witajcie
prośba o poradę. jestem nowym graczem Bretonni i staje naprzeciwko Imperium. Przeciwnik ma Steam Tank, w cholerę handguner'ów i kuszników a oprócz tego działa.
Co jest przydatne na taką przewagę ognia (czyli w co warto zainwestować swoje środki finansowe), że pegazy to wiadomo, ale czy warto inwestować w magię czy raczej yeoman'ów.
Jakiej wielkości powinny być w takim przypadku moje lance (6 czy 9) ? Czy flame attack od łuczników na coś się przyda i czy warto ich wogóle wystawiać ?
Jaką armię wy wystawiacie w takim przypadku?
Bitwa ma być na około 2500 pkt.
Wiem że nie ma złotego środka ale byłbym niezmiernie wdzięczny za jakieś podpowiedzi i porady
Bretonnia kontra Imperium
Bardzo dużo gram na Imperium więc kilka porad ode mnie:
1. Steam tanka najłatwiej ubić na dwa sposoby - strzałami z trebuszy lub lordem który ma Killing Blow na Large Targety. Najlepiej zabrać jedno i drugie
2. Yeomeni przydają się jako zasłona przed ogniem wroga, no i nie panikują twoich rycerzy - weź 2x5 i zasłaniaj nimi newralgiczne punkty w armii, kombinując tą zasłonę z terenem (lasami, budynkami itp).
3. Weź Twilight Banner na jednym oddziale - będziesz mógł spokojnie wystawić oddział schowany za lasem czy budynkami i oszczędzić mu tury strzelania.
4. Którymś z bohaterów weź Virtue of Noble Disdain - wyeliminuje to panikę od ostrzału na oddziale w którym koleś będzie.
5. Zabierz wielu łuczników (około 40) - są taniutcy, wróg rzadko kiedy się nimi interesuje, a mają daleki zasięg i zmasowaną salwą powinni co turę ściągnąć armatę czy oddział strzelców. Łącz ich ostrzał z ostrzałem yeomenów, żeby uzyskać maksymalną skuteczność. Przy wyborze "strzelac w handgunnerów czy kuszników", wybierz tych pierwszych - ich ostrzał bardziej boli bretońskie jednostki.
6. Zobacz co przeciwnik zrobi po pierwszej turze - jeżeli wysunie się do przodu, to przeskocz pegazami na tyły i wyeliminuj działa. Jeśli postanowi stać i czekać na ciebie, zmuś go do ruchu ostrzałem lub podetknij mu coś na przynętę. Czasem warto poświęcić jeden oddział, by potem rozbić decydującym uderzeniem wybite z szyku wojska wroga.
7. Zmuś wroga, żeby rozproszył ostrzał, grożąc mu szarżami w kilku miejscach. Mając duży ruch, możesz "rozrzedzić" swoje jednostki na polu, zachowując mimo to "taktyczny dystans" między nimi, żeby mogły sobie pomagać. Przeciwnik widząc że w następnej turze 4 lance wjadą mu tu i ówdzie, zazwyczaj rozdziela ostrzał pomiędzy nie. A wtedy tracimy statystycznie po dwóch rycerzy w każdym oddziale, a nie sześciu w jednym.
8. Nie bój się wroga, im szybciej wpadniesz w jego szeregi tym gorzej dla niego
1. Steam tanka najłatwiej ubić na dwa sposoby - strzałami z trebuszy lub lordem który ma Killing Blow na Large Targety. Najlepiej zabrać jedno i drugie
2. Yeomeni przydają się jako zasłona przed ogniem wroga, no i nie panikują twoich rycerzy - weź 2x5 i zasłaniaj nimi newralgiczne punkty w armii, kombinując tą zasłonę z terenem (lasami, budynkami itp).
3. Weź Twilight Banner na jednym oddziale - będziesz mógł spokojnie wystawić oddział schowany za lasem czy budynkami i oszczędzić mu tury strzelania.
4. Którymś z bohaterów weź Virtue of Noble Disdain - wyeliminuje to panikę od ostrzału na oddziale w którym koleś będzie.
5. Zabierz wielu łuczników (około 40) - są taniutcy, wróg rzadko kiedy się nimi interesuje, a mają daleki zasięg i zmasowaną salwą powinni co turę ściągnąć armatę czy oddział strzelców. Łącz ich ostrzał z ostrzałem yeomenów, żeby uzyskać maksymalną skuteczność. Przy wyborze "strzelac w handgunnerów czy kuszników", wybierz tych pierwszych - ich ostrzał bardziej boli bretońskie jednostki.
6. Zobacz co przeciwnik zrobi po pierwszej turze - jeżeli wysunie się do przodu, to przeskocz pegazami na tyły i wyeliminuj działa. Jeśli postanowi stać i czekać na ciebie, zmuś go do ruchu ostrzałem lub podetknij mu coś na przynętę. Czasem warto poświęcić jeden oddział, by potem rozbić decydującym uderzeniem wybite z szyku wojska wroga.
7. Zmuś wroga, żeby rozproszył ostrzał, grożąc mu szarżami w kilku miejscach. Mając duży ruch, możesz "rozrzedzić" swoje jednostki na polu, zachowując mimo to "taktyczny dystans" między nimi, żeby mogły sobie pomagać. Przeciwnik widząc że w następnej turze 4 lance wjadą mu tu i ówdzie, zazwyczaj rozdziela ostrzał pomiędzy nie. A wtedy tracimy statystycznie po dwóch rycerzy w każdym oddziale, a nie sześciu w jednym.
8. Nie bój się wroga, im szybciej wpadniesz w jego szeregi tym gorzej dla niego
-
- Oszukista
- Posty: 837
->możesz wziąć też dużą lancę (11) z BsB i banner of defence w środku - jeżeli będą to erranci to mają szansę wciągnąć czołg... a taki oddziałek nie wiedzieć czemu ściąga na siebie wrogi ostrzał jakby jakiś magnes miał... mimo że realnie to nie robi dużo więcej niż zwykła 9
->na te pkt fajniutki jest latający cyrk - 2*pegazy i lord-drwal na pegazie - pegazerią łowisz działa, magowie nie łażą bezczelnie samotni, a jak się złapie jakiś detachment i potem w bok albo plecy jakiejś piechocie wpadnie to też mogą się przepchnąć, a lorda czołgi boją się jak samego szatana - tylko trzeba dać mu któregoś porządnego warda, żeby miał szanse przeżyć handgunnerów i działa
->no i to co już było powiedziane: im szybciej w niego wpadniesz - tym gorzej dla niego
->na te pkt fajniutki jest latający cyrk - 2*pegazy i lord-drwal na pegazie - pegazerią łowisz działa, magowie nie łażą bezczelnie samotni, a jak się złapie jakiś detachment i potem w bok albo plecy jakiejś piechocie wpadnie to też mogą się przepchnąć, a lorda czołgi boją się jak samego szatana - tylko trzeba dać mu któregoś porządnego warda, żeby miał szanse przeżyć handgunnerów i działa
->no i to co już było powiedziane: im szybciej w niego wpadniesz - tym gorzej dla niego