie ostrego tąpnięcia kursu nie pozwolą bankom zabrać mieszkania tylu obywatelom. Moim ubezpieczeniem od ryzyka kursowego jest circa 2mln obywateli w podobnej sytuacji. Buuurn
PS. Ja tam nie narzekam na kredyt w CHF i nie chcę aby mnie ktokolwiek ratował
Specjalnie brałem kredyt w CHF mając świadomość jego ryzyka, ale widząc że kilkaset tys. rodzin też wzięło wyszedłem z założenia, że nasi ciotowaci politycy co to się boją podjąć decyzji społecznie krzywdzących, w razie ostrego tąpnięcia kursu nie pozwolą bankom zabrać mieszkania tylu obywatelom. Moim ubezpieczeniem od ryzyka kursowego jest circa 2mln obywateli w podobnej sytuacji. Buuurn
PS. Ja tam nie narzekam na kredyt w CHF i nie chcę aby mnie ktokolwiek ratował
Byłoby afrontem nie napić się z Frontem!
a co to się stało, że forumowi protagoniści teorii Korwina opowiadają się za interwencjonizmem państwowym w "wolną gospodarkę" i swobodę zawierania umów? jakaś nowa herezja się szerzy. kto jak kto ale zwolennicy JKM chyba nie powinni forsować kandydatury osoby, która na dzień dobry chce powołać kolejny organ przy kancelarii prezydenta, powodując rozrost biurokracji. gdzie "precz z biurokracją!? gdzie walka z sztywnymi wydatkami?
a tak na poważnie, to bardzo mnie ciekawi, jak się potoczą niedzielne wybory. zakładam, że wynik może być w każdą stronę, a różnica niewielka. tyle, że jak wygra B. Komorowski to wszystkie te Macierewicze, Brudzińskie, Błaszczaki, Jarki, Pawłowskie, Ziobry, przebudzą się z medialnego niebytu i okrzykną powszechne fałszerstwo, a następnie udadzą się z drogą krzyżową pod PKW...
jak wygra A.Duda to przynajmniej spokój będzie, pytanie tylko czy PIS utrzyma wtedy poparcie do jesieni...
a tak na poważnie, to bardzo mnie ciekawi, jak się potoczą niedzielne wybory. zakładam, że wynik może być w każdą stronę, a różnica niewielka. tyle, że jak wygra B. Komorowski to wszystkie te Macierewicze, Brudzińskie, Błaszczaki, Jarki, Pawłowskie, Ziobry, przebudzą się z medialnego niebytu i okrzykną powszechne fałszerstwo, a następnie udadzą się z drogą krzyżową pod PKW...
jak wygra A.Duda to przynajmniej spokój będzie, pytanie tylko czy PIS utrzyma wtedy poparcie do jesieni...
primo frankowcy nie chcą żadnej pomocy finansowej - to czarny PR na zlecenie banków - klasyczne szczucie jednych na drugich.
secundo - klauzule niedozwolone (abuzywne) w umowach kredytowych
tertio - kredyt zawsze bierze się w tej walucie w której się zarabia - patrz wysokość WIBORU w latach 90 - coś powyżej 20 % w skali roku
po czwarte ujemny Libor - i realny koszt kredytu we franku na poziomie ok. 0,5% w skali roku - protestują tylko Ci którym powinęła się noga (windykacja) bo wystawia im się bankowy tytuł egzekucyjny np. na kwotę dwukrotnie przewyższającą kwotę zaciągniętego zobowiązania (taki kurs)
reasumując jak ktoś spłaca raty nie ma żadnego powodu do narzekania, problem ma ten kto chce/musi całkowicie spłacić kredyt i w ten sposób zrealizować gigantyczną stratę na kursie.
secundo - klauzule niedozwolone (abuzywne) w umowach kredytowych
tertio - kredyt zawsze bierze się w tej walucie w której się zarabia - patrz wysokość WIBORU w latach 90 - coś powyżej 20 % w skali roku
po czwarte ujemny Libor - i realny koszt kredytu we franku na poziomie ok. 0,5% w skali roku - protestują tylko Ci którym powinęła się noga (windykacja) bo wystawia im się bankowy tytuł egzekucyjny np. na kwotę dwukrotnie przewyższającą kwotę zaciągniętego zobowiązania (taki kurs)
reasumując jak ktoś spłaca raty nie ma żadnego powodu do narzekania, problem ma ten kto chce/musi całkowicie spłacić kredyt i w ten sposób zrealizować gigantyczną stratę na kursie.
prawda o ile wzrost kursu będzie tylko zjawiskiem przejściowym (i zwykle jest).co jeśli się jednak okaże, że wysoka wartość franka utrzyma się w dłuższej, paru-nastoletniej perspektywie, a co gorsza np. przez cały okres spłaty kredytu... to kredytobiorcy dostaną solidnie po kieszeni, mimo że z perspektywy miesięcznej raty kredytu tego aż tak bardzo mogą nie odczuwać.Żaba pisze: reasumując jak ktoś spłaca raty nie ma żadnego powodu do narzekania, problem ma ten kto chce/musi całkowicie spłacić kredyt i w ten sposób zrealizować gigantyczną stratę na kursie.
PR-owcy Dudy to kompletni partacze i leszcze - mają w Empiku pozycje która na 110% zatapia Bula i co - nie korzystają ??? SPISEG !!!!Kalesoner pisze:Nie mogłem oglądać debaty. Czy możecie mi powiedzieć, czy został poruszony temat WSI, czy znów kandydaci na urząd prezydenta nie docenili powagi tego zagadnienia?
@ Grimgor - wyjaśnisz ? może być filmik na youtube
na świecie panuje wyścig kto bardziej zdewaluuje (osłabi) swoją walutę - Chiny, USA, Euroland itd. (bo im słabsza waluta tym eksport lepiej hula) - dlatego można powiedzieć że Niemcy (największy eksporter w Eurolandzie) są sponsorowane przez Grecję - bo zarabiają krocie na osłabieniu Euro...Hurtmaker pisze:prawda o ile wzrost kursu będzie tylko zjawiskiem przejściowym (i zwykle jest).co jeśli się jednak okaże, że wysoka wartość franka utrzyma się w dłuższej, paru-nastoletniej perspektywie, a co gorsza np. przez cały okres spłaty kredytu... to kredytobiorcy dostaną solidnie po kieszeni, mimo że z perspektywy miesięcznej raty kredytu tego aż tak bardzo mogą nie odczuwać.Żaba pisze: reasumując jak ktoś spłaca raty nie ma żadnego powodu do narzekania, problem ma ten kto chce/musi całkowicie spłacić kredyt i w ten sposób zrealizować gigantyczną stratę na kursie.
Ponad 50% PKB Szwajcarii to eksport więc - od wybuchu kryzysu bank Szwajcarii drukował na potęgę franka (by go osłabić) teraz mają ujemne stopy % (j.w.) pytanie robią to po to by pomóc kredytobiorcom w CHF-ie czy po to by nie zarżnięto im eksportu - obecnie na większe zakupy Szwajcarzy jadą do UE bo jest taniej...
a co do kursu (jakiejkolwiek waluty) to czysta spekulacja nie mająca żadnego pokrycia w realnej gospodarce - spekulanci nie zarabiają na stabilności kursów (i dotyczy to wszystkich walorów np. akcji, kontraktów na surowce itd.) tylko na maksymalnym rozchwianiu. Fundamentalnie złotówka jest nieoszacowana a frank przeszacowany - kiedy wrócimy do fundamentów HGW - np. obecnie na jedną realnie-fizycznie wydobytą baryłkę ropy równolegle handluje się na rynku 26 opcjami na ropę (wirtualne baryłki) - tak wygląda cały rynek, giełdy itd. - NIE JEST TO PORADA INWESTYCYJNA
- Barbarossa
- Mniejsze zło
- Posty: 5612
Jedyne wytlumaczenie takie, ze Duda tez jest zwiazany z WSI i nie moze sie dekonspirowac. A poniewaz dzieki Kukizowi wiemy, ze kazdy niezalezny kandydat, ktory osiagnie ponad 10% poparcia tez robi to tylko dzieki pomocy WSI i ukladu - jedyna opcja to tzw. odwrotna ordynacja wyborcza, w ktorej najwiekszym partiom zabieramy jedno zero po wyniku % i dodajemy to zero najmniejszym. W ten sposob Korwin ma 30% poparcia, zas PO czy PiS po 2-3%. Kazdy uczciwy Polak zgodzi sie, ze jest to wynik miarodajny, a przy tym matematycznie neutralny, bo 0+0 daje 0! Genius!
nowa afera taśmowa gdzie jasno widać co się dzieje w spółkach i jaki stosunek do mandatu ma władzaHurtmaker pisze:a co to się stało, że forumowi protagoniści teorii Korwina opowiadają się za interwencjonizmem państwowym w "wolną gospodarkę" i swobodę zawierania umów? jakaś nowa herezja się szerzy. kto jak kto ale zwolennicy JKM chyba nie powinni forsować kandydatury osoby, która na dzień dobry chce powołać kolejny organ przy kancelarii prezydenta, powodując rozrost biurokracji. gdzie "precz z biurokracją!? gdzie walka z sztywnymi wydatkami?
a tak na poważnie, to bardzo mnie ciekawi, jak się potoczą niedzielne wybory. zakładam, że wynik może być w każdą stronę, a różnica niewielka. tyle, że jak wygra B. Komorowski to wszystkie te Macierewicze, Brudzińskie, Błaszczaki, Jarki, Pawłowskie, Ziobry, przebudzą się z medialnego niebytu i okrzykną powszechne fałszerstwo, a następnie udadzą się z drogą krzyżową pod PKW...
jak wygra A.Duda to przynajmniej spokój będzie, pytanie tylko czy PIS utrzyma wtedy poparcie do jesieni...
programy komorowskiego typu praca dla 100 tyś ludzi przy 2 mln bezrobociu. Wiadomo kto za to zapłaci.
sprawy światopoglądowe gdzie Komorowski stoi bardziej po lewej stronie.
Polska powinna mocniej grać na arenie międzynarodowej, gdzie PO za ulegle podpisuje pakiety klimatyczne itp.
jak PO przejmowała stery było 500 mld długu, teraz jest 1000 mld więc ciężko żeby ktoś to przebił, szczególnie, że jesteśmy przy 60% pkb.
Co do wyników wyborów to wieka niewiadoma-patrz żenua badania sądażowni. Jeśli chodzi o poparcie dla partii to podejrzewam powolny zjazd w dół Platformy ( okładka Faktów z panią Bieńkowska i jej " Za 6 tysięcy to pracuje złodziej albo idiota" bardzo działa na wyobraźnie ludzi) , PiS pewnie będzie troszeczkę na tym zyskiwał. Dużo zależy od wyborów prezydenckich. Stawiam też na to , że obydwie partie (bardziej Platforma) będą traciły na rzecz (jeśli powstanie) partii/stowarzyszenia Kukiza.Hurtmaker pisze:a co to się stało, że forumowi protagoniści teorii Korwina opowiadają się za interwencjonizmem państwowym w "wolną gospodarkę" i swobodę zawierania umów? jakaś nowa herezja się szerzy. kto jak kto ale zwolennicy JKM chyba nie powinni forsować kandydatury osoby, która na dzień dobry chce powołać kolejny organ przy kancelarii prezydenta, powodując rozrost biurokracji. gdzie "precz z biurokracją!? gdzie walka z sztywnymi wydatkami?
a tak na poważnie, to bardzo mnie ciekawi, jak się potoczą niedzielne wybory. zakładam, że wynik może być w każdą stronę, a różnica niewielka. tyle, że jak wygra B. Komorowski to wszystkie te Macierewicze, Brudzińskie, Błaszczaki, Jarki, Pawłowskie, Ziobry, przebudzą się z medialnego niebytu i okrzykną powszechne fałszerstwo, a następnie udadzą się z drogą krzyżową pod PKW...
jak wygra A.Duda to przynajmniej spokój będzie, pytanie tylko czy PIS utrzyma wtedy poparcie do jesieni...
ma dokładnie taki sam stosunek jak każda inna - kto uważa że PIS w tej materii reprezentuje inną filozofię jest kompletnym lemingiemXet pisze:nowa afera taśmowa gdzie jasno widać co się dzieje w spółkach i jaki stosunek do mandatu ma władza
w tej kategorii Duda jest bezkonkurencyjny i deklasuje Komora o kilka długości (kosztów dla budżetu) - prawdaż ?Xet pisze:programy komorowskiego typu praca dla 100 tyś ludzi przy 2 mln bezrobociu. Wiadomo kto za to zapłaci.
o fuck - Komor lewak BTW to obrazuje jak dalece na prawo jest ePISkopat/DUDA...Xet pisze:sprawy światopoglądowe gdzie Komorowski stoi bardziej po lewej stronie.
dla Jarka z pewnością - to jego jedynego jako czołowego opozycjonistę nie internowano w stanie wojennym + jako jedynemu sfałszowano mu teczkę za PRL miał jak u mamy pod pierzynkąKalesoner pisze:gorzej niż w PRL