inwazja chaosu na imperium 5000 tys - raport z pola bitwy

Niekulawy język oraz zdjęcia mile widziane!

Moderator: RedScorpion

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Murmandamus
Niszczyciel Światów
Posty: 4837
Lokalizacja: Radom

inwazja chaosu na imperium 5000 tys - raport z pola bitwy

Post autor: Murmandamus »

Gazor Ash dał znak by rozwinąć swe siły i ustawić się do bitwy. Przed nim rozciągały się pola i zagajniki wejścia charakterystyczne już dla ziem zbliżających się do Tabeclandu. Dotąd jego inwazja nie napotkała większego oporu ale teraz to miało się zmienić. Przed nim w oddali majaczyły karne oddziały obrońców imperium. Gazor uśmiechnął się. Jego plan zadziałał. Nie ważne że Archaon zaginął. Ważne że Gazor mógł dokończyć jego dzieło. Pozostałą mu do pokonania tylko ta przeszkoda. Wróg był liczny ale Lord Chaosu wiedział że walna bitwa rozstrzygnie ostatecznie sprawę imperium. Jeśli pokona te siły nikt nie stanie mu na drodze.
Zwiadowcy donosili mu że dowodzi armią cesarstwa sam Karl Frantz. Gazorowi tylko o to chodziło. Porażka wodza ludzi złamie ducha słabych południowców na zawsze.


Siły chaosu

Lord Tzench Dyskowy generał
Lord MAg Tzeench dyskowy
Bsb undivided piechota
mag nurgla piechota

2x40 maruderów khorna gw
24 chaos warriorzy nurgla
18 chosenów tzencha
3x5 psy
3x5 konno marudrerzy
6 rycery tzeencha
8 trolli
4 dragon ogry
2 shriny tzeencha
2 hellcanony
gigant slanesha

O poranku armie stanęły naprzeciw siebie. Potężna inwazja chaosu zachwiała posadami imperium osłabionego po burzy mrocznych bóstw. Karl Franz - imperator ludzkiego cesarstwa spojrzał na swe wojska. Zebrał co zdołał w kraju choć zrujnowanym wojną to nadal potężnym. Przepełniała go duma ze swych podwładnych że nie stracili nadziei i mozolnie odbudowywali to co zabrał los. Lecz znów zły los w postaci odwiecznego wroga- chaosu sięgał po imperium. Nikt nie spodziewał się że tak szybko znów się zbiorą wyznawcy chaosu. Odpowiedź mogła być tylko jedna. Z ogromnej inwazji odpartej przez sojusz światła jakiś wódz z północy zdołał zjednoczyć część tych sił co uciekła po pokonaniu wszechwybrańca i ponownie wyciągał swe łapska po imperium. Północne prowincje nie były w stanie się bronić i jeśli nie zostaną powstrzymane-cesarz miał nadzieje że na dłużej to wszstko co osiągneli dotychczas pójdzie na marne. Karl Frantz nie mógł do tego dopuścić.
Siły imperium
Karl Franc na smoku
Mag lord shadow
bsb kapitan
arcylektor
huss
2x inżynier
kapitan z stubbornem
kapłan
2x40 swordsmanów
30 milicji
2x10 kusz
2x10 łuków
40 greatswórdów
30 flagellantów
11 rycerzy wewnętrznego kręgu
3 działa
3 moździerze
2 steam tank


Tura I - Imperium
Lekkokonni chaosu zbliżyli się do sił imperium. Jego wysokość imperator przegoniwszy jeden z oddziałków wroga dał znak by postępować ostrożnie. Imperium miało uderzyć dopiero po ostrzelaniu wroga z altylerii. Zahuczały działa i moździerze kierowane instrukcjami dwóch biegłych inżynierów z Altdorfu. Na efekt nie trzeba było długo czekać. Jedna z piekielnych machin-dział chaosu rozsypała się przy wtórze jęku uwięzionego w niej demona a druga została dość dotkliwie uszkodzona. Także lekkie odziały strzleckie nieco przerzedziły konnicę maruderską i psy chaosu które zanadto się zbliżyły. Czarodziej cienia rzucił zaklęcie osłabiające na wybrańców lecz zaczerpnął zbyt wiele mocy i ogłuszający wybóch wstrząsnął jego najbliższym otoczeniem a szczątki ludzkie rozrysnęły się na wszystkie strony. Z pośród 30 ochotniczej milicji towarzyszącej czarodziejowi pozostało tylko trzech.

Tura 1 - Chaos
Gazor dał znak do ataku. Wszystkie oddziały ruszyły naprzód chcąc jak naszybciej zewrzeć się z wrogiem. Na czele szli napełnieni chwałą chaosu wybrańcy kierując swe kroki na gwardię imperatora. Uszkodzone piekielne działo wyrwało się spod kontroli pożerając swoją załogę doszczętnie. Czarodziej zmian Tarik z Pustkowi Chaosu próbował rzucić zaklęcie lecz nie udało mu się przebić przez magiczną ochronę imperium. Mimo oszołomienia czarodziej cienia rozproszył wszelkie czary.

Tura 2 - Imperium
Widząc nadarzającą się okazję Karl Frantz wzbił do lotu swego smoka i przypuścił atak na wysuniętego na przedzie generałą chaosu. Gazor tylko tego pragnął. Po chwili rozgorzał pojedynek na śmierć i życie. Imperator z zaskoczeniem odkrył że jego rozłupywacz czaszek- starożytny młot i symbol jego władzy nie działa. Coś negowało jego magię. O wyniku tego pojedynku miała rozstrzygnąć biegłość w walce wręcz. Na jego pomoc pośpieszył czarodziej cienia osłąbiając magią lorda chaosu. Na nic się to jednak nie zdało ponieważ błogosławieństwo tzeencha silnie chroniło swego czempiona. Wojska ruszyły. Kierowca jednego z czołgów próbował strzelić z działa lecz niestery coś poszło nie tak i utracił całą parę zebraną dotąd.
Drugi czołg próbował zaszarżować najbliższy oddział maruderów konnych lecz ci uciekli na z góry upatrzone pozycje by później zebrać się za plecami swych towarzyszy. Altyleria imperium
zniszczyła drugie działo chaosu. Kilka kul też odbiło się od kaplicy tzeencha. Od kuli moździerzowej z kolej wycelowanej wprost w srodek oddziału maruderów khorna zginęło nie mniej niż 9 barbarzyńców. Błogosławieństwo ochronne pana zmian było zbyt silne. Tylko moździerzowi udało się szczęśliwie zranić olbrzyma zaprzysiężonego Slaaneshowi.

Tura 2 - Chaos

Pojedynek trwał. Osłabiony Lord Chaosu i Karl Frantz w walce na śmierć i życie wymieniali ciosy. Żaden jednak nie zdołał uzyskać przewagi. Olbrzym chaosu widząc zbiżający się czołg rzucił się na niego z wyrwanym przydrożnym drzewem. Jeden potężny cios rozbił go doszczętnie w drobne kawały stali. Rozochocony tym pobiegł dalej wpadając w oddział mieczników nieopodal.
Tymczasem na lewej flance smocze ogry i psy chaosu natarły na imperialną kawalerię rycerzy z Luthore Hussem.Psy chaosu zostały szybko zabite a starożytne bestie pół-ogry pół-jaszczury zostały odrzucone w tył i zabite podczas odwrotu. Wielki MAg Tzeencha tymczasem rzucił bramę piekła na gwardię cesarską zabijając 7 doborowych żołnierzy. Trolle skierowały się tymczasem na prawą flankę mając baczenie na pobliską kawalerię. MAruderzy khorna wyszli też na spotkanie drugiego oddziału mieczników i biczowników.

Tura 3 - Imperium
Wymieniając ciosy z generałem Chaosu imperator w końcu znalazł słabsze miejsce w pancerzu Gazora i zranił go. Samemu broniąc się od każdego ciosu wybrańca chaosu. Jego smok dzielnie dotrzymywał w tym starciu, lecz nie zdołali zrobić nic więcej. Gazor walczył jak oszalały. Opodal niego gwardia elektorska przypuściła atak na wybrańców tzeencha wiążąc ich walką. W pojedynku z sztandarowym- czempionem tzeencha Vagarem zgonął dowódca imperialnego oddziału. Tylko jeden czempion padł w początkowym etapie tego starcia. W zamian 7 elitarnych żołnierzy zginęło pod ciosami halabard najeźdzców z północy. Nie oddali pola zamierzając raczej zginąć do ostatniego niż uciec. Na lewo od nich miecznicy zaatakowali maruderów khorna. Krwiożerczy wyznawcy pana krwi musięli jednak ustąpić przed dyscypliną imperialnych wojaków i wycofać się. Imperialni nie zdołali ich dogonić jednak na drodze ich ataku stanęła jedna z kaplic tzeencha którą ochoczo zaatakowali. Nie byli świadomi że nieopodal czychał nowy wróg.
Kawaleria przegoniwszy kolejny oddział psów chaosu ruszyła dalej. Czarodziej imperialny rzucił kolejne czary osłabiające wybrańców chaosu lecz gdy inkantował 3 zaklęcie coś poszło nie tak. Obdarzony mocą czarnego języka czarodziej nurgla przeklął go i magister Ilyrio wypowiedział nie tą sylabę co trzeba. Wielki mag Tzeencha z kolei ścisnął szmacianą marionetkę przywieszoną u pasa rechocząc opentańczo. Zaowocowało to kolejnym wybuchem, który pochłonął niedobitki jego oddziału. Od razu też zasłona realności rozdarła się obok niego i potężna pazurzasta dłoń chwyciła wrzeszczącego szarego maga wciągając go do wymiaru chaosu. Zaraz rozdarcie się zasklepiło pozostawiając tylko trupy niegdyś licznego oddziału milicji na ziemi. Na nieszczęście wielkiego maga Tzeencha wypatrzyli go inżynierowie imperialni i spadł na niego grad pocisków altyleryjskich. WIele z nich zostało odbite przez aurę oka tzeencha lecz jedno działo zdołało się przebić, strącając go martwego z demonicznego wierzchowca. Resztki lekkiej kawalerii chaosu padła od strzał i bełtów z kusz.

Tura 4 - chaos
Pojedynek wciąż trwał w najlepsze. Tym razem jednak czary imperialne już nie osłabiały Gazora. Zdobywszy przewagę zmylił słabnącego imperatora i serią szybkich ciosów pozbawił go życia. Smok którego dosiadał generał imperium spanikował lecz nie zdołał uciec gdy potężna broń generała chaosu wbiła się w czaszkę starożytnego gada. Walczący dzielnie gwardziści cesarza nawet po śmierci ich władcy ginęli. NIe poddawali się jednak. Trolle chaosu zaszarżowali nieostrożnych mieczników atakujących kaplicę. Tracąc wielu zabitych miecznicy jednak zachowali szyk w głównej mierzy dzięki ich kapitanowi z koroną dowodzenia. Miecznicy z prawej flanki walczyli z kolei z gigantem chaosu , który zaczął po nich skakać. Nie uciekli jednak walcząc dzielnie rozgniatani na miazglę. Tymczasem rycerze chaosu do spółki z wojownikami nurgla dobrali się do lekkich oddziałów strzeleckich. Przeszli przez łuczników jak przez masło w impecie atakując drugi oddział łuczniczy oraz moździerz. Uciekający marucerzy pokonani przez mieczników zebrali się w sobie gotowi do kolejnej walki by zrehabilitować się w oczach khorna. Mieli teraz przed sobą plecy rycerzy. Na prawej części pola bitwy inni maruderzy khorna chcięli zaatakować czołg lecz nie udało im się do niego dobiec. Rycerze z kolei chcieli się wycofać poza zasięg pobliskich maruderów.

Tura 5 - imperium
Biczownicy natarli na trolle walczące z miecznikami. Trolle zatraciły się w walce i tylko jedna bestia padła od ciosów obłąkańców. Natychmiast jednak bestie otrzymały błogosławieństwo.
Walka trwała a mieczników zostało już tylko dziesięciu. Altyleria wzięła na cel generała Gazora lecz bez skutku. Patron wodza chaosu bronił go od wszelkiej krzywdy ze strony machin. W walce wybrańców z gwardią zginęło kolejnych kilku cesarskich. Rycerze chaosu i wojownicy nurgla z kolei rozszarpywali kolejny oddział strzelecki imperium. Jedni kusznicy widząc to czymchnęli gdzie pieprz rośnie. Czołg z kolei staranował maruderów chaosu i zmusił ich do ucieczki.

Tura 5 - chaosu.
Bitwa dogasała lecz jeszcze trwała. Generał chaosu dobrał się do altylerii z lewej flanki a zawstdzeni własną ucieczką acz jeszcze dosyć liczni maruderzy natarli na tył rycerzy imperium.
W tym momencie zołnierze w blasku dogasającego dnia widząc że wszystko stracone albo poddali się albo uciekli z pola bitwy.

Bitwa zakończyła się druzgoczącym zwycięstwem chaosu. Zarówno rozbicie nieomal większości sił imperialnych mogących się przeciwstawić inwazji jak i śmierć imperatora złamało duszę cesarstwa. Gazor dostąpił chwały tam gdzie zawiódł Archaon. Czekała go świetlana przyszłość a może nawet zaszczyt zostania księciem demonów podczas gdy dla mieszkańców imperium nastaną mroczne dni pełne śmierci i rozpaczy. Czas Chaosu oto nadszedł i prawdziwy koniec czasów.
zapraszam na Polskie Forum Kings of War

https://kow.fora.pl/

Awatar użytkownika
Bizim
Falubaz
Posty: 1157
Lokalizacja: Bizim

Post autor: Bizim »

Fajny raporcik. :)
Szkoda tylko śmierci karola bez popisania się jakimś heroicznym wyczynem. :/
Caius Ceplus pisze: Zaatakowane imperium kontratakuje.

Majestic
Falubaz
Posty: 1264

Post autor: Majestic »

Mnie zastanawia jak graczowi Imperim udało sie dopuścić do zaszarżowania czołgu gigantem ;). Raport fajny jeśli chodzi o rozmiar bitwy i rozpiski, ale totalnie nie podoba mi się jego styl. Tak skromne opisy wymagały by jakiś mapek poglądowych albo zdjęć. Bo w ten sposób wiemy tylko kto kogo zaszarżował i kto do kogo strzelał.
kubencjusz pisze:Młody. Było powiedziane czwartek. Spójrz na kalendarz. Spójrz na ten post. Spójrz jeszcze raz na kalendarz. Dziś nie jest czwartek. Siedzę na koniu. :mrgreen:

Neithan
"Nie jestem powergamerem"
Posty: 173

Post autor: Neithan »

Tak, mapki by się przydały, nawet pogladowe, ale nie czyta się źle.
A raczej nie czytałoby się gdyby udało Ci się uniknąć błędów - sporo literówek, kilka ortograficznych, interpunkcja leży i kwiczy...
Niby nie dużo, ale mi strasznie to przeszkadza. W końcu w tej chwili chyba każda przeglądarka pozwala na sprawdzanie pisowni - starczy włączyć i przejrzeć tekst...

Awatar użytkownika
Murmandamus
Niszczyciel Światów
Posty: 4837
Lokalizacja: Radom

Post autor: Murmandamus »

Błędy niestety i styl. Tak. Pisałem to po bitwie i czas mnie pilił. A co mapek to nie miałem na to czasu więc wyszło jak wyszło. Następny raport będzie lepszy. Akcja bitwy to błąd imperialnego i mój gigant. Zadałem 12 woundów tym specjalnym atakiem.
zapraszam na Polskie Forum Kings of War

https://kow.fora.pl/

Awatar użytkownika
Reyki
Masakrator
Posty: 2438
Lokalizacja: ReyCast Event Team

Post autor: Reyki »

Ogólnie źle nie jest. Ja planuję zrobić ciekawy raporcik z duuuużo mniejszej bitewki tematycznej (patrol +SoM) i też chyba nie będzie miejsca ani czasu na mapki i fotki.

Murmi- Twoja Fluttershy mnie rozwala.
Gra w warzywniaku uświadomiła mi że zawsze chciałem zostać ogrodnikiem. Taki spokój, można się wyciszyć i bez napinki poturlać kostkami.

KFC-Karl Franz Chicken

ODPOWIEDZ