Witam ! Jam jest Kamel - dumny wychowanek Rogatych Szczurów z Gorzowa :P Miałem sporą przerwę od grania w WFB i śmiało mogę powiedzieć teraz, że moja wiedza nie jest wiele większa od początkującego gracza bowiem totalnie nie orientuje się w tej 7 ed. :P Battlem zainteresowałem się jakieś 5 lat temu ...

A jakby oprzeć taką defensywną armie na magii ?

Widziałem kiedyś co sam arcymag HE potrafi zdziałać mając magie ognia. Praktycznie sam wyrżnął połowę armii przeciwnika (mianowicie WE). Myślę, że taka 4 lvl sorcka DE nie byłaby gorsza.

Witam ! Wróciłem do WFB po dość długim okresie przerwy i dostałem dziś nowy army book do DE. Przeglądając go nasunęła mi się pewna koncepcja i właśnie tutaj kieruje swoje pytanie: czy DE zrobione na MSU, czyli oparte głównie na piechocie mają rację bytu czy raczej tylko ładnie będą wyglądać na stole...

tak...smok już nudzi wszystkich z tego co widze...a teraz w 7ed magia deatha i shadowa nieźle zostały podrasowane także więc jak ktoś umie w miare dobrze zagrać DE na HS to wygra nie jedną bitwe...

harpie są bardzo przydatne tak jak Jankiel pisze...można wystawić ich tylko 5 a i tak wróg uzna je za zagrożenie dla swojich maszyn i będzie musił je ściągnąć... bardzo przydatny też jest czar Chilwind ...dawno nie grałem z pewnych powodów ale o ile dobrze pamiętam to jak zada się rane to odział str...

ja też wole grać na magii

zaczałem grać jakieś 2,5 roku temu...chciałem grać armią którą mało kto gra...znaczy się w gronie ludzie których dopiero co poznałem w środowisku WFB...czyli wychodzi na to że w Rogatym Szczurze nikt wtedy DE nie grał...no i podoba mi się klimat tej armi...nie jest powergamerska i gra się nią bardzo...