Bardzo mi się podobają te modele, gratuluję.
Szkoda, że rzuciłes tym pomysłem jak ja już mam kloca metalowych PB...
Ja sobie zrobiłem heralda Tzeentcha ze starego niebieskiego horrora (zmiana układu ręki, dokleiłem ramię płomieńca zamiast ogona jakbym "flames of Tzeentch" dawał). Nic rewelacyjnego, ale przynajmniej mam model.
Teraz kombinuję nad bestiami Nurgle'a, jako że modele mi się nie podobają, a normalnych spawnó nie chcę używać. Pomysłem jest fantazja z użyciem skorupy winniczka, GS-u oraz wszelkiej maści odnóży z wypraski ze spawnami do 40k.
Ja mama beasy ze spawnów do wh40k. Troche GS-u i jest gites A heralda to będę robił chyba z jakiegoś elfa, wystarczy żeby model miał jakąś szatę reszta to gs
Ten art przypadł mi do gustu
Nijlor pisze:Krzysiek, coś w ten deseń(muszla) było kiedyś w jakimś starym WD, byle nie wyszedł z tego a'la krab maxa
Dziękuję!
W domu mam nawet zdjęcie z jakiejś holenderskiej strony z takim pomysłem, więc to nic nowego zmojej strony, żaden nowatorski pomysł.
Ale u nas chyba nikt nie praktykował.
"Tułowia" spawnów z 40k mają posłużyć do zrobienia wrony... Mam fajne "pierzaste" skrzydła, w wyprasce są eleganckie pierzaste łapy i ptasi łeb. Dorobiłbym szatę, długą szyję, jakąś różdzkę itp., trochę "poGSował", nawtykał oczu w korpus (w końcu Tzeentch musi widzieć, co się dzieje ) i może by wyszło. Ale wrona to projekt na długiej liście, na razie szukam inspiracji (i częsci) na GUO...
Co do pomysłów, to moze zrobić ze wpatruje się w miecz wystajacy z klaty z miną WTF?! albo grzebie sobie łapa w brzuchu (od małe czyszczenie wnętrzności )
Dostałem pomysł na pana któremu zawartość brzucha wylała się na podstawkę Sam też myślę nad kolesiem zwracającym ostatni posiłek. Oraz za chwile dodam fotę lekko wstawionego
I oto on: http://s230.photobucket.com/albums/ee35 ... C02071.jpg