2000 Pts - Orcs & Goblins Army
Black Orc Warboss @ 449 Pts
General; Heavy Armour; Shield
Shaga's Screamin' Sword [50]
Guzzla's Backbone Brew [15]
Warboss Um's Best Big Boss At [30]
Wyvern @ [200] Pts
Black Orc Big Boss @ 221 Pts
Heavy Armour; Shield
Martog's Best Basha [15]
Bigged's 'ed Kickin Boots [30]
Collar of Zorga [5]
Boar Chariot @ [80] Pts
Black Orc Big Boss @ 219 Pts
Heavy Armour
Sword of Battle [15]
Effigy of Mork [35]
Boar Chariot @ [80] Pts
Night Goblin Shaman @ 100 Pts
Magic Level 1; Little Waagh
Dispel Scroll [25]
Dispel Scroll [25]
5 Goblin Wolf Riders @ 71 Pts
Spear; Light Armour; Musician
5 Goblin Wolf Riders @ 71 Pts
Spear; Light Armour; Musician
5 Goblin Spider Riders @ 71 Pts
Spear; Shield; Musician
6 Savage Boar Big 'Uns @ 244 Pts
Standard; Frenzy; Choppa; Spear; Warpaint; Shield; Musician
Gorks Waaagh Banner [25]
Wolf Chariot @ 63 Pts
4 Goblin Crew @ [0] Pts
Spear; Short Bow
Wolf Chariot @ 63 Pts
4 Goblin Crew @ [0] Pts
Spear; Short Bow
Giant @ 205 Pts
Giant @ 205 Pts
Casting Pool: 3
Dispel Pool: 3
Models in Army: 31
Total Army Cost: 1982
To jest chyba rekord: 31 modeli w 2000 armii O&G;)
Ale czy według Was jest to grywalne?
Starałem się wystawić wypakowanych bossów. Osoba, która będzie grała DE ma ciągoty do dużych potworów takich jak Hydry czy Smoki. Stąd Wyverna i bardziej wypakowani bossowie w chariotach.
O&G vs DE 2000 (armia 3)
Raport z bitwy:
Wygrana Małym Zwycięstwem. Choć w ostatniej turze swoim fastem przeciwknik zdobył ponad 500 punktów. Trzymodelowym fastem zabił mi 2 Gigantów i zdobył ćwiartkę. Coś mi się wydaje, że w nowej edycji DE Dark Ridersi awansują na najlepszego fasta w Warhammerze (nawet przed fastem WE). Hate robi swoje.
Ogólnie, mimo słabych rzutów (kilka 1 na D6 ataków Giganta, obrony przeciwnika Wardem 6 z 7 woundów, itp.), udało się osiądnąć Małe Zwycięstwo.
Armia przede wszystkim mobilna, na czym mi zależało, bo zawsze mi tego w O&G brakuje.
Na pewno nie jest to rozpiska turniejowa, ale do pogrania bardzo przyjemna. Byłbym z niej zadowolony, nawet jakbym przegrał z DE.
Wygrana Małym Zwycięstwem. Choć w ostatniej turze swoim fastem przeciwknik zdobył ponad 500 punktów. Trzymodelowym fastem zabił mi 2 Gigantów i zdobył ćwiartkę. Coś mi się wydaje, że w nowej edycji DE Dark Ridersi awansują na najlepszego fasta w Warhammerze (nawet przed fastem WE). Hate robi swoje.
Ogólnie, mimo słabych rzutów (kilka 1 na D6 ataków Giganta, obrony przeciwnika Wardem 6 z 7 woundów, itp.), udało się osiądnąć Małe Zwycięstwo.
Armia przede wszystkim mobilna, na czym mi zależało, bo zawsze mi tego w O&G brakuje.
Na pewno nie jest to rozpiska turniejowa, ale do pogrania bardzo przyjemna. Byłbym z niej zadowolony, nawet jakbym przegrał z DE.
a nie da się goboska wsadzić do rydwanu?
Hmm, w sumie tego nie rozważałem. Na pewno wyszłoby taniej i może udałoby się jeszcze coś wcisnąć do tej armii.
Postawiłem na Black Orków, ponieważ one automatycznie dostają D6 ruchu, kiedy krzyknę Waaagh! Wystawiłem je równolegle z rydwanami goblińskimi i miały w drugiej turze atakować parami w piechotę wroga (Executionersów i Black Guardów). Niestety w jednym rzucie uzyskałem 2, a w drugim 1 (o cal i 2 cale za mało, żeby dojechać do wroga).
W efekcie w turze, w której miały zaatakować 4 rydwany i jazda dzikusów na dzikach, zaatakowała wyłącznie tylko ta jazda (nota bene zmiatając ze stołu 6 Cold One Knightów).
Postawiłem na Black Orków, ponieważ one automatycznie dostają D6 ruchu, kiedy krzyknę Waaagh! Wystawiłem je równolegle z rydwanami goblińskimi i miały w drugiej turze atakować parami w piechotę wroga (Executionersów i Black Guardów). Niestety w jednym rzucie uzyskałem 2, a w drugim 1 (o cal i 2 cale za mało, żeby dojechać do wroga).
W efekcie w turze, w której miały zaatakować 4 rydwany i jazda dzikusów na dzikach, zaatakowała wyłącznie tylko ta jazda (nota bene zmiatając ze stołu 6 Cold One Knightów).
Niestety to jest właśnie ból Waaaagh - nigdy nie wiesz ile wyrzucisz... Ale za to kochamy zielonych (przynajmniej ja ). Osobiście stawiam na mocne kloce orków, które świetnie sobie radzą w zwarciu. Z tymi rydwanami na Elfy to chyba przesadziłeś (wiem, miały iść z resztą i razem zaatakować, ale jak sam napisałeś nic z tego nie wyszło ). Proponuję wywalić charioty, a wstawić może 1 Orcowy i kloc Orków (nawet Big'Unsów).
Klocami Orczych Chłopców i Big'Unsami już się nagrałem. Przeanalizowałem sobie bitwy, które przegrałem i w większości przegrana była winą małej mobilności armii. Taka kostka jest może i mocna jak słoń, ale i porusza się jak słoń (taki stary i wyleniały) - nie dość, że fatalnie się zmienia kierunek, to i wymanewrować to łatwo (wystarczy jeden fast od boku i tracimy bonus 3 do CR za ranki - a zielone kostki w dużej mierze na tym przecież bazują), to jeszcze ruch 4" powoduje, iż to nie my wroga, ale wróg nas szarżuje.
Tym razem ja chciałem sobie poszarżować Wystawiłem więc armię na 31 modeli, w której nawolniejszy ma bazowy ruch 6". Mimo że mija się to nieco z tym, co do tej pory rozumiałem jako armia Orków i Goblinów (3-4 kostki, 2 fasty, 2/4 spear chukki i doom diver;), to właśnie ta armia oddaje to, co mamy na myśli krzycząc: Waaaaaaagh!
A co do zasady, że bez ryzyka nie ma zabawy - w pełni się zgadzam:) (stąd m.in. browar u warbossa)
Tym razem ja chciałem sobie poszarżować Wystawiłem więc armię na 31 modeli, w której nawolniejszy ma bazowy ruch 6". Mimo że mija się to nieco z tym, co do tej pory rozumiałem jako armia Orków i Goblinów (3-4 kostki, 2 fasty, 2/4 spear chukki i doom diver;), to właśnie ta armia oddaje to, co mamy na myśli krzycząc: Waaaaaaagh!
A co do zasady, że bez ryzyka nie ma zabawy - w pełni się zgadzam:) (stąd m.in. browar u warbossa)
jak sie dajesz manewrowac i wpadac na wlasne oddzialy od bokow to juz nie moja wina
przerzuc sie na mniej wymagajaca armie
zawsze jest flee,zawsze mozna sie zastawic,przekierowac...samemu szarzowac
taka rozpa na 31 modeli vs papieska dywizja pancerna- good luck
przerzuc sie na mniej wymagajaca armie
zawsze jest flee,zawsze mozna sie zastawic,przekierowac...samemu szarzowac
taka rozpa na 31 modeli vs papieska dywizja pancerna- good luck