Border Princes

Siema. Zakładam swoją "galerię" głównie po to żeby się nauczyć ładniej malować. Liczne na pomocne komentarze i podpowiedzi
Nie siedzę codziennie nad figsami a samo malowanie idzie mi bardzo powoli, więc rzadko będę coś wrzucał. Mam nadzieję, że oczy wam nie zwiędną

Pierwsze modele jakie pomalowałem ponad pół roku temu. Podkład nakładałem pędzlem...


Tak to wyglądało po kilku uwagach od forumowiczy:


Pierwsze próby cieniowania. Szukam kolorystyki i technik jakimi malować driady.


Ostatnie Driady jakie skończyłem. Pierwsze z których jestem w miarę zadowolony ale kolory nie do końca takie jak bym chciał.



Nie wiem czy ktoś pamięta Warzone. Odkurzyłem Herosa Bauhausu który latami tłukł się po pułkach i złapałem zajawkę żeby go pomalować Malowałem go ponad tydzień. Na chwilę obecną ten model to najwięcej na co mnie stać. Co myślicie? podoba się wam?

Fajnie, że wrzuciłeś modele z różnych okresów, faktycznie widać progres. Ostatnia figurka jest już zupełnie niezła! Najbardziej podobają mi się płaszcz i włosy.

Z białym zrób tak... użyj washa nuln oil i wyciagnij jeszcze raz białym.. wtedy beda cienie widoczne..

Heros Bahausu wygląda bardzo ładnie Tak trzymaj

Max Steiner z dwoma działkami plazmowymi
Całkiem ładnie wyszedł, płaszcz zwłaszcza

To teraz wiem jak koleś się nazywa
Płaszcz też mi się podoba ale ile razy się na niego patrzę to wam wrażenie, że coś z nim nie tak.

Boję się washować biały armor bo nie chcę żeby wyglądał na brudny. Ma być wypicowany jak High Elficka zbroja z ewentualnymi oznakami zużycia. Jeżeli już to washować tylko w zakamarkach czy jechać po całej powierzchni zbroi?

Na tym dziwnym gostku, ostatnim bardzo fajne malowanie, taki czysty biały i ogólnie pachnie oldschoolem!

Na płaszczu są głębokie zagięcia i to jest pocieniowane dobrze ale tylko na materiale a futro jednak zagina się tak samo,to mógłbyś dopracować ale tak to figurka git

Dzięki za komentarze
Wreszcie udało mi się skończyć całe 12 driad
To są 3 ostatnie:




A tak wyglądają wszystkie razem. Jedna bez zrobionej podstawki pójdzie do przemalowania jak skończę resztę z tego co mam. Przy moim tempie może za rok

wash it wash it hard xD

tzn tak mi sie wydaje

No wash wiele by tu zmienił na plus
Tak to dobra robota

Driady były washowane. Może tak być, że za mało washa daję bo po tym jak sobie zalałem dwa figsy zwracam duża uwagę na to żeby nie było za grubo. Mimo wszystko wydawało mi się, że washa jest w sam raz Z trzech ostatnich driad znacznie więcej washa jest na czerwonym gostku siedzącym na konarze.

Siema! Zabrałem się za moich Eternal Guard-ów. Skończonych mam dwóch i zostało mi jeszcze osiemnastu
Nie jestem przekonany co do kolorystyki ale ogólnie jestem zadowolony. Założenie było takie, że mieli być raczej mroczni a wyszło jak widać Podstawki nie skończone jeszcze. Podobają się?

tylko miejscami można by jeszczę porozjaśniać bo szatki wyglądają trochę płasko.

Albo to wina zdjęć, albo na tych szmatkach są tylko podstawowe kolory
Warto co nieco rozjaśnić, albo chociaż jakimś washem potraktować żeby nabrały jakichś cieni

Bardzo czyści ,fajnie to wygląda

Dzięki za komentarze
Szmatki i płaszcz rzeczywiście były malowane tylko kolorem bazowym i z założenia tak miało zostać
Jednak spróbowałem coś z tym zrobić. Delikatnie zwashowałem szmaty a później starałem się rozjaśnić bazowym kolorem bo nic innego mi do głowy nie przyszło. Jak dla mnie to różnica jest ledwo zauważalna. Zobaczcie sami:




Płaszczy nie ruszałem bo z mojej skromnej modelarskiej wiedzy wynika, że jedyny dobry sposób na cieniowanie płaszcza to blending i wymiękam kiedy miałbym to robić w całym oddziale

Na samych krawędziach na żółtych szmatkach bym użył :
http://white-tree.pl/index.php/produkt/ ... itz-yellow - ewentualnie inny jasny żółty
A na tych brązowych jakiś jaśniejszy brązowy.. też na krawędziach

Fajne, czyste malowanie, przyjemnie popatrzeć. Teraz następny etap przed Tobą - światło ...

Dzięki

smiejagreg pisze:Fajne, czyste malowanie, przyjemnie popatrzeć. Teraz następny etap przed Tobą - światło ...

Światło czyli rozjaśnienia na modelach, czy z fotami coś nie tak?