Border Princes

El Kozaczi.

Super, i Burgundia i Eldarzy. Fajnie mają Eladrzy eteryczne te kolorki.

Nim zaspamuję sobie znów temat kolejnymi eldarami to jeszcze dodatkowa 20 włóczni dzikusów dla reprezentanta, szkoda w ogóle bo przez chwile miałem całą armię Xargosa na ETC aby ujednolicić im podstawki i jakieś inne duperelki, szkoda, bo niestety nie dałem rady zrobić jej fotki, bo wygląda zacnie (oczywiście tylko jakiś tam procent to moje malowanie w niej było ale mozna na niej nacieszyć oko .

Wspaniali

Dziwny ten zielony na orkach. Znaczy - technicznie świetny, ale odcień taki jakby mieli się świecić.

Czytał Pan historię greckich herosów smarujących się oliwą?
Sądzę, że każdy z tych orków położyłby z pięciu takich chłystków na raz

A poważnie, to wszystkie te orki takie są, może to wina zdjęć, zostali przejechani satynowym lakierem, w sumie kurde nie pamiętam czy pierwsza dwudziestka była pojechana satyną czy matem a musiały pasować do oddziału, chociaż pierwsi są nieco inni ale schemat utrzymany - niebieskie tatuaże zamiast czerwonych oraz tutaj fioletowe kitki zamiast czerwono-pomarańczowych coby było różnorodnie i ciekawiej(do odnalezienia chyba na poprzedniej stronie), jeśli pomyliłem lakier to spokojnie można je zmatowić jeśli zajdzie konieczność i nie będą wysmarowane oliwą:)

nastepna armia eldarów, tym razem nie niebieska

























Dodatkowe fotki i ujęcia:
https://photos.app.goo.gl/LBCeuqrWDrx6jyh37

Wow...

Nie widzę 2 ostatnich zdjęć
A Kislevczycy na niedźwiedziach bardzo fajni

Kislewczycy na niedziwieniach?

W międzyczasie troszkę rzeczy do moich elfanów, rydwany plus babka z dzidą i łukiem

piękne

Swietne, mega masz te elfy!

Ale na tej dzidce to fuszera Panie.

A reszta miodzio, jak zawsze

co nie tak z dzidą jest?

Po pierwsze ziarno widać. Po drugie podzielić na pół i rozjasnienia na przemian zrobic.

Dobra, dobra, już mi się nie chciało przyznam się ^^
Pewnie wrócę do tego bo tak nie może być rzecz jasna, dzięki za mobilizację bo bym zostawił na wieki

U innych to by było: wow, gratulacje, rozwijasz się! A u Kosy: obniżyłeś standardy, fuj.

Nie ma co gadać, przepiękny ten niebieski.

Pojedź sobie na szkolenia do znanych malarzy to się dowiesz, że członka umiesz a nie malować figurki

Nie lepiej samemu dochodzić do wszystkiego i zostawić sprawę własnemu rozwojowi i kreatywności?
To wydaje mi się najcudowniejsze w tym wszystkim. Od A do Z samemu.

Kosa pisze:Nie lepiej samemu dochodzić do wszystkiego i zostawić sprawę własnemu rozwojowi i kreatywności?
To wydaje mi się najcudowniejsze w tym wszystkim. Od A do Z samemu.

Nie. Oczywiście dla mnie. Jeżeli taka jest Twoja droga - pustelnika, nikt Ci nie broni.
Ale byłem na dwóch szkoleniach i wyszedłem w 100% zadowolony.
-Nauczyłem się mnóstwo pro tipów, w tym jak malować figurkę krócej i lepiej
-Poznałem sporo spoko ziomków
-Zostałem zmotywowany do dawania z siebie więcej.

Poza tym co dwie głowy to nie jedna, nieważne jak jesteś kreatywny nie jesteś w stanie wymyśleć wszystkiego. Prawda stara jak świat.