Do Gołkowa przyjechały Ogry Jacka K.
Mimo fluffowych napisów "Yieks, the Ogres are coming!"
powitałem go rykiem "Welcome to Gau-Kau, where we eat Ogres for breakfast" i turniejową rozpiską Krasi na 2000.
Grało się nieźle mimo dwóch działek DOW które zdjęły mi Organki, i dwie Klopy. Kowadło postanowiło znowu wybuchnąć na małej runie i nie miałem jak dogonić Tyranta, który nie zadawszy w pojedynku żadnej rany BSB, Długimi Susami uciekł (jego oddział z dwoma rzeźnikami wystrzelałem.). Więc go zabiłem z drugiej Klopy , którą uruchomiła obsługa organek, mimo okrzyków bym ponowną szarżą dał mu szansę rewanżu. Yeti zarżnęły bolec i 14 z 15 Slayerów.
Ostały mu się Yeti, jeden oddział IronGutów, 2 działka i trochę gnoblarów.
Mi Thunderesi, Klopa, Bolec, Longbeardzi z Thanem, pół oddziału Slayersów.
Słysząc, że Bless przegrał WE z Ogrami , wyciągnąłem Monster Truck i wdeptałem biedne Ogry, które mogły tylko bezradnie obracać się by stawić czoła potworom.
Szarża "Księżniczki Anny" w bok oddziału IG z dwoma Rzeźnikami niezbyt się powiodła - W tym Boku tkwił Tyrant na trzech ostatnich życiach. Księżniczka Anna zadała mu trzy rany, ale jedną wywardował. Jaszczurka zbłaźniła się i w odwecie dostała dwie rany. Ward wyczerpywalny - jedynka. Ilość ran - rzut na D3 = 6, następny rzut na D3 =6, w sumie 6. Nie gonił Księżniczki, bo chciał wyrwać się z okrążenia czatujących nań Drzewców.
Szarża na Drzewca = 5 ran od Tyranta, reszta wysejwowana. Rewanż - Tyrant na ostatnim życiu - Moja tura - drugi drzewiec zabija Tranta, pierwszy rozszarpuje Ogry z dwurakami.
Jacek zabił mi przynętę z Łuczników, Smoka (Bez Księżniczki), pół Drzewa, Pół WR.
Przeżyły Nieśmiertelne Yeti, Jedne IG z Rzeźnikiem.
Postanowiłem wreszcie zagrać Ogrami.
Jacek wystawił na mnie Lizaki na Dużym Biegaczu, Stedziu i Salkach, 4 Kroxigorach, 2 paczkach Terek. 5 CO z Huanchi, BSB na CO., 2 Skinkach 2 levelu.
Szło dobrze -Biegacz odporny na psychologię postanowił szarżą przytrzymać oddział, nie trafił i centrum z overrunów i panik się zwinęło.
Ale ocalał jeden Kroxigor - powrócimy do tej kwestii... . Kawaleria ustała szarżę oddziału Tyranta na dwóch jedynkach. (Dałem flee oddziałem IG z Rzeźnikiem, więc huanchi poszło na obrócenie sie przodem). To, że Kroxigor w kontr-szarży Zadał Rzeźnikowi 3 rany to nie problem, gorzej, że Kawa nim Tyrant ją rozszarpał zadała 5 ran, 8-3 =5 - Warbanner i outnumber = -2.
Na siódemce nie zdałem - i bohaterski Kroxigor zagonił oddział.
Lekka przegrana, ale przegrana Ogrów.
Inwazja Ogrów, została odparta, przegrały wszystko, do spodu.
Ich niedobitki, ciemną, mokrą nocą, wycofywały się ku Warszawie, gubiąc oręż i telefony komórkowe...
Szpiedzy donoszą, że doczłapały.
The Forest-Fortress of Gau-Kau.
Moderator: RedScorpion
- Jedy Knight
- Forma Skrótowa
- Posty: 3439
The Forest-Fortress of Gau-Kau.
Obywatelu, zrób sobie dobrze sam.
Zabawne, dopiero teraz to przeczytałem.
Śmieszne bardzo to sobie przypomnieć.
Mała poprawka - treemany niczego nie wysejwowały (chodzi o ataki Tyranta) bo nie mają jak (i save i wardy znosi).
Miałem słabszy rzut.
Po drugie zastanawiam się czy jednak pogoń za Anną nie byłaby lepsza, ale to już ciężko odtworzyć.
Przyznajmy Jacku, że gdybym wbił 1 ranę więcej na drzewcu i ten by się złożył, to byś to mocno przegrał.
Ogry o dziwo sobie dobrze radzą z WE, problemem jest głównie niemożność złapania magów.
Było super - będzie częściej.
Śmieszne bardzo to sobie przypomnieć.
Mała poprawka - treemany niczego nie wysejwowały (chodzi o ataki Tyranta) bo nie mają jak (i save i wardy znosi).
Miałem słabszy rzut.
Po drugie zastanawiam się czy jednak pogoń za Anną nie byłaby lepsza, ale to już ciężko odtworzyć.
Przyznajmy Jacku, że gdybym wbił 1 ranę więcej na drzewcu i ten by się złożył, to byś to mocno przegrał.
Ogry o dziwo sobie dobrze radzą z WE, problemem jest głównie niemożność złapania magów.
Było super - będzie częściej.
- Jedy Knight
- Forma Skrótowa
- Posty: 3439
Masz słabą pamięć... Pij ten, no, tego... Biovurlecytyncośtam...JaceK pisze: Mała poprawka - treemany niczego nie wysejwowały (chodzi o ataki Tyranta) bo nie mają jak (i save i wardy znosi).
Było super - będzie częściej.
Tyrant trafił i zranił dwa razy - zadając w sumie 5 ran.
Irongut i Butcher zasypały Drzewo gradem ciosów - wysejwowałem (wywardowałem) wszystko.
Nie przyznaję się do możliwości porażki
Gdyby była możliwa - to by nastąpiła.
Było super - będzie częściej.
Obywatelu, zrób sobie dobrze sam.
True, z możliwości porażki Jacek korzysta bezbłędnieJedy Knight pisze:Nie przyznaję się do możliwości porażki
Gdyby była możliwa - to by nastąpiła.
Admin-cieć: póki forum działa, jestem niewidoczny
A tak serio: rzadko bywam na forum, rzadko sprawdzam PMki. W sprawach ogólnoforumowych lepiej kontaktować się z innymi administratorami. Najlepszy kontakt ze mną to mail: tomekrs@o2.pl
A tak serio: rzadko bywam na forum, rzadko sprawdzam PMki. W sprawach ogólnoforumowych lepiej kontaktować się z innymi administratorami. Najlepszy kontakt ze mną to mail: tomekrs@o2.pl