Dobra... Wygląda na to, że chwilowo pomalowałem wszystkie swoje morackie miniaturki (no okej, poza Oznatką ale ona chyba zostanie sprzedana).
Treitak Anyat 1
Treitak Anyat 2
Kurgat (Mk12)
Kurgat (Autocannon)
No i rodzinna fotka
Różniaste modele by Necro - up 10.09.15 - trochę wszystkiego
Moderatorzy: Ziemko, wind_sower
- Naviedzony
- Wielki Nieczysty Spamer
- Posty: 6355
Fajne to malowanie, bardzo naturalnie wyglądają w takich monochromatycznych barwach.
Predator na Planecie Małp - takie miałem pierwsze skojarzenie... bardzo łądne figurki [nie znałem ich wczesniej] i świetnie pomalowane. Bez żadnych kolorystycznych wyskoków, a robią wrażenie, i to jakie.
Nie rób im zdjęć w plenerze, bo pogubisz
Nie rób im zdjęć w plenerze, bo pogubisz
"Musimy podjąć męską decyzję- albo jesteśmy zadowoleni, albo nie."
- M.Malicki
- M.Malicki
Dobra, czas wracać z nowinkami malarskimi...
Jako, że ostatnio masę rzeczy malowałem na zamówienia i robiłem to tak, że nie ma się czym chwalić to wrzucam foteczki modeli do swojej nowej armii - PanOceanii. Kolejność totalnie przypadkowa.
Joan of Arc (aktualnie jest delikatnie poprawiona, jak nie zapomnę to wrzucę lepsze fotki):
Bipandra:
Machinist:
Dziewczynki razem:
I z misiaczkami:
I same misiaczki:
Jako, że ostatnio masę rzeczy malowałem na zamówienia i robiłem to tak, że nie ma się czym chwalić to wrzucam foteczki modeli do swojej nowej armii - PanOceanii. Kolejność totalnie przypadkowa.
Joan of Arc (aktualnie jest delikatnie poprawiona, jak nie zapomnę to wrzucę lepsze fotki):
Bipandra:
Machinist:
Dziewczynki razem:
I z misiaczkami:
I same misiaczki:
Wiem, wiem, zdjęć nie umiem im zrobić, są jeszcze mniejsze niż standardowe plastiki GW.
sam mam dylemat jak malować swoje modele do Infy - żywe barwy czy naturalistycznie, jak Ty. Gdybym wybrał drugą opcję to starałbym się zdecydowanie bardziej odróżniać od siebie kolory na modelach. Na moratach szczególnie odnoszę u Ciebie wrażenie, że strasznie zlewają się.
Poza tym bardzo ciekawe malowanie i chętnie będę obserwował Twoją galerię.
Poza tym bardzo ciekawe malowanie i chętnie będę obserwował Twoją galerię.
Z moich doświadczeń wynika, że malowanie tego w żywe barwy używając naprawdę ostrych kontrastów często kończy się źle - modele są tak drobne i posiadają taką masę detali, że zazwyczaj ostre wyciąganie krawędzi powoduje, że patrząc na nie z nieco dalszej perspektywy widzimy żarówki. Ale niektórym to pasuje i takie malowanie też ma swój urok - zależy co kto lubi.
Dobra, trochę mnie tu nie było a czasami coś jeszcze maluję, żeby totalnie nie wyjść z wprawy.
W większości to speedpainotwe zamówienia dla znajomych, żeby było za co pić i jakieś odwalane na szybko własne modele, żeby rozruszać aero i pędzle.
Kolejność przypadkowa.
Figurki Reapera mające robić za miniaturki do grania w RPGi:
Figurki z nowego startera USAriadny:
Konwersje Vestalek mające robić za Sacred Warriorów:
W większości to speedpainotwe zamówienia dla znajomych, żeby było za co pić i jakieś odwalane na szybko własne modele, żeby rozruszać aero i pędzle.
Kolejność przypadkowa.
Figurki Reapera mające robić za miniaturki do grania w RPGi:
Figurki z nowego startera USAriadny:
Konwersje Vestalek mające robić za Sacred Warriorów:
No i kolejnych kilka modeli, które nie załapały się na wczorajszą wrzutę bo nie były wykończone.