Galeria Druchii

Vincent · Post autor: **Vincent** » 16 lip 2007, o 17:50

Bosch pisze:
duck83 pisze:rzeczywiście, poziom malowania wysoki ... ale czemu kusznicy są tak malowani jakby mieli spódnice a nie tuniki ??? :/
Bo to są pedał...Elfy.

Sorry.

A figsy fajne, tylko kolory takie...Ekhm...

pedałami są tylko HE

Patryk · Post autor: **Patryk** » 16 lip 2007, o 20:00

Tak, jest krzywo do podstawki przyklejony. Pod takim kątem są ustawione kamienie i teraz tak wygląda..
Od czasu fotek przybyło mu trochę kolców zrobionych z końcówek spearów, dwie na przednich 'nogach' i jeden na głowie.
Co sądzicie?

Vincent · Post autor: **Vincent** » 16 lip 2007, o 20:07

Spoko pegaz z chęcią zobaczę go pomalowanego

duck83 · Post autor: **duck83** » 16 lip 2007, o 20:25

chyba wyjdzie tu moja ignorancja ... ale spytam, czy tułów jest z pegaza bretońskiego???

Patryk · Post autor: **Patryk** » 16 lip 2007, o 20:26

duck83 · Post autor: **duck83** » 16 lip 2007, o 20:30

"Tak, jesteś ignorantem niewolniku" czy "Tak, to jest pegaz z lądów bretonni, który należał do jakiegoś, w chwili obecnej niewolnika"???

Patryk · Post autor: **Patryk** » 16 lip 2007, o 20:33

"Tak, to jest pegaz z lądów bretonni, który należał do jakiegoś, w chwili obecnej niewolnika"

W sumie to na bretońskiego nie miał wyglądać, dlatego dodałem mu skrzydła inne, dolepiłem kolce itd.

EDIT.

Mam jeszcze pytanko. Jak można zdobyć kusze, takie jak tutaj:
http://www.ordofanaticus.com/modules/ga ... 9.jpg.html

Ten, który skonwertował tych DR pisze, że wziął kusze od shade'ów, ale znowu ciąć figurkę tylko dla kuszy to tak nie za bardzo. Ewentualnie co innego, można wsadzić w rękę np. tej figurce:
http://uk.games-workshop.com/storefront ... orignav=13

Lion of flanders pisze: The bitz used are

1) WE horse and glade rider legs. The legs have stitching removed and smoothed over. The steeds have the braids removed from the manes and tails, and most have enhanced manes (I thought the stock ones had manes that are a little too puny for DE). I also added some roses and flesh hooks to the steeds.

Beastmaster apprentice bodies and the female charioteer body were used with some repositioning to make them shoot left handed or right and to the side and back. I used the shade rxbs as they are fairly small. Minor G stuff was used to fill in the handles where they meet the hands, but both the left and right hands are pretty nicely shaped to hold the rxb.

The bodies only needed a little gap filling and each rider has a little bag slung over the shoulder. (They're probably needs to be another figure of a guy hoplessly laden with supplies struggling to keep up with the girls)

SexRocket · Post autor: **SexRocket** » 17 lip 2007, o 02:37

troche wieksze dostepne na zamowienie w Mail Orderze moga byc np od dark ridersow sa luzem do nich doklejane ewentualnie od rydwanu tez jest luzem (mam na zbyciu klika tylko jak bys mogl odebrac?

)

Patryk · Post autor: **Patryk** » 17 lip 2007, o 13:43

Przypomniało mi się, że mam jeszcze parę od DR

Dojdzie przesyłka z chariotem to sprawdzę, czy pasują do obsługantki.

Duderson · Post autor: **Duderson** » 17 lip 2007, o 19:37

Najprościej to byłoby wziąć te z pudła warriorsów, ale jest jeden kwas, i to poważny - rączki do zeszlifowania. Zadanie dla masochisty. A hero na pegazie bardzo fajny - też chcę takiego zrobić (kwestia czasu i pegaza:))

SexRocket · Post autor: **SexRocket** » 17 lip 2007, o 19:52

w sumie teraz mi sie przypomnialo ze w poxach warriorow tez sa luzem kusze, nie trzeba odcinac zadnych rak

Duderson · Post autor: **Duderson** » 17 lip 2007, o 19:57

Prawda, tylko nie wiem, czy nie za mało ich będzie na oddział.

Wych · Post autor: **Wych** » 17 lip 2007, o 20:26

Mozna powycinac od kusznikow, ewentualnie po prostu odkupic od graczy ktorzy sklejaja sobie spearelfow.

Patryk · Post autor: **Patryk** » 17 lip 2007, o 20:37

Tych od DR użyję, bardziej mi się podobają

Dzięki za pomoc, jak skompletuje wszystkie części to pochwale się rezultatem.

Post autor: **Jankiel** » 18 lip 2007, o 11:43

W boxie są 4 osobne kusze, bez rączek. Praktycznie każdy kupi sobie co najmniej dwa boxy piechoty, więc nie ma problemu.
Bardzo łatwe jest też obcinanie nozykiem dłoni z kusz trzymanych jedną ręką.

Patryk · Post autor: **Patryk** » 18 lip 2007, o 13:09

Najbardziej w tych boxowych chodzi o to, że one są płaskie. A ręce użytych figurek są zaciśnięte wokół czegoś, więc musi być coś na kształt pistoletu. A, że z GSu na pewno nie będę potrafił ulepić ręki to potrzebuje takie coś jak opisane powyżej. Kusze DR spełniają te warunki

Roman Lord of the Druchii

a ja bejcuję swoje elfy teraz (fuuu, gwizdy)

inaczej nigdy nie będę maił pomalowanych

SexRocket · Post autor: **SexRocket** » 20 lip 2007, o 01:29

hehe bejca ostatnio popularna sie siaje coraz bardziej

Ja sie uparlem i DE maluje powoli i konsekwentnie wedlug wczesniej opracowanego schematu ale lizaki na bank ida do bejcy juz nawet dzis bialy podklad zamowilem

Post autor: **Jankiel** » 20 lip 2007, o 15:24

Ja maluję normalnie. Konsekwentnie, ale bez fajerwerków. Dużo drybrusha, 3 warstwy na rozjaśnienie, widoczne przejścia, sporo niedoróbek. Ale innej możliwości na 12.000 DE, z których część pamięta jeszcze czasy V edycji, nie ma.

SexRocket · Post autor: **SexRocket** » 20 lip 2007, o 19:15

Delfy sa zbyt pieknymi figurkami zeby moczyc w bejcy, sporo czasu sie zbieralem do ich malowania i jak zrobie sobie tydzien przerwy zeby machnac cala armie lizakow to nie zrobi to duzej roznicy w terminie ukonczenia DE