TECTURA PROJECT – makietowe wizje by Cormagh

Kompletne artykuły na konkretny temat.

Moderatorzy: Ziemko, Arbiter Elegancji

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Cormagh
Dr. House
Posty: 365
Lokalizacja: Janusze Wargamingu

TECTURA PROJECT – makietowe wizje by Cormagh

Post autor: Cormagh »

Pewnego dnia kumpel rzucił hasło: „zagrajmy w Mordheim”. Opowiadał o tym tak ciekawie, że daliśmy się namówić. W tydzień byliśmy gotowi do pierwszej rozgrywki – i tu pojawił się poważny problem: „A gdzie nasze miasto???” Do dyspozycji na starcie mieliśmy jeden rachityczny domek z oryginalnego Mordheima, dwa różowe pudełka po Whiskasach i sklecony w 15 minut koszmaron ze styroduru, który wyglądał, jakby w miasto trafiła nie kometa, tylko kilka głowic nuklearnych. Tak być nie mogło!!! I wtedy zrodził się w mojej głowie TECTURA PROJECT :idea:
Pomysł musiał spełnić 4 podstawowe przykazania:
1.ma być szybko – kolejne spotkanie wypadało za 2 tygodnie, a gra na pustym stole (koszmaron nie przetrwał) groziła szybką i bolesną śmiercią całego zamysłu. A czas, to luksus, którego zawsze mi brak
2.ma być tanio – nikt nie wiedział, na ile nam starczy zapału do gry, więc pakowanie kasy w coś, co mogło nie przetrwać nawet pięciu spotkań, nie miało sensu
3.ma być prosto – patrz punkt 1. i 2. Budowa domków miała odbywać się metodą survivalową, czyli z wykorzystaniem tego, co znajdzie się w zasięgu ręki, z minimalnym wsparciem ze strony takich gigantów przemysłu modelarskiego, jak Castorama lub Leroy-Merlin oraz posiadanych już narzędzi
4.ma być mobilnie – większość spotkań miała się odbywać się u autora pomysłu, który nie dysponuje „powierzchnią magazynową”, więc domki musiały mieszkać u mnie – to oznaczało konieczność ich transportu za każdym razem, musiały więc być w miarę ciasno upakowane , a rozmiar pudła, w którym będą się przemieszczać, był czynnikiem istotnym; waga całości też była nie od rzeczy
Opierając się na powyższych założeniach stworzyłem projekt do bólu minimalistyczny, ocierający się wręcz o prymitywizm, ale pozwalający na stworzenie całkiem sporego miasteczka w ciągu zaledwie 2 miesięcy, poświęcając mu tylko parę godzin pracy w tygodniu. Wszystkie konstrukcje oparłem na najróżniejszych pudełkach po czymkolwiek, co pozwoliło uprościć i skrócić proces tworzenia oraz ograniczało koszty i zużycie materiałów. Podłogi kolejnych pięter, dachy oraz atrapy schodów początkowo również powstawały z odciętych fragmentów pudełek, później zostały zastąpione tekturą i zdobycznymi patyczkami do kawy (podziękowania dla Coffee Haven :mrgreen: ) i do szaszłyków. Całość została dopełniona skrzynką po mandarynkach i paroma metrami kupnych listewek. Do łączenia użyłem niezastąpionego kleju do drewna Pattex Ekspres, który w kontakcie z papierem działa prawie tak szybko, jak SuperGlue, jest bardzo mocny, a po zaschnięciu robi się prawie przezroczysty, więc drobne „nadlewki” są mało zauważalne. Malowałem tylko niektóre ściany zewnętrzne, zużywając w sumie 2 tubki plakatówek oraz dwa spraye podkładowe do samochodów po 14 zyla sztuka. Po pewnym czasie uzupełniłem stan warsztatowy o styrodur, różne listewki i sporą kolekcję „upiększaczy” dostępnych na Allegro, ale kilka kursów w samochodowym bagażniku oraz pakowanie domków z/do pudła skutecznie udowodniło, że przetrwają tylko konstrukcje typu „gniotsa nie łamiotsa”, które w razie zniszczenia da się łatwo przeboleć i zastąpić czymś nowym i równie prostym.
Zdaję sobie sprawę, że moje domki wyglądają, jak kiepski plan filmowy do spaghetti-westernu i mają się nijak do cacuszek, jakie tworzy Quidamcorvus, czy Misha (im oraz wszystkim niesprawiedliwie pominiętym składam głęboki pokłon uznania dla ich talentów i samozaparcia), ale nie taki był zamysł, i nie dla nich jest ten mały poradnik. Chcę pokazać, że KAŻDY przy minimalnym nakładzie kosztów, pracy i talentu jest w stanie stworzyć coś, na czym przy odrobinie wyobraźni da się rozgrywać fajne scenariusze.
A oto i moje koszmarki przedstawione w porządku chronologicznym (pierwszy, zrobiony na godzinę przed grą z pudełka po psich ciasteczkach, nie nadaje się w ogóle do publicznej prezentacji):

Obrazek

1. Zrujnowany dom – to bardziej wypasiona wersja „psiego” domku, ale wykonana jeszcze wyłącznie z fragmentów pudełka (+kraty w oknach zrobione z wykałaczek); cała konstrukcja zewnętrzna (ściany i podłoga), to kompletne pudełko pozbawione góry i przycięte do ostatecznego kształtu, podłogi pięter z pseudoschodami wycięte zostały ze ścianek drugiego pudełka i wklejone; dobrze jest wcześniej na wewnętrznej powierzchni ścian wyrysować linie klejenia, żeby nie wyszła z tego jakaś kompletna abstrakcja



Obrazek

2. Dom z dachem – również wykonany z jednego pudełka, jak poprzedni, tym razem pasek tektury imitujący schody zastąpiłem już w miarę porządnymi drabinami (mieszadełka do kawy z ponawiercanymi otworami, w które powsadzałem fragmenty szaszłykowych patyczków); brakuje zadaszenia okna na strychu, ale zrezygnowałem z niego, bo odpadłoby w czasie transportu



Obrazek

3.Bliźniacze wieże – zrobione z pudełka po „sami wiecie…” (nawiasem mówiąc z pudełka był większy pożytek niż z zawartości :lol2: ); tu po raz pierwszy użyłem tektury oraz próbowałem ćwiczyć różne style architektoniczne; wież nie pomalowałem, bo spodobał mi się oryginalny wzorek; przy budowie domków kilkupoziomowych warto przed przystąpieniem do pracy zaplanować układ schodów pod kątem grywalności - ustawione w jedne nad drugimi (szczególnie pionowe drabiny) dają minimalnie krótką drogę na dach, umieszczone naprzemiennie po przeciwnych stronach wydłużają ją nawet 4-krotnie



Obrazek

4.Zburzona świątynia – to był pierwszy poważniejszy projekt, miały być porządne drzwi, zdobienia ścian, gargulce, przypory na zewnątrz i inne „duperele” dopóki nie zapakowałem budynku po raz pierwszy do pudła – technika „kolanem” spowodowała, że wywietrzały mi z głowy wszystkie powyższe pomysły; gruzowisko w zawalonym rogu dla podtrzymania stylu zrobiłem również z fragmentów pudełka :wink:



Obrazek

5.Budynek obronny – powrót do korzeni, jedynym ustępstwem są drabinki (ten budynek i świątynię potraktowałem sprayem podkładowym – polecam; mocno śmierdzi przy psikaniu, ale daje niezły efekt; nie wiem, jak działa na styrodur)



Obrazek
Obrazek

6.Wieża maga – kolejny efekt recyclingu „sami wiecie czego…”; ze względu na rozmiar budowli dokleiłem podłogę z mdf-u, żeby dociążyć podstawę; „wyrwany” fragment ściany wykorzystałem jako murek-przeszkadzajkę



Obrazek

7.Wielki dom – złośliwie przez współgraczy zwany hotelem; kolejny powrót do korzeni z wykorzystaniem minimalnych środków wyrazu (nie posiadałem dość tektury); chodziło mi o stworzenie czegoś dużego i w pionie, i w poziomie; przy tej konstrukcji powstał istotny problem wysokości pięter (obecnie przyjmuję +/- 3 cale) - przy tak głębokich przestrzeniach pojawia się kłopot z włożeniem ręki i sprawnym manewrowaniem figurką, przynajmniej w przypadku pełnowymiarowego gracza



Obrazek

8.Zrujnowane naroże – ostatni z dwóch pomysłów, które realizowałem bez presji czasu; tu już zacząłem rozważać porządne wykończenie ruinek, ale na chęciach się skończyło :oops: W obu budowlach wykonałem podłogę z płyty mdf (IMO warto poszukać takiej, która jest laminowana tylko z jednej strony, a z drugiej ma "surową" powierzchnię z fakturą w krateczkę - po pierwsze figurki się nie ślizgają, po drugie ładniej wygląda)



Obrazek

9.Podwójne zrujnowane naroże – to większy fragment tego samego pudełka, oba elementy można ze sobą połączyć; kładka na drugim piętrze została wykonana z mieszadełek do kawy, które imitują deski, a na obu końcach od spodu ma wklejone po dwa krótkie kołki, które pasują do otworów w podłodze - można ją swobodnie demontować, a po umocowaniu trzyma się stabilnie



Obrazek

Obrazek

10. Komplet kładek – tak właśnie wyewoluowało pudełko po mandarynkach :D ; poprzeczki na końcach kładek pozwalają zahaczać je o krawędzie okien i dachów, co zapewnia im stabilność; ładniejsze byłyby oczywiście zrobione z listewek, ale wtedy miałem jeszcze spore braki; długości poszczególnych kładek dobrałem tak, by po spakowaniu zabierały jak najmniej miejsca, a po rozłożeniu zapewniały możliwie dużą swobodę użycia



Obrazek

11. Pudło transportowe – a tak wygląda miasteczko w wersji kompakt; jak widać, miejsca w środku jest tak mało, że większość domków trzeba upychać „na wcisk”, dlatego zrezygnowałem ze zdobień; po dopakowaniu na górę teczki z rozpiskami jest na tyle ciasno, że nic się w pudle nie przemieszcza
Ostatnio zmieniony 24 sty 2011, o 19:06 przez Cormagh, łącznie zmieniany 1 raz.
Nic tak nie przekona w dyspucie, jak dwie stopy krasnoludzkiej stali między łopatkami. Trudno zignorować tak celny argument.
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Mam w sobie taki potencjał, że gdybym tylko chciał, rzuciłbym do swych stóp cały świat. Na szczęście dla świata jestem na to zbyt leniwy...

Awatar użytkownika
Jasif
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3016

Post autor: Jasif »

Fajny pomysł i fajnie opisane. Brakuje mi tylko zdjęcia całego rozłożonego miasta.
Pozdrawiam
paulinka17 pisze:Mówiłem, jabaniutki nawet oczka zmrużył z rozkoszy.
Dziedzic pisze:JH i UD razem, piekło zamarzło i serce Szaitisa pękło.

Awatar użytkownika
Rasti
Wielki Nieczysty Spamer
Posty: 6022
Lokalizacja: Włoszczowa

Post autor: Rasti »

Stary, właśnie pokazałeś mi coś, co krążyło mi po głowie od jakiegoś czasu.
Sam z kumplami chcemy bawić się w Mordkę, choć jesteśmy raczej pewni - tyle, żeby nauczyć się grać potrzeba miasta, a zanim takowe wykonami to minąłby pewnie z rok świetlny, wiec już od dawna krąży mi po głowie właśnie taki pomysł - parę kartonowych pudeł, słoiczek wikolu i spora prowizorka :)

Czekam też na foty tego rozłożonego w układzie miasta ;)

Awatar użytkownika
Tiger Brown
Kradziej
Posty: 953
Lokalizacja: Syrenogród

Post autor: Tiger Brown »

Świetny pomysł. Rozsądne założenia i zgrabna ich realizacja. Brawka. =D>
"Pomaluję wasze figsy" - w przypadku niektórych to brzmiałoby jak groźba.

Awatar użytkownika
Skavenblight
Naczelna Prowokatorka
Posty: 6092
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Skavenblight »

No, no, według tych założeń (szybko, tanio, prosto i mobilnie) to świetny efekt - na pewno bardzo grywalny :)
Teraz tylko wykończyć :twisted: (wiem, pewnie to nie nastąpi, ale podstawa jest, wystarczyłoby drugie tyle roboty :) )

I nie dziwię się, że pudełko bardziej się przydało od Ouzo - fuj, paskudztwo anyżkowe!

Awatar użytkownika
Cormagh
Dr. House
Posty: 365
Lokalizacja: Janusze Wargamingu

Post autor: Cormagh »

Dziękuję, dziękuję, dziękuję... przede wszystkim za wasze słowa uznania, bo szczerze mówiąc obawiałem się dość surowej krytyki. Na pewno da mi to kopa do kolejnych prac. Obiecuję niedługo zamieścić zdjęcie rozłożonego miasteczka w całej "okazałości" (muszę znaleźć chwilkę na kolejna sesję zdjęciową :wink: ). A za jakiś czas postaram się przedstawić kolejne moje prace.
Nic tak nie przekona w dyspucie, jak dwie stopy krasnoludzkiej stali między łopatkami. Trudno zignorować tak celny argument.
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Mam w sobie taki potencjał, że gdybym tylko chciał, rzuciłbym do swych stóp cały świat. Na szczęście dla świata jestem na to zbyt leniwy...

Grabz
Kretozord
Posty: 1540
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Grabz »

Czekam na kolejne prace, może tym razem zwiększysz nieco poziom wykończeń, miodność już masz :D .
=D>

Awatar użytkownika
Ziemko
Lex Luthor
Posty: 16668
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Ziemko »

Nie ten dzial. Do galerii przerzucam.

Doman-
Wodzirej
Posty: 775
Lokalizacja: K-ce

Post autor: Doman- »

już było to do tutoriali wrzucić bo w galerii przepadnie w dalekiej otchłani

Awatar użytkownika
Ziemko
Lex Luthor
Posty: 16668
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Ziemko »

Niech bedzie, ze pojdzie do tutkow, ale autora prosze o wiecej rad i opisow jak wykonuje swoje makiety, to wtedy bedzie bardziej tu pasowal.

Kraggo
Chuck Norris
Posty: 586

Post autor: Kraggo »

Jeśli chodzi o tanie makiety, to zawsze można wziąć pod uwagę drukowane wzory (jest trochę darmowych w necie, posiadam takowych garść w pdf), które można podkleić od wewnątrz tekturą. Trudniej byłoby wykonać z sensem jakieś otwory/połamane podłogi, ale dla chcącego nic trudnego, a i wrażenia wizualne lepsze niż gołe pudło ;)

Awatar użytkownika
J.B.
"Nie jestem powergamerem"
Posty: 163
Lokalizacja: Legionowo

Post autor: J.B. »

Szybciej moze będzie, ale jeśli mam się nastawić na wydrukowanie całego miasta, to cóż... tusz do drukarek nie jest za darmo ;)
a jeżeli chodzi o wrażenia wizualne to w sumie wystarczyłoby te kartony wyteksturować (gdzieniegdzie jakimś drobnym piaskiem) i jakoś sensownie pomalować, tylko że wtedy nie jest szybko
Obrazek

Awatar użytkownika
Cormagh
Dr. House
Posty: 365
Lokalizacja: Janusze Wargamingu

Post autor: Cormagh »

Coś za coś. Mnie też o WIELE bardziej podobają się wycyzelowane domki z masą szczegółów :mrgreen:
To po prostu miał być program minimum, tworzony w "lekkiej" desperacji.
Nic tak nie przekona w dyspucie, jak dwie stopy krasnoludzkiej stali między łopatkami. Trudno zignorować tak celny argument.
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Mam w sobie taki potencjał, że gdybym tylko chciał, rzuciłbym do swych stóp cały świat. Na szczęście dla świata jestem na to zbyt leniwy...

Awatar użytkownika
Cormagh
Dr. House
Posty: 365
Lokalizacja: Janusze Wargamingu

Post autor: Cormagh »

Zgodnie z początkową obietnicą prezentuję fotki miasteczka w pełnym rozstawieniu (bez dodatków i przeszkadzajek, bo mi się już wyjmować nie chciało...).
Stół ma wymiary 140 x 85 cm. czyli 55 x 33,5 cala.

Obrazek
Obrazek



P.S. zaparaszam do galerii moich figurek :)
http://forum.wfb-pol.org/viewtopic.php?f=10&t=28111
Ostatnio zmieniony 7 lut 2011, o 18:22 przez Cormagh, łącznie zmieniany 1 raz.
Nic tak nie przekona w dyspucie, jak dwie stopy krasnoludzkiej stali między łopatkami. Trudno zignorować tak celny argument.
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Mam w sobie taki potencjał, że gdybym tylko chciał, rzuciłbym do swych stóp cały świat. Na szczęście dla świata jestem na to zbyt leniwy...

Awatar użytkownika
Dwalthrim
Chuck Norris
Posty: 463
Lokalizacja: stoned - Komorów/Dębowa Tarcza
Kontakt:

Post autor: Dwalthrim »

Bardzo fajny recyclingowy projekt lowbudget. Nic tylko dorobić kilka przeszkadzajek na ziemię i trzymać je u kolegi, który ma mniej miejsca ;)
Obrazek

"JAH RASTAFARAI-SIGMAR HELDENHAMMER EMPEROR I!!!"

Awatar użytkownika
Rasti
Wielki Nieczysty Spamer
Posty: 6022
Lokalizacja: Włoszczowa

Post autor: Rasti »

Prezentuje się bardzo fajnie ;)
Właśnie wziąłem się za swoje tekturowe miasteczko, dzięki za motywację Tego typu makiety są dobre do gry/nauki.

Awatar użytkownika
Cormagh
Dr. House
Posty: 365
Lokalizacja: Janusze Wargamingu

Post autor: Cormagh »

Świątynia Vallay'i czyli krasnoludzka browarnia

W czasie świątecznego spotkania w klubiku nieopatrznie rzuciłem zobowiązanie, że na potrzeby zbliżającej się kampanii battlowej stworzę budowlę, która będzie reprezentowała krasnoludzkiego ducha (inne rasy już dawno takie budowle posiadały). Słowo krasnoluda solidnie jak góry, ale nie miałem najbledszego pojęcia, co i jak mam zrobić. A czas gonił... Browar (w końcu co może lepiej oddać ducha krasnoluda) prezentowany w WD, a obecnie w Armybooku odrzuciłem, jako zbyt skomplikowany i czasochłonny, no i brakowało mi odpowiednich półproduktów. Odmówiwszy więc znowu 4 litanie TECTURA PROJECT siadłem do netu, poszukałem inspiracji i wziąłem się do roboty. Uznałem, że z dostępnych stylów architektonicznych krasnoludzkiemu duchowi najbardziej odpowiada styl przedromański, gdzie budynki są solidne, jak sama ziemia i funkcjonalne do bólu (szczególnie w aspekcie obronnym), więc będą w sam raz. Kłopot w tym, że większość z nich, to kościoły, co niestety zaważyło na finalnym produkcie. Ale w końcu dla krasnoludów kwestia picia piwa ma właściwie charakter religii :wink:
I tak w ciągu 3 tyg. powstało połączenie świątyni, browaru i pijalni piwa...


Obrazek
Obrazek

Tak wygląda pierwszy etap prac po wyrysowaniu i wycięciu głównych elementów konstrukcji





Obrazek
Obrazek
Obrazek

Zamierzałem nadać ścianom zewnętrznym fakturę bloków kamiennych przy pomocy wypisanego długopisu. Niestety ten zmartwychwstał w połowie roboty :evil:
Wszystkie ściany z oknami są sklejone z 2 warstw, dzięki czemu uzyskały "trójwymiarowość"





Obrazek
Obrazek
Obrazek

To już główne części składowe browarni po sklejeniu. W podłogę wkleiłem 2 metalowe płytki (na zdjęciu jest na razie jedna) w celu dociążenia podstawy budowli.





Obrazek
Obrazek

A tak wygląda budynek w stanie surowym





Obrazek
Obrazek

Na koniec położyłem dachówkę, zamocowałem komin do kadzi, na rogach przykleiłem gargulce, a ściany przyozdobiłem krasnoludzkimi motywami, żeby nikt nie pomylił browarni z imperialnym kościółkiem :lol2:
Nic tak nie przekona w dyspucie, jak dwie stopy krasnoludzkiej stali między łopatkami. Trudno zignorować tak celny argument.
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Mam w sobie taki potencjał, że gdybym tylko chciał, rzuciłbym do swych stóp cały świat. Na szczęście dla świata jestem na to zbyt leniwy...


Awatar użytkownika
Matis
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3749
Lokalizacja: Puławy/Wrocław

Post autor: Matis »

Brawo =D> =D> =D> =D>
M&M Factory - Up. 14.01.2017 Ostatnia trójka pegazów

Awatar użytkownika
Tiger Brown
Kradziej
Posty: 953
Lokalizacja: Syrenogród

Post autor: Tiger Brown »

Wspaniały! Masz oko do proporcji - bardzo zgrabna budowla. Brawka! =D>
"Pomaluję wasze figsy" - w przypadku niektórych to brzmiałoby jak groźba.

ODPOWIEDZ