Upon a summer day...

Niekulawy język oraz zdjęcia mile widziane!

Moderator: RedScorpion

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Master of reality
Oszukista
Posty: 833
Lokalizacja: Warszawa

Re: Upon a summer day...

Post autor: Master of reality »

Rizzen pisze:Co do płomieni, to jest to miły zwyczaj, jednak Asuryan przyczynił się do wygrania walki z Demonami nie więcej niż Khain, którego mieczem później Aenarion wyrżnął armię Demonów. Dodam też, że Asuryan wcale nie palił się (hehe) do pomocy Elfom, które i tak go uznają za swojego wybawcę. Gdyby nie siła woli Aenariona to kto wie jak by się to skończyło. Przeto mój szacunek dla rzekomo "dobrych" bóstw nie jest zbyt wysoki.
Ja zwróciłbym uwagę na to że pomijając wrodzone oddanie Aenariona, dopiero po przejście przez płomienie i uleczenie przez Asuryana dal radę walczyć z demonami. Aenarion nie odważyłby się wziąć miecz Kheina przed spaleniem.
Chciałbym jeszcze zwrócić uwagę na to iż książęta mieli dobry powód by nie wybierać Malekitha na króla. Otóż Aenarion biorąc miecz wziął na siebie i swój ród klątwę zagłady. Po wojnie potrzebny był król który ustatkuje sytuacje a nie umrze. Obecnie myślę że tylko wizja Krwawej jatki między elfami odciąga Khaina od zabrania duszy malekitha.

Awatar użytkownika
Gniewko
Masakrator
Posty: 2320
Lokalizacja: czasem Bielitz, czasem Breslau

Post autor: Gniewko »

Twój argument Rizzen uprzedził już moją ewentualną odpowiedź - moralność jest rzeczą względną i ta, którą posługuje się naród bretoński diametralnie różni się od tej wyznawanej przez Druchii. Obie zaś są równie fikcyjne, jak cała reszta świata Warhammera :)

Nie zamierzam szerzyć tutaj rasowych antagonizmów - mój podpis jest jedynie "fluffowym pierdzeniem" (jak to ktoś kiedyś ładnie nazwał) i nie ma nic wspólnego z moimi prywatnymi odczuciami w kierunku Mrocznych Elfów, powiem więcj, podoba mi się ta armia. Wynika on jedynie z tego, iż tworząc swoją armię Bretończyków, dorobiłem im niejako głęboko zakorzeniony wstręt do Druchii, wynikający z setek lat łupieżczych najazdów. Cała rzecz miała znaleźć swoje ujście w walnej, krucjatowej bitwie z kolegą, który gra DE. Niestety, tak skutecznie unikał konfrontacji, że w końcu starcie nie doszło do skutku.
W efekcie opis mi się nieco zdeaktualizował, a płomienny opis niedoszłej bitwy musi póki co pozostać w sferze planów.

Pozdrawiam zatem (w szczególności tych z Land of Chill),
Gniewko.
Lepiej doma iść za pługiem, niż na wojnie szlakiem długiem.

MarsnTwix
"Nie jestem powergamerem"
Posty: 148

Post autor: MarsnTwix »

Nie powinniście się kłócić. Na szczęście PEWNEGO DNIA szczuroludzie zapanują nad światem i zażegnają wszelkie spory między niższymi rasami.

Awatar użytkownika
Eltharion
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3684
Lokalizacja: Tychy

Post autor: Eltharion »

Chciałbys :mrgreen:
Zanim zapanujecie nad swoja armia swiat bedzie juz nalezal do wiedzmiego króla
A wy jestescie kwestia czasu
(Boicie sie naszych slabowitych kuzynow co dopiero bedzie jak poznacie nas :D )
Mówi się trudno i idzie się dalej ...

Awatar użytkownika
Gniewko
Masakrator
Posty: 2320
Lokalizacja: czasem Bielitz, czasem Breslau

Post autor: Gniewko »

Obawiam się, że wszyscy i tak dostaniemy po zadku od Chaosu. Świat może nie wytrzymać kolejnej próby odessania energii chaosu, takiej, jaką elfy przeprowadziły kilka tysięcy lat temu. Pozostaje walka, a ta jest nieco nierówna...
Lepiej doma iść za pługiem, niż na wojnie szlakiem długiem.

Awatar użytkownika
Eltharion
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3684
Lokalizacja: Tychy

Post autor: Eltharion »

Nad chaosem da sie zapanowac :?
Nasi magowie robia to od tysiącleci
Tylko ze wy slabi ludzie dostarczacie mu ciagle nowej armi :?
Mówi się trudno i idzie się dalej ...

Awatar użytkownika
Gniewko
Masakrator
Posty: 2320
Lokalizacja: czasem Bielitz, czasem Breslau

Post autor: Gniewko »

Masz na myśli Radę z Hoeth? Raz udało im się powstrzymać napór chaosu, i to z dość katastrofalnymi dla siebie skutkami. A ludzie dostarczają jedynie wojsk dla śmiertelnych hord chaosu - demoniczne armie rodzą się z czystej magii i nad tym ani ludzie, ani elfowie nie mają kontroli. Dopóki nie znajdzie się jakiś sposób na zamknięcie pęknięć w czasoprzestrzeni na biegunach, dopóty z atakami chaosu nie będzie spokoju.
Lepiej doma iść za pługiem, niż na wojnie szlakiem długiem.

Awatar użytkownika
Rizzen
"Nie jestem powergamerem"
Posty: 146
Lokalizacja: Har Ganeth

Post autor: Rizzen »

Chyba miał na myśli wieżę postawioną przez Morathi w celu obserwowania czystego Chaosu i rząd wież obserwacyjnych oraz próby zapanowania nad "czystą" magią.

Co do podpisu, to ja jak to stary zgred, czepiam się i tyle :P Tym bardziej mnie to ubodło, że kiedy Druchii zaczęli najeżdżać na wasze ziemie nie było tam jeszcze cywilizacji, mało tego uważam, że lata (a w zasadzie wieki) napadów i najazdów pomogły wam w rozwoju cywilizacji. Bretończycy i inni ludzie odkryli, że w grupie raźniej i tylko Państwo i utrzymywana przez nie armia dadzą im choć pozory bezpieczeństwa.
Tak oto Mroczne Elfy budowały cywilizację... :D


Oczywiście niechcący.

Szkoda, że twoja walka z Druchii na razie nie doszła do skutku, z chęcią przeczytałbym raport.
Co do zakończenia, to chciałbym aby na polu bitwy pozostali Druchii, ale obawiam się, że rację ma MarsnTwix. Szczury mnożą się jak zaraza, wytłuc ich nie sposób i przypuszczam, że w końcu zostaną tylko one. Nie będzie jednak honorowego końca, po prostu nas zadepczą...
Obrazek

Awatar użytkownika
Mhroczny Rycerz
Falubaz
Posty: 1146

Post autor: Mhroczny Rycerz »

Gniewko mnie ubiegł ale ma racje. To Chaos zapanuje nad światem. A Szczury zasypiemy w tych ich norach :twisted:
White Lion pisze:Mam prośbę :)

Nie, nie masz. Chyba że znudziło Ci się to forum, to wtedy możesz kontynuować nakłanianie do piractwa -- Tomash
Why so serious? ;)

Awatar użytkownika
Eltharion
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3684
Lokalizacja: Tychy

Post autor: Eltharion »

Jasne ze chodzi o mroczne elfy
Jak mam grac na magi to tylko nimi
Demony juz sie nie pojawiaja (o ile ich jakis durny mag chaosu nie przyzwie ) dzieki wirowi
Wiec zostaja do pokonania glupi kudlaci ludzie
A szczury to kwastia czasu trzeba miec do nich cierpliwosc :D
Po zatym Chaos juz raz zostal pokonany (przez nargarythan i Aurelionowi który byl na tyle silny by siegnac po miecz khaina)
Wiec teraz teoretycznie mozna miec nadzieje spodziewac sie tego samego przez Malekitha
Mówi się trudno i idzie się dalej ...

Awatar użytkownika
Master of reality
Oszukista
Posty: 833
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Master of reality »

Eltharion pisze:A szczury to kwastia czasu trzeba miec do nich cierpliwosc :D
Postawi się Sword masterów albo black gardów przed wyjściem z ich nory i niech chlopaki sztórmóją. :D

MarsnTwix
"Nie jestem powergamerem"
Posty: 148

Post autor: MarsnTwix »

Jesteście jak samonakręcająca się katarynka. Jeden post starczy żebyście zamieścili dwadzieścia. Wymarzeni członkowie forum :P
Postawi się Sword masterów albo black gardów przed wyjściem z ich nory i niech chlopaki sztórmóją. :D
Postawi się Ratling Guna przed Swordmasterami albo Black Guardami i niech ONI sztórmóją :lol2:

Awatar użytkownika
Eltharion
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3684
Lokalizacja: Tychy

Post autor: Eltharion »

A odczego jest forum??
Zreszta mozna chyba pofilozofowac na temat ,,gdyby.."
Co do szczurow..
Użyłbym tego czego sie najbardziej boja czyli elfiej magi :D
Ostatnio zmieniony 12 sie 2009, o 11:07 przez Eltharion, łącznie zmieniany 1 raz.
Mówi się trudno i idzie się dalej ...

Awatar użytkownika
Master of reality
Oszukista
Posty: 833
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Master of reality »

Eltharion pisze:Urzyłbym tego czego sie najbardziej boja czyli elfiej magi :D
Zapomniałeś dodać na końcu obłąkańczy śmiechu :wink:

Awatar użytkownika
Gniewko
Masakrator
Posty: 2320
Lokalizacja: czasem Bielitz, czasem Breslau

Post autor: Gniewko »

Eltharion, a ja bym użył słownika w twoim wypadku, to ponoć nie boli :)
Lepiej doma iść za pługiem, niż na wojnie szlakiem długiem.

Awatar użytkownika
Eltharion
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3684
Lokalizacja: Tychy

Post autor: Eltharion »

O kurde faktycznie :oops:
Ale na szybko pisałem tego posta wiec powiedzmy ze jestem usprawiedliwiony :D
Mówi się trudno i idzie się dalej ...

Awatar użytkownika
Master of reality
Oszukista
Posty: 833
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Master of reality »

Tak sobie myślę: czy gdyby ktoś teraz powiedział że fajny battle report to czy byśmy wiedzieli o co mu chodzi :wink:
Chyba warto by skończyć tego offtopa

Kraggo
Chuck Norris
Posty: 586

Post autor: Kraggo »

Bardzo fajnie napisany raport, czyta się jednym tchem! :)

ODPOWIEDZ