wrześniowa bitwa ze słabym aparatem
Moderator: RedScorpion
wrześniowa bitwa ze słabym aparatem
Po raz kolejny Lorem zaatakowane - Elfi Lord Przemek nie kryl smutku. Ostatnie miesiace to nie byl zbyt dobry okres dla jego armii, a tu znow trzeba bronic zakletych polan i drzew...
Tym razem do ataku na swiety las szykowala sie Horda orkow. Przynajmniej wybrali leprza dla mnie pore roku - pomyslal Przemek majac w pamieci ciagle zimowa bitwe z krasnoludami kiedy lesne duchy nie mogly mu pomoc. Teraz pokaze tym zielonym dzikusom prawdziwa moc lasu
Dwie potezne armie stanely na przeciw siebie
po stronie elfow walczyli dzielni jezdzcy bojowych jastrzebi, oraz lucznicy bedacy jednoczesnie gwardia poteznej czarodziejki
prastary drzewiec, zwinni tancerze wojny broniacy swojego lorda, samotny elfi rycerz dumnie noszacy sztandar armii
potezna horda driad, ktorych czesc wcielila sie w mlode drzewa, a czesc w zbroje wrogow porozrzucanych po polanach Loren
na flance zas stali dzicy jezdzcy razem z magiem oraz wielki orzel
Na przeciw nim wylaniania sie z porannej mgly potezna armia zielonoskorych
2 katapulty, rydwan i nieprzebrana horda nocnych goblinow z szamanem i sztandarowym armii
gorujacy nad polem bitwy gigant oraz sam Grimgor Ironhide ze swoja gwardia czarnych orkow
horda orkow z dwoma szamanami, wielkim i jego uczniem
do tego jezdzcy pajakow i 2 balisty
atak zielonoskorych byl niezwykle szybki. Grimgor tylko czekal az ostatni maruderzy ustawia sie na pozycji. W koncu krzyknal glosno WAAAGH!!! odpowiedzialy mu tysiace orczych i goblinskich gardel, szamani wykozystali szal w jaki wpadli zieloni pod wplywem swojego haryzmatycznego przywodcy, podwajajac go swoja magia - w efekcie w doslownie chwile cala orcza armia bylo przy liniach lesnych elfow
Elfy nie mialy wyboru i musialy odpowiedziec kontrszarza
dzicy jezdzcy zaszarzowali pajaki, driady horde orkow, tancerze z lordem czarne orki grimgora, drzewiec giganta a jastrzebie rydwan
tchorzliwi jezdzcy pajakow nie byli wyzwaniem dla dzikich jezdzcow Kernunosa - zadnemu z nich nie bylo dane ogladac juz slonca
tymczasem na glownej linii wrzalo, zadna ze stron nie chciala sie poddac
dzicy jezdzcy razem z orlem juz sie szykowali unieszkodliwic goblinska artylerie - na ten widok gobliny zamarly ze strachu
horda driad i orkow walcza dalej zawziecie i nikt nie zamierza ustapic pola
niestety elfiemu generalowi nie dopisalo dzis szczescie, jego lesny duszek nie obronil go przed poteznymi ciosami Grimgora, Tancerze wojny polegli - czarnym orkom udalo sie wybic szczeline w elfiej linii
W tym czasie jezdzcy i orzel zrobili z goblinskich balist jesien sredniowiecza
epicka walka dalej trwa - trup sciele sie gesto
tymczasem na drugiej flance juz od jakiegos czasu trwa wymiana ognia miedzy elfimi a goblinskimi lucznikami
elfy zdaja sobie sprawe ze sa w niej bez szans - goblinskie strzaly mimo ze nie celne zaciemniaja niebo, szybko pada ostatni lucznik, nawet potezna moc czarodziejki nie jest w stanie wszystkim przywrocic zycie - widzac to gobliny pewne siebie napieraja do przodu wypuszczajac przed soba fanatykow
Draidy w koncu wyrznely w pien plugawe orki, niestety w tym czasie Gtimgor zabil sztandarowego armii a gigant drzewca, nastepne z koleji starcie resztek driad z orkami Grimgora udowodnilo ze nie ma mocnych na jego topor
na drugiej flance za to nikla nadzieja dla elfow - jezdzcy z orlem zabrali sie za rozmontowanie reszty artylerii jastrzebie natomiast po pokonaniu rydwanu zwiazaly walka goblinska horde
niestety jastrzebie nie daly rady, polegly od zatrutych goblinskich strzal
Elfy postanowily nie sprzebac tanio skory i wyslac w zaswiaty plugawego giganta. Na pomoc niednak zmierzal juz Grimgor i jego egiment zabijakow. Goblinska magia pomogla im przyjsc gigantowi na pomoc o wiele szybciej, Mimo ze w koncu dzicy jezdzcy poslali olbrzyma do piachu to nie byli w stanie utrzymac sie przy ogromnej przewadze orkow i rzucili sie do ucieczki
teraz gdy na polu bitwy nie bylo juz zadnego elfa Grimgor Ironhide triumfowal - jego armia poniosla w prawdzie duze straty ale najwazniejsze ze najbardziej wartosciowi - znaczy sie on i jego obstawa przezyli, poza tym goblinow zostalo sporo wiec na niedobor miesa armatniego nie mogl nazekac
Tym razem do ataku na swiety las szykowala sie Horda orkow. Przynajmniej wybrali leprza dla mnie pore roku - pomyslal Przemek majac w pamieci ciagle zimowa bitwe z krasnoludami kiedy lesne duchy nie mogly mu pomoc. Teraz pokaze tym zielonym dzikusom prawdziwa moc lasu
Dwie potezne armie stanely na przeciw siebie
po stronie elfow walczyli dzielni jezdzcy bojowych jastrzebi, oraz lucznicy bedacy jednoczesnie gwardia poteznej czarodziejki
prastary drzewiec, zwinni tancerze wojny broniacy swojego lorda, samotny elfi rycerz dumnie noszacy sztandar armii
potezna horda driad, ktorych czesc wcielila sie w mlode drzewa, a czesc w zbroje wrogow porozrzucanych po polanach Loren
na flance zas stali dzicy jezdzcy razem z magiem oraz wielki orzel
Na przeciw nim wylaniania sie z porannej mgly potezna armia zielonoskorych
2 katapulty, rydwan i nieprzebrana horda nocnych goblinow z szamanem i sztandarowym armii
gorujacy nad polem bitwy gigant oraz sam Grimgor Ironhide ze swoja gwardia czarnych orkow
horda orkow z dwoma szamanami, wielkim i jego uczniem
do tego jezdzcy pajakow i 2 balisty
atak zielonoskorych byl niezwykle szybki. Grimgor tylko czekal az ostatni maruderzy ustawia sie na pozycji. W koncu krzyknal glosno WAAAGH!!! odpowiedzialy mu tysiace orczych i goblinskich gardel, szamani wykozystali szal w jaki wpadli zieloni pod wplywem swojego haryzmatycznego przywodcy, podwajajac go swoja magia - w efekcie w doslownie chwile cala orcza armia bylo przy liniach lesnych elfow
Elfy nie mialy wyboru i musialy odpowiedziec kontrszarza
dzicy jezdzcy zaszarzowali pajaki, driady horde orkow, tancerze z lordem czarne orki grimgora, drzewiec giganta a jastrzebie rydwan
tchorzliwi jezdzcy pajakow nie byli wyzwaniem dla dzikich jezdzcow Kernunosa - zadnemu z nich nie bylo dane ogladac juz slonca
tymczasem na glownej linii wrzalo, zadna ze stron nie chciala sie poddac
dzicy jezdzcy razem z orlem juz sie szykowali unieszkodliwic goblinska artylerie - na ten widok gobliny zamarly ze strachu
horda driad i orkow walcza dalej zawziecie i nikt nie zamierza ustapic pola
niestety elfiemu generalowi nie dopisalo dzis szczescie, jego lesny duszek nie obronil go przed poteznymi ciosami Grimgora, Tancerze wojny polegli - czarnym orkom udalo sie wybic szczeline w elfiej linii
W tym czasie jezdzcy i orzel zrobili z goblinskich balist jesien sredniowiecza
epicka walka dalej trwa - trup sciele sie gesto
tymczasem na drugiej flance juz od jakiegos czasu trwa wymiana ognia miedzy elfimi a goblinskimi lucznikami
elfy zdaja sobie sprawe ze sa w niej bez szans - goblinskie strzaly mimo ze nie celne zaciemniaja niebo, szybko pada ostatni lucznik, nawet potezna moc czarodziejki nie jest w stanie wszystkim przywrocic zycie - widzac to gobliny pewne siebie napieraja do przodu wypuszczajac przed soba fanatykow
Draidy w koncu wyrznely w pien plugawe orki, niestety w tym czasie Gtimgor zabil sztandarowego armii a gigant drzewca, nastepne z koleji starcie resztek driad z orkami Grimgora udowodnilo ze nie ma mocnych na jego topor
na drugiej flance za to nikla nadzieja dla elfow - jezdzcy z orlem zabrali sie za rozmontowanie reszty artylerii jastrzebie natomiast po pokonaniu rydwanu zwiazaly walka goblinska horde
niestety jastrzebie nie daly rady, polegly od zatrutych goblinskich strzal
Elfy postanowily nie sprzebac tanio skory i wyslac w zaswiaty plugawego giganta. Na pomoc niednak zmierzal juz Grimgor i jego egiment zabijakow. Goblinska magia pomogla im przyjsc gigantowi na pomoc o wiele szybciej, Mimo ze w koncu dzicy jezdzcy poslali olbrzyma do piachu to nie byli w stanie utrzymac sie przy ogromnej przewadze orkow i rzucili sie do ucieczki
teraz gdy na polu bitwy nie bylo juz zadnego elfa Grimgor Ironhide triumfowal - jego armia poniosla w prawdzie duze straty ale najwazniejsze ze najbardziej wartosciowi - znaczy sie on i jego obstawa przezyli, poza tym goblinow zostalo sporo wiec na niedobor miesa armatniego nie mogl nazekac
Ostatnio zmieniony 17 lis 2011, o 01:51 przez sarlok, łącznie zmieniany 1 raz.
Za tego giganta masz ode mnie +10 do Reputacji na forum.
M&M Factory - Up. 14.01.2017 Ostatnia trójka pegazów
rozpiski wygladaly mniej wiecej tak
Ja - Wood Elves
Highborn
Spellweaver
Noble BSB
Spellsinger
24 Glade Guards
30 Dryads
10 Wardancers
10 Wild Riders
6 Warhawk Riders
Treeman
Great Eagle
Moj brat - Orcs & Goblins
Grimgor Ironhide
Orc Great Shaman
Orc Shaman
Nigh Goblin Shaman
Goblin BSB
83 Night Goblins + 3 Fanatics
50 Orc Boyz
10 Spider Riders
20 Black Orcs
Boar Chariot
2x Rock Lobber + Orc Bully
2x Spear Chukka + Orc Bully
Gigant
Ja - Wood Elves
Highborn
Spellweaver
Noble BSB
Spellsinger
24 Glade Guards
30 Dryads
10 Wardancers
10 Wild Riders
6 Warhawk Riders
Treeman
Great Eagle
Moj brat - Orcs & Goblins
Grimgor Ironhide
Orc Great Shaman
Orc Shaman
Nigh Goblin Shaman
Goblin BSB
83 Night Goblins + 3 Fanatics
50 Orc Boyz
10 Spider Riders
20 Black Orcs
Boar Chariot
2x Rock Lobber + Orc Bully
2x Spear Chukka + Orc Bully
Gigant
Dobrze że są zdjęcia,bo uzupełniają twój opis. Rozpiski faktycznie ciekawe,szczególnie ta horda goblinów robi wrażenie.
Zapewne była świetna zabawa i fajny klimat,a to najważniejsze:)
Zapewne była świetna zabawa i fajny klimat,a to najważniejsze:)
"Kobieta powinna być na tyle wykształcona, żeby przyciągnąć głupich mężczyzn i na tyle wulgarna, by kusić inteligentnych"