2 bitwy na 6999 - O&G vs HE i VC vs HE
Moderator: RedScorpion
2 bitwy na 6999 - O&G vs HE i VC vs HE
Pierwsza bitwa została rozegrana ponad tydzień temu...
Skład O&G vs HE - armie wystawione na potyczkę średniej wielkości.. każda armia liczyła po 6999 punktów...
Pierwszą zmianą co do całego konceptu gry zmieniliśmy, gdyż żaden z nas nie znał w jaki sposób będzie wyglądało pole bitwy - na początku rozlosowaliśmy tereny, a potem na środku stołu położyliśmy zasłonę i nie było widać kto jak ustawi tereny i oczywiście armię ..
Z tego co pamiętam O&G wystawiły:
Generała blacków na dziku
Warbossa na wyvernie
3 wielkich szamanów orkowych
2 savegów na rydwanach
battle banner na orku
reszta to mali magowie orków lub goblinów
dodatkowo wystąpili:
2 oddziały zwykłych orków
6 oddziałów night goblinów
2 oddziały pająków
1 oddział wilków
1 oddział blacków
1 oddział bigunów savegdze na świnkach
2 chukki
1 katapulta
2 odziały sqigów
1 oddział sqiug copterów
1 oddział - 6 troli rzecznych
4 giganty
1 doom diver
Armię HE pamiętam tak (może Nilgar uzupełni)
3 princów na stardragonach
2 arcy magów
1 smoczy mag
2 małych magów
w corach sami łucznicy
5 regonów dragon princów
1 odział swodów
1 oddział lionsów
8 bolcy
2 orły
1 regon phoenix guardów
Bitwa była generalnie bardzo krótka - trwała chyba 4 tury
Nilgar od razu ruszył do szturmy całą armią, przy okazji zablokował moją magię najpierw za pomocą vortexu, a potem udanymi drainami - total power oraz moje nieudane rzuty na dispela ...
generalnie moje rzuty były co najmniej fatalne ...
większość armii stała od animozji - 24 fanatyków zadało w sumie chyba jedynie 8 woundów wrogowi - główne ich zniszczenie to zabicie 4 dragon princów
magia kompletnie leżała ...
a giganty niestety nie przetrzymały ostrzału z bolcy ...
kompletna porażka ..
o uzupełnienie tej relacji oczywiście też proszę Nilgara, jako oponenta ..
Druga bitwa to generalnie rewanż za tą wyżej opisaną, natomiast zmieniłem armię na wampiry ... nilgar w sumie pozostawił swoją armię bez zmian .. bitwa trwa od 3 dni
Vamp:
2 lordów na smokach
1 lord zwiadowca z bieganiem i wardem 3+ od broni zasięgowych i nightshroudem i mieczem do leczenia ran - dodam, że w trakcie bitwy zyskał ksywkę NEO - domyślcie się dlaczego
1 Lord generał z hełmem, dodatkowymi kośćmi i znajomością całego loru vampirów
1 lord z pierścionkiem na nightmerze
3 necromantów
1 zwykły wampir z lataniem
1 zwykły wampir z eterycznością
6 oddziałów szkieletów
1 oddział zombie
1 corpse cart
2 oddziały wilków
2 oddziały black nightów
2 oddziały black guardów
1 odział netoperków
1 oddział wrightsów
1 lodziarnia (karawan)
2 vargulfy
Na razie nie będę opisywał bitwy, gdyż jeszcze trwa .... generalnie straszna rzeźnia ...
Zdjęcią z pierwszej bitwy wrzucę jeszcze dzisiaj, natomiast dokumentację drugiej prowadzi Nilgar
Skład O&G vs HE - armie wystawione na potyczkę średniej wielkości.. każda armia liczyła po 6999 punktów...
Pierwszą zmianą co do całego konceptu gry zmieniliśmy, gdyż żaden z nas nie znał w jaki sposób będzie wyglądało pole bitwy - na początku rozlosowaliśmy tereny, a potem na środku stołu położyliśmy zasłonę i nie było widać kto jak ustawi tereny i oczywiście armię ..
Z tego co pamiętam O&G wystawiły:
Generała blacków na dziku
Warbossa na wyvernie
3 wielkich szamanów orkowych
2 savegów na rydwanach
battle banner na orku
reszta to mali magowie orków lub goblinów
dodatkowo wystąpili:
2 oddziały zwykłych orków
6 oddziałów night goblinów
2 oddziały pająków
1 oddział wilków
1 oddział blacków
1 oddział bigunów savegdze na świnkach
2 chukki
1 katapulta
2 odziały sqigów
1 oddział sqiug copterów
1 oddział - 6 troli rzecznych
4 giganty
1 doom diver
Armię HE pamiętam tak (może Nilgar uzupełni)
3 princów na stardragonach
2 arcy magów
1 smoczy mag
2 małych magów
w corach sami łucznicy
5 regonów dragon princów
1 odział swodów
1 oddział lionsów
8 bolcy
2 orły
1 regon phoenix guardów
Bitwa była generalnie bardzo krótka - trwała chyba 4 tury
Nilgar od razu ruszył do szturmy całą armią, przy okazji zablokował moją magię najpierw za pomocą vortexu, a potem udanymi drainami - total power oraz moje nieudane rzuty na dispela ...
generalnie moje rzuty były co najmniej fatalne ...
większość armii stała od animozji - 24 fanatyków zadało w sumie chyba jedynie 8 woundów wrogowi - główne ich zniszczenie to zabicie 4 dragon princów
magia kompletnie leżała ...
a giganty niestety nie przetrzymały ostrzału z bolcy ...
kompletna porażka ..
o uzupełnienie tej relacji oczywiście też proszę Nilgara, jako oponenta ..
Druga bitwa to generalnie rewanż za tą wyżej opisaną, natomiast zmieniłem armię na wampiry ... nilgar w sumie pozostawił swoją armię bez zmian .. bitwa trwa od 3 dni
Vamp:
2 lordów na smokach
1 lord zwiadowca z bieganiem i wardem 3+ od broni zasięgowych i nightshroudem i mieczem do leczenia ran - dodam, że w trakcie bitwy zyskał ksywkę NEO - domyślcie się dlaczego
1 Lord generał z hełmem, dodatkowymi kośćmi i znajomością całego loru vampirów
1 lord z pierścionkiem na nightmerze
3 necromantów
1 zwykły wampir z lataniem
1 zwykły wampir z eterycznością
6 oddziałów szkieletów
1 oddział zombie
1 corpse cart
2 oddziały wilków
2 oddziały black nightów
2 oddziały black guardów
1 odział netoperków
1 oddział wrightsów
1 lodziarnia (karawan)
2 vargulfy
Na razie nie będę opisywał bitwy, gdyż jeszcze trwa .... generalnie straszna rzeźnia ...
Zdjęcią z pierwszej bitwy wrzucę jeszcze dzisiaj, natomiast dokumentację drugiej prowadzi Nilgar
Ostatnio zmieniony 19 sie 2008, o 06:57 przez wallace, łącznie zmieniany 2 razy.
Oto pierwsze zdjęcia...
1. Prezentacja armii przed bitwą:
2. Rozstawienie wojsk i terenów
3. Po podniesieniu "kurtyny" i samo rozstawienie wojsk
Na teraz to koniec .. CDN...
1. Prezentacja armii przed bitwą:
2. Rozstawienie wojsk i terenów
3. Po podniesieniu "kurtyny" i samo rozstawienie wojsk
Na teraz to koniec .. CDN...
Ostatnio zmieniony 19 sie 2008, o 06:59 przez wallace, łącznie zmieniany 2 razy.
A jeszcze rano myślałem ze nie będzie żadnych zdjęć a tu proszę. Armie są imponujące. Na kartce nie są tak imponujące jak rozstawione.
Przypadkiem nie mieliście za małego stołu . I jeszcze tak sie zapytam z tą kurtyną chodzi o to że przeciwnicy rozstawiają swoję wojska w zupełne tajemnicy ? tak :d
Przypadkiem nie mieliście za małego stołu . I jeszcze tak sie zapytam z tą kurtyną chodzi o to że przeciwnicy rozstawiają swoję wojska w zupełne tajemnicy ? tak :d
a nie lepiej wrzucić do rozpuszczalnika i później szczoteczką?
Jak dla mnie to ta armia O&G była złożona trochę na siłę. Potwierdza to chociażby 600 punktów utopione w fanatykach.
A licky boom boom down!!!
A to kolejne zdjęcia już z samej bitwy .... głównie zwycięzców
To niestety koniec zdjęć ....
Co do szerszego opisu bitwy, to chyba dzisiaj nie dam rady ...
A wracając do rozpisek, to generalnie z Nilgarem staramy się grać dla zabawy i wystawiamy to co lubimy, a nie koniecznie co jest obecnie grywalne.
Figurki, które uczestniczyły w bitwie to produkty wielu firm: zaczynając od Gamezona, Dark sworda, Avatars of war, Reapera, Black Tree design na GW kończąc ... Jestem w stanie określić producenta moich figurek, natomiast co do armii Nilgara niestety nie mogę się wypowiedzieć ze 100% pewnością i nie wiem czy czegoś nie pominąłem ...
Mamy nadzieję, że kiedyś (oby w najbliższej 5 latce) zagrać z Nilgarem bitwę na ok 7000 na stronę i żeby wszystkie figurki, tereny były pomalowane na poziomie min TT ... ale to chyba marzenia ściętej głowy ..
To niestety koniec zdjęć ....
Co do szerszego opisu bitwy, to chyba dzisiaj nie dam rady ...
A wracając do rozpisek, to generalnie z Nilgarem staramy się grać dla zabawy i wystawiamy to co lubimy, a nie koniecznie co jest obecnie grywalne.
Figurki, które uczestniczyły w bitwie to produkty wielu firm: zaczynając od Gamezona, Dark sworda, Avatars of war, Reapera, Black Tree design na GW kończąc ... Jestem w stanie określić producenta moich figurek, natomiast co do armii Nilgara niestety nie mogę się wypowiedzieć ze 100% pewnością i nie wiem czy czegoś nie pominąłem ...
Mamy nadzieję, że kiedyś (oby w najbliższej 5 latce) zagrać z Nilgarem bitwę na ok 7000 na stronę i żeby wszystkie figurki, tereny były pomalowane na poziomie min TT ... ale to chyba marzenia ściętej głowy ..
Ostatnio zmieniony 19 sie 2008, o 07:00 przez wallace, łącznie zmieniany 1 raz.
dla pełnego oddania Klimatu szkoda tylko, że nie słychać muzyki...
armia Elfów "złożona trochę na siłę", bo poprzednia edycja przyzwyczaiła do ruszania w pole samą kawalerią (i oczywiście smokami), więc pomalowani łucznicy pochodzą jeszcze z piątej edycji (to oczywiście nie są figurki GW tylko Black Tree, podobnie jak Swordmasterzy) - to ci zieloni ze skrzydełkami na hełmach, natomiast niebiescy to warband Shadow Warriorów do Mordheima (w kyórego grywam dużo częściej niż w Młotka), dostępny niegdyś przez MO w USA. Nie pomalowane core'y to figsy z Gamezone'a i Lotra - te ostatnie to bardzo prosty wybór (nie wymagają sklejania, a wyglądem biją na łeb plastikowych uciekinierów z psychiatryka). Asarnil lata na smoku z DarkSworda, a załogi maszyn to po części figurki Reapera, które akurat znalazły się pod ręką
armia Elfów "złożona trochę na siłę", bo poprzednia edycja przyzwyczaiła do ruszania w pole samą kawalerią (i oczywiście smokami), więc pomalowani łucznicy pochodzą jeszcze z piątej edycji (to oczywiście nie są figurki GW tylko Black Tree, podobnie jak Swordmasterzy) - to ci zieloni ze skrzydełkami na hełmach, natomiast niebiescy to warband Shadow Warriorów do Mordheima (w kyórego grywam dużo częściej niż w Młotka), dostępny niegdyś przez MO w USA. Nie pomalowane core'y to figsy z Gamezone'a i Lotra - te ostatnie to bardzo prosty wybór (nie wymagają sklejania, a wyglądem biją na łeb plastikowych uciekinierów z psychiatryka). Asarnil lata na smoku z DarkSworda, a załogi maszyn to po części figurki Reapera, które akurat znalazły się pod ręką
Generalnie bitwy nie trwają długo, poza tym nabraliśmy już doświadcenia w większych bitwach (rekord to po 22 000 na stronę - trwało to ok. 4-5 dni) - akurat ta trwała kilkanaście godzin (razem z rozstawieniem wszystkiego) ...
Druga, którą później opiszemy zdecydowanie trwa dużo dłużej, ale to ze względu na bardzo zaciekły pojedynek ...
Druga, którą później opiszemy zdecydowanie trwa dużo dłużej, ale to ze względu na bardzo zaciekły pojedynek ...
W tym wypadku sprawdziło się idealnie - inwokowałem Vortex w pierwszej turze magii Wallace'a, wcześniej wysyłając po prawym skrzydle swoje smoki do ataku było jasne, że oberwą czym popadnie ale miałem tez trochę szczęścia, bo jeden z Dragon Lordów tylko otrzepał się po oberwaniu głazem z katapulty, a zgraja fanatykow zadała bodaj wounda... Dwa StarDragony praktycznie wciągnęly prawe skrzydło, a w rezerwie był jeszcze trzeci (wyczyścił maszynki) i Dragon Mage.
Najbardziej obawiałem się czterech gigantów ale osiem balist pruło do nich jak Hans z MG-42 do armii czerwonej rozpoznającej teren atakiem. Nie zgodzę, się co do bezużyteczności fanatyków - lewym skrzydłem puściłem pięć chorągwi Dragon Prince'ów i musiałem ich na dwie tury zatrzymać (fanatyków wyciągnąłem "orłami") tylko jeden oddział dalej szarżował i z szcześciu DP został mi champion...
Najbardziej obawiałem się czterech gigantów ale osiem balist pruło do nich jak Hans z MG-42 do armii czerwonej rozpoznającej teren atakiem. Nie zgodzę, się co do bezużyteczności fanatyków - lewym skrzydłem puściłem pięć chorągwi Dragon Prince'ów i musiałem ich na dwie tury zatrzymać (fanatyków wyciągnąłem "orłami") tylko jeden oddział dalej szarżował i z szcześciu DP został mi champion...
Opis bitwy:
1 turę wylosował Nilgar i na jedną moją flankę rzucił od razu 2 star dragony, 2 ruszyły regony dragon princów.. z odwodów ruszył i posłał od razu za dwom pierwszymi smokami kolejne dwa: stardragona i dragon maga .. dodatkowo orzeł wyciągnął fanatyków z dwóch regon nocników
ostrzał i magia nadszarpnęła giganty ..
Orki - oczywiście część armii stanęła z powodu animozji.. tym czym mogłem ruszyłem do przodu, aby w pierwszej kolejności wyrzucić fanatyków na zbliżające się niebezpieczeństwo i ustawić się do odparcia szarży.. fanatycy w 90% nie doszli do wybranych celi ... a ci co doszli praktycznie nic nie zrobili ...
Tura magii zakończyła się vortexem, a ostrzał nic nie zrobił ..
2 tura HE - oczywiście szarże ... smoki na skrzydle atakowały wspólnie i rozbijały regimenty jeden za drugim ...
Dragoni szarżowali przez fanatyków, co dla jednego z nic skończyło się stratą całego regimentu - pozostał champion ..
reszta dragonów lawirowała, aby ominąć niebezpieczeństwo ...
Tura magii to znów ostrzał z komet plus na zakończenie drain magic - ja oczywiście rzucam dwie jedynki i klops ...
Orki - znów animozja ...
szarża jednego z gigantów w smoka oraz przegrupowania armii do jakiegoś sensownego rozstawienia ... generalnie miotam się pomiędzy swoimi fanatykami, oddziałami w animozji, a regimentami wroga - panuje całkowity chaos w armii ...
magia i ostrzał znów nic nie robią ...
gigant też nic nie robi - wali z bańki i zadaje 1 wounda, ale wcześniej obrywa od księciunia 2 ..
Tura He 3
Kolejne szarże smoków i jazdy
ostrzał i magia zdejmuje mi resztę giganów (zostaje 1) i tym razem drain wchodzi na total powerze
Smoki łamią skrzydło i generalnie już prawie po bitwie
Tura Orków
Animozja !!!!
generalnie nic mi dalej nie wychodzi - niszczę jedynie kolejny regon dragonów świnkami
magia i ostrzał znowu klops
Tura 4 He
dożynki
Jeden ze smoków niszczy mi park maszynowy
Kolejny zabija kolejnego giganta ..
Pozostaje ostatnia walka pojedynek stardragona i mojego Lorda, skończony jak zwykle ... śmiercią dzielnego orka ..
Koniec bitwy !!!!
Wnioski z mojej strony:
- muszę poprawić zdecydowanie statystykę rzutów
- inne ustawienie armii - chciałem ustawiając się bardzo blisko oraz kupą (generał i battle w środku armii) mieć wsparcie od generała, a do tego dawać jako cele dla smoków jedynie te regony które chcę ... zupełnie ten pomysł nie wypalił - animozja i odpowiednie wspólne szarże smoków rozbijały mi regiment za regimentem, a ja nie byłem w stanie skutecznie kontrować ...
- dodatkowo źle ustawiłem generała na wyvernie i nie zdąrzył z odsieczą
- muszę znaleźć jakiś skuteczny sposób na ochronę przed drainem oraz bolcami - 8 naprawdę boli
- wspólne szarże smoków na jeden regimenr łamią go spokojnie i niestety to smoki wybierają cele - a przy 4 i moim beznadziejnym ostrzale i nieskutecznej magii nie miałem na nie żadnego lekarstwa ...
1 turę wylosował Nilgar i na jedną moją flankę rzucił od razu 2 star dragony, 2 ruszyły regony dragon princów.. z odwodów ruszył i posłał od razu za dwom pierwszymi smokami kolejne dwa: stardragona i dragon maga .. dodatkowo orzeł wyciągnął fanatyków z dwóch regon nocników
ostrzał i magia nadszarpnęła giganty ..
Orki - oczywiście część armii stanęła z powodu animozji.. tym czym mogłem ruszyłem do przodu, aby w pierwszej kolejności wyrzucić fanatyków na zbliżające się niebezpieczeństwo i ustawić się do odparcia szarży.. fanatycy w 90% nie doszli do wybranych celi ... a ci co doszli praktycznie nic nie zrobili ...
Tura magii zakończyła się vortexem, a ostrzał nic nie zrobił ..
2 tura HE - oczywiście szarże ... smoki na skrzydle atakowały wspólnie i rozbijały regimenty jeden za drugim ...
Dragoni szarżowali przez fanatyków, co dla jednego z nic skończyło się stratą całego regimentu - pozostał champion ..
reszta dragonów lawirowała, aby ominąć niebezpieczeństwo ...
Tura magii to znów ostrzał z komet plus na zakończenie drain magic - ja oczywiście rzucam dwie jedynki i klops ...
Orki - znów animozja ...
szarża jednego z gigantów w smoka oraz przegrupowania armii do jakiegoś sensownego rozstawienia ... generalnie miotam się pomiędzy swoimi fanatykami, oddziałami w animozji, a regimentami wroga - panuje całkowity chaos w armii ...
magia i ostrzał znów nic nie robią ...
gigant też nic nie robi - wali z bańki i zadaje 1 wounda, ale wcześniej obrywa od księciunia 2 ..
Tura He 3
Kolejne szarże smoków i jazdy
ostrzał i magia zdejmuje mi resztę giganów (zostaje 1) i tym razem drain wchodzi na total powerze
Smoki łamią skrzydło i generalnie już prawie po bitwie
Tura Orków
Animozja !!!!
generalnie nic mi dalej nie wychodzi - niszczę jedynie kolejny regon dragonów świnkami
magia i ostrzał znowu klops
Tura 4 He
dożynki
Jeden ze smoków niszczy mi park maszynowy
Kolejny zabija kolejnego giganta ..
Pozostaje ostatnia walka pojedynek stardragona i mojego Lorda, skończony jak zwykle ... śmiercią dzielnego orka ..
Koniec bitwy !!!!
Wnioski z mojej strony:
- muszę poprawić zdecydowanie statystykę rzutów
- inne ustawienie armii - chciałem ustawiając się bardzo blisko oraz kupą (generał i battle w środku armii) mieć wsparcie od generała, a do tego dawać jako cele dla smoków jedynie te regony które chcę ... zupełnie ten pomysł nie wypalił - animozja i odpowiednie wspólne szarże smoków rozbijały mi regiment za regimentem, a ja nie byłem w stanie skutecznie kontrować ...
- dodatkowo źle ustawiłem generała na wyvernie i nie zdąrzył z odsieczą
- muszę znaleźć jakiś skuteczny sposób na ochronę przed drainem oraz bolcami - 8 naprawdę boli
- wspólne szarże smoków na jeden regimenr łamią go spokojnie i niestety to smoki wybierają cele - a przy 4 i moim beznadziejnym ostrzale i nieskutecznej magii nie miałem na nie żadnego lekarstwa ...
Zgdnie z obietnicą Wallace'a prezentacja armii z rzezi Elfów na Schodach Narrian
szwadrony mojej dumnej kawalerii - niestety tym razem nieskutecznej
rzut oka na całą linię, z kiepsko umieszczonymi posiłkami i arcymagiem z tyłu
druga bateria artylerii - ponieważ rozstawiona za kurtyną nie najlepiej wstrzelona
oddziały broniące starej świątyni
pierwsza bateria artylerii - trochę lepiej ustawiona
dwóch Dragon Lordów
młoda krew - czyli Dragon Mag i dwa oddziały boćwinki
w centrum Lyonsi, których nigdy nie skończyłem malować
Mandrake - mój najstarszy i najbardziej zasłużony regiment Zakonu Miecza
a teraz armia przeciwnika:
wygrał już samym rozstawieniem - mocno skoncentrowany w jednym końcu stołu (naprzeciw były tylko moje 3 smoki)
rzut na całą linię z dwiema abominacjami z tyłu - oczywistym celem dla Caledorian i w sumie jedynym jaki udało mi się w bitwie osiągnąć
a teraz największy bitwy bohater - wampir, który się strzałom nie kłaniał, zaszedł mnie z flanki i posiekał skrzydło, przez kilka tur wytrzymując salwy od kilku bolcy i kilkudziesięciu łuczników mimo Curse of Arrow Atraction - mógłby zagrać w Matrix
Przekonany o skuteczności Stardragonów puściłem wszystkie trzy do szturmu - tym razem niestety się na tym przejechałem, bo liczyłem na blitzkrig, a martwiaki nie łamią się tak łatwo jak zielone orkogoblińskie mięso, nie doceniłem też przewagi w magii przeciwnika i nienajlepiej wykorzystałem swoją...
szwadrony mojej dumnej kawalerii - niestety tym razem nieskutecznej
rzut oka na całą linię, z kiepsko umieszczonymi posiłkami i arcymagiem z tyłu
druga bateria artylerii - ponieważ rozstawiona za kurtyną nie najlepiej wstrzelona
oddziały broniące starej świątyni
pierwsza bateria artylerii - trochę lepiej ustawiona
dwóch Dragon Lordów
młoda krew - czyli Dragon Mag i dwa oddziały boćwinki
w centrum Lyonsi, których nigdy nie skończyłem malować
Mandrake - mój najstarszy i najbardziej zasłużony regiment Zakonu Miecza
a teraz armia przeciwnika:
wygrał już samym rozstawieniem - mocno skoncentrowany w jednym końcu stołu (naprzeciw były tylko moje 3 smoki)
rzut na całą linię z dwiema abominacjami z tyłu - oczywistym celem dla Caledorian i w sumie jedynym jaki udało mi się w bitwie osiągnąć
a teraz największy bitwy bohater - wampir, który się strzałom nie kłaniał, zaszedł mnie z flanki i posiekał skrzydło, przez kilka tur wytrzymując salwy od kilku bolcy i kilkudziesięciu łuczników mimo Curse of Arrow Atraction - mógłby zagrać w Matrix
Przekonany o skuteczności Stardragonów puściłem wszystkie trzy do szturmu - tym razem niestety się na tym przejechałem, bo liczyłem na blitzkrig, a martwiaki nie łamią się tak łatwo jak zielone orkogoblińskie mięso, nie doceniłem też przewagi w magii przeciwnika i nienajlepiej wykorzystałem swoją...
I jeszcze do tego wszystkiego brakuje muzyki aby poczuc klimat i ogień bitwy
http://pitaporek.wrzuta.pl/audio/5SJsxf ... or_a_dream
może być taka np.
http://pitaporek.wrzuta.pl/audio/5SJsxf ... or_a_dream
może być taka np.