WFRP 3ED

Taka odmiana Warhammera, w której gracz ma jeden model i rzuca tylko dwiema kostkami. Ale podobno nadrabia klimatem. Forum poświęcone Warhammerowi RPG i opowieściom ze świata Warhammera.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Dwalthrim
Chuck Norris
Posty: 463
Lokalizacja: stoned - Komorów/Dębowa Tarcza
Kontakt:

Re: WFRP 3ED

Post autor: Dwalthrim »

III.ed faktycznie wygląda strasznie planszówkowo. Jakoś bliżej się jej jeszcze nie przyglądałem tak wiec nie wypowiadam się w kwestiach mechaniki itd. :| Te kosteczki ze znaczkami, talie jak w karciane mnie po portu odrzucają... :roll:
Natomiast co do I.ed i II.ed chętnie się wypowiem. Prowadziłem jedna i drugą, pierwszą oczywiście dłużej. Fluffowo może i podręczniki miały fajniejsze obrazki jednak mechanika w II.ed była/jest lepsza. Każdy prowadzi po swojemu, więc na moich sesjach chcąc nie chcąc wizja Starego Świata była fuzją tego I.ed i II.ed. Z drużyną jakoś bez większych zgrzytów przestawiliśmy się na II i wszystkim się podobało. Jak tylko czas pozwoli zamierzam odkurzyć podręczniki, oby jak najszybciej :wink: [-o<
Obrazek

"JAH RASTAFARAI-SIGMAR HELDENHAMMER EMPEROR I!!!"

Awatar użytkownika
Asassello
Pan Spamu
Posty: 8176
Lokalizacja: Warszawka - Kult
Kontakt:

Post autor: Asassello »

Dwalthrim pisze:III.ed faktycznie wygląda strasznie planszówkowo. Jakoś bliżej się jej jeszcze nie przyglądałem tak wiec nie wypowiadam się w kwestiach mechaniki itd. :| Te kosteczki ze znaczkami, talie jak w karciane mnie po portu odrzucają... :roll:
Radze się przyjrzeć, choć trochę. :) Kostki i mechanika sprawują się całkiem fajnie. A wszystkie te karty to tak na prawdę pomoce dla MG i graczy - można grać bez nich, ale z nimi jest ładniej i przejrzyściej.
Obrazek

Awatar użytkownika
Watcher
Chuck Norris
Posty: 393
Lokalizacja: Chodzież

Post autor: Watcher »

Wczoraj grałem po raz pierwszy... i jestem baaardzo pozytywnie nastawiony. Jestem trochę erpegowym dinozaurem i te wszystkie kartki i kostki są dla mnie objawieniem - bo mi się nie chce już uczyć się tych wszystkich możliwości ataków, interakcji itp. Fluff w podręcznikach podstawowych potraktowany został po macoszemu, ale weteranowi pierwszej edycji to akurat nie przeszkadza :) Jestem na duże tak.
Marcet sine adversario virtus

Minas Kolmar

kauczuk
Mudżahedin
Posty: 317

Post autor: kauczuk »

gram od paru miesięcy. bardzo fajna edycja. mało modyfikacji zrobiliśmy swoich. w rpgu od 18lat, przerobiłem chyba wszystkie systemy sensowne, więc 3ed polecam dla ludzi z doświadczeniem i wyobraźnią.

Awatar użytkownika
Odoamar
Wodzirej
Posty: 759
Lokalizacja: Animosity Szczecin

Post autor: Odoamar »

bardzo mnie ciekawią wasze modyfikacje do tej edycji, wprawadzaliście coś?
Obrazek

monk
Pseudoklimaciarz
Posty: 21
Lokalizacja: Zbijów

Post autor: monk »

tak ja wprowadziłem takie modyfikacje ze gram w 2ed...3 to jakas abberacja :mrgreen:

Kal_Torak
Masakrator
Posty: 2828

Post autor: Kal_Torak »

W moim przypadku 1, 2 i 3 ed WFRP to abberacja ;P

Najlepiej zrobić przegląd najlepszym silników mechanicznych i wybrać jeden z nich do WFRP. W moim przypadku wybrałem silnik xK10 (znany w robotice, crystalicum, klanarchii, świecie mroku, głębi przestrzeni etc...) - oczywiście silnik najlepiej dostosować pod swoje wymagania i stosować do wszystkich światów, dzięki czemu znika problem "bariery wejścia" w inne RPG (jak człowiek staje się starszy to już nie ma siły poznawać nowych mechanik - a wolałby się skupić na świecie).

quas
Niszczyciel Światów
Posty: 4071

Post autor: quas »

Kal_Torak pisze:W moim przypadku 1, 2 i 3 ed WFRP to abberacja ;P

Najlepiej zrobić przegląd najlepszym silników mechanicznych i wybrać jeden z nich do WFRP. W moim przypadku wybrałem silnik xK10 (znany w robotice, crystalicum, klanarchii, świecie mroku, głębi przestrzeni etc...) - oczywiście silnik najlepiej dostosować pod swoje wymagania i stosować do wszystkich światów, dzięki czemu znika problem "bariery wejścia" w inne RPG (jak człowiek staje się starszy to już nie ma siły poznawać nowych mechanik - a wolałby się skupić na świecie).
kostkologia ze swiata mroku srednio mi pasowala.
lepiej spisuje sie D20.

teraz gram na wlasnym- testy D20, obrazenia D6

Awatar użytkownika
Opos
Falubaz
Posty: 1196
Lokalizacja: KGB Tarnów

Post autor: Opos »

Panowie, prośba mała, znacie jakąś stronkę, gdzie można znaleźć listę profesji i ich krótki opis do WFRP 3? za niecałe 3 tygodnie pierwsza sesja w tym systemie, a muszę pomóc mej lubej postać przemyśleć ;) Od razu mówię, że nie posiadam pudła, mistrzuje znajomy, który specjalnie z innego miasta przyjeżdża ;)
Let the River of Blood flow...

Bastor
Chuck Norris
Posty: 451

Post autor: Bastor »

i czyta jak bardzo się starasz... ;)

Masz jeden spektakularny sukces do pierwszego rzutu :mrgreen:

Awatar użytkownika
syrius
Chuck Norris
Posty: 572
Lokalizacja: Bastion

Post autor: syrius »

Pytanie czego oczekujemy od mechaniki?
Jeżeli chcemy dynamiki i prostoty, to mamy FATE, jeśli chcemy trochę dynamiki i możliwość rozwoju, to pojawia się Savage Worlds. Jednak obie są skierowane na bardziej heroiczną grę.
Mechaniki pokroju WoDa wraz z rozwojem również potrafią tworzyć bardzo potężnych bohaterów.

Sama mechanika 2 edycyjnego młotka jest spoko. Obrażenia nie są kosmiczne wobec postaci, a tylko czasem pojedynczy atak zmiecie ją z powierzchni ziemi (choć ma się jeszcze PPki).
Ja nigdy nie patrzyłem na nią negatywnie. Sprawdza się w grze i pozwala na płynne działanie. Osobiście uważam mechanikę młotka, jako pośrednią - tzn. można z niej wyciągnąć mocnych bohaterów, jak również grać bardzo słabymi. Wszystko właśnie zależy od tego, czym byśmy chcieli grać. Jeśli wystartujemy od zera, będzie ciężko i otrzymamy efekt Jesiennej Gawędy. Jeśli zaczniemy z 1500+ Pedekami, to już można kombinować bohaterem.

Nigdy nie deklasowałem rozgrywek dla młotkowych zasad. Są okej i da się na nich dobrze prowadzić.

quas
Niszczyciel Światów
Posty: 4071

Post autor: quas »

ostatnio prowadze kilka sesji w mlotka
bazowa postac to lipa potworna. zna sie na 2 rzeczach na krzyz, reszta to spolowione cechy (ktore sa badziewne).

team zeby bylo szybciej wykulalem sam. mam krasnala, niziolka i 3 ludzi. 2 wojow, 2 strzelcow i mędrka (skryba z aspiracjami magicznymi).
po 2-3 sesjach: doladowanie expem=> zakonczona bazowa profesja.
nawet nie wiem czy nie wygodniej od poczatku nie prowadzic postaci od 1000-1500expa (oszczednosc kilku sesji farmienia).

sama mechanika- nawet sprawna, walki nie dluza sie w nieskonczonosc.
ale niektore aspekty do mnie nie do konca przemawiaja. np dowodzenie ktore jest na ogladzie (przyzwyczajenie do WFB z 9ld na krasnalach=> tutaj razi).
kostkologia tylko mnie interesuje w aspekcie magii/walki (czyli systemu turowemu)= dodaje to dreszczyk emocji. reszte da sie prowadzic w trybie fabularnym (cechy sa tylko szansa ktora w opowiesci sobie uwzgledniam)

Awatar użytkownika
Odoamar
Wodzirej
Posty: 759
Lokalizacja: Animosity Szczecin

Post autor: Odoamar »

Obrazek

ODPOWIEDZ