Przedziwne rzeczy piszecie Panowie. 8ed obsysa tak jak 7 i 6. Ile wówczas było narzekań na fear/outnumbered. A w 5? Pamiętasz Bastor high fly i heroic hammer? Nie ma co narzekać.
Nowy format to nowy build. To co proponuje Ukalez może nie jest najlepszym wyjściem ale jest na pewno czymś fajnym nowym co wyklucza grę na standardzie (bunkry slejwów, 2 czołgi i demiśki, czołzeni z ołtarzami, etc, etc.)
Zamiast więc płakać nad ograniczeniami - kminić coś wesołego a potem do Muzeum na wesołą naparzankę.
GRUNWALD, czyli Mistrzostwa Świętokrzyskiego
Oj Panie Dziejku! Onegdaj High Fly to była dopiero posrana zasada 
(dla tych młodszych: wyobraźcie sobie, że KAŻDY kto miał "Fly" mógł zadeklarować tzw. "High fly" - zdejmował model ze stołu - a w następnej rundzie szarżował na dowolne miejsce na battlefield'zie)
Pamiętam jak na jednym konwencie zorganizowano bitwę 15.000 vs. 15.000.
Rozstawiali figurki ze 2-3 godziny...
A w pierwszej rundzie 2/3 każdej z armii trzeba było ze stołu zdejmować (bo High fly)... tylko po to, żeby w kolejnej z powrotem to wszystko rozstawiać
Oj były jaja...
Od tamtej pory oczywiście WFB zrobił ogromny postęp w dobrą stronę. I kończąc to "narzekanie": jego najwiekszym problemem nie są zasady ogólne - bo jak ktoś tutaj zauważył, są one takie same dla każdego.
Problemem jest brak balansu między armiami. A to daje niestety wygięte i wypaczone kombinacje.
Ale jak wiesz Qba ja lubię wyzwania - gram sobie bodaj najbardziej "pizd... atą" armią nowej edycji - i jakoś daję radę
Ale do czasu pojawienia się nowych booków nie tknę ani Skavenów ani Bretki. A VC też leżą i czekają na lepsze czasy.
Po prostu gra nimi nie sprawia mi teraz żadnej frajdy...
(dla tych młodszych: wyobraźcie sobie, że KAŻDY kto miał "Fly" mógł zadeklarować tzw. "High fly" - zdejmował model ze stołu - a w następnej rundzie szarżował na dowolne miejsce na battlefield'zie)
Pamiętam jak na jednym konwencie zorganizowano bitwę 15.000 vs. 15.000.
Rozstawiali figurki ze 2-3 godziny...
A w pierwszej rundzie 2/3 każdej z armii trzeba było ze stołu zdejmować (bo High fly)... tylko po to, żeby w kolejnej z powrotem to wszystko rozstawiać
Oj były jaja...
Od tamtej pory oczywiście WFB zrobił ogromny postęp w dobrą stronę. I kończąc to "narzekanie": jego najwiekszym problemem nie są zasady ogólne - bo jak ktoś tutaj zauważył, są one takie same dla każdego.
Problemem jest brak balansu między armiami. A to daje niestety wygięte i wypaczone kombinacje.
Ale jak wiesz Qba ja lubię wyzwania - gram sobie bodaj najbardziej "pizd... atą" armią nowej edycji - i jakoś daję radę
Ale do czasu pojawienia się nowych booków nie tknę ani Skavenów ani Bretki. A VC też leżą i czekają na lepsze czasy.
Po prostu gra nimi nie sprawia mi teraz żadnej frajdy...
A mi właśnie sprawia frajdę gra hordami. Zawsze miałem z tego zabawę - w 5 szczury, w 6 VC - teraz znowu skavens LIKE IT!
Choć przyznam szczerze, że ostatnio na stole widzę mało armii a bardziej cyfry i schematy. Co do TK to już nie przesadzaj - wbrew pozorom ładnie sobie radzą (vide Ty czy Shino
)
Sorry za offtop - przy bronku Bastor pogaworzymy o starych zasadach Rezerwujcie czas na początek grudnia - mikołajkowy się szykuje - z pompą! 
LIKE IT!Choć przyznam szczerze, że ostatnio na stole widzę mało armii a bardziej cyfry i schematy. Co do TK to już nie przesadzaj - wbrew pozorom ładnie sobie radzą (vide Ty czy Shino
) Sorry za offtop - przy bronku Bastor pogaworzymy o starych zasadach
Rezerwujcie czas na początek grudnia - mikołajkowy się szykuje - z pompą! Ładnie to sobie radzą "ludzie"... nie armie
Pamiętaj, że ja jestem starym "skavenem" - TK to tylko taki folklor i odskocznia.
Skavenami gram nieprzerwanie od czasu jak powstały (IV ed) - i jestem szczęśliwym posiadaczem ponad 13.000pkt szczurzej braci...
Ale gra nimi nie bawi mnie ze względu na hordy (bo hordy są w pytkę) - tylko dlatego, że dla mnie to trochę taki... samograj.
Sorry wszystkich - zero spiny. Ale tak po prostu uważam.
Mało tego - na zasadach 8ed. zagrałem Skavenami może 10-15 bitew... z różnymi przeciwnikami... i nie było innego wyniku jak 20:0.
Czy mają power - straszny...
Ale - jakoś tak... nudno mi się nimi gra.
Oczywiście mówię o formatach turniejowych a nie grze "for fun" na klimatycznych rozpach...
Pamiętaj, że ja jestem starym "skavenem" - TK to tylko taki folklor i odskocznia.
Skavenami gram nieprzerwanie od czasu jak powstały (IV ed) - i jestem szczęśliwym posiadaczem ponad 13.000pkt szczurzej braci...
Ale gra nimi nie bawi mnie ze względu na hordy (bo hordy są w pytkę) - tylko dlatego, że dla mnie to trochę taki... samograj.
Sorry wszystkich - zero spiny. Ale tak po prostu uważam.
Mało tego - na zasadach 8ed. zagrałem Skavenami może 10-15 bitew... z różnymi przeciwnikami... i nie było innego wyniku jak 20:0.
Czy mają power - straszny...
Ale - jakoś tak... nudno mi się nimi gra.
Oczywiście mówię o formatach turniejowych a nie grze "for fun" na klimatycznych rozpach...
A więc dla spóźnialskich, lub tych co nie wyślą -4DP na koniec klasyfikacji (nieprzekraczalny termin to godz. 24:00, czwartek).
Pierwsza rozpa już przyszła, dzięki Szeszej. Brać Panowie przykład.
@Qba
Dzięki za wsparcie i miłe słowa. Szkoda że nie wpadniecie. My za to postaramy się przyjechać do Was na mikołajkowy. Jeśli będzie tak jak planujecie 1-2 grudnia to jestem. Tydzień później mam jakąś konferencję na której muszę być
Pierwsza rozpa już przyszła, dzięki Szeszej. Brać Panowie przykład.
@Qba
Dzięki za wsparcie i miłe słowa. Szkoda że nie wpadniecie. My za to postaramy się przyjechać do Was
na mikołajkowy. Jeśli będzie tak jak planujecie 1-2 grudnia to jestem. Tydzień później mam jakąś konferencję na której muszę być Mieli do wyboru wojnę, lub hańbę, wybrali hańbę, a wojnę będą mieli także.
Shino: "Rb strona67 jakbys szukal zrodla"
Żaba: "raczej 65 jeśli już"
I love this game...
Shino: "Rb strona67 jakbys szukal zrodla"
Żaba: "raczej 65 jeśli już"
I love this game...
Oczywiście że tak, nie tylko mam szansę zagrać z Bojem, ale jak napisałem już kilka dni temu rozpiskę układam jako kontrę na Bojkowe VCkubencjusz pisze:Jeśli Marek jest PG to już nikt nie jest klimaciarzem. Nie dość, że hurtownik to 200% chill podczas gry. Jeśli zagrasz z nim to zrozumiesz. A znając bojkowy zmysł taktyczny i klimat Marka macie panowie szansęBojek pisze: Ty podstępny, samozaprzeczający sobie PG! ha każdy wie że chcesz wsadzić 4levelowego maga i trzaskać IFKI z jednej kości
Marek15 pisze:Oczywiście że tak, nie tylko mam szansę zagrać z Bojem, ale jak napisałem już kilka dni temu rozpiskę układam jako kontrę na Bojkowe VCkubencjusz pisze:Jeśli Marek jest PG to już nikt nie jest klimaciarzem. Nie dość, że hurtownik to 200% chill podczas gry. Jeśli zagrasz z nim to zrozumiesz. A znając bojkowy zmysł taktyczny i klimat Marka macie panowie szansęBojek pisze: Ty podstępny, samozaprzeczający sobie PG! ha każdy wie że chcesz wsadzić 4levelowego maga i trzaskać IFKI z jednej kości
dość tego! ja normalnie rzucam wyzwanie ! :*
Przyjmuję !Bojek pisze: dość tego! ja normalnie rzucam wyzwanie ! :*
Czemu nie? Choć nie powiem, te 2x5 Vargheistów zrobiły na mnie wrażenie. Szybkie, twarde i może pierd.. Zobaczyłem i pomyślałem "jakaś ta moja rozpiska do pupy, układam na nowo" Dlatego nazywam ją "kontrą na Bojka". Nie żeby była jakaś przegięta, nie jestem PG w życiu nie miałem przegiętej rozpiskiBojek pisze: dość tego! ja normalnie rzucam wyzwanie ! :*
ot, hydra, Pendant, 4lev mag rzucający ifki 
, 20 Witchek ...A wczoraj zobaczyłem Kordelasa: Czołg, Rycerze, Demiśki, cała armia z a.s. 1+ co ja im zrobię z moją elfią S3? Lepiej zagrać z wampirami
Pod postem, ale co mi tam
1410DE
206: Master, dark pegasus, HA, shield, see dragon cloak, pair of repeater handbows, Soulrender, Pendant of Khalet (tak, wiem, nikt normalny nie bierze tych piździawek, ale przecież ja jestem klimaciarzem, nie PG )
145: Sorceress, Fire, Lifetaker, Tome of Furion
240: 20 Crosbowmen, with shield, FCG
117: 5 Dark Riders, with repeater crossbow, music
85: 5 Shades, with additional hand weapon
270: 20 Witch, Hag: Mane Bane, Standard: Banner of Murder
117: 6 Black Guard, champion: Ruby Ring of Rhuin
55: 5 Harpies
175: Hydra
1410DE
206: Master, dark pegasus, HA, shield, see dragon cloak, pair of repeater handbows, Soulrender, Pendant of Khalet (tak, wiem, nikt normalny nie bierze tych piździawek, ale przecież ja jestem klimaciarzem, nie PG )
145: Sorceress, Fire, Lifetaker, Tome of Furion
240: 20 Crosbowmen, with shield, FCG
117: 5 Dark Riders, with repeater crossbow, music
85: 5 Shades, with additional hand weapon
270: 20 Witch, Hag: Mane Bane, Standard: Banner of Murder
117: 6 Black Guard, champion: Ruby Ring of Rhuin
55: 5 Harpies
175: Hydra
-
emiel_regis
- Oszukista
- Posty: 837
Wiadomość z ostatniej chwili: pilnie poszukuję jakiegoś posiadacza 20 chaos dwarfów z blunderbussami, który pożyczyłby mi taką wesołą gromadkę na turniej. Wynagrodzenie - standardowy browar lub do uzgodnienia
-
kubencjusz
- Szef Wszystkich Szefów
- Posty: 3719
- Lokalizacja: Kielce/Kraków
Miało być na mailaMarek15 pisze:Pod postem, ale co mi tam
1410DE
206: Master, dark pegasus, HA, shield, see dragon cloak, pair of repeater handbows, Soulrender, Pendant of Khalet (tak, wiem, nikt normalny nie bierze tych piździawek, ale przecież ja jestem klimaciarzem, nie PG )
145: Sorceress, Fire, Lifetaker, Tome of Furion
240: 20 Crosbowmen, with shield, FCG
117: 5 Dark Riders, with repeater crossbow, music
85: 5 Shades, with additional hand weapon
270: 20 Witch, Hag: Mane Bane, Standard: Banner of Murder
117: 6 Black Guard, champion: Ruby Ring of Rhuin
55: 5 Harpies
175: Hydra
Pierwszy raz gram rozpiską AS1+Marek15 pisze:A wczoraj zobaczyłem Kordelasa: Czołg, Rycerze, Demiśki, cała armia z a.s. 1+ co ja im zrobię z moją elfią S3? Lepiej zagrać z wampirami
(i poza tym mag ma save na 6+ 
)Nieważne gdzie patrzy inkwizytor... i tak widzi wszystko!
-
White Lion
- Kretozord
- Posty: 1883
- Lokalizacja: Kielecki Klub Bitewny "Kieł"
hmm jak dla mnie to Szczurom bardzo daleko do armi PG nawet mimo silnych 7edycyjnych zasad.
Nawet w rękach bardzo dobrego gracza za jakiego uważam Qbę Skaveny nie są dla mnie zagrożeniem od którego mógłbym dostać maskę.
Oczywiście, jestem w stanie uwierzyć w serię 20:0 dla Szczurów jak doświadczony nimi gracz trafi na początkującego lub średniego - bo ktoś średnio grający lub nieograny ze szczurami po prostu nie ogarnia tego ogromu specjalnych zasad armii.
Ale jak się trafi na gracza dla którego Sk nie są nowością to mam takie samo zdanie jak Qba - Szczurami łatwo jest iść na remis bo przeciwnik musi się ostro nabiedzić żeby przełamać blokady i uniknąć pułapek.
Za dużo jest elementów losowych w tej armii żeby była stabilnym autowinem.
- to ile się rusza i jakie ma ataki aboma.
- mega losowa rakieta która trafia w coś skutecznie 1 na 4-5 gier.
- glob któremu większość ogranych przeciwników zblokuje Skitterlapa jak ma niską I a nawet jeśli nie to znoszenie 3-4 cale też daje różną skuteczność tej broni.
- efekty dzwonka od bezsensownych do mega fajnych.
- niby Ld 9 i przerzuty na każdy test to sporo ale wystarczy drobniutki błąd albo niewielki pech przy licznych testach Ld i nagle układanka sypie się jak domek z kart (nie mówię już o perfidii przeciwnika który sprytnie przepchnie podmuchem wiatru oddział z dzwonem zmieniając jego zasięg Ld)
Oczywiście ma tez ogromną ilość plusów ale ta losowość powoduje że nie wyobrażam sobie trafienia na przeciwnika który mnie na dzieńdobry zje tą armią.
W przeciwieństwie do TK które pomimo teoretycznie słabszego booka to pod wodzą Bastora nie raz zmuszają mnie to wbijania sobie gwoździ w czoło celem pobudzenia szarych komórek żeby nie przegrać.
No i Tk są duuużo stabilniejszą armią i mniej losową od szczurów i w dodatku dużo mniej od VC wrażliwą na śmierć hierphanta.
p.s. szkoda że cie nie będzie Qba ale postaram się w grudniu przybyć na tosty
Nawet w rękach bardzo dobrego gracza za jakiego uważam Qbę Skaveny nie są dla mnie zagrożeniem od którego mógłbym dostać maskę.
Oczywiście, jestem w stanie uwierzyć w serię 20:0 dla Szczurów jak doświadczony nimi gracz trafi na początkującego lub średniego - bo ktoś średnio grający lub nieograny ze szczurami po prostu nie ogarnia tego ogromu specjalnych zasad armii.
Ale jak się trafi na gracza dla którego Sk nie są nowością to mam takie samo zdanie jak Qba - Szczurami łatwo jest iść na remis bo przeciwnik musi się ostro nabiedzić żeby przełamać blokady i uniknąć pułapek.
Za dużo jest elementów losowych w tej armii żeby była stabilnym autowinem.
- to ile się rusza i jakie ma ataki aboma.
- mega losowa rakieta która trafia w coś skutecznie 1 na 4-5 gier.
- glob któremu większość ogranych przeciwników zblokuje Skitterlapa jak ma niską I a nawet jeśli nie to znoszenie 3-4 cale też daje różną skuteczność tej broni.
- efekty dzwonka od bezsensownych do mega fajnych.
- niby Ld 9 i przerzuty na każdy test to sporo ale wystarczy drobniutki błąd albo niewielki pech przy licznych testach Ld i nagle układanka sypie się jak domek z kart (nie mówię już o perfidii przeciwnika który sprytnie przepchnie podmuchem wiatru oddział z dzwonem zmieniając jego zasięg Ld)
Oczywiście ma tez ogromną ilość plusów ale ta losowość powoduje że nie wyobrażam sobie trafienia na przeciwnika który mnie na dzieńdobry zje tą armią.
W przeciwieństwie do TK które pomimo teoretycznie słabszego booka to pod wodzą Bastora nie raz zmuszają mnie to wbijania sobie gwoździ w czoło celem pobudzenia szarych komórek żeby nie przegrać.
No i Tk są duuużo stabilniejszą armią i mniej losową od szczurów i w dodatku dużo mniej od VC wrażliwą na śmierć hierphanta.
p.s. szkoda że cie nie będzie Qba ale postaram się w grudniu przybyć na tosty
Sezon 2015:
VC 5/2/3
WE 22/2/2
Mishima 19/0/1
Ludzie Pustkowi 4/1/1
VC 5/2/3
WE 22/2/2
Mishima 19/0/1
Ludzie Pustkowi 4/1/1
-
kubencjusz
- Szef Wszystkich Szefów
- Posty: 3719
- Lokalizacja: Kielce/Kraków
Piter masz sporo racji, ale twoja wypowiedź jest nacechowana samym stosunkiem gry z Sk i Tk vs Dw i VC. Po prostu grasz jednymi z najgorszych paringów dla ogoniastych.
Nie są udostępnianeKordelas pisze:i mam pytanie : gdzie są udostępnione rozpiski ? chciałbym obejrzeć .sorry ,że post pod postem
Moją masz w tym temacie i w dziale DE (co mi tam), Bojek chyba pisał w dziale VC, nie pamiętam. Zobaczyłem twoją w dziale imperium, format 1410 p. No to do turnieju w Kielcach, nie do gry domowej, wiadomo. Do tego nie trzeba być Szerlokiem Holmesem-
White Lion
- Kretozord
- Posty: 1883
- Lokalizacja: Kielecki Klub Bitewny "Kieł"
cóż pewnie masz rację Kuba ale myślę że wypowiedzi każdego z nas są w dużym stopniu nacechowane doświadczeniami tych armii którymi gramy i tych z którymi mieliśmy często okazję się zmierzyć.
Sezon 2015:
VC 5/2/3
WE 22/2/2
Mishima 19/0/1
Ludzie Pustkowi 4/1/1
VC 5/2/3
WE 22/2/2
Mishima 19/0/1
Ludzie Pustkowi 4/1/1
Piotrze - nie będę rozwijał niepotrzebnie wątku.
Złożę rozpę na Skaveny (oczywiście Euro - bo w innym wypadku to w ogóle nie ma sensu ze skavenami grać IMO) i chętnie pokażę na czym polega "giętość" tej armii.
I wierz mi - nie obiecuję, że założę Ci "maskę". Ale stawiam 4-pak przeciwko jednemu browarowi - że przegrasz.
Nawet tymi swoimi Uber Vampirami.
I żeby nie było - doskonale wiesz, że uważam Cię za świetnego gracza.
Ale po prostu nie doceniasz "ciemnej strony mocy"
Wierz mi - ja kminię tą armię od 20 lat bez mała... i rozegrałem nią taką ilość bitew, że... że aż wstyd (Boże jaki ja jestem STARY!!! )
A dlaczego tak uważam? Bo grywasz ze skavenami tylko w JEDNYM schemacie...
kiedy ostatnio widziałeś na stole RattlingGuna, Mortar albo NightRunnerow? Że o innych "zabawkach" czy oddziałach nie wspominam nawet...
A ja zaprezentuje Ci że do wygrania nie potrzeba wcale Abomy (nieprzewidywalnej) czy Dzwonka (losowego).
Skaveny mają CAŁY ARSENAŁ lepszych i skuteczniejszych - i co najważniejsze w 100% przewidywalnych (jak na Battla - środków)
I zobaczysz jak pięknie one współgrają z tą idiotyczną bandą 60 slavesów.
I ostatnie słowo - nigdzie nie napisałem, że Qba to słaby gracz (Quba - pełny respect!). Po prostu wyrażam swoją opinię o samych możliwościach armii.
A co do TK - stabilne to one BYŁY w poprzedniej edycji. W tej są dokładnie takie same jak każda inna armia.
Ich słabość polega na małej - wręcz ŻAŁOSNEJ ilości "wystawialnych" turniejowo jednostek (co również widać po build'ach jakie na stołach widać).
Nigdy nie zobaczysz Ushabti, Swarmów, [śmiech on] kawalerii [śmiech off] czy Bone Gianta.
Zawsze będą to tylko rydwany, Sepulkarzy, Nekroknighci... czasem skorpiony, Hierotytan, warriorsi lub archersi. No i oczywiście sfinksy (choć nie wszyscy stosują). obowiązkowy Casket i katapulty.
i wiesz co - wyczerpaliśmy PEŁNĄ listę dostępnych jednostek. Bogato, nie?
I to jest właśnie słabość TK. Że o totalnie idiotycznych i nieprzydatnych przedmiotach nie wspomnę (jedyny sensowny został "wykastrowany").
Złożę rozpę na Skaveny (oczywiście Euro - bo w innym wypadku to w ogóle nie ma sensu ze skavenami grać IMO) i chętnie pokażę na czym polega "giętość" tej armii.
I wierz mi - nie obiecuję, że założę Ci "maskę". Ale stawiam 4-pak przeciwko jednemu browarowi - że przegrasz.
Nawet tymi swoimi Uber Vampirami.
I żeby nie było - doskonale wiesz, że uważam Cię za świetnego gracza.
Ale po prostu nie doceniasz "ciemnej strony mocy"
Wierz mi - ja kminię tą armię od 20 lat bez mała... i rozegrałem nią taką ilość bitew, że... że aż wstyd (Boże jaki ja jestem STARY!!!
)A dlaczego tak uważam? Bo grywasz ze skavenami tylko w JEDNYM schemacie...
kiedy ostatnio widziałeś na stole RattlingGuna, Mortar albo NightRunnerow? Że o innych "zabawkach" czy oddziałach nie wspominam nawet...
A ja zaprezentuje Ci że do wygrania nie potrzeba wcale Abomy (nieprzewidywalnej) czy Dzwonka (losowego).
Skaveny mają CAŁY ARSENAŁ lepszych i skuteczniejszych - i co najważniejsze w 100% przewidywalnych (jak na Battla
- środków)I zobaczysz jak pięknie one współgrają z tą idiotyczną bandą 60 slavesów.
I ostatnie słowo - nigdzie nie napisałem, że Qba to słaby gracz (Quba - pełny respect!). Po prostu wyrażam swoją opinię o samych możliwościach armii.
A co do TK - stabilne to one BYŁY w poprzedniej edycji. W tej są dokładnie takie same jak każda inna armia.
Ich słabość polega na małej - wręcz ŻAŁOSNEJ ilości "wystawialnych" turniejowo jednostek (co również widać po build'ach jakie na stołach widać).
Nigdy nie zobaczysz Ushabti, Swarmów, [śmiech on] kawalerii [śmiech off] czy Bone Gianta.
Zawsze będą to tylko rydwany, Sepulkarzy, Nekroknighci... czasem skorpiony, Hierotytan, warriorsi lub archersi. No i oczywiście sfinksy (choć nie wszyscy stosują). obowiązkowy Casket i katapulty.
i wiesz co - wyczerpaliśmy PEŁNĄ listę dostępnych jednostek. Bogato, nie?
I to jest właśnie słabość TK. Że o totalnie idiotycznych i nieprzydatnych przedmiotach nie wspomnę (jedyny sensowny został "wykastrowany").