Border Princes

Na początek trochę dzikusów





Nie ogarniam jeszcze do końca aparatu więc fotki trochę kiepawe - postaram się w miarę możliwości poprawić fotki.

Czekam na lepsze zdjęcia, bo coś mi mówi, że szykuje się całkiem ładna armia O&G.

Fotki z dupala ale malowanie zapowiada się niezwykle syto!

Ja to bardziej szczurzy jestem a dzikusy synowi pomalowałem żeby się bardziej do roboty zmotywował.

Model całkiem spoko, tylko mi się nie podoba ta radioaktywna wręcz rdza, ale rozumiem, że taki miał być efekt.

Fajny model, mimo tego że brzydki jak noc, to malowanie sprawia że jest bardzo znośny i mi się podoba

rdzę trochę prześwietla mi aparat - normalnie nie jest taka żarówiasta ale fakt powinno jej być dużo oraz innych tlenków tym bardziej, że podstawki mają być błotniste w całej armii a machiny mocno rdzewieją w błocie
kadzidełko też zardzewiało

Szacunek, fura jest genialna

Kurde codziennie coraz więcej motywacji i moje szczury o dziwo aż się robią, wiec dzięki za podbudowę

Furmanka wymiata, czekam na resztę armii skavenów, no i oczywiście na podstawki
Ile lat już malujesz??

Postaram się niebawem jeszcze coś wrzucić nim wyjadę budować domek. A maluję to trudno powiedzieć ale chyba od nastu lat tylko z dużymi przerwami no i wiadomo kiedyś inne czasy były, małe zasoby finansowe i sprzęt marniejszy (pamiętam wykłady Pani z mag-pola na pl. Konstytucji na temat trzymania pędzli w oliwce coby się nie rozwarstwiały:) Znowu wróciłem " sezonowo" od trzech latek kiedy dostaliśmy z synem na gwiazdkę poprzednią edycję podstawki do młotka - no i się zaczęło razem z pierwszymi bitewkami powróciła wena do malowania. Poziom malowania i dostępnych technik jest teraz dla mnie tak obszerny, że widzę dopiero jak mam duuuużo lekcji do odrobienia i powoli mój warsztat zapełnia się coraz to nowymi gadżetami (aerografy, pigmenty, efekty tlenków, pędzle kosmetyczne - idzie oszaleć). Jest czym się bawić więc człowiekowi chce się malować.

Bardzo fajne prace, zwłaszcza orki zacne

dawaj jak najwięcej rdzy wszędzie. Już widzę że ta bijąca po oczach rdza będzie Twoim charakterystycznym smaczkiem.
Lubię gdy ktoś ma takie coś co go wyróżnia

Tu też trochę rdzy

a tu trochę dzieci kanalizacji poprawiłem trochę fotki ale ciężko idzie fotografowanie oddziałów

Niestety zdjęcia są tak żółte, że nie można nic powiedzieć o malowaniu.
Czekam na lepsze.

faktycznie, szczególnie clanraty...no i na clanratach nie ma rdzy!

Jeżeli to faktycznie prace na bieżąco, a nie stare oddziały to szacun za tempo, bo jakość jest już dobra

Są to prace z ostatniego pół roku - ciężko by było tyle ćwiknąć w tydzień malując kilka godzinek tygodniowo. Spróbuję może zrobić zdjęcia w świetle dziennym to widoczność będzie lepsza.

kolejna maszyneria

Krew wyszła słabo, reszta w porządku, gdzie sztandar ?
Zauważyłem jeszcze brak rdzy na gwoździach i wewnętrznych elementach kółka.