Temat filmowy

Dyskusje na dowolne tematy, niekoniecznie związane z tematyką forum. To tutaj można poćwiczyć prawy shiftowy.

Moderatorzy: Heretic, Grolshek, Albo_Albo

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Murmandamus
Niszczyciel Światów
Posty: 4837
Lokalizacja: Radom

Re: Temat filmowy

Post autor: Murmandamus »

Artein : +

wg mnie:
Imperium Kontratakuje>Powrót Jedi>Łotr1>=Nowa Nadzieja>Zemsta Sithów>Przebudzenie mocy>Mroczne widmo>Atak Klonów
zapraszam na Polskie Forum Kings of War

https://kow.fora.pl/

Awatar użytkownika
swieta_barbara
habydysz
Posty: 14639
Lokalizacja: Jeźdźcy Hardkoru

Post autor: swieta_barbara »

Artein pisze:
swieta_barbara pisze:chyba druga najlepsza część po mrocznym widmie ogólnie.
I w tym momencie cały Twój post stracił wiarygodność.
Dla mnie Mroczne widmo to najlepsza część.
Najfajniejszy antagonista (Maul), najlepsza walka na miecze świetlne, jeden z najlepszych wyścigów współczesnego kina (tylko w matrix 2 był lepszy IMO), kozacka aktorka (Portman), kilku świetnych protagonistów (Qui Gon, Obi-Wan - choć ten drugi najlepszy był dla mnie w zemście szyitów), jeden z moich ulubionych epickich kawałków (Duel of Fates), niesamowicie wykreowany świat planety (ten podwodny żaboludzi). Oczywiście, że są motywy które nie przypadły mi to gustu - jak młody Anakin, Jar-Jar - ale w porównaniu do pozostałych części słabych momentów było niewiele.

Dla mnie pełen ranking:
1. Mroczne Widmo
2. Rogue 1
3. Imperium Kontratakuje
4. Zemsta Szyitów (bo Grievious)
5. Powrót Jedi (dzięki Bobba Fettowi i ogólnie Jabbie)
6. Przebudzenie Mocy (bo laski Jedi są seksowne)
7. Nowa nadzieja (tylko przez Forda, gdyby nie on to byłaby ostatnia)
8. Atak klonów (mimo absolutnie zajebistej bitwy, wciąż najsłabsza część)
Ostatnio zmieniony 10 sty 2017, o 10:47 przez swieta_barbara, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Ziemko
Lex Luthor
Posty: 16668
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Ziemko »

Maul jest absolutnie moim numerem jeden jesli chodzi o sithow. Duel of Fates tak samo genialny kawalek, natomiast nadal uwazam, ze jest to najslabsza czesc calej serii (no ewentualnie przebudzenie mocy bo te mi mocno nie podeszlo)

Awatar użytkownika
Murmandamus
Niszczyciel Światów
Posty: 4837
Lokalizacja: Radom

Post autor: Murmandamus »

swieta_barbara pisze:
Artein pisze:
swieta_barbara pisze:chyba druga najlepsza część po mrocznym widmie ogólnie.
I w tym momencie cały Twój post stracił wiarygodność.
Dla mnie Mroczne widmo to najlepsza część.
Najfajniejszy antagonista (Maul), najlepsza walka na miecze świetlne, jeden z najlepszych wyścigów współczesnego kina (tylko w matrix 2 był lepszy IMO), kozacka aktorka (Portman), kilku świetnych protagonistów (Qui Gon, Obi-Wan - choć ten drugi najlepszy był dla mnie w zemście szyitów), jeden z moich ulubionych epickich kawałków (Duel of Fates), niesamowicie wykreowany świat planety (ten podwodny żaboludzi). Oczywiście, że są motywy które nie przypadły mi to gustu - jak młody Anakin, Jar-Jar - ale w porównaniu do pozostałych części słabych momentów było niewiele.

Dla mnie pełen ranking:
1. Mroczne Widmo
2. Rogue 1
3. Imperium Kontratakuje
4. Zemsta Szyitów (bo Grievious)
5. Powrót Jedi (dzięki Bobba Fettowi i ogólnie Jabbie)
6. Przebudzenie Mocy (bo laski Jedi są seksowne)
7. Nowa nadzieja (tylko przez Forda, gdyby nie on to byłaby ostatnia)
8. Zemsta szyitów (mimo absolutnie zajebistej bitwy, wciąż najsłabsza część)

rozumiem że Atak Klonów w ogóle wytzuciłeś jako niegodny klasyfikacji ;>
zapraszam na Polskie Forum Kings of War

https://kow.fora.pl/

Awatar użytkownika
swieta_barbara
habydysz
Posty: 14639
Lokalizacja: Jeźdźcy Hardkoru

Post autor: swieta_barbara »

Murmandamus pisze:
swieta_barbara pisze: Dla mnie Mroczne widmo to najlepsza część.
Najfajniejszy antagonista (Maul), najlepsza walka na miecze świetlne, jeden z najlepszych wyścigów współczesnego kina (tylko w matrix 2 był lepszy IMO), kozacka aktorka (Portman), kilku świetnych protagonistów (Qui Gon, Obi-Wan - choć ten drugi najlepszy był dla mnie w zemście szyitów), jeden z moich ulubionych epickich kawałków (Duel of Fates), niesamowicie wykreowany świat planety (ten podwodny żaboludzi). Oczywiście, że są motywy które nie przypadły mi to gustu - jak młody Anakin, Jar-Jar - ale w porównaniu do pozostałych części słabych momentów było niewiele.

Dla mnie pełen ranking:
1. Mroczne Widmo
2. Rogue 1
3. Imperium Kontratakuje
4. Zemsta Szyitów (bo Grievious)
5. Powrót Jedi (dzięki Bobba Fettowi i ogólnie Jabbie)
6. Przebudzenie Mocy (bo laski Jedi są seksowne)
7. Nowa nadzieja (tylko przez Forda, gdyby nie on to byłaby ostatnia)
8. Zemsta szyitów (mimo absolutnie zajebistej bitwy, wciąż najsłabsza część)

rozumiem że Atak Klonów w ogóle wytzuciłeś jako niegodny klasyfikacji ;>
Nie, jest na 8 pozycji - copy paste error.
Poprawione.

Awatar użytkownika
wind_sower
Masakrator
Posty: 2294

Post autor: wind_sower »

Mi w Rogue One podoba się, ze w końcu nadali uniwersum jakieś odcienie szarości. Chociaż miałem niemiłe wrażenie, że żaden z głównych bohaterów nie miał zajęć z dykcji (a już na pewno nie po angielsku). Generalnie na +

Co do wszystkich filmów, to ja bardzo lubie, gdy jest w nim sporo świata przedstawionego (oczywiście z umiarem) dlatego pierwszych trzech części też nie przekreślam całkowicie. Jest kilka perełek jak Maul czy Qui Gon Jinn.

Awatar użytkownika
Aldean
Kretozord
Posty: 1993

Post autor: Aldean »

spoiler alert

mi sie podobało najbardziej ze
na koncu sie nie pocałowali! bez kitu!
"Our weapons cut through them like blade through air!"

"Double or nothing, aim for his cock"

Awatar użytkownika
Ziemko
Lex Luthor
Posty: 16668
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Ziemko »

Aldean pisze:spoiler alert

mi sie podobało najbardziej ze
na koncu sie nie pocałowali! bez kitu!
Brak happy endu byl najlepszym elementem tego filmu.

Awatar użytkownika
Gokish
Księciunio
Posty: 8685
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post autor: Gokish »

Ziemko pisze:
Aldean pisze:spoiler alert

mi sie podobało najbardziej ze
na koncu sie nie pocałowali! bez kitu!
Brak happy endu byl najlepszym elementem tego filmu.

Ja nie wiem może tylko ja tak mam ale aktorka grający Jyn > aktorka grająca Rey.
LICZNIK: W/D/L od 2012
Brettonia 23/1/13
Lizardmen 1/0/0 <-------- FTW :D
Fumijako pisze: Przepraszam bardzo, ale mag Khorna na dysku jest rzeczą , którą nie nazwałbym , że jest dla słabych

Awatar użytkownika
Eltharion
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3684
Lokalizacja: Tychy

Post autor: Eltharion »

A tam opowiadacie. Najlepsza cześć to zdecydowanie zemsta sithów i mój ulubiony bohater z całej serii- Anakin. Generalnie same wojny klonów są imo najlepszym motywem z gwiezdnych wojen. O wiele bardziej pasjonujące niż potyczki rebelii z niby tak potężnym emp #-o
Najgorsza to 7. Nie wiem co z robią w 8 części żeby wybrnąć z tego gówna jakim była 7 :?
Mówi się trudno i idzie się dalej ...

Awatar użytkownika
Gokish
Księciunio
Posty: 8685
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post autor: Gokish »

Eltharion pisze:A tam opowiadacie. Najlepsza cześć to zdecydowanie zemsta sithów i mój ulubiony bohater z całej serii- Anakin. Generalnie same wojny klonów są imo najlepszym motywem z gwiezdnych wojen. O wiele bardziej pasjonujące niż potyczki rebelii z niby tak potężnym emp #-o
Najgorsza to 7. Nie wiem co z robią w 8 części żeby wybrnąć z tego gówna jakim była 7 :?

Nic nie muszą ludzie i tak pójdą to jest fenomen SW :)
LICZNIK: W/D/L od 2012
Brettonia 23/1/13
Lizardmen 1/0/0 <-------- FTW :D
Fumijako pisze: Przepraszam bardzo, ale mag Khorna na dysku jest rzeczą , którą nie nazwałbym , że jest dla słabych

Awatar użytkownika
Artein
Masakrator
Posty: 2285

Post autor: Artein »

Ja bym ocenił wszystko mniej więcej tak:

1. Imperium Kontratakuje
2. Łotr Jeden
3. Powrót Jedi
4. Zemsta Sithów
5. Przebudzenie Mocy
6. Nowa Nadzieja
7. Mroczne Widmo
8. Atak Klonów

Może zamieniłbym 3 i 4 bo jednak Rozkaz 66 wyszedł mega, a elita Imperium przegrywająca z Troskliwymi Misiami słabo.

Awatar użytkownika
Dębek
Wujek
Posty: 10347
Lokalizacja: Jeźdźcy Hardkoru

Post autor: Dębek »

W tym co pisze Św. B. jest sporo racji. Ile by nie wymienić wad Mrocznego Widma (a jest ich od groma), to i tak Qui Gon, Darth Maul i młody Obi-Wan gniotą jajca. Ich pojedynek na miecze świetlne to po prostu najlepsza scena całej serii, aczkolwiek początek ataku floty rebeliantów w Łotrze 1 też wbił mnie w fotel.
Najsłabszy element całej sagi to IMO przemiana Anakina w Dartha Vadera. Nie wiem czy to kwestia słabego aktorstwa, czy scenariusza, ale totalnie mnie nie przekonała. Normalny gość w przeciągu 10 min staje się mordercą dzieci? IMO w ataku klaunów i zemście szitów za dużo było fajerwerków, a za mało nacisku na główny wątek. Potem trzeba było nadganiać, przez co Anakin staje się zły w 5 min, w kolejne 5 min giną wszyscy Jedi itd.
No i ten Joda lub Dooku robiący salta!!! Mogli to sobie darować. :wink:
Obrazek
Obrazek

Cyel
Oszukista
Posty: 821

Post autor: Cyel »

Dla mnie Łotr był słabiutki, wychodząc z kina już nie pamiętałem kto się jak nazywał i co się działo w pierwszej połowie. Kojarzył mi się z fanfikiem/przygodą RPG młodego miłośnika SW - elementy scenerii i rekwizyty ma w małym palcu ale przedstawić interesujące postaci, których los nas przejmuje czy stworzyć historię nie będącą tylko pretekstem do wybuchów już nie potrafi.
"There is a pervasive attitude in Warhammer that "one shouldn't bring a knife to a gunfight." The whole reason that Rambo is a badass is because he indeed brings a knife to a gunfight, and still wins." ;)

Awatar użytkownika
wind_sower
Masakrator
Posty: 2294

Post autor: wind_sower »

Też odniosłem wrażenie że pierwsza połowa filmu jest strasznie chaotyczna. Pierwsze sceny z mikkelsenem (szkoda, że tak mało pograł bo go uwielbiam), były świetne wizualnie. Ale później miałem wrażenie, że oglądam skrót poprzednich odcinków serialu.

Podobnie atak rebelii na tajne labo imperium, 10 minut strzelania tylko po to by Jen mogła się pożegnać z umierajacym tatusiem

Awatar użytkownika
Ziemko
Lex Luthor
Posty: 16668
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Ziemko »

Ja Rogue Ona ocenialem tak - wywalic pierwsza godzine filmu i bylaby produkcja petardyczna. Przez pierwsza godzine czule sie zanudzony, znuzony itd. Ja wiem, ze chcieli zbudowac napiecie, wytlumaczyc wiele rzeczy, no ale...

QQrydza
Prawie jak Ziemko
Posty: 9481
Lokalizacja: Szybki Szpil

Post autor: QQrydza »

Było fajnie! Narzekasz :)
"W mojej ocenie byliśmy lepsi skillowo ale przeciwnicy byli lepiej ograni, przygotowani pod nas, mieli lepszy rozpiski, większy głód zwycięstwa i mieliśmy trochę peszka."
"T9A to gra o wykorzystywaniu maksymalnym potencjału obrysów figur składających się z kwadratów"

In_the_sea_of_blood
Chuck Norris
Posty: 441

Post autor: In_the_sea_of_blood »

Żeby już przerwać to przynudzanie o SW- sorry oglądałem pierwsze sześć części ale fanem nie jestem, to może podzielę się wrażeniami z "Wielkiego muru".
Na film trafiłem przez przypadek, bo z partyzanta pojechałem do kina i to był jedyny seans na który nie musiałem czekać 2h.
Szczerze, uważam że nie był to stracony czas. Klasyczne Hollywoodzkie kino z rozmachem do jakiego przyzwyczaiło nas Legendary pic.
Fabuła nie najgorsza, nie nudzi. Stroje, sceny walki (bardziej bitew, niż pojedynczych starć) zrobione bardzo fajnie i z pomysłem.
Wydaje mi się że film przypadnie do gustu fanom serii dynasty warriors, oraz graczom kłapouchych, którzy lubią postacie kobiet, w jaskrawych zbrojach i umieją je...ć z dzidy.
Szkoda tylko że Tovar ( aktor grający Oberyna w GoT ) nie miał tak okazałych scen jak w walce z Górą.
A teraz moje pytanie do kinomanów jak Wy.
Kiedyś był film produkcji Legendary pic. Młoda dziewczyna trafiła do psychiatryka i wraz z innymi pensjonariuszkami postanawia uciec. Mimo że wszystko dzieję się w zakładzie im wydaję się że są w jakimś świecie Fantasy.
Ktoś pamięta tytuł? Ktoś jest w stanie powiedzieć czy w ogóle warto tego szukać?
"Blood Bowl is like a war- no winners, just survivors"

Awatar użytkownika
Offspringman
Kretozord
Posty: 1666
Lokalizacja: Czarne Wrony W-wa

Post autor: Offspringman »

Sucker punch? Średni film.

Awatar użytkownika
Artein
Masakrator
Posty: 2285

Post autor: Artein »

Na pewno Sucker Punch. Wizualnie piękny. Muzyka super. Fabuła taka sobie. Byłem na nim w kinie i nie żałowałem. Specyficzny. Trochę "love or hate".

ODPOWIEDZ