Serferem tak. Piechociarzem nie. Na płaskim ofc...Waldi pisze:Odpowiem jak ten ślepy koń na wyścigach: "nie widzę przeszkód".swieta_barbara pisze:Serferzy moga brac look out od kawalerii?
Czy ja widzę Slaana w temple guardach na potrzeby Trzeciego Oka Tzeentcha?
VIII Edycja WFB + WoCh
Moderator: JarekK
Re: VIII Edycja WFB + WoCh
W 8 edycji powinno być tak, że Jak ktoś gra Khornem to musi tylko khornem, jak Tzeenchem to Tzeenchem, powinno się grać jeden Bóg to tylko jego jednostki ;p Chociaż za czasów hordes of chaos też fajnie było ;P Jakbym grał WocHem to pewnie jednak padłoby na Tzeencha ;p Khorn jest za łatwy do wymanewrowania według mnie :p
- Khuman
- Ciśnieniowiec
- Posty: 7116
- Lokalizacja: Wrocławskie pastwiska / The Gamblers ()====[]>>>>>>>>>>>>
kiedyś było fajnie i uporządkowanie.. było wiadomo że nie wolno łączyć ale było wielu co chciało łączyć
a teraz możesz łączyć ale większości się to nie podoba...
eh... jak AB było nie co zmienione
jak by Khorne dawał dalej kostkę do DD ale np.: tylko na herosach
trudno się gra bez magów... praktycznie nie ma się żadnej odpowiedzi.. ratuje tylko słaby rzut na PD
a teraz możesz łączyć ale większości się to nie podoba...
eh... jak AB było nie co zmienione
jak by Khorne dawał dalej kostkę do DD ale np.: tylko na herosach
trudno się gra bez magów... praktycznie nie ma się żadnej odpowiedzi.. ratuje tylko słaby rzut na PD
jjak ja nie lubie takich dyskusji o niczym... chcesz jechać na turniej i zając dobre miejsce, mieć szanse na zwycięstwo, mieszasz co się da i jak się da żeby osiągnąć cel. Jesteś klimaciarzem i planujesz być w połowie stawki lub niżej, grasz na jednym marku.
Nie rozumiem tezy "nie powinno być mieszania marków", po co osłabiać własną armię?
Nie rozumiem tezy "nie powinno być mieszania marków", po co osłabiać własną armię?
Barbara pisze:Może nie wszyscy się w tym środowisku lubimy, ale akurat prawie wszyscy się znamy. To że dwóch znajomych da sobie czasem po ryjach nie powinno chyba nikogo dziwić.
Ja nie rozumiem po co robić booka który daje 2 opcje- albo brak klimatu i pograsz, albo klimat i pograsz o wiele gorzej...Durin pisze:jjak ja nie lubie takich dyskusji o niczym... chcesz jechać na turniej i zając dobre miejsce, mieć szanse na zwycięstwo, mieszasz co się da i jak się da żeby osiągnąć cel. Jesteś klimaciarzem i planujesz być w połowie stawki lub niżej, grasz na jednym marku.
Nie rozumiem tezy "nie powinno być mieszania marków", po co osłabiać własną armię?
Durin pisze:jjak ja nie lubie takich dyskusji o niczym... chcesz jechać na turniej i zając dobre miejsce, mieć szanse na zwycięstwo, mieszasz co się da i jak się da żeby osiągnąć cel. Jesteś klimaciarzem i planujesz być w połowie stawki lub niżej, grasz na jednym marku.
Nie rozumiem tezy "nie powinno być mieszania marków", po co osłabiać własną armię?
kiedyś było jedno i drugie, klimat i siła. Teraz ani tego ani tego. : ]
T
BO GW nie robi gry turniejowej było to wałkowane milion razy i rozpy pg w każdej armii są nieklimatyczne.
Jasiu... WoCh w 8 jest nieco lepszy..
Jasiu... WoCh w 8 jest nieco lepszy..
Barbara pisze:Może nie wszyscy się w tym środowisku lubimy, ale akurat prawie wszyscy się znamy. To że dwóch znajomych da sobie czasem po ryjach nie powinno chyba nikogo dziwić.
Ogólnie- sam smok jak miał statsy 6edycyjne tak ma. Tylko wcześniej magia nie była tak potężna żeby lord na smoku mógł się jej obawiać. Killer na smoku obawiał się tylko armat. Teraz nie tylko machiny (a wszystko co pod templatką trafia a nie jak kiedyś na 4+) ale i czary szybko kasują smoka. No i przy tej wartości punktowej lepiej kupić duży oddział warriorów khorna, który lepiej rzeza i ma większą przeżywalność.
Mimo wszystko jednak można na smoku grać. Czemu nie?
Mimo wszystko jednak można na smoku grać. Czemu nie?
Wiadomo, że elfy mają smoki ale ludzie,nieumarli,chaos ??? Wiecie to trochę głupie bo to szlachetne i inteligentne stworzenia. Więc nie powinien ich plugawić Chaos czy Nieumarli a ludzie powinni mieć za słabą siłę woli na nie . Może to by wprowadziło trochę różnorodności heh. Np niby smok bodajże HE jest najlepszy ten Star Dragon ale patrząc na ostatni czar z bestii który zamienia w smoka śmiem twierdzić,że to jest dopiero kozacki smok Uważam, że skoro Elfy Wysokiego Rodu = Smok więc powinien mieć naprawdę wyróżniające się staty jak właśnie ten z beast lore. Ich klepacz jest śmiechu warty ratuje ich trochę ten smok.
Co nie zmienia faktu, że w tej edycji bardziej się opłaca grać na magii niż smokach ;/ Szkoda, że nie ma jakiś klimaciarskich turniejów ;p Że np na 5000 pkt i muszą być wystawione wszystkie oddziały przynajmniej po 1
Co nie zmienia faktu, że w tej edycji bardziej się opłaca grać na magii niż smokach ;/ Szkoda, że nie ma jakiś klimaciarskich turniejów ;p Że np na 5000 pkt i muszą być wystawione wszystkie oddziały przynajmniej po 1
- Khuman
- Ciśnieniowiec
- Posty: 7116
- Lokalizacja: Wrocławskie pastwiska / The Gamblers ()====[]>>>>>>>>>>>>
też lubię smoka... grałem z krasiami na smoczku i było nie źle, więc czemu nie grać ( kto pamięta z 5ed. high fly )
z magią jest podobnie... nie chodzi że magia zabije smoka ale da powody do zmartwień gdy okaże się że mają więcej T czy trafiamy ich na 4+ ( life / najczęściej / light ) od niego czy też smok nagle stanie się słabszy co gorsza z kolesiem u góry ( death / najczęściej / shadow ) tu jest "moc" w tej ed. magii daje boosty jakich kiedyś nie było...
gdy by można było mieć SV na mniej niż 1+ to bym grał na kolesiach na jaggach ( 3 minimum )... ale tu też dupa i ukrócone ręce mamy... z jednej strony rozumiem zamysł GW że max 1+ SV... że by jednostki takiemu "tankowi" coś robiły by mieć odpowiedź na niego ( 4S + AP = jakoś damy radę ) ... ale z drugiej boosty od magii wystarczająco wzmacniają je albo osłabiają go by taki ziomek mógł się odbić
dziwna jest ta ed. daje dużo możliwości ( szczególnie tęczowcy się cieszą, ward na 3+, albo na 4+ za 30pkt. masakra ) w CC, magii ( magia też -- tamten nawias --> ), strzelaniu ( strzelanie --> jest dla słabych ) ruchach, ale z drugiej ukrócili ziomków do bicia że prawie nigdy się nie spłacają...
a granie bez magii nie daje takiego powera rozpisce jak z nią... nawet nie chodzi by grać na 3 magach czy coś w ten teges... ale caddy z tamtej ed. zamienia się w maga 4lvl + DS czy papetem ( jak kto tam woli ) by nie dostawać tak mocno... o tyle jesteśmy na plus że nasi "caddy" mają 5WS 4S 4T 3A z bazy i można go ładnie dopakować itemami... choć nie daje to takiej satysfakcji jak wielki klepacz, choć patrząc na takie armie jak imperiujm, bretka, orki czy bestie a nawet efly nie wiele się od nich różni, co cieszy
uważam że warriorzy po mimo swej dość jednolitości ( kwadratowe rozpiski ) będą na prawdę w top 5 armii w 8ed... mamy pierdolnięcie w corach która żadna inna armia nie ma... knighty są dalej naprawdę genialni... może nie tak genialni ( wszech stroni ) jak WL ale jednak mają duży potencjał ( WL jak widzą 8 Khorna + herosa ustawionych w 5 z czego po bokach heros i chepion boją się ich, sprawdzone wiele razy )... hele które pomagają jak mogą... ołtaże nie śmiertelne odginaczki czy małe tanki... maruderzy zawsze potrzebna masa i za nie wiele pkt... choseni mają potencjał... na pewno większy jak w 7ed. choć tam też nie radzili sobie najgorzej... polecam psy... bo na fasty rzadko kiedy ma się pkt.
tak wzięło na troszkę refleksji... powiem że gram 3 armiami ( WoCh, DoCh, BoCh ) i z tych trzech warriory prezentują się najmocniej...
pozdrawiam
z magią jest podobnie... nie chodzi że magia zabije smoka ale da powody do zmartwień gdy okaże się że mają więcej T czy trafiamy ich na 4+ ( life / najczęściej / light ) od niego czy też smok nagle stanie się słabszy co gorsza z kolesiem u góry ( death / najczęściej / shadow ) tu jest "moc" w tej ed. magii daje boosty jakich kiedyś nie było...
gdy by można było mieć SV na mniej niż 1+ to bym grał na kolesiach na jaggach ( 3 minimum )... ale tu też dupa i ukrócone ręce mamy... z jednej strony rozumiem zamysł GW że max 1+ SV... że by jednostki takiemu "tankowi" coś robiły by mieć odpowiedź na niego ( 4S + AP = jakoś damy radę ) ... ale z drugiej boosty od magii wystarczająco wzmacniają je albo osłabiają go by taki ziomek mógł się odbić
dziwna jest ta ed. daje dużo możliwości ( szczególnie tęczowcy się cieszą, ward na 3+, albo na 4+ za 30pkt. masakra ) w CC, magii ( magia też -- tamten nawias --> ), strzelaniu ( strzelanie --> jest dla słabych ) ruchach, ale z drugiej ukrócili ziomków do bicia że prawie nigdy się nie spłacają...
a granie bez magii nie daje takiego powera rozpisce jak z nią... nawet nie chodzi by grać na 3 magach czy coś w ten teges... ale caddy z tamtej ed. zamienia się w maga 4lvl + DS czy papetem ( jak kto tam woli ) by nie dostawać tak mocno... o tyle jesteśmy na plus że nasi "caddy" mają 5WS 4S 4T 3A z bazy i można go ładnie dopakować itemami... choć nie daje to takiej satysfakcji jak wielki klepacz, choć patrząc na takie armie jak imperiujm, bretka, orki czy bestie a nawet efly nie wiele się od nich różni, co cieszy
uważam że warriorzy po mimo swej dość jednolitości ( kwadratowe rozpiski ) będą na prawdę w top 5 armii w 8ed... mamy pierdolnięcie w corach która żadna inna armia nie ma... knighty są dalej naprawdę genialni... może nie tak genialni ( wszech stroni ) jak WL ale jednak mają duży potencjał ( WL jak widzą 8 Khorna + herosa ustawionych w 5 z czego po bokach heros i chepion boją się ich, sprawdzone wiele razy )... hele które pomagają jak mogą... ołtaże nie śmiertelne odginaczki czy małe tanki... maruderzy zawsze potrzebna masa i za nie wiele pkt... choseni mają potencjał... na pewno większy jak w 7ed. choć tam też nie radzili sobie najgorzej... polecam psy... bo na fasty rzadko kiedy ma się pkt.
tak wzięło na troszkę refleksji... powiem że gram 3 armiami ( WoCh, DoCh, BoCh ) i z tych trzech warriory prezentują się najmocniej...
pozdrawiam
Tak samo śmieszne jest podejście opisowe GW. NP :
Ellyrian Reavers to najlepsza lekka jazda w WFB (opis z księgi z IoB) a tacy konni maruderzy mogą przeżucić dystans na pościg czyli +1 dla marud
Dragon princes walczy o miano najlepszej ciężkiej kawalerii w wfb (kodeks elfów)... Ja się pytam DLACZEGO xD !!!??? Od Knightów chyba nie ma lepszej ciężkiej jazdy !
SM to najlepiej wyszkoleni wojownicy w wfb ... (kodeks elfów) A niby dlaczego ?? Bo 2A i WS6 ??? A Choseni oprócz WS6 S4 W4 pancerza na 3+ mogą losować jeszcze z oka bogów tylko za 3 pkt więcej czyli śmiech na sali.
Fluff w wfb tworza gracze według mnie a nie GW xD
Czyli wychodzi na to,że to Chaos ma najlepsza piechotę w grze i to nawet w stosunko pkt do umiejętności bo nawet grając na undivided można stworzyć mega zagrożenie !!!
Pozdrawiam (powyższa wypowiedź nie ma takiej poteżnej wartości merytorycznej jak poprzednie posty ale musiałem gdzieś to napisać xD )
Ellyrian Reavers to najlepsza lekka jazda w WFB (opis z księgi z IoB) a tacy konni maruderzy mogą przeżucić dystans na pościg czyli +1 dla marud
Dragon princes walczy o miano najlepszej ciężkiej kawalerii w wfb (kodeks elfów)... Ja się pytam DLACZEGO xD !!!??? Od Knightów chyba nie ma lepszej ciężkiej jazdy !
SM to najlepiej wyszkoleni wojownicy w wfb ... (kodeks elfów) A niby dlaczego ?? Bo 2A i WS6 ??? A Choseni oprócz WS6 S4 W4 pancerza na 3+ mogą losować jeszcze z oka bogów tylko za 3 pkt więcej czyli śmiech na sali.
Fluff w wfb tworza gracze według mnie a nie GW xD
Czyli wychodzi na to,że to Chaos ma najlepsza piechotę w grze i to nawet w stosunko pkt do umiejętności bo nawet grając na undivided można stworzyć mega zagrożenie !!!
Pozdrawiam (powyższa wypowiedź nie ma takiej poteżnej wartości merytorycznej jak poprzednie posty ale musiałem gdzieś to napisać xD )
- Khuman
- Ciśnieniowiec
- Posty: 7116
- Lokalizacja: Wrocławskie pastwiska / The Gamblers ()====[]>>>>>>>>>>>>
fluff a figurki czy ich opis w książkach to 2 różne rzeczy
1. fluff co ed. jest prawie że inny, co jest smutne... nie mówię nawet o porównaniach fluffu z WFB do RGP bo tu stykamy się już prawie z dwoma innymi światami
2. zawsze jak masz AB jakieś armii zawsze to ona będzie tą najważniejszą nawet jak to będą ogry
3. wiesz jak na sztandary elfie to swordmasterzy są naprawdę najlepszą jednostką pieszą... drwale wygrywają tylko dlatego że mają skóry... a feniski nic nie mówią
takie życie nie ma lekko...
tak mamy najlepszą piechotę w WFB zawsze tak było... twardością dorównywali tylko bestie i krasie teraz jak jest każdy wie
1. fluff co ed. jest prawie że inny, co jest smutne... nie mówię nawet o porównaniach fluffu z WFB do RGP bo tu stykamy się już prawie z dwoma innymi światami
2. zawsze jak masz AB jakieś armii zawsze to ona będzie tą najważniejszą nawet jak to będą ogry
3. wiesz jak na sztandary elfie to swordmasterzy są naprawdę najlepszą jednostką pieszą... drwale wygrywają tylko dlatego że mają skóry... a feniski nic nie mówią
takie życie nie ma lekko...
tak mamy najlepszą piechotę w WFB zawsze tak było... twardością dorównywali tylko bestie i krasie teraz jak jest każdy wie