Pomysl na Wampiry
Pomysl na Wampiry
Czy macie jakis? Z moich dotychczasowych boswiadczen wynika ze zamordowali wszystko co miala Bretonnia do tej pory, czyli mocnego kopa w CC. Wampiry lecza sie w praktyce za darmo , sami jak przypiepsza to rycerze znikaja. Z tego co kombinuje to wszysko jak grochem o sciane. W sumie jeszcze nie specjalnei mialem okazji drwala wyprubowac, ale jakos i jego nie widze.
I mowie tutaj o jakims pomysle na standardowej army liscie a nie o 12 lancach w Errantry War'u.
I mowie tutaj o jakims pomysle na standardowej army liscie a nie o 12 lancach w Errantry War'u.
Cholera, a taki dobry pomysł miałemI mowie tutaj o jakims pomysle na standardowej army liscie a nie o 12 lancach w Errantry War'u.
Adamie, nie da się. Jak trafisz na dobrze złożone VC to plecy i tyle
Pierwsza armia z jaką Breta ma problem?
ps. grasz jutro na 1500?
nie tlyko breta bedzie miala problemy... co do 3 damseli to amsz racje...strata...ale na 2 juz sie gra... na 2250+... ;/ i bez wrony... ogolnie ja jestem bardzo sceptyczny...jedyna przewaga to save i ward...wiec liczymy na farta... a jakos mi sie gra cyrkiem nie widzi ;/ mamy sypac Vc-ty...a pedzie maja slaby CR... ;/ no nic trzeba bedzie trenowac i kminic ostro... ostatecznie chowamy sie do lasu/za lasem i siedzimy tam 6 tur...i konczymy na wyniku 10-10 ;]
Ja myślałem, że bretonia nie będzie miec jakiegoś problemu z Wampirami w zwarciu, wiem, magia to trochę inna brosza, ale walka... Myślałem nad uderzeniem punktowym, dwie lance w jeden oddział i wyjechac po szarży drugą stroną, najlepiej z pomocą bsb. Można się przerzucac, że helm of commandment i w ogóle ale wiadomo, wszędzie działac nie będzie. Wasza szarża dwóch lanc z bsb (virtue of duty, albo słomka, albo np. banner of the lady) to jest raczej nie do ustania, na starcie macie wtedy przecież 4-5 CR (zależy kto ma przewagę liczebną), że o warbannerze nie wspomnę, z banner of the lady na dodatek przeciwnik nie ma szeregów. Macie przy tym przewagę zasięgu w szarży.
Knocę coś, faktycznie jest aż tak źle dla was z WC? A może czegoś nie wziąłem pod uwagę? Jeśli tak to wyprowadźcie mnie z błęduproszę
Knocę coś, faktycznie jest aż tak źle dla was z WC? A może czegoś nie wziąłem pod uwagę? Jeśli tak to wyprowadźcie mnie z błęduproszę
Już wyprowadzam
Aby uderzać punktowo musisz mieć przewagę taktyczną czyli znaczną przewagę regimentów nad przeciwniekiem - to jest wstanie w zasadzie na dobrą sprawe uzyskać EW, no ale mówimy o standardowych rozpiskach Bretki.
W przypadku szarży punktowej dwoma lancami na regiment przeciwnika musisz być 100% pewien, że przejedziesz po nim czyli wybijesz do zera. Jeśli zostanie chociaż jeden gostek z regimentu wampiry wskrzeszą bez problemu więcej niż wcześniej ubiłeś.
Standard w VC to w wystawianie w corach ghouli. Najlepszy regiment na przetrwanie. Ma Ws 3 (erranci trafiaja na 4+) i T4 (zwykle lance biją na 3+, a nie na 2+). Łącznie daje to o połowe mniej zabitych. Dodatwko wampiry dadzą takiemu oddziałowi WS generała stąd nawet grale będą trafiać na 4+. Dzięki temu jest mała szansa na wybicie klocka do nogi.
Wampiry mają recasta, a dowskrzeszać ponad stan mogą na jednej kości na 3+, a będą posiadać mase kostek, dzieki liniom krwi i przedmiotom magicznym. Dla bretoni ale nie tylko dla bretoni lecz każdej armii przy rozgranietym graczu VC atak na jednostki VC które dowskrzeszają się na d6 kończy się zwykle ugrzęźnieciem na dobre. Tu nie pomoże masa scrolli i dispelek ponieważ scrolle i kości będą zostawiane na popychaczki, które vampiry mają również mogą powtarzać w nieskończoność i wychodzą na 7+, dając dodatkowo w HtH ASF i hatred. Dlatego dowskrzeszanie zwykle będzie wpuszczane (a jeśli nie to gracz VC i tak pewnie się przebije cześcią wskrzeszaczek), tak aby zdispelować popychaczki, która jest zasilana jeszcze przez bound spelle (tak wampiry mają jeszcze popychaczkie z bounda i nie tylko).
Walka z wampirami to syzyfowa praca, bo nawet silna zapora antymagiczna nie ratuje cię i szybko się kończy. Vampiry to armia przyklejona wprost z 5 edycji, a może nawet silniejsza. Już sama możliwość dowskrzeszania d6 fell batów albo GG jest dla przeciwnika poprostu flustrująca.
Ostatecznie wampiry wygrywają miażdząc popychaczkami, bo przeciwnikowi zawsze może się udać wyminąc klocki, nabrać troche punktów za pokonane wilki, duchy i inne jednostki których nie można wskrzeszać na potęge, no ale ostatecznie w od 3 tury gdzie już napewno nie będzie żadnych scrolli wampiry z dowskrzeszania zaczną rzucać np. 5 popychaczek na ture + boundy i poprostu dorwią, otoczą i wybiją każdy regiment, bo przeciwnik poporstu przeciw temu się najwzyklej w świecie nie wybroni.
W przypadku Bretki jedyne lekarstwo widzę w errantry war na kilkunastu małych lanacach . Ale inne armie nie mają EW i raczej startują z przegranej pozycji. W zasadzie z wampirami da się walczyć tylko przegięciami rozpsikowymi, jak imperium na 2 czołgach i altarze.
Armia DL zapowiada się równie mocna jak wampiry to i o przyszłość battla bardzo się obawiam, gdyż od imperium na 2 czołgach i altarze GW idzie coraz śmielej w wyposażaniu armii w mega przegięcia dające poprostu zbyt dużą przewagę nad innymi armiami, a to już powrót do 5 edycji i herohammera (vampiry np. wygrywają bitwy w zasadzię dzięki bohaterom i magii, nie można tego inaczej określić).
Aby uderzać punktowo musisz mieć przewagę taktyczną czyli znaczną przewagę regimentów nad przeciwniekiem - to jest wstanie w zasadzie na dobrą sprawe uzyskać EW, no ale mówimy o standardowych rozpiskach Bretki.
W przypadku szarży punktowej dwoma lancami na regiment przeciwnika musisz być 100% pewien, że przejedziesz po nim czyli wybijesz do zera. Jeśli zostanie chociaż jeden gostek z regimentu wampiry wskrzeszą bez problemu więcej niż wcześniej ubiłeś.
Standard w VC to w wystawianie w corach ghouli. Najlepszy regiment na przetrwanie. Ma Ws 3 (erranci trafiaja na 4+) i T4 (zwykle lance biją na 3+, a nie na 2+). Łącznie daje to o połowe mniej zabitych. Dodatwko wampiry dadzą takiemu oddziałowi WS generała stąd nawet grale będą trafiać na 4+. Dzięki temu jest mała szansa na wybicie klocka do nogi.
Wampiry mają recasta, a dowskrzeszać ponad stan mogą na jednej kości na 3+, a będą posiadać mase kostek, dzieki liniom krwi i przedmiotom magicznym. Dla bretoni ale nie tylko dla bretoni lecz każdej armii przy rozgranietym graczu VC atak na jednostki VC które dowskrzeszają się na d6 kończy się zwykle ugrzęźnieciem na dobre. Tu nie pomoże masa scrolli i dispelek ponieważ scrolle i kości będą zostawiane na popychaczki, które vampiry mają również mogą powtarzać w nieskończoność i wychodzą na 7+, dając dodatkowo w HtH ASF i hatred. Dlatego dowskrzeszanie zwykle będzie wpuszczane (a jeśli nie to gracz VC i tak pewnie się przebije cześcią wskrzeszaczek), tak aby zdispelować popychaczki, która jest zasilana jeszcze przez bound spelle (tak wampiry mają jeszcze popychaczkie z bounda i nie tylko).
Walka z wampirami to syzyfowa praca, bo nawet silna zapora antymagiczna nie ratuje cię i szybko się kończy. Vampiry to armia przyklejona wprost z 5 edycji, a może nawet silniejsza. Już sama możliwość dowskrzeszania d6 fell batów albo GG jest dla przeciwnika poprostu flustrująca.
Ostatecznie wampiry wygrywają miażdząc popychaczkami, bo przeciwnikowi zawsze może się udać wyminąc klocki, nabrać troche punktów za pokonane wilki, duchy i inne jednostki których nie można wskrzeszać na potęge, no ale ostatecznie w od 3 tury gdzie już napewno nie będzie żadnych scrolli wampiry z dowskrzeszania zaczną rzucać np. 5 popychaczek na ture + boundy i poprostu dorwią, otoczą i wybiją każdy regiment, bo przeciwnik poporstu przeciw temu się najwzyklej w świecie nie wybroni.
W przypadku Bretki jedyne lekarstwo widzę w errantry war na kilkunastu małych lanacach . Ale inne armie nie mają EW i raczej startują z przegranej pozycji. W zasadzie z wampirami da się walczyć tylko przegięciami rozpsikowymi, jak imperium na 2 czołgach i altarze.
Armia DL zapowiada się równie mocna jak wampiry to i o przyszłość battla bardzo się obawiam, gdyż od imperium na 2 czołgach i altarze GW idzie coraz śmielej w wyposażaniu armii w mega przegięcia dające poprostu zbyt dużą przewagę nad innymi armiami, a to już powrót do 5 edycji i herohammera (vampiry np. wygrywają bitwy w zasadzię dzięki bohaterom i magii, nie można tego inaczej określić).
Dokładnie opisałeś sytuację Brety (ale i nie tylko) w zwarciu z armią VC. Ja dodam od siebie, że wprowadzanie takiej jednostki jak Vargulf - już w ogóle mija się z celem grani taktycznego - po prostu stawiasz go na stole i jedziesz do przodu o nic się nie martwiąc - figurka samograj bez tyłu i boków.
Albo latający black coach...smok za 200 pkt...
VC zapewne będzie sztandarową armią czołówki polskiej ligi WFB
Jedyne co zostaje w walce z VC to zabić gienka. Tyle
Albo latający black coach...smok za 200 pkt...
VC zapewne będzie sztandarową armią czołówki polskiej ligi WFB
Jedyne co zostaje w walce z VC to zabić gienka. Tyle
Dobra, teraz ja sie wypowiem
VC są przedewszystkim armią czarującą i strasznie trudno zablokowac ich w fazie magii. 2xdamsel (2xscroll i mirror) potrafia blokowac na tyle, zeby jakos sie zylo.
Strasznie duza ilosc wskrzeszen na 3+ to horror. Blokowanie ich nie zawsze jest dobre, bo popychaczki mogą wejsc ;/
Priorytetem jest zabicie wampirów aby zmniejszyc ilość kostek. Można to zrobić po prostu w jakiejs kanapkowej szarzy (czyli po swojemu ) ale niezlym pomyslem są szarże samobójcze, chociaz zeby wounda wampirowi sciągnąć(i dobic mirrorem potem)
Vargulf zatrzymuje małe lance i nawet je rozkręca. Skurczybyk jest za szybki. a ward na sypanie to przegięcie... ;/
Narazie tylko tyle wnioskow, jak na cos wpadne to napisze
VC są przedewszystkim armią czarującą i strasznie trudno zablokowac ich w fazie magii. 2xdamsel (2xscroll i mirror) potrafia blokowac na tyle, zeby jakos sie zylo.
Strasznie duza ilosc wskrzeszen na 3+ to horror. Blokowanie ich nie zawsze jest dobre, bo popychaczki mogą wejsc ;/
Priorytetem jest zabicie wampirów aby zmniejszyc ilość kostek. Można to zrobić po prostu w jakiejs kanapkowej szarzy (czyli po swojemu ) ale niezlym pomyslem są szarże samobójcze, chociaz zeby wounda wampirowi sciągnąć(i dobic mirrorem potem)
Vargulf zatrzymuje małe lance i nawet je rozkręca. Skurczybyk jest za szybki. a ward na sypanie to przegięcie... ;/
Narazie tylko tyle wnioskow, jak na cos wpadne to napisze
Kupię bretońskie modele z 5tej edycji:
Metalowi quesci,
French Games Day Knight 'L'Hermite De Malemont' !! ,
4ed rycerze na piechotę.
Snot Fanpage <<--- , klikać!
Metalowi quesci,
French Games Day Knight 'L'Hermite De Malemont' !! ,
4ed rycerze na piechotę.
Snot Fanpage <<--- , klikać!
ja gram moim wagonem 10+bsb +paladyn gralowców... i mysle ze to sie bedzie sprawdzac...bo do oddzial z potencjalem do wygrywania combatow o +15 ;] ...zawsze mzona doslac jeszcze support w postaci 9 realmow....przejeżdżamy, a potem zawracamy ;]
misiaki
przecież wampiry mają turbo przechlapane z Bretką
Stuborniarz bierze jednych BK na klatę, BSB drugich ;
lance w swojej turze dobijają sie do kombatu i po sprawie
Piątki Realmów czy tam Questingów oraz Łucznicy zajmują się Dire Wolfami, Ghoulami
Pegazy niszczą Fell Baty
Trebuch zdejmuje Vargulfa i Black Coacha
maksymalnie trzy tury trwa taka statystyczna gierka z vampirami
przecież wampiry mają turbo przechlapane z Bretką
Stuborniarz bierze jednych BK na klatę, BSB drugich ;
lance w swojej turze dobijają sie do kombatu i po sprawie
Piątki Realmów czy tam Questingów oraz Łucznicy zajmują się Dire Wolfami, Ghoulami
Pegazy niszczą Fell Baty
Trebuch zdejmuje Vargulfa i Black Coacha
maksymalnie trzy tury trwa taka statystyczna gierka z vampirami
cicho, fajnie sie czytalo ;pBłażej pisze:czy Wy ludzie naprawdę nie zauważacie ironii ?
Kupię bretońskie modele z 5tej edycji:
Metalowi quesci,
French Games Day Knight 'L'Hermite De Malemont' !! ,
4ed rycerze na piechotę.
Snot Fanpage <<--- , klikać!
Metalowi quesci,
French Games Day Knight 'L'Hermite De Malemont' !! ,
4ed rycerze na piechotę.
Snot Fanpage <<--- , klikać!