rozczarowanie nowymi HE
Moderatorzy: Albo_Albo, Asassello
Jak masz book of hoeth i kolesia na piechotę z antykowadełkiem to i z krasnoludami pograsz.No ale co musi być jakaś armia z którą jest problem,a po ostatnich doświadczeniach stwierdzam że z imperium na pechwych rzutach można ugrać 12 pkt,a na statystycznych 15,kwestia rozstawienia,i użycia smoka którego mamy,czy to star czy sun dragona.
Ice-T bardzo mocno przesadzasz.
Seer jako honour nie jest HE do szczęścia potrzebny aby miały pewność wylosowanych czarów. Arcymag z dodatkowym zaklęciem losuje 5 zaklęć, czyli niemal cały lore, a zwykły mag ma seera. Ew. 3 myka z ring of fury (nie wszyscy na 6 edycje dawali wszytskim magom seery). Magie co prawda nie da się tak wykręcić jak poprzednio ale to zaliczam na plus.
Nowe HE zlikwidowały 0-1 na jednostkach i zasade intrygi. Ma to kolosalne znaczenie i już ten sam fakt powoduje, że nowe HE są lepszym odpowiednikiem 6 edycyjnych HE.
Jakie były postulaty graczy HE w koncercie życzeń ostatnich kilku lat: tansi LSG, łucznicy i spearmeni. Wywalenie ograniczeń 0-1 i intrygi. WL i PG w specialach. Ugrywalnienie elitarnej piechoty. GW nie tylko spełniło te życzenia ale dodało 3 razy tyle...
Co do Twojego "biadolenia" na temat "jak łatwo elfy wystrzelać". Otóż w tej edycji jest to nawet trudniejsze od poprzednich HE. Elitarne piechoty mają ward na 4+ na PG, WL sejw na 3+, a SM nieco lepszy pancerz bo z 6+ na 5+. Dodatkowow cory znacząco potaniały dzięki czemu można ich wystawić większą ilość - większa ilość modeli i regimentów to więcej celów dla strzelania i wiećej modeli do wystrzelania. Jeśli złozysz armie HE, która jest podatna na ostrzał, to poprostu zmień rozpiske i zrób twardsza na strzelanie.
ASF jest i będzie zasadą która kolosalnie zmienia zasade walki. ASF na całej armii idzie w parze z takimi zasadami jak stubborn na całej armii czy też unbreakable. To zasady równorzędne, które mają często największy wpływ na wykorzystywanie i podejście przeciwnika do takowych jednostek. Wierz mi każda armia chciałaby otrzymać ASF. Napewno wielu by sporo poświęcili by cos takiego otrzymać.
Radzę szczegółowo porównać każdą jednostkę nowych HE do swojego odpowiednika z 6 edycji. Uważasz, że SM są za drodzy? Zapewne wcześniej były u Ciebie jednostką obowiązkową rozumiem? 6 Edycyjni SM byli tylko i wyłacznie statystami, których rozbijał zwykły fast. Zwykle służyli do noszenia BoS ze zgóry upatrzoną pozycją w lesie. Piękna sprawa nie powiem. Teraz SM opłacą się wystawić nawet w liczbie 5-7 (co jest fenomenem na gruncie battlowym - chodzi o oplacalność takiej jendostki) i używać ich jako swoistego detachmentu, który w dodatku nie amrnuje speciala bo jest ich 5 czy tez 6
. Sama kompozycja HE pozwala rozwinąć skrzydła i do woli żonglować specialami na wszelki możliwy sposób.
Nie mam pojęcia co masz do SW? W czym ci zawinili. Za 1 punkt więcej mają longbowy, WS 5, hate na wszystko i ASF. Kurcze człowieku nie moja wina, że nie udało ci sie nimi powalczyć. To jasne, że przeciwnik fasta czy inszego lekkiego oddziału na nich nie wyśle bo nie dość ze dostanie z s&s to jeszcze otrzyma X ataków z hate i ws5. Natomiast nie będzie marnował na jakieś marne punktyi wysyłał na nich mocniejsze jendostki, które mają inne rzeczy na głowie niż uganianiae sie za oddziałem skautów...jednocześnie oddziału skautów, którego może pozazdrościć każda armia. Pomyśl - to wszytsko za 1 marny punkt - mało???
5-6 BK po stracie 2-3 i tak gorzej sobie radzi od DP. Wildy tak samo, może CoK, a może khorniacy czy choseni??? Każdą jazdę w liczbie 5-6 boli strata 2-3 ludzi. To chyba rzecz oczywista...
Jak patrzyłem na stare elfy to widziałem elitarna armie 0-1 w dużej miezre w rarach, plewną elitarną piechote, i rozpy które wygładały zawsze tak samo: SH, rydwan, SH, rydwan, SH, rydwan itd.... czasem pojawiali sie DP, czasem 10 SM w lesie ze szmatka, zwykle też były bolce...koniec. Obecne HE mają nieporównywalnie większy potencjał.
Stary AB HE był dla mnie najgorzej złożonym AB całego WFB (znacznie gorszym niż DE). Teraz mogę smiało powiedzieć, że ma zdecydownaie najlepszy AB ze wszytskich (Army list zgodny z fluffem, mistrzowska kompozycja, zero plewnych czy też niegrywalnych jednostek etc.)
Jesli składasz rozpe ponizej 2000 z dragon mage i dodatkowow BSB (może jeszcze dałeś mu battle banner) to nie dziw się że masz mało punktów na resztę. Ja np. złożyłem armie HE na 1 caddym na 1500 i armie mam niemal w ilości hordowej...Dla mnie jendostki HE mają tak duży potencjał, że robią znacznie więcej na polu bitwy niż jacyś bohaterowie. W dodatku chemponi HE mogą brać magiczne przedmioty i taki chempion DP z 1+ sejwem z rerolka to dla mnie heros za znacznie niższą cene.
Seer jako honour nie jest HE do szczęścia potrzebny aby miały pewność wylosowanych czarów. Arcymag z dodatkowym zaklęciem losuje 5 zaklęć, czyli niemal cały lore, a zwykły mag ma seera. Ew. 3 myka z ring of fury (nie wszyscy na 6 edycje dawali wszytskim magom seery). Magie co prawda nie da się tak wykręcić jak poprzednio ale to zaliczam na plus.
Nowe HE zlikwidowały 0-1 na jednostkach i zasade intrygi. Ma to kolosalne znaczenie i już ten sam fakt powoduje, że nowe HE są lepszym odpowiednikiem 6 edycyjnych HE.
Jakie były postulaty graczy HE w koncercie życzeń ostatnich kilku lat: tansi LSG, łucznicy i spearmeni. Wywalenie ograniczeń 0-1 i intrygi. WL i PG w specialach. Ugrywalnienie elitarnej piechoty. GW nie tylko spełniło te życzenia ale dodało 3 razy tyle...
Co do Twojego "biadolenia" na temat "jak łatwo elfy wystrzelać". Otóż w tej edycji jest to nawet trudniejsze od poprzednich HE. Elitarne piechoty mają ward na 4+ na PG, WL sejw na 3+, a SM nieco lepszy pancerz bo z 6+ na 5+. Dodatkowow cory znacząco potaniały dzięki czemu można ich wystawić większą ilość - większa ilość modeli i regimentów to więcej celów dla strzelania i wiećej modeli do wystrzelania. Jeśli złozysz armie HE, która jest podatna na ostrzał, to poprostu zmień rozpiske i zrób twardsza na strzelanie.
ASF jest i będzie zasadą która kolosalnie zmienia zasade walki. ASF na całej armii idzie w parze z takimi zasadami jak stubborn na całej armii czy też unbreakable. To zasady równorzędne, które mają często największy wpływ na wykorzystywanie i podejście przeciwnika do takowych jednostek. Wierz mi każda armia chciałaby otrzymać ASF. Napewno wielu by sporo poświęcili by cos takiego otrzymać.
Radzę szczegółowo porównać każdą jednostkę nowych HE do swojego odpowiednika z 6 edycji. Uważasz, że SM są za drodzy? Zapewne wcześniej były u Ciebie jednostką obowiązkową rozumiem? 6 Edycyjni SM byli tylko i wyłacznie statystami, których rozbijał zwykły fast. Zwykle służyli do noszenia BoS ze zgóry upatrzoną pozycją w lesie. Piękna sprawa nie powiem. Teraz SM opłacą się wystawić nawet w liczbie 5-7 (co jest fenomenem na gruncie battlowym - chodzi o oplacalność takiej jendostki) i używać ich jako swoistego detachmentu, który w dodatku nie amrnuje speciala bo jest ich 5 czy tez 6
. Sama kompozycja HE pozwala rozwinąć skrzydła i do woli żonglować specialami na wszelki możliwy sposób. Nie mam pojęcia co masz do SW? W czym ci zawinili. Za 1 punkt więcej mają longbowy, WS 5, hate na wszystko i ASF. Kurcze człowieku nie moja wina, że nie udało ci sie nimi powalczyć. To jasne, że przeciwnik fasta czy inszego lekkiego oddziału na nich nie wyśle bo nie dość ze dostanie z s&s to jeszcze otrzyma X ataków z hate i ws5. Natomiast nie będzie marnował na jakieś marne punktyi wysyłał na nich mocniejsze jendostki, które mają inne rzeczy na głowie niż uganianiae sie za oddziałem skautów...jednocześnie oddziału skautów, którego może pozazdrościć każda armia. Pomyśl - to wszytsko za 1 marny punkt - mało???
5-6 BK po stracie 2-3 i tak gorzej sobie radzi od DP. Wildy tak samo, może CoK, a może khorniacy czy choseni??? Każdą jazdę w liczbie 5-6 boli strata 2-3 ludzi. To chyba rzecz oczywista...
Jak patrzyłem na stare elfy to widziałem elitarna armie 0-1 w dużej miezre w rarach, plewną elitarną piechote, i rozpy które wygładały zawsze tak samo: SH, rydwan, SH, rydwan, SH, rydwan itd.... czasem pojawiali sie DP, czasem 10 SM w lesie ze szmatka, zwykle też były bolce...koniec. Obecne HE mają nieporównywalnie większy potencjał.
Stary AB HE był dla mnie najgorzej złożonym AB całego WFB (znacznie gorszym niż DE). Teraz mogę smiało powiedzieć, że ma zdecydownaie najlepszy AB ze wszytskich (Army list zgodny z fluffem, mistrzowska kompozycja, zero plewnych czy też niegrywalnych jednostek etc.)
Jesli składasz rozpe ponizej 2000 z dragon mage i dodatkowow BSB (może jeszcze dałeś mu battle banner) to nie dziw się że masz mało punktów na resztę. Ja np. złożyłem armie HE na 1 caddym na 1500 i armie mam niemal w ilości hordowej...Dla mnie jendostki HE mają tak duży potencjał, że robią znacznie więcej na polu bitwy niż jacyś bohaterowie. W dodatku chemponi HE mogą brać magiczne przedmioty i taki chempion DP z 1+ sejwem z rerolka to dla mnie heros za znacznie niższą cene
.Kal_Torak
Niechciałbym Ci ubliżać,ale czuje że miejscami niewiedziałeś o czym piszesz :wink: ale w większości się z tobą zgadzam,acz nowe he napewno nie są:
lepsze od starych
jest je równie łatwo wystrzelać co w poprzedniej ed.
sordzi raczej nieschodzili od byle fasta,chyba że chodzi o we wr albo centigory.
No i kwestia gustu czy się ab podobał czy nie,mi się stary bardzo podobał,chyba że chodzi ci że nawet de były(w sęsie jakości)lepsze od starych he,cóż moim zdaniem jakościowo stare he w realiach 7ed byli jedną z lepszych armii.
Ice
teraz się wczytałem w twojego posta,i tak sobie myśle że jak ktoś bierze pitki na dwarfy,nieumie się schować za lasem,niewiem też gdzie on chce dochodzić tą piechotą to są to bardzo nietypowe problemy i tezy.Od swordów uciekają,zrób tak żeby nieuciekali,a jeżeli cały ogień idzie po nich to nieidzie po dp czy smoku.Skavy i imperium to chyba jest nieproblem obojętnie jaką rospiską.
Dragonmag kosztuje 420-435 pkt,to jest megataniość :wink: .
Niepotrzebnie przeklinasz,pograj i po jakimś czasie powinieneś przestać,ja na pga dopiero się uczyłem grać nowymi elfami i do połowy rankingu doszedłem :wink: a na dmp było 68 pkt :cry: .
pzdr.
Niechciałbym Ci ubliżać,ale czuje że miejscami niewiedziałeś o czym piszesz :wink: ale w większości się z tobą zgadzam,acz nowe he napewno nie są:
lepsze od starych
jest je równie łatwo wystrzelać co w poprzedniej ed.
sordzi raczej nieschodzili od byle fasta,chyba że chodzi o we wr albo centigory.
No i kwestia gustu czy się ab podobał czy nie,mi się stary bardzo podobał,chyba że chodzi ci że nawet de były(w sęsie jakości)lepsze od starych he,cóż moim zdaniem jakościowo stare he w realiach 7ed byli jedną z lepszych armii.
Ice
teraz się wczytałem w twojego posta,i tak sobie myśle że jak ktoś bierze pitki na dwarfy,nieumie się schować za lasem,niewiem też gdzie on chce dochodzić tą piechotą to są to bardzo nietypowe problemy i tezy.Od swordów uciekają,zrób tak żeby nieuciekali,a jeżeli cały ogień idzie po nich to nieidzie po dp czy smoku.Skavy i imperium to chyba jest nieproblem obojętnie jaką rospiską.
Dragonmag kosztuje 420-435 pkt,to jest megataniość :wink: .
Niepotrzebnie przeklinasz,pograj i po jakimś czasie powinieneś przestać,ja na pga dopiero się uczyłem grać nowymi elfami i do połowy rankingu doszedłem :wink: a na dmp było 68 pkt :cry: .
pzdr.
tak fajnie wszystko jest spoko tylko nigdy nie mieści się do rozpy a u wierz mi że nie jestem z rzedu takich co wystawiaj samych herosów
bez seera da sie zyć i zawsze o tym mówię natomiast nie bez channalera
jak chesz złożyć silną magię na 1500 pts gdzie smok zajmuje 450 mag 200 a gówno czarują tak naprawdę... co 3 rzut wchodzi na 12+ (biorąc pod uwagę że wylosowałeś czar który chesz) a jakiś knyp ci mówi że ma 4 scrolle to mnei już ręce opadają dlatego arcy daje charakter armi natomiast zwykli magowie sa do bani oprócz dragon maga który byłby imo 100% lepszy z możliwością nie brania smoka
tak naprawde masz super dylemat czy wziać to czy tamto nic nie jest uniwersalne kazdy ma jakiś cel w armi tym czasem ni jest w stanie spełnić innego
szanuje każde wasze zdanie obojetnie co myślicie sobie o nie teraz bynajniej nie gram pare dni w wfb żeby nei mieć swojego rozumu ale słucham jak chesz Beleanner zagrac na patelni na dwarfy no... iść do przodu ? stać z tyłu na samej krawędzi i liczyć że bedzie lipnie deklarował? bo ja nie wiem
na skawy to nei wiem czy tak łatwo walną ci tunnelingi to masz po boltach nawet ASF nie pomoże elektrole jak ci przywalą to jesteś w du...
kraśki to inna sprawa stoisz i strzelasz masz zajebiste klocki z duzym AS i na starcie chyba przeciętnie masz 5+ do CR
nie mówiac jak ludzie śmieją sie mi w twarz jak sciagam im łuczników z boltów itp ale tak naprawdę reszty sie nie boję ale co zrobisz ze skavenami jest ich tyle że głowa boli
a teraz poweim wam jedno jeszcze ani razu nie przegrałem nowymi HE choć stoczyłem mase bitew skavy empire breta lizzaki we spoko ale nie dwarfy i moim zdaniem nie dlatego że Elfy jak to mówią wszyscy wokół sa turbo przegięte tylko dla tego ze umiem grać i ruszyć mózgiem
i wiecie co wam powiem na mniej niż 2k moim zdaniem stare elfy sa lepsze
bez seera da sie zyć i zawsze o tym mówię natomiast nie bez channalera
jak chesz złożyć silną magię na 1500 pts gdzie smok zajmuje 450 mag 200 a gówno czarują tak naprawdę... co 3 rzut wchodzi na 12+ (biorąc pod uwagę że wylosowałeś czar który chesz) a jakiś knyp ci mówi że ma 4 scrolle to mnei już ręce opadają dlatego arcy daje charakter armi natomiast zwykli magowie sa do bani oprócz dragon maga który byłby imo 100% lepszy z możliwością nie brania smoka
tak naprawde masz super dylemat czy wziać to czy tamto nic nie jest uniwersalne kazdy ma jakiś cel w armi tym czasem ni jest w stanie spełnić innego
szanuje każde wasze zdanie obojetnie co myślicie sobie o nie teraz bynajniej nie gram pare dni w wfb żeby nei mieć swojego rozumu ale słucham jak chesz Beleanner zagrac na patelni na dwarfy no... iść do przodu ? stać z tyłu na samej krawędzi i liczyć że bedzie lipnie deklarował? bo ja nie wiem
na skawy to nei wiem czy tak łatwo walną ci tunnelingi to masz po boltach nawet ASF nie pomoże elektrole jak ci przywalą to jesteś w du...
kraśki to inna sprawa stoisz i strzelasz masz zajebiste klocki z duzym AS i na starcie chyba przeciętnie masz 5+ do CR
nie mówiac jak ludzie śmieją sie mi w twarz jak sciagam im łuczników z boltów itp ale tak naprawdę reszty sie nie boję ale co zrobisz ze skavenami jest ich tyle że głowa boli
a teraz poweim wam jedno jeszcze ani razu nie przegrałem nowymi HE choć stoczyłem mase bitew skavy empire breta lizzaki we spoko ale nie dwarfy i moim zdaniem nie dlatego że Elfy jak to mówią wszyscy wokół sa turbo przegięte tylko dla tego ze umiem grać i ruszyć mózgiem
i wiecie co wam powiem na mniej niż 2k moim zdaniem stare elfy sa lepsze
ja tam na dwarfy wole heaven. I walic po wszystkich maszynkach piorunkiem k6 no AS. I starcza. Btw na kraski nowe he sa super. Jak 2Dp bsb z battlebannerem oraz 10 sm potrafilo wygrac z klockiem z generalem(chyba ironi) oraz 2 klockiem co wpadl w bok sm to sorry, wybacz ale ja sie nie zgadzam po tym jak zobaczylem ze klocek generala brejkowal sie na -15. A gralem na patelni.
A jak wygląda ta patelnia?jakiś teren być musi.
Pita była niby dobra na dwarfy,ale wówczas wystawiałeś się na ostrzał krasnoludów z regóły,co powodowało że traciłeś magów.
No ale jakjesteś tak genialny że nieprzegrałeś żadnej bitwy to nierozumiem po co ten mięsny?
Niema jednostki uniwersalnej ale armie się składa z jednostek tak żeby była uniwersalna.
Pita była niby dobra na dwarfy,ale wówczas wystawiałeś się na ostrzał krasnoludów z regóły,co powodowało że traciłeś magów.
No ale jakjesteś tak genialny że nieprzegrałeś żadnej bitwy to nierozumiem po co ten mięsny?
Niema jednostki uniwersalnej ale armie się składa z jednostek tak żeby była uniwersalna.
A w którym miejscu są lepsze?walczą lepiej czarują inaczej,już nie tak że zmiatają pół armii,co robiły stare.Generalnie konfrontacja na podobnym poziomie gracza 4x4 i jakiejkolwiek podanej na bp rospiski 7ed he,skończyłoby się kleską dla nowych.No chyba że rzuty,no może book of hoeth jak dobrze kulnie czary(samo drain magic niewystarczy)
ja tam 4x4 zawsze rozjezdzalem... i to grane przez graczy z topa, nad rozjechanien nowych hajow musialbym sie ostro poglowicBelaner7 pisze:A w którym miejscu są lepsze?walczą lepiej czarują inaczej,już nie tak że zmiatają pół armii,co robiły stare.Generalnie konfrontacja na podobnym poziomie gracza 4x4 i jakiejkolwiek podanej na bp rospiski 7ed he,skończyłoby się kleską dla nowych.No chyba że rzuty,no może book of hoeth jak dobrze kulnie czary(samo drain magic niewystarczy)
pzdr
[quote="Fensir"]I najpiękniejsze jest to, że maga możemy schować w lesie. .
quote]
Prosze bardzo, jak byś dostał 2 boundy drzewcami(k6 s5) i 2 razy pieśnią drzew to nie wiem czy miał byś czym juz później rzucać czary.....
quote]
Prosze bardzo, jak byś dostał 2 boundy drzewcami(k6 s5) i 2 razy pieśnią drzew to nie wiem czy miał byś czym juz później rzucać czary.....
Ostatnio zmieniony 26 lis 2007, o 20:14 przez Vanirh, łącznie zmieniany 1 raz.
