"Pierwsza krew."
Ja jeszcze się dowiem czy będę, ale na listę rezerwowych możesz mnie wpisać.
<truepunk> powinni robic dwa niezalezne turnieje, dla pijacych i dla niepijacych
<truepunk> sorry, ale jak ja mam wygrac z zawodnikiem ktory cala noc spal i ani piwa nie wypil, jak ja ledwo stoje?
<truepunk> sorry, ale jak ja mam wygrac z zawodnikiem ktory cala noc spal i ani piwa nie wypil, jak ja ledwo stoje?
TP generalem zawsze moze byc ,chodzilo chyba w tym zapisie o hierofanta (to nie VC gdzie sypie sie po stracie GENERALA )W armii TK Nie można wystawiać lichów. Dozwoleni są za to Tomb Prinsi, z których jeden wybrany zostaje generałem. Prinsi nie mogą używać inkantacji.
Tak gwoli scislosci
mozna i w druga strone sypia sie od I turyNo to TK się nie sypią
No niby tak ale nie do koncaEh. Czepiacie się. Wiadomo przecie o co chodzi Razz .
Ja będę się wybierał do Ożarowa pierwszy raz, więc chętnie przyłączyłbym się do kogoś kto jedzie z Warszawy, zawsze milej podróż zleci no i nie zabłądzę :p To jak by ktoś mógł poratować mnie swoim towarzystwem i przewodnictwem w drodze to poproszę jakąś wiadomość na priv.
z góry dzięki.
z góry dzięki.
Zgadza się turniej był niezły, Jasiuuu potwierdził że jest plewą, pizza była dobra jak zawsze.
Slanesh 6-14
M.T. 15-5
Kołata 13-7
Pzdr
Slanesh 6-14
M.T. 15-5
Kołata 13-7
Pzdr
<truepunk> powinni robic dwa niezalezne turnieje, dla pijacych i dla niepijacych
<truepunk> sorry, ale jak ja mam wygrac z zawodnikiem ktory cala noc spal i ani piwa nie wypil, jak ja ledwo stoje?
<truepunk> sorry, ale jak ja mam wygrac z zawodnikiem ktory cala noc spal i ani piwa nie wypil, jak ja ledwo stoje?
A jak!
A wyobraź sobie jakie będą Vc robione z DE Total Power!
A wyobraź sobie jakie będą Vc robione z DE Total Power!
<truepunk> powinni robic dwa niezalezne turnieje, dla pijacych i dla niepijacych
<truepunk> sorry, ale jak ja mam wygrac z zawodnikiem ktory cala noc spal i ani piwa nie wypil, jak ja ledwo stoje?
<truepunk> sorry, ale jak ja mam wygrac z zawodnikiem ktory cala noc spal i ani piwa nie wypil, jak ja ledwo stoje?
Chyba się rozchorowałem. Pierwszą bitwę wygrałem masakrą i wyczyściłem stół, następnie dostałem z bretką Paździocha 1-19 przy sporej dawce szczęścia z mojej strony (ba, chyba tylko z Jasiem tak przyfarcałem w mojej karierze), a później kolejna maska w plecy z kolejną bretką, tym razem Dębka. Ogólnie zgubiła mnie zbyt duża ilośc sztandarów, gdyby nie to przynajmniej trochę bym ugrał z bretkami mimo tego, iż przeciwnicy grali lepiej ode mnie.
Działam w imieniu Zakonu Rycerskiego Świętego Jana Chrzciciela Szpitala Jerozolimskiego. Nie polecam wchodzić mi w drogę