Moje boje nowymi wampirami

Vampire Counts

Moderator: misha

Zablokowany
Awatar użytkownika
schuba
Wałkarz
Posty: 92
Lokalizacja: Wrocław, Odolanów
Kontakt:

Moje boje nowymi wampirami

Post autor: schuba »

No więc jakiś czas temu rozegrałem 3 wielkanocne potyczki moimi nowiutkimi wampirkami
@z TK 2 Skorpiony+ Ushati + 8 ghouli z mojej strony = wampir lord - trup armia do piachu tak poza tym szło nieźle
wnioski
- magia jest genialna, zwłaszcza dosummony ghouli na 3+, helm of comandment rządzi, oh jakże ta armia zaiwania do przdodu ehhh, uważaj gdzie stawiasz fruwającego wampira
@z HE prawie pięknie
pięknie było patrzećna dużego smoka który w sumie przez większość gry grałz dożywianym ghoul championem. Było nieźle rozwaliłem duży kloc spearmanów, pozabijałem magów, pogoniłem smoka (zebrał się) tak było do 6 tury wszystko byłoby pięknie ale w 8 turze wampir lord padł z ziewania smoka :/ armia do piachu
wnioski
- w %$# sobie wsadź latającego wampira:) generalnie podobne jak wyżej
@ znowu TK,nauczony wcześniejszym doświadczeniem nie biore latającego wampirka tylko wsadzam go w kawalerię
znowu przepiękny początek ale niestety wighty dostały popchnięte uszatki z mumią - efekt mały wampir trup reszta BK topiona przez resztę gry ażdo 0, ghoule ze sztandarowym armii - biegaczem dostały bone giganta - efekt BSB do piachu ghoule topione do końca gry (też do 0)
no to się zdenerwowałem wpadłem na flankę uszatek razciach ciach uszatki sie posypały bong gigant sie posypał %$#@ mumia została na ostatniej ranie myślę sobie będzie pięknie :) Dostałem jakieś tam szkielety od boku ale se myśle wytrzymam. Mumia nie dostaje żadnego wounda od wampira lorda, on dostaje 2:(. W międzyczasei Black Coach wysysa mi połowę kości do czarowania, masakruje przy tym liche priestów , vargwulf rzuca jedną regeneracje po czym umiera, skorpion wpada w wighty, mumia wbija kolejne 2 rany wampirkowi - trup armai do piachu
wnioski
-nie wystawiać wampira lorda wogóle najlepiej żadnych bohaterów :/ (on trafia na 4 rani na 4 ja się bronie na 3 i na 5 on wbija mi 4 rany !?!!?!?)wargwulfy w 3 bitwach (w pierwszych 2 po 2 sztuki w ostatniej tylko 1) rzuciły łącznie 3 albo 4 regeneracje ....
- po pierwszej turze BC musi sie oddalić od wampirków jak najdalej bo wyżera te kości tak że głowa boli
- sztandarowy musi mieć szmatę na regenerację, biegacz dostanie walking death

uff to byłem ja i mój frustrat raporcik
"Zadziwiające, co w danej chwili ludzie potrafią uznać za znakomity pomysł." T. Pratchett

Perełki Vampire Counts
http://picasaweb.google.pl/bartosz.schu ... pireCounts

Awatar użytkownika
Ish
"Nie jestem powergamerem"
Posty: 176
Lokalizacja: Łask

Post autor: Ish »

Miales pecha na kosciach;) Na moje gry z He i Chaosem to lord mi nigdy jeszcze nie padl;) a lata w pierwszym szeregu. Ostatnią bitwe z HE na 2k grane wygralem (takto przewaznie mialem remisy bo magia mnie cisnął) .Grałem 3x10 Ghuli,Varghulf,10 BK,2x psy,Lord do bicia,vamp czarownik,Vamp bsb i maly vamp z ghulkinem w ghulach.Przeciwnik mial 10 Dragon Prince'ów,22 WL,Arcymaga,SeaGuardów i cos tam jeszcze.Efekt był taki,ze straciłem psy i chyba z 10 ghuli(porozkladane po oddziałach).W 3. turze BK przetrzymali szarze DP ktorzy wpadli z overruna w nich i w kolejnej ich zjedli.Musieli gonic przez co ich wywialo na tyly.W tym czasie Varghulf z oddzialem ghuli zjedli SG z magiem malym.Jego WL chcieli obejsc BK i wejsc od tylu ale ghule ladnie weszly im w bok i co wiecej zdziesiątkowaly oddzial;) przy wlasnych stratach wynoszacych 2 modele;) Raz tylko sie wystraszylem kiedy moj mag został sam w polu widzenia 3 jego magow i to tyle.Moj wniosek: przedmiot u HE traktujacy kazdy dublet(oprocz jedynek) jako czar z niewyobrazalna sila jest przegiety.

Zablokowany