Bretka Kwaśnego

[Kwaśny]

Nie wiem czy w tym dziale można zakładać taki temat, ale w galerii nie mam odwagi bo poziom za wysoki (jeśli łamię zasady to Jagal działaj i sorki )
Do rzeczy. Chciałem tu prezentować prace nad moimi bretońcami- może to zmobilizuje mnie do do ich skończenia na grywalnym poziomie. Oczywiście czekam na sugestie i opinie.

Na pierwszy ogień 5 edycyjna piesza damselka(ciągle zastanawiam się co zrobić z tym mieczem lecz na razie zostaje tak jak jest bo pełno figurek w kolejce):




Sztandarowy graali- mają wyglądać na zmęczonych bojami i utytłanych- krew w realu ciemniejsza choć nie wiem czy nie przesadziłem z jej ilością...

[Celedor]

Świetne, uwielbiam takie tematy. Fajny TT, czemu za słabe do galerii? Wrzucaj więcej i popraw krawędzie podstawek, koniecznie!

Edit: kijek od sztandaru jakiś krzywy.

[Matis]

Moja Damselka konna jest murzynką

[Kwaśny]

Z tymi 5 edycyjnymi kopiami i kijkami od sztandarów to masakra jest zawsze- za cienkie i lepiej nie próbować prostować bo wiadomo jak to się najczęściej kończy...już nawet nie będę wspominał o końskich ogonach

Matis: Ja tam lubię murzynki

[Matis]

Ja do murzynów nic nie mam, ale uważam , że każdy powinien mieć swojego







Ten tekst nie ma na celu nikogo urazić. Jest żartem.

[Jagal]

Popieram takie inicjatywy, żeby pokazywać swoją armię Pokaż wiecej wiecej wiecej!


Co do malowania jako - 'po krwawej jatce' polecałbym Ci pigmenty. Zwłaszcza pigment brązowy jako błoto. Daje lepszy efekt i jest mniej pracochłonny.
Szczerze to nigdy nie widzialem tak malowanej bretki. Ba, nigdy nie widzialem tak malowanej armii. Jako ubrudzonych - tak. Zakrwawionych i ubrudzonych - nie.
Niemniej jednak podoba mi się ten styl, jest bardzo ciekawy.

pzdr!

[Kwaśny]

A na dzisiaj trebek-kiedyś jeszcze coś dorobię na podstawce...no, ale to kiedyś




i czempion graali