Pytanie o wysiwyg:
Jak traktowany będzie oddział uzbrojony w broń dwuręczną, tarcze i doklejąną gdzieniegdzie broń jednoręczną? Jeśli będę go chciał użyć jako posiadający broń dwuręczną (bądź ręczna i tarcza) to będzie to poważne odstępstwo od wysiwyg'u?

Jak tak sobie czytam te zasady polhammera (uściślenia, euro itp) do battla to mi ręce opadają. Toż to juz jakaś groteska jest

Smh pisze:

KRAKUKAS pisze:Czy tak samo będzie z grapeshotem (armata)?

nie, grapeshoit strzela wg BS od którego są modyfikatory

Jedna z większych bzdur

Smh pisze:jedno jest pewne... nowe euro zmusiło krasnoludzkich graczy do wykminienia nowych rzeczy

Patrzę sobie na to Euro i dochodzę do wniosku, że jednak nie wrócę do grania w battla. Zbiorę sobie ponownie kurduple, ale na półkę.

Kroon pisze: MR Złośliwości (nie pamiętam angielskiej nazwy)

Czyżby MRoSpite? Jeśli tak to raczej nie jest on potrzebny na kowadle.

-Kusznikom przyda się muzyk

Obiecane zdjęcia: Sztandar zrobiony ze starej "beczułki" http://i1169.photobucket.com/albums/r502/GromTG/sztandar.jpg Muzyk zrobiony ze starej "beczułki" http://i1169.photobucket.com/albums/r502/GromTG/muzyk_2.jpg Wojownicy zrobieni na bazie górników z podstawki (WIP) http://i116...

No to wracam do projektu z kowadłem i klockami warków z dwurakami, trzeba będzie bardziej powalczyć z baryłko-klonami . Bolce zostają niezależnie od ich nieskuteczności .

Master Engineer nie może wykupywać tarczy. Mój błąd, wylatuje. Po drugie; po co dajesz runesmithowi GW+ tarcze? masz zamiar nim poza klockiem biegać? Tarczę dostał bo zostały pkty. Ogólnie wydaje się dość slaba ta rozpa: masz bolce które się nawet nie splacą, masz lorda który ani nie będzie nic blo...

Co myślicie o takiej rozpie? Dwarf Lord [271] Shieldbearers, Great weapon, RoStone, RoPreservation, RoProtection, MRoSpite, RoFurnace Battle Standard Bearer [165] MRoGromril, RoPreservation, RoProtection, RoFurnace, RoFire Runesmith [151] MRoBalance, RoSpellbreaking, gw, sh Master Engineer [81] RoSt...

Trochę odświeżę temat.
W weekend postaram się zrobić zdjęcia warriorom z dwurakami, przerobionymi z minersów. Na razie "gotowych" jest tylko 7-miu, reszta (17) czeka na lepsze czasy (wolne popołudnie i jakieś bitsy oraz kąpiel w docie).

Do której jest rano ?

Booxi pisze:nie rób tego błędu co ja i nie zaczynaj od slayerów. To co napisał armiter jest jak najbardziej słuszne.

Jeśli podobają mu się modele to dlaczego nie? Sam zastanawiam się nad kupnem i wystawianiem 10tki. I wiem że nic nie zrobią, najprawdopodobniej nawet nie wyprowadzą żadnego ataku .

Nie jest to co prawda wykładnia zasad, ale może rzucić promyczek światła na rozpatrywanie trafień z działa parowego gyrka (Template Terror):

LINK

Mam też troszeczkę Tau do 40k. Z racji niewielkiego wkładu myślenia i radosnego rzucania garściami kostek, uważam ten system jako idealny pod wódkę ("Polej i twoja tura...", "Uuuuu... penetracja! No to polej..."). Z tym pod wódeczkę (ew piwko) to się zgodzę, ale niestety z hasłe...

Ja rozpocząłem zabawę w bitewniaki od WFB (Krasie), następnie przerzuciłem się na W40k (Orki i BT), a teraz powoli i hobbistycznie zbieram sobie znowu WFB (Krasie). Przy okazji zahaczyłem o Mordheim i Necromundę (mam gang Goliath'ów) oraz Aeronauticę (Orki).

Przy okazji to BSB'ek nie może chyba mieć tarczy.

Ze swoich daaawnych (ok 5/6 ed) gier pamiętam jedno zdarzenie. Grałem z kumplem (O&G) i zestrzelił mi fruwajkę (odstrzelił pilota). No to rzut, gdzie się rozbije. Wyznaczyłem kurs, policzyłem zasięg i trafiłem w ..... zielonego generała . Jakoś tak zeszło mu się, a połowa armii podała tyły .

Zastanawia mnie czy jest sens dawać inżynierowi mRoChallenge? Dla przyciągania jakiegoś śmiecia chcącego szarżować na maszyny.

Na przyszłość będę pamiętał o czytelniejszym pisaniu rozp. I również pozdrawiam sąsiada zza miedzy

- mały inżynier wejdzie jeśli wyrzucę handguna z dużego i ściągnę z bolca burninga. Do przemyślenia

- nie ma takiej opcji żeby wynienić topór na młot na bsb'ku z przyczyn ideologicznych