Tak. Grałem funowo z bretką, mieliśmy wystawić najmniej popularne odziały. Dałem m. in. ledów, huntera i SlaveGiant. Gig w 2 turze dostał szarżę od realmów i tyle go widzieli. Ale "spłacił się" bo tyran miał Giantbreaker w połączeniu z SoB i ironfist dawało mu 9 ataków z S6 (niestety zmarł od Heroic Killing Blow)
A poza tym, nie oszukujmy się to plewa
Ale taka bardzo sympatyczna plewa, pewnie jeszcze nie raz nią zagram
Jeszcze o żałości SlaveGianta
Moderator: Afro
Re: Jeszcze o żałości SlaveGianta
Kiedyś grejtsłordy to były grejtsłordy, a nie jakieś "miecz + tarcza"...
-
- Mudżahedin
- Posty: 315
ja gralem na duze punkty (2900) z braku smieciarki numer 2. Plewił perfidnie choc musze przyznac ze czasami ciepło rywalowi było (bo nigdy nie wiadomo co w tym cc zrobi - a nuz wyciagnie wampira z oddziału ) Popisowa akcja to zabicie 14 TG w tym...10 z przewrotki
Nie wiem jak z tego zrobiłeś 9 ataków, ale pogratulować Ironfista nie możesz używać jako dodatkowa broń, kiedy używasz SoBmnp21 pisze:w połączeniu z SoB i ironfist dawało mu 9 ataków z S6 (niestety zmarł od Heroic Killing Blow)
"You either die a cyka or live long enough to become a blyat"
Kurczę, niby gigant to plewa, ale w dwóch ostatnich bitwach mi się spłacił. W pierwszej pogonił ~40 brettońców, w drugiej zjadł flamery, zjadł naście plagów i trzymał punkty do końca bitwy. Aż dziwne że ograniczenia Euro go jeszcze nie dotknęły .
kubencjusz pisze:Młody. Było powiedziane czwartek. Spójrz na kalendarz. Spójrz na ten post. Spójrz jeszcze raz na kalendarz. Dziś nie jest czwartek. Siedzę na koniu.
A potem się obudziłeś z sennych marzeń
Imo niezła nekromancja tematu.
Ale by nieofftopować powiem tylko tyle, że o ile trafiasz na armie pokroju s3 na większości unitów, czasem coś więcej i broń Boże strzelców z s4 to czasem na flance gruby Joe się przyda...Ale sam nie wiem czy w jego koszcie 1rhinoks nie byłby lepszy, albo 2 ludojadów... szczególnie z mieczami.
Imo niezła nekromancja tematu.
Ale by nieofftopować powiem tylko tyle, że o ile trafiasz na armie pokroju s3 na większości unitów, czasem coś więcej i broń Boże strzelców z s4 to czasem na flance gruby Joe się przyda...Ale sam nie wiem czy w jego koszcie 1rhinoks nie byłby lepszy, albo 2 ludojadów... szczególnie z mieczami.
No właśnie rzecz w tym że takie Flamery ranią Ludojadów na 4+ strzelając i 3+ w walce wręcz, giganta ranią odpowiednio na 6+ i 5+. To tego miałem sporo szczęścia przy losowaniu ataków.
kubencjusz pisze:Młody. Było powiedziane czwartek. Spójrz na kalendarz. Spójrz na ten post. Spójrz jeszcze raz na kalendarz. Dziś nie jest czwartek. Siedzę na koniu.
Oj nie bardzo kolego.
Flajmery mają s4 shoot i s5 w walce...
więc 5+, 4+ i to na wyższej inicjatywie czyli dead giant
Ludojady również.
Rhinoks jest jedyną jednostką która to przeżyje gdyż część pocisków wybroni na 4+ pancerz
Tak więc imo fail.
W walce też sobie lepiej poradzi - patrz powód wyżej.
Flajmery mają s4 shoot i s5 w walce...
więc 5+, 4+ i to na wyższej inicjatywie czyli dead giant
Ludojady również.
Rhinoks jest jedyną jednostką która to przeżyje gdyż część pocisków wybroni na 4+ pancerz
Tak więc imo fail.
W walce też sobie lepiej poradzi - patrz powód wyżej.
Żeby nie było, Wiem że mamy plewnego tego giganta, jednak jego gra wyglądała tak (podam przykład z meczu z demonami).
Dwie tury ostrzału horrorów z otrzymaną tylko jedną (sic!) raną. Potem w walce otrzymał jedną ranę (4+, 5+ na te kilka ataków to nie taka znowu pewna śmierć giganta). Potem siadła duża ilość podskoków i porządny Stomp. Został jeden Flamer tylko. W następnej turze szarża plagów i powtórzenie sytuacji. Trzecia tura walki to rzeź na resztce plagusów. Resztę meczu gigant spędził uciekając przed oddziałami wroga .
EDIT: Cofam co powiedziałem, coś się nam pomyliło i Gigant podczas meczu miał T6 . To tłumaczy jego przeżywalność.
Dwie tury ostrzału horrorów z otrzymaną tylko jedną (sic!) raną. Potem w walce otrzymał jedną ranę (4+, 5+ na te kilka ataków to nie taka znowu pewna śmierć giganta). Potem siadła duża ilość podskoków i porządny Stomp. Został jeden Flamer tylko. W następnej turze szarża plagów i powtórzenie sytuacji. Trzecia tura walki to rzeź na resztce plagusów. Resztę meczu gigant spędził uciekając przed oddziałami wroga .
EDIT: Cofam co powiedziałem, coś się nam pomyliło i Gigant podczas meczu miał T6 . To tłumaczy jego przeżywalność.
kubencjusz pisze:Młody. Było powiedziane czwartek. Spójrz na kalendarz. Spójrz na ten post. Spójrz jeszcze raz na kalendarz. Dziś nie jest czwartek. Siedzę na koniu.
- kubencjusz
- Szef Wszystkich Szefów
- Posty: 3719
- Lokalizacja: Kielce/Kraków
A moim zdaniem nie jest on taki plewny, wielokrotnie uratowała mi dupsztala
Szarża bretońskiej lancy z BSB na olbrzyma, bidulek zostało skrojony na ćwiarteczki. Jednakże miał on na tyle honoru by wywracając się zmasakrować klocek i BSB ( s6, k3 rany), a ci w panice uciekali do końca meczu
Giguś wbija się w klocuszek długobrodych z GW, z nich została krwawa papka:
-2k6 s6 z podskoków
-k6 s6 z thunderstompów
- i placuszek upadku po śmierci
długobrodzi zostali zmniejszeni o 28 modeli
Olbrzym dostaje szarże o hordy ghuli z koks czarodziejem, wampirem, lordem i generałem
Wampir z 4 atakami zadał mu 3 rany. Na szczęście giguś i ghule mają tą samą inicjatywę. Turlu turlu : "Podniósł i ..."
No cap lorda. Trafił, ale rzucił 3 na zranienie Co robi z lordem ? Ups zjadłem go
Udało mi się nim zacharkać i zadyńkować sfinxa TK
W dodatku jest to świetny model do odwracania uwagi( o ile jest odpowiednio pomalowany )
Granie nim wymaga trochę praktyki i jest on moim zdaniem do gry przeciwko małym celom, bo na duże nie ma TS i po prostu obsysa
Szarża bretońskiej lancy z BSB na olbrzyma, bidulek zostało skrojony na ćwiarteczki. Jednakże miał on na tyle honoru by wywracając się zmasakrować klocek i BSB ( s6, k3 rany), a ci w panice uciekali do końca meczu
Giguś wbija się w klocuszek długobrodych z GW, z nich została krwawa papka:
-2k6 s6 z podskoków
-k6 s6 z thunderstompów
- i placuszek upadku po śmierci
długobrodzi zostali zmniejszeni o 28 modeli
Olbrzym dostaje szarże o hordy ghuli z koks czarodziejem, wampirem, lordem i generałem
Wampir z 4 atakami zadał mu 3 rany. Na szczęście giguś i ghule mają tą samą inicjatywę. Turlu turlu : "Podniósł i ..."
No cap lorda. Trafił, ale rzucił 3 na zranienie Co robi z lordem ? Ups zjadłem go
Udało mi się nim zacharkać i zadyńkować sfinxa TK
W dodatku jest to świetny model do odwracania uwagi( o ile jest odpowiednio pomalowany )
Granie nim wymaga trochę praktyki i jest on moim zdaniem do gry przeciwko małym celom, bo na duże nie ma TS i po prostu obsysa