Granie dwoma postaciami naraz

Taka odmiana Warhammera, w której gracz ma jeden model i rzuca tylko dwiema kostkami. Ale podobno nadrabia klimatem. Forum poświęcone Warhammerowi RPG i opowieściom ze świata Warhammera.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Lasti
Falubaz
Posty: 1447
Lokalizacja: Kraków/Azyr

Granie dwoma postaciami naraz

Post autor: Lasti »

Witam.
Mam takie przemyślenia na temat kwestii grania dwoma postaciami przez jedną osobę.
Czy zdazylo sie wam kiedys zeby jedna osoba odgrywala 2 postacie? (np kumpla ktory nie moze przyjsc na sesje) Pod pretekstem "żeby nie został w tyle"?
Pozwolilibyscie na takie cos?

Awatar użytkownika
Zły_Blondyn
Wałkarz
Posty: 93

Post autor: Zły_Blondyn »

IMHO MG się powinien zaopiekować taką postacią jeżeli już... Graczom lepiej nie powierzać takich zadań :P

Awatar użytkownika
Lunn
Masakrator
Posty: 2066
Lokalizacja: W-w

Post autor: Lunn »

Parę razy się zdarzyło, ale raczej postać kolegi brała udział w grze żeby pomóc kogoś klepać - nie odgrywaliśmy nic za niego

Awatar użytkownika
Kokesz
Kretozord
Posty: 1749
Lokalizacja: kolebka cywilizacji

Post autor: Kokesz »

Taką postacią powinien zająć się MG. Inny gracz nie zawsze może podejść do tego na poważnie.

Awatar użytkownika
Lasti
Falubaz
Posty: 1447
Lokalizacja: Kraków/Azyr

Post autor: Lasti »

Ale wezcie pod uwage ze MG przeważnie zna cala przygode, i moze za bardzo chronic ową postać, przed pułapkami itp.
Czyż nie?

Awatar użytkownika
Kosa
Pan Spamu
Posty: 8709
Lokalizacja: krk czyli Ulthuan

Post autor: Kosa »

zawsze mógl pojechać do babci na imieniny, ta postać, któego gracza aktualnie nie ma ;)
"Człowiek jest czemś, co pokonanem być winno"
F.N.

Moja Galeria Pomalowanych Ludków

Awatar użytkownika
fingolfin
"Nie jestem powergamerem"
Posty: 163
Lokalizacja: Łomża - gród nad Narwią

Post autor: fingolfin »

Ja prowadząc sesje zajmuje się taką postacią jako mistrz gry i jeżeli gracze totalnie nie dadzą dupy to zawsze taki nieobecny gracz przeżywa. Oczywiście nie dostaje pd.

Awatar użytkownika
JaSk
"Nie jestem powergamerem"
Posty: 133
Lokalizacja: Black Orc Gliwice

Post autor: JaSk »

Kiedys miałem taką sytuację, vięc vysłałem postać nieobecnego gracza do burdelu. Bardzo naciągane, ale jednak bez żądnych spięć (na następnej sesja gracz stracił kilka koron za rozkosze).

Awatar użytkownika
Rasti
Wielki Nieczysty Spamer
Posty: 6022
Lokalizacja: Włoszczowa

Post autor: Rasti »

Hmm u nas ogólnie jest luzik. Niektórzy swoje postacie - weteranów(nie, tu nie chodzi o profkę) po prostu zostawiali w spokoju, a z czasem zachciało im się do nich powrócić.
ja sam gram 2 postaciami, czemu? Mój czarownik został zdemaskowany, no a grać nim nie było sensu, to na razie gram Rycerzem Królestwa.

Kraggo
Chuck Norris
Posty: 586

Post autor: Kraggo »

Nigdy nie miało to u nas miejsca. W mojej ocenie taka postać może być "nadzorowana" przez MG raczej jako Bohater Niezależny. Doświadczenie? Za branie udziału w walce mógłby coś dostać ;)

Natomiast nie oddałbym do sterowania mojej postaci innym graczom :P

Awatar użytkownika
Gelo
Chuck Norris
Posty: 551
Lokalizacja: Lubartów - Zielony Smok

Post autor: Gelo »

może nie koniecznie wam o to chodziło ale kiedyś graliśmy grupą zielonoskórych i ja grałem parą snotliński zabójców :] (więc można powiedzieć, że 2 postaciami), zabawa była przednia. Oczywiście granie parą snotlingów było przewidziane w scenariuszu.

Awatar użytkownika
Eltharion
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3684
Lokalizacja: Tychy

Post autor: Eltharion »

Nie wiem czy wiecie ale w księdze spaczenia jest taka mutacja ze masz klona :D
W tedy nie ma bata trza grac 2
Mówi się trudno i idzie się dalej ...

Awatar użytkownika
Skavenblight
Naczelna Prowokatorka
Posty: 6092
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Skavenblight »

Zdarzyło się, nie było to wygodne bo gracz może mieć własną koncepcję odgrywania i potem będą pretensje, że dał buzi elfce która mu się wcale nie podobała ;)

Preferuję zrobienie czegoś awaryjnego w takiej sytuacji, np. porwanie nieobecnego gracza, i misja ratunkowa reszty drużyny :)

Awatar użytkownika
Rasti
Wielki Nieczysty Spamer
Posty: 6022
Lokalizacja: Włoszczowa

Post autor: Rasti »

Taa, tylko gorzej jak drużyna nie chce się pofatygować o kompana ;)

Don Wollheim
Pseudoklimaciarz
Posty: 33
Lokalizacja: Wrocław/Opole

Post autor: Don Wollheim »

Kiedyś popełniłem ten błąd, ale skończyło to się kłótnią w drużynie na zasadzie: „ale przecież ja bym tam nigdy nie poszedł/nie zrobił/ nie powiedział” i od tamtej pory sam prowadzę postacie nieobecnych graczy. Stają się one NPC, co zapobiega nadużyciom innych graczy.

Awatar użytkownika
Eriks281
Chuck Norris
Posty: 538

Post autor: Eriks281 »

Tylko MG wtedy prowadzi ,albo postać zostaje w kraczmie i się nawali ;)
- Klnę się na Sigmara - nigdy nie weźmiecie mnie żywcem, upadli słudzy ciemności!

- Nigdy nie zamierzaliśmy. Zastrzelcie go.

Takaris Fellblade, kapitan Czarnej Arki "Udręka"

ODPOWIEDZ