Prawdziwy Król Goblinów

Poczytaj jak słaby i dziurawy jest dany pomysł na armię, zanim nie przyniesie on wygranej na następnym masterze.

Moderatorzy: Yudokuno, PAWLAK

ODPOWIEDZ
QQrydza
Prawie jak Ziemko
Posty: 9481
Lokalizacja: Szybki Szpil

Re: Prawdziwy Król Goblinów

Post autor: QQrydza »

Co do fanoli to ja wiem ty wiesz ale gracze innych frakcji majo swoje widoki ^^

Co do klepacza ja nigdy w to nie wejde. 4 ataki bez rerolli to kpina. Lepszy szaman na wywce w podobnym koszcie imo
"W mojej ocenie byliśmy lepsi skillowo ale przeciwnicy byli lepiej ograni, przygotowani pod nas, mieli lepszy rozpiski, większy głód zwycięstwa i mieliśmy trochę peszka."
"T9A to gra o wykorzystywaniu maksymalnym potencjału obrysów figur składających się z kwadratów"

PSz
Falubaz
Posty: 1419

Post autor: PSz »

Ja bardzo mało gram-niestety.
Ale po szczyrku stwierdziłem że w mojej rozpisce brakuje mi kontry na szybki napór zwłaszcza monstery- dlatego klepacz który rzeczywiście nie powala.
Jednakże taki szaman na wywernie moich problemów nie rozwiązuje. Do ogarniania śmietnika mam inne narzędzia.
Tak że herosów obaj nie mamy samych dla siebie ale pod rozpiskę.

QQrydza
Prawie jak Ziemko
Posty: 9481
Lokalizacja: Szybki Szpil

Post autor: QQrydza »

Masz 3 ataki z s6 i 6 atakow z s5, jak rzucisz frenzy to +2 ataki, jak +1 do sily to latwo policzyc. Jak wejdzie cokolwiek, to przebijaja cie na 5+

Jak monster nie ma 8+ ataków albo multiwoundów to imo skroisz go tym szamanem lekko
"W mojej ocenie byliśmy lepsi skillowo ale przeciwnicy byli lepiej ograni, przygotowani pod nas, mieli lepszy rozpiski, większy głód zwycięstwa i mieliśmy trochę peszka."
"T9A to gra o wykorzystywaniu maksymalnym potencjału obrysów figur składających się z kwadratów"

PSz
Falubaz
Posty: 1419

Post autor: PSz »

Szaman na wywce jest fajowy i do tego czaruje. Ale mi nie wychodzi żeby był w stanie pokroić np tarantule. Raczej sam szybko zejdzie.

Ja potrzebuje coś na szybki napór i mi potrzebny jest wytrzymała kontra.
Aha mój klepacz ma jeszcze divine attacks. Ma kroić i basta. Łapie nim fighta z tymi twoimi wywernami

QQrydza
Prawie jak Ziemko
Posty: 9481
Lokalizacja: Szybki Szpil

Post autor: QQrydza »

Diviny pomagaja, ale generalnie pytanie jest czy szybciej Ty przebijesz mnie te wymagane 6 razy na 5+, czy ja Tobie z s7 z wywki cos narusze. Albo rzuce poisona na multiwoundowym ataku :P

Co do tarantuli, to tutaj lord ma wiecej grania, bo save 4+ reroll, itp, ataki wywki na 3+ 4+, jeden multiwoundujacy, na ktory save nie ma

Ja tym szamanem prawie zakukałem demona chaosu 1+ 4++, tylko zdał kilka wardów więcej :D więc sie nie bojam niczego :D
"W mojej ocenie byliśmy lepsi skillowo ale przeciwnicy byli lepiej ograni, przygotowani pod nas, mieli lepszy rozpiski, większy głód zwycięstwa i mieliśmy trochę peszka."
"T9A to gra o wykorzystywaniu maksymalnym potencjału obrysów figur składających się z kwadratów"

QQrydza
Prawie jak Ziemko
Posty: 9481
Lokalizacja: Szybki Szpil

Post autor: QQrydza »

Dwoma koncepcjami mega skew sie bawilem. Wyszło tak:

1.

lord an rydwanie 1+ bluffers regena scroll
BSB 1+ reroll GW
1+ 4++ lanca
2+ 4++ lanca

2 x 45-47 gobo fcg 3 fanole

2x10 BO muzyk
19 BO FCG +1 M
2 manglery
fast

2 doomki

2.

4 levl pyro
4 levl shamn/thrauma, mr3
BO BSB 1+ GW shield

2 x gobo jw

28 BO fcg
8-9 trolli
2 manglery

2 x dd
2-3 bolce

Obie na kolanie, generalnie pewnie mozna cos dopracowac (np 9ld na szamanie zmienic liczebnosci unitow)

1 to tepy naporek ala bestie i troche tych kminek ze stubbornami i teleportowaniem rydwanu

2 to skrajny defens

Chcialbym obie koncepcje dopracować, żeby miec jakies oferty na DMP ;)
"W mojej ocenie byliśmy lepsi skillowo ale przeciwnicy byli lepiej ograni, przygotowani pod nas, mieli lepszy rozpiski, większy głód zwycięstwa i mieliśmy trochę peszka."
"T9A to gra o wykorzystywaniu maksymalnym potencjału obrysów figur składających się z kwadratów"

Awatar użytkownika
Ciara
Kretozord
Posty: 1505
Lokalizacja: Animosity Szczecin
Kontakt:

Post autor: Ciara »

-Qc- pisze:1 to tepy naporek ala bestie i troche tych kminek ze stubbornami i teleportowaniem rydwanu
Teleport rydwanu tzn co masz na myśli?
Obrazek

QQrydza
Prawie jak Ziemko
Posty: 9481
Lokalizacja: Szybki Szpil

Post autor: QQrydza »

Tzn ze rydwany poruszaja sie po 15 cali u mnie, a po 24 u innych armii ^^
"W mojej ocenie byliśmy lepsi skillowo ale przeciwnicy byli lepiej ograni, przygotowani pod nas, mieli lepszy rozpiski, większy głód zwycięstwa i mieliśmy trochę peszka."
"T9A to gra o wykorzystywaniu maksymalnym potencjału obrysów figur składających się z kwadratów"

Awatar użytkownika
Ciara
Kretozord
Posty: 1505
Lokalizacja: Animosity Szczecin
Kontakt:

Post autor: Ciara »

Wchodzą do kreski fasta czy jakaś inna koreańska taktyka?
Obrazek

QQrydza
Prawie jak Ziemko
Posty: 9481
Lokalizacja: Szybki Szpil

Post autor: QQrydza »

No generalnie trzymasz w unicie, robisz reform, wiec oni sami moga przesunac sie 2 x ichni movment (+1 z ze std), potem ruch
"W mojej ocenie byliśmy lepsi skillowo ale przeciwnicy byli lepiej ograni, przygotowani pod nas, mieli lepszy rozpiski, większy głód zwycięstwa i mieliśmy trochę peszka."
"T9A to gra o wykorzystywaniu maksymalnym potencjału obrysów figur składających się z kwadratów"

Awatar użytkownika
Stan
Postownik Niepospolity
Posty: 5210

Post autor: Stan »

Napiszesz jakiś raport z DMŚ?

QQrydza
Prawie jak Ziemko
Posty: 9481
Lokalizacja: Szybki Szpil

Post autor: QQrydza »

Niezbyt. Gralem 3 biwy, z markiem g 7, tam zrobilem blad w priorytetach i oddalem scenariusz. 6 z czechem z ogrami, smieszna bitwa. Zly paring z perspektywy czasu. Potem 20 z zielonym na ktorego rzuty mialem kosmiczne.

Drugi dzien odpuscilem team i tak zrobil maxy

Lista jest ok ale wywerny pomagaja na za malo paringow a pajaki zbyt wyznaczaja to czy mam dobrze czy zle wiec chce dac im odpoczac
"W mojej ocenie byliśmy lepsi skillowo ale przeciwnicy byli lepiej ograni, przygotowani pod nas, mieli lepszy rozpiski, większy głód zwycięstwa i mieliśmy trochę peszka."
"T9A to gra o wykorzystywaniu maksymalnym potencjału obrysów figur składających się z kwadratów"

Awatar użytkownika
Crane
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3289
Lokalizacja: Biała Podlaska/ Warszawa - Czarne Wrony

Post autor: Crane »

2 x 45-47 gobo fcg 3 fanole
te gobliny mają speary?łuki ? czy nic nie mają...?
Obrazek

QQrydza
Prawie jak Ziemko
Posty: 9481
Lokalizacja: Szybki Szpil

Post autor: QQrydza »

Łuki łuki. Gobliny bez łuków nie występuja w mecie. Albo maja luki i mad gity albo luki i tarcze, zaleznie od rasy :)

Aktualnie biore na warsztat dusnkie orki. Jedyne ciekawe niedefensywnie nietoporne orki z topowych teamow
"W mojej ocenie byliśmy lepsi skillowo ale przeciwnicy byli lepiej ograni, przygotowani pod nas, mieli lepszy rozpiski, większy głód zwycięstwa i mieliśmy trochę peszka."
"T9A to gra o wykorzystywaniu maksymalnym potencjału obrysów figur składających się z kwadratów"

Awatar użytkownika
Jeżus
Wodzirej
Posty: 693
Lokalizacja: Jeźdźcy Hardkoru - Warszawa

Post autor: Jeżus »

Dobra ziomeczki, trochę pograłem w Świdniku to się podzielę wynikami i rozpą na małe punkty. Grałem czymś takim:

lord na squigu - generał, bluffers, 2+,4++, f.lanca
kowboj na squigu - patelnia, odbicie hita
bsb eko dyscyplina

2x21 gobosóz z 1 asasynem
31 gobosów z 3 asasynami i potrójnym marszem

5x fast
5x squigi
mangler
szeloba
2 wózki

1 bitwa vs X.Maciek OK
7x maneaterzy
8x IG
4 lv ogień generał
bsb ze zmniejszaniem siły do 5
mały pies

Turniej zacząłem fatalnie. Rozkminiałem jak grać z tą rozpą tuż po opublikowaniu paringów i ułożyłem w swojej głowie wybitny plan, który zrealizowałem w stu procentach. W pierwszej turze podbiłem wszystkim na blisko, przetrwałem bez większych strat pierwszą fazę palenia z magii i podstawiłem pod IG fasta, a pod maneaterów gargantulę. Maciek patrzy się na mnie i pyta "naprawdę robisz odginaczkę z modelu za 460 pts?". Nie pytał po szarżach w kolejnej turze, kiedy zaparkowałem klocem gobo i dwoma rydwanami w jego IG z kadrą. Fast zaszarżował na bok maneterów ustawionych w kreskę. Jak na razie wszystko wyszło.
W szarży nie pokulałem, zabiłem mało ogrów i wyszło ostatecznie o jedną ranę za mało bo kloc IG musiał zdawać brejka na dwóch pałkach z rerollem. I zdał... (oddziałem za 2000 punktów). Nie było tragedii bo ciągle miałem ten unit przytrzymany i miałem syte kontry na następną fazę, ale niestety Maciek z 5 ataków z maneatera zajebał mi 5 fasta, która miała uniemożliwić temu unitowi zreformowanie się i szarżę na bok tego unitu. (on powinien zabić mi 3 wilki, ja miałem szarżę, bok, może ranę, przegrałbym o jeden na generale i bsb albo byłby remis). Ale fast został zajebany i ogry rozjebały mi unit gobo. kontry w takim układzie nie mogły nic zdziałać, więc Maciek zamiótł stół. 0:20

2 bitwa Dibo Boch
Bestie na samych rydwanach.
Trochę bitwa bez historii, szachy na dalekie zasięgi, potem udało mi się złapać manglerem dwa rydwany co otworzyło mi szersze pole manewru. Nie udało mi się zabić generała i bsb, więc tylko 17:3

3 bitwa Emp.gex (?) He
Bardzo złe wystawienie moje przeciwnika i niedojechana szarża na 6 bsb w mojego pająka skutkowała jego poddaniem się w 3 turze. 20:0

4 bitwa Handełek DF
Organy, kowadło, inżynier generał, minersi, 3 żyrki, sterowiec jakaś piechota w dziesiątkach.
Nie wiem czemu Handełek wystawił organy dokładnie na środku stołu za górką, która ustawiła mi w sumie grę. Szachowaliśmy się na line of sight i blokowanie dalekich szarż, aż Handełek zapomniał, że moje squigi latają, na czym stracił 2 żyrosy i jedną piechotę. Udało mi się wpuścić manglera w minerów, którzy zostali finalnie odstrzeleni przez gobliny co pozwoliło mi zrobić scenariusz. Pająk musiał przeżyć turę turbo strzelania a miał już wbite 3 rany (organy na blisko, kowadło, strzały żyrka, inżyniera i sterowca. Na lucku przeżył na dwóch ranach i Handeł był załamany bo miałem szarżę na klocek z jego generałem z automatu. Kiedy zaszarżowałem inzynier odstrzelił mi pająka z trzech strzałów s&s więc szczęście się wyrównało :D Potem mój generał pogonił oddział z generałem, który się zebrał przy samej krawędzi a na kontrę poleciał na tył mojego generała sterowiec, który zginął od ataków kolesia na squigu (był ranny). Z paniki zebrany oddział krasnali z generałem spierdolił za planszę. Dostaliśmy 5 karnych za przedłużanie bitwy, ale pierwszy call o końcu czasu dostaliśmy przy 4 karniaku. 17:3

5 bitwa Paździoch ID
Ciuchcia, duży centaur, 4lv fire, 2x10 flint locki, 2x5 tauruki.
Mega zły paring dla mnie, ale uznałem, że nie poddam się bez walki, więc chciałem zagrać i zagrałem dosyć agresywnie. Mi wyszło wszystko a Paździoch miał turbo pecha. Zagraliśmy 3 tury tylko bo długo się zbieraliśmy rano i zostało mało czasu na grę. 12:8

6 Bitwa Mój Padawan LiZ
niezabijalny generał i bsb
troglodon
stegadon z silnikiem
chmurka
2x saurusy

Graliśmy breakthrough po przekątnej. Oszukałem trochę Kacpra na wystawieniu bo z automatu robił scenariusz w części stołu w której nie miał armii. Jednak źle oceniłem kiedy wystawi się cały i rydwany wystawiłem za blisko jego bsb, który dojechał szarżę na 9 w pierwszej turze i je przegonił za stół. Gargantula zrobiła grę bo przyciągnęła uwagę połowy armi Kacpra szachując jego jeden scoring, troglodona, silnik, chmurkę i bsbka przez chwilę. Nie udało mu się mnie złapać, więc zabiłem nią chmurkę i scoringowe saurusy.
Kacper uznał, ze nie będzie ratował sytuacji na drugiej części stołu, tylko zabije mi duży oddział z bsb. Ja musiałem mordować saurusy i odginać generała, więc rozgoniłem sobie za daleko od akcji odginaczki. Resztką fasta i chiefem na squigu odginałem jedną turę stegadona i generała, ale potem musiałem przyjać na ten unit szarżę stegadona i bsbka na cold onie. Do końca gry zostały dwie tury combatu i w drugiej zbrejkowałem się na stedfaście 7 reroll. (drugi raz w tej bitwie ojebałem wysoką liderkę, wcześniej jeden scoring uciekł mi od gówno-paniki choć miał 8 reroll). Mangler zabił troglodona, wygrałem scenariusz. Szacunek dla mojego ucznia, który moim zdaniem już jest gotowy na siedzenie w radzie dżedaj. 10:10

7 bitwa Siemek Emp
2x demisie
duża kawa
mała kawa
czołg
bsb
4lv fire

Myśleliśmy, że mamy grać flagi, ale dopiero po wystawieniu przyszedł Paździoch i powiedział nam, że gramy nie ten scenariusz. Nie chciało nam się robić wystawienia jeszcze raz, więc zagraliśmy te flagi.
Siemek wyjechał czołgiem na blisko pod gargantulę i mojego generała, którzy na spółkę złożyli metalowy badziew w 3 tury combatu. Fast przyblokował dużą kawalerię, a Siemek zreformował się tak, że mag przegapił manglera, który przemknął za obelisk i wpierdolił się w scorujące demigryfy, zabijając całe 4 rany (SZALEŃSTWO). Siemek próbował zabić ma rydwany z ognia, ale okazały się totalnie odporne na Siemka, wyładował w nie z 8d6 hitów s4 zanim je zabił (3 rany T4, 5+save). Squigi zaszarżowały ranne demigryfy i zadały tylko jedną ranę, siemek nie zabił mi z ostatniego demigryfa żadnego squiga i ustał brejka na 6 bez rerolla. W następnej turze zadałem jedną ranę, ale on mi 3, więc pogonił squigi. Myślałem, że zrobiłem scenariusz kiedy squigi zaszarżowały te dwa demisie i odpuściłem ten temat bo wychodziło mi tak ze statystyki. Powinienem dojechac go kowbojem albo skupić się na łupaniu z shortbowów do tego unitu najpierw. Finał taki, że wart 4 duże punkty demiś na ostatniej ranie uciekł na koniec stołu.
Podstawiłem pod drugie demisie generała, ustałem brejka na -1 i skontrowałem combat tarantulą. Zajebałem demisie a siemek zdał wszystkie paniki. 12:8

Ogólnie 88 punktów, ale przez 5 karnych w czwartej bitwie, brak zgłoszenia i klasyczną biedę w modelarce tylko 18 miejsce, ale myślę, że z samych vp byłbym na 8-6 miejscu jakoś. Żałuję bardzo pierwszej bitwy bo w całości była na moich warunkach, ale nie chciałem uciekać i robić minora w plecy, tylko pojechałem po 20:0 no i dostałem karę od lucka.
Bitwa z Paździochem była wybitnie bez sensu, skomasowany pechozol od pierwszej minuty jego gry.

Orki na te punkty to SIŁA!
Kalesoner pisze:Mi się temat podoba. Nie wiem o co wam chodzi. Poczytalbym co ma jeszcze Glonojad do napisania.

Awatar użytkownika
Stan
Postownik Niepospolity
Posty: 5210

Post autor: Stan »

W 4 bitwie dostałeś chyba 2 karniaki, na pewno nikt nie dostał 4 w jednej bitwie. Był 1 za każde 5min opóźnienia.
Zegar był na ścianie cały czas ;)

Fajny raport, szkoda że z Maćkiem nie wyszło bo kmina rzeczywiście brzmi zajebiście.

PSz
Falubaz
Posty: 1419

Post autor: PSz »

Jerzy gobo rydwanki mają po 4W.

Awatar użytkownika
Jeżus
Wodzirej
Posty: 693
Lokalizacja: Jeźdźcy Hardkoru - Warszawa

Post autor: Jeżus »

... jakim ja jestem debilem... wałowałem się całą edycję
Kalesoner pisze:Mi się temat podoba. Nie wiem o co wam chodzi. Poczytalbym co ma jeszcze Glonojad do napisania.

Awatar użytkownika
malfoj
Falubaz
Posty: 1306
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: malfoj »

Jeżus pisze:... jakim ja jestem debilem... wałowałem się całą edycję
i tu sie z panem zgodze... :*

QQrydza
Prawie jak Ziemko
Posty: 9481
Lokalizacja: Szybki Szpil

Post autor: QQrydza »

No misiek jak przeciwnik musial kulac breja to cos zepsules :* Zdarza się, to bardzo losowa gra ; )
"W mojej ocenie byliśmy lepsi skillowo ale przeciwnicy byli lepiej ograni, przygotowani pod nas, mieli lepszy rozpiski, większy głód zwycięstwa i mieliśmy trochę peszka."
"T9A to gra o wykorzystywaniu maksymalnym potencjału obrysów figur składających się z kwadratów"

ODPOWIEDZ