Wakacyjne starcie - Kraśki vs Elfy

Niekulawy język oraz zdjęcia mile widziane!

Moderator: RedScorpion

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
PL_Cmd_Jacek
Warzywo
Posty: 13
Lokalizacja: Będzin

Wakacyjne starcie - Kraśki vs Elfy

Post autor: PL_Cmd_Jacek »

Wakacje się zaczęły, elfy uciekają !!!

Drogi Dargundzie.
Przekaż naszemu ojcu, żem zdrów i cały chociaż mało brakło, abym z tej bitwy żyw nie wyszedł. Wiesz z ostatnich listów, jakem Ci słał, żem pod komendą szanownego Tana Aleberta, ścigał resztki tfuu elfów, które chciały zajść nasze odwody. Udało się ich zatrzymać, zmusić do bitwy i choć wiele krwi naszej się przelało, Grundi pozwolił byśmy tych psubratów pogonili.
Szanowny Tan Albert ustawił działo razem ze mną, jako kanonierem na wzgórzu. Przed nami w linii stali Gromowładni z muszkietami, zaś naszej flanki chronili topornicy z Tanem na czele. Todryk, zabójca troli, skakał i wrzeszczał nie mogąc się doczekać bitwy. Nasza grupa górników podziemnymi chodnikami miała zajść chudych od tyłu. Wkrótce poranna mgła opadła, a my zauważyliśmy wroga. Stali tam, dumni i bladzi. Widziałem łuczników na wzgórzu, sztandar jakiegoś szlachetki wraz z oddziałem włóczników, w oddali ustawiana była balista. Czuliśmy zapach magii unoszącej się nad ich jednostkami.
Zaczęło się jednostki ruszyły do boju. Muzycy zadęli w rogi i nasi topornicy ruszyli. Gozmi dowódca i główny inżynier nakazał wycelować działo w balistę. Ogniaaaaa i pocisk poleciał i eksplodował bardzo blisko celu. Nasze muszkiety wypaliły w elfów, widzieliśmy jak kulą się przed naszymi pociskami - podłe tchórze. Po chwili pocisk z balisty uderzył w nasze działo, ledwo udało mi się uniknąć odłamków, ale wyszedłem z tego bez szwanku, armata jest twarda, nie tak łatwo ją zniszczyć. Dzięki składałem naszym kowalom za cenne runy, które nas chroniły. Groty strzał poleciały na naszych wojowników, dwóch z nich padło i skonało, ale pozostali parli do przodu. Widziałem, jak błyskawice wystrzeliwują nad elfami, pewnie ich mag rzucał zaklęcie, ale słychać było tylko huk i nic się nie działo, pewnie jakaś paskudna sztuczka.
Znowu strzeliliśmy, tym razem nasz pocisk wybuchł idealnie w celu, cała obsługa balisty zniszczona, przestała nam zagrażać. Na przemian strzelały nasze muszkiety, elfy jednak nie poddawały się i zasypywały nasze oddziały strzałami. Coraz mniej naszych stało w linii, aż w końcu zostali zmuszeni do wycofania się za wzgórze, przebiegli obok. Pod gradem strzał padł także Todryk. Na swoje nieszczęście, nie znalazł śmierci w bezpośrednim boju, lecz został ustrzelonym przez tego niecnego szlachetkę z łuku, gdy podchodził by zadać ciosy. Tchórzliwe elfy.
W końcu Tan ze swoim oddziałem dopadł psich włóczników i starł się z nimi. Los nie był początkowo łaskawy i nasz oddział musiał wycofać się z walki i uporządkować szyki, jakaś podła magia sprawiła, że skóry zaczęły się palić na nas. Powtórny atak, jednak już nie dał szans elfom. Padały pod naszymi ciosami. W pewnej chwili, Albert dopadł elfickiego szlachetkę i starł się z nim raniąc go poważnie. Zaś w kolejnym ataku zmusił go do ucieczki. Udowodnili, że są tchórzami, uciekały psie syny, a nasi towarzysze siekli ich po plecach wycinając do nogi. W zapędzie swym dostali się jednak pod ogień strzał, wielu naszych padło, na szczęście Tan przeżył i wycofał się pod zbawienną ochronę naszego działa.
Cały czas zadawałem sobie pytanie, gdzie się podziali nasi górnicy, ci jednak zbłądzili gdzieś. Bitwa zmierzała do końca, a ich nie było. Pojawili się wreszcie, lecz mrok opadł i starcie dobiegło końca. Ponieśliśmy spore straty, ale udało się zniszczyć prawie cały oddział elfów. Już nam nie zagrożą.
Kończąc, przepraszam Cię , za pismo moje, ale jeszcze nie doszedłem do siebie po ostatnich wydarzeniach. Cieszy mnie nasze zwycięstwo i wierzę, ze w dalszym ciągu szczęśliwie uda nam się strzec naszych granic.

Twój brat
Gotryk


------------------------

Siły elfów:
- balista
- 15 łuczników
- 15 łuczników
- szlachcic
- mag II poziomowy

Siły krasnoludów:
- 12 wojowników
- 10 gromowładnych
- 9 górników
- działo
- Tan
- Zabójca Troli

Wynik duże zwycięstwo krasnoludów: 161 pkt.

Początkowe ustawienie jednostek i taktyka:
- niebieskie: ruchy elfów
- czerwone: ruchy krasnoludów
- żółte: ostrzał

Obrazek

To co widział kanonier:

Obrazek

Od strony balisty:

Obrazek

Krasnoludy ruszyły, coraz mniej gromowaładnych

Obrazek

Szarża elfów

Obrazek

Krasnoludy uciekają, nieudany pościg elfów

Obrazek

Ponowne starcie i pojedynek dowódców

Obrazek
Szlachcic przeciwko Tanowi

Obrazek

I ucieczka elfów

Obrazek

Końcowy układ bitwy

Obrazek

I tak się skończyła bitwa pomiędzy ojcem (kraśki) i synem (elfie ... ) :lol
Bez szansy na szaleństwo
Bez szansy, człowieczeństwo
Bez szansy na cokolwiek
To jest ro-bot, to nie czło-wiek

Awatar użytkownika
Matis
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3749
Lokalizacja: Puławy/Wrocław

Post autor: Matis »

Asz się łezka w oku kręci jak sobie przypomnę pierwsze starcia między moją Bretą a O&G kumpla. Eh. Bitwa ładna. W raporcie było trochę błędów.
M&M Factory - Up. 14.01.2017 Ostatnia trójka pegazów

Awatar użytkownika
ANtY
Kretozord
Posty: 1610
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post autor: ANtY »

W raporcie było trochę błędów.
Np. to, że 15 łuczników wygląda jak kusznicy
Bohaterowie przy pojedynku nie wychodzą z oddziałow

Awatar użytkownika
Rasti
Wielki Nieczysty Spamer
Posty: 6022
Lokalizacja: Włoszczowa

Post autor: Rasti »

Tak na przyszłość, przy pojedynku oddział też się leje, nie tylko Ci od pojedynku.
Ogólnie fajny raport. Pamiętliwe czasy grania na batalionach, ach :D

Awatar użytkownika
PL_Cmd_Jacek
Warzywo
Posty: 13
Lokalizacja: Będzin

Post autor: PL_Cmd_Jacek »

Dzięki za opinie, ale mam parę pytań, które mieliśmy w trakcie tej bitwy. Nie chcę zaczynać nowego wątku, bo dotyczy kilku ras.

1) Pole widzenia, z zasad wynika, że harcownicy zasłąniają pole tak samo jak pozostałe jednostki, a co w takim razie, gdy jest tylko jeden harcownik, tak jak na obrazku poniżej:

Obrazek

czy on w jakiś sposób przesłania widok wojownikom i włócznikom ?

2) Czy czar elfickie Płomienie Fenixa można rzucić na walczące jednostki ?

3) Ten czar zwiększa swoją siłę co turę. Czy mam prawo rozpraszać go także co turę ?

4) Jeżeli na pytanie 3 jest odpowiedź twierdząca. To jeśli Płomienie Fenixa zostaną rzucone z nieodpartą siłą (2 szóstki). To czy w następnej turze, także nie mogę go rozpraszać ?

@ANtY
Np. to, że 15 łuczników wygląda jak kusznicy
to są łucznicy, widać dokładnie z widoku balisty
Ostatnio zmieniony 28 cze 2010, o 18:05 przez PL_Cmd_Jacek, łącznie zmieniany 1 raz.
Bez szansy na szaleństwo
Bez szansy, człowieczeństwo
Bez szansy na cokolwiek
To jest ro-bot, to nie czło-wiek

Rabsp
Masakrator
Posty: 2445
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Rabsp »

1. zasłania normalnie, tyle co jego podstawka.
2. nie można
3. tak
4. tak

Kraggo
Chuck Norris
Posty: 586

Post autor: Kraggo »

Z czarami co do zasady jest tak, iż czar możesz rzucić na jednostkę walczącą, jeżeli przewiduje to opis konkretnego czaru (np Dark Elfy mają taki czar/czary) lub też czarodziej może rzucić czar na siebie. O ile się nie mylę (a mój elfi przeciwnik nigdy tak nie rzucał, więc to tylko domniemanie), to płomienie fenixa nie mogą być rzucone na walczących.

Tak, masz prawo rozpraszać go co turę (w przypadku nieodpartej mocy począwszy od następnej tury). Możesz to uczynić w swojej fazie magii po rzucaniu czarów, o ile zostały Ci jakieś kostki mocy. W przypadku krasnoludów będą to bazowo 2 kości mocy (dzięki rabsp ;)). Pamiętaj, że czarodziej podtrzymujący czar nie może rzucać (co do zasady) innych czarów. Jakakolwiek próba rzucenia innego czaru kończy podtrzymywanie i czar znika z gry.

Gdybym się pomylił to prostować.

Pozdro :)
Ostatnio zmieniony 28 cze 2010, o 18:30 przez Kraggo, łącznie zmieniany 2 razy.

Rabsp
Masakrator
Posty: 2445
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Rabsp »

maja kostki mocy... 2 bazowe

Kraggo
Chuck Norris
Posty: 586

Post autor: Kraggo »

O popatrz, to nawet nie wiedziałem. Faktycznie coś mi świta (raz rozpraszałem jakieś zaklęcia imperialnego kapłana), ale było to tak dawno... :)

Z dispel dice to wiem, aż nazbyt często korzystałem z tychże kości. Pozdrawiam ;)
Ostatnio zmieniony 28 cze 2010, o 18:37 przez Kraggo, łącznie zmieniany 1 raz.

Rabsp
Masakrator
Posty: 2445
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Rabsp »

kazda armia posiada 2 bazowe PD i 2 bazowe DD(krasie maja 4DD) :P

Awatar użytkownika
PL_Cmd_Jacek
Warzywo
Posty: 13
Lokalizacja: Będzin

Post autor: PL_Cmd_Jacek »

No tak doczytałem w końcu o tym. Tych zasad jest ogromna ilość i bitwa ciągnie się w nieskończoność, jak trzeba raz za razem zaglądać do podręcznika. Dzięki za podpowiedzi.
Bez szansy na szaleństwo
Bez szansy, człowieczeństwo
Bez szansy na cokolwiek
To jest ro-bot, to nie czło-wiek

Awatar użytkownika
Matis
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3749
Lokalizacja: Puławy/Wrocław

Post autor: Matis »

Najlepiej stopniowo wprowadzać nowe rzeczy. Jak ja zaczynałem to nie graliśmy na LD, magię, zasady specjalne itp. Dopiero potem to wprowadzaliśmy stopniowo. Ułatwia to naukę zasad.
M&M Factory - Up. 14.01.2017 Ostatnia trójka pegazów

Awatar użytkownika
kubon
Falubaz
Posty: 1048

Post autor: kubon »

Rasti pisze:Tak na przyszłość, przy pojedynku oddział też się leje, nie tylko Ci od pojedynku.
Ogólnie fajny raport. Pamiętliwe czasy grania na batalionach, ach :D
Nie przesadzajmy to było nie cały rok temu :mrgreen:
A raport fajny bo lubie małe bitwy :P
‎... And then God said 'Let metal bands have the most insanely awesome, twisted, kickass music videos known to man'.

And Satan said 'That's what I was thinking'.

Awatar użytkownika
Gucio
Chuck Norris
Posty: 443

Post autor: Gucio »

Ładny raport, brak mi tylko troszku opisów np. walki bohaterów...
Matis pisze:Jak ja zaczynałem to nie graliśmy na LD, magię, zasady specjalne itp. Dopiero potem to wprowadzaliśmy stopniowo. Ułatwia to naukę zasad.
To dosyć dobre rozwiązanie które polecam bo sam tak grałem

Awatar użytkownika
kubon
Falubaz
Posty: 1048

Post autor: kubon »

Heh my na początku nawet bez bohaterów gralismy :D
‎... And then God said 'Let metal bands have the most insanely awesome, twisted, kickass music videos known to man'.

And Satan said 'That's what I was thinking'.

AwangardowyKaloryfer
Wałkarz
Posty: 88
Lokalizacja: Dęblin woj. Lubelskie

Post autor: AwangardowyKaloryfer »

Ja też grałem z początku bez bohaterów ponieważ:
1. Nikt nie miał modeli
2. Naprawdę duża ilość zasad
3. Ja do tej pory najchętniej grałbym bez żadnych hero

Pierwsze bitwy to najzabawniejsze przeżycia związane z tym hobby, sam pamiętam jak walczyłem moimi gobosami ze skulpasa przeciwko bretonni :D
Bitwa musiała być ciekawa, krasnoludy pomalowane akurat tak, aby nimi grać. Raport czytelny a zdjęcia pokazują każdy ruch wojsk, oby tak dalej.
http://www.demland.info/dem/
Potężna dawka całkiem sporych ilości psów naraz (to wcale nie reklama)

Andrzej
Pan Spamu
Posty: 8217
Lokalizacja: Szybki Szpil

Post autor: Andrzej »

Fajnie się czytało, szkoda tylko, że HE przegrały :)
Lidder pisze:- Co się dzieje, gdy kawaleria normalnym ruchem, nie marszem, przechodzi przez murek?
- To samo co wtedy, gdy idziesz na imprezę poderwać jakąś dziewczynę.

ODPOWIEDZ