Border Princes

^Karpiu^ pisze:Aj

Epidemius to wogole jakas porazka do malowania

Przygarnę za półdarmo:p Zawsze miałem wrażenie że to fajny model.

Draco pisze:Bloodki fajnie pomalowane, technicznie rewelacja Choć jak dla mnie za dużo battle damge

Jak pisałem, to było ćwiczenie przed spacehulkiem, chciałem przetrenować ogólny schemat kolorystyczny i kilka rzeczy:) Choć tamci mają sporo swojego własnego battledamagu 3d:D

vocal pisze:

^Karpiu^ pisze:Aj
Epidemius to wogole jakas porazka do malowania

Przygarnę za półdarmo:p Zawsze miałem wrażenie że to fajny model.

Lechu ja nie odsprzedaje modeli U mnie maja dobra emeryturę Słuchają Death metalu i przytulne miejsce na półce mają

No i ostatnia rzecz z serii:)

Sisterka była pomalowana wieki temu (ostała delikatny lifting aby bardziej pasowała do aktualnych standardów oraz biały kolor włosów:))
ale naszło mnie na to robienie bannerów... Najpierw przećwiczyłem technikę na Burlocku, a potem postanowiłem zrobić coś w zupełnie innym stylu u sisterki. Z tyłu nie miałem już siły się mordować więc zrobiłem standardową różyczkę:D

Genialne malowanie, zwłaszcza sztandar zasługuje na pochwałę. Ile robiłeś free handy?

Nie jakoś długo, sztandar był tylko ćwiczeniem:) Pod 3godziny michaś i ze dwie róża.

To szybciutko. W sumie mogłeś nawet machnąć nam tutoriala z takiej różyczki a nie się z takimi umiejętnościami kryć

E nic specjalnego, nie wiem czy by to kogoś zainteresowało... Robisz po prostu kilka szkiców na kartce żeby połapać proporcje i zobaczyć jak to wygląda, potem ostateczną wersję rysujesz delikatnie ołówkiem, malujesz główne elementy zaczynając najlepiej od jaśniejszych kolorów bo łatwiej je 'obcinać' ciemniejszymi a potem sobie te kształty cieniujesz jaśniejszymi kreskami od strony gdzie uważasz że ma być oświetlone czyli najczęściej z góry a przyciemniasz po przeciwnej stronie, na koniec wedle uznania robisz przejścia między kolorami i wszystko obmalowujesz tłem:mrgreen:

vocal pisze:E nic specjalnego, nie wiem czy by to kogoś zainteresowało... Robisz po prostu kilka szkiców na kartce żeby połapać proporcje i zobaczyć jak to wygląda, potem ostateczną wersję rysujesz delikatnie ołówkiem, malujesz główne elementy zaczynając najlepiej od jaśniejszych kolorów bo łatwiej je 'obcinać' ciemniejszymi a potem sobie te kształty cieniujesz jaśniejszymi kreskami od strony gdzie uważasz że ma być oświetlone czyli najczęściej z góry a przyciemniasz po przeciwnej stronie, na koniec wedle uznania robisz przejścia między kolorami i wszystko obmalowujesz tłem:mrgreen:

Banalne, że też sam na to nie wpadłem :p A za sztandar wielkie brawa

miazga ! brak więcej słów aby to opisać

Piękny ^_^

Dzięki za miłe słowa, cieszą tym bardziej że to mój pierwszy taki eksperyment, dotąd nie robiłem tego typu freehandów, zawsze były bardziej 'kolorowe' i czyste. Nie wiem, może to z wiekiem przychodzi. A może niedługo zacznę malować zgaszonymi kolorami też figurki, kto wie;p

Chociaż figurki do gier bitewnych mają tę super zaletę że można jak się chce, nie to co historyczne...

Bardzo fajny sztandarek, choć Pani na nim czasem wydaje się nieproporcjonalna ale może to kwestia mojego kijowego monitora:)

No to co, pora na jakiś updacik:D Mam zdjęć na jakiś czas to będę powolutku wrzucać:)

Zacznę od szkielich z 5ed, pokonwertowani głównie z bretończykami, trochę GSu, trochę cięcia koni aby miały lepsze pozycje.
Dla siebie.









I mały eksperyment, pełnych dioram nie mam ale chyba i tak ciekawie:)

Podobają mi się nowe, bardziej dynamiczne pozy wierzchowców oraz mroczne, zimne, kontrastowe malowanie. Pasuje do ożywieńców.

A mi się szczególnie podobają podstawki, choć oczywiście same modele też piękne.

Dzięki za komentarze:)

Kolejna rzecz z podobnego okresu jak szkiele, jedne z fajniejszych modeli:) Powolutku sobie maluję półkową miniarmię O&G.

Świetne modele. Świetne malowanie. Świetna scenka.
Super robota aż żal, że tylko 4 fotki z tymi trollami. Na ostatnim zdjęciu zabrakło troll slayera.

Twoje malowanie jest absolutnie niesamowite Mam nadzieję że jak wrzucę moich niegodnych kuszników to napiszesz jakieś rady i uwagi

Szkoda że tak co post podkreślasz że to nie do grania... ja tam mam nadzieję że spotkam jeszcze te modele na polu bitwy

Trolle to świetne modele same w sobie, a w twoje malowanie tylko dodaje im klasy.

Uwielbiam, no uwielbiam tu zaglądać do Ciebie, vocal!

Szkielety są mistrzowskie, trolle też