Największe armie świata WFB

Dyskusje na dowolne tematy, niekoniecznie związane z tematyką forum. To tutaj można poćwiczyć prawy shiftowy.

Moderatorzy: Heretic, Grolshek, Albo_Albo

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
cobra651
Wodzirej
Posty: 738
Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle, Varangian Guard

Re: Największe armie świata WFB

Post autor: cobra651 »

In_the_sea_of_blood pisze:Tylko jakoś nie widzę, żeby chcieli sie nimi pochwalić.

Po tym się odróżnia dziecko od mężczyzny, że w pewnym wieku z chwalenia się wyrasta, chyba że ktoś jest nieprzyzwoitym narcyzem i lubi się obnosić perwersyjnie ze swoim stanem posiadania. Druga sprawa większość kolekcjonerów posiadających ogromne zbiory, to osoby skryte, które zbierają swoja kolekcje przede wszystkim dla siebie i nie muszą nią nic nikomu udowadniać. Dlatego nie należy się dziwić, że nie chcą swoich kolekcji pokazywać osobom postronnym.

Awatar użytkownika
Kacpi 1998
Masakrator
Posty: 2195

Post autor: Kacpi 1998 »

Yyy nie. Sądzę że to kwestia malowania figsów bo jak ktoś ma duzo figsów to najczęściej są brzydkie :)

Awatar użytkownika
cobra651
Wodzirej
Posty: 738
Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle, Varangian Guard

Post autor: cobra651 »

Kacpi 1998 pisze:Yyy nie. Sądzę że to kwestia malowania figsów bo jak ktoś ma duzo figsów to najczęściej są brzydkie :)
Posiadanie wielkiej kolekcji, nie musi powodować, że modele będą brzydko pomalowane. Raczej bym powiedział, że jak ktoś ma około 3000 modeli lub więcej, to raczej będzie ich większość niepomalowana, bo raz kolekcjoner będzie bał się powierzyć swoje cenne zbiory osobom trzecim do malowania (a nie samodzielne pomalowanie takich zbiorów na TT nie będzie kosztować mało), a dwa przy trybie życia, gdy się samemu utrzymujesz i nie jesteś zależny od rodziców, nie zawsze na malowanie będzie czas, tym bardziej jak dojdą ci do tego obowiązki w postaci żony i potomstwa.

Awatar użytkownika
Kacpi 1998
Masakrator
Posty: 2195

Post autor: Kacpi 1998 »

Więc dlatego niepomalowanymi i brzydko pomalowanymi modelami nie ma się co chwalić a nie dlatego, że jest się dojrzałym, skrytym lub wstydliwym.

Awatar użytkownika
cobra651
Wodzirej
Posty: 738
Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle, Varangian Guard

Post autor: cobra651 »

Kacpi 1998 pisze:Więc dlatego niepomalowanymi i brzydko pomalowanymi modelami nie ma się co chwalić a nie dlatego, że jest się dojrzałym, skrytym lub wstydliwym.
Ciekawe, bo jakoś nie widzę, aby większość ludzi wymienionych przez Grolszka na poprzedniej stronie afiszowało się tutaj ze swoim zbiorami (z wyjątkiem Karlito), a część tych armii gracze widzieli i widują na masterach. Wszyscy wiedzą, że są świetnie pomalowane i skonwertowane, jeśli nie przez nich samych, to przez osoby, którym za to płacą, naprawdę ciężkie pieniądze.

Awatar użytkownika
Kacpi 1998
Masakrator
Posty: 2195

Post autor: Kacpi 1998 »

Nie znam większości tych osób a moja opinia bazuje na osobach, które znam, więc chętnie zobaczę dużą i dobrze pomalowaną armię

Awatar użytkownika
B0BER
Mudżahedin
Posty: 316

Post autor: B0BER »

Skoro ktoś zbiera modele dla własnej przyjemności i z powodu swojego hobby to po co ma wszystko pokazywać osobom, które w większości ma w głębokim poważaniu? Żeby dowartościować siebie czy przechwalac się i czekać na hejt umysłowych dzieciaków, które będą wypominac mu niepełne malowanie kolekcji? Ja wesołego ogra z którym wdales się w dyskusję podziwiam za to ze ma siłę je choćby sklejac juz nie mówiąc o malowaniu. Nie myślałeś tez o tym ze wiele osób nie chwali się wszystkimi modelami które są rzadkie np najemników bo nie chce spamu wiadomości od ludzi chcących je od nich odkupić albo po prostu im zazdroszczacych? Ogarnij się.

Awatar użytkownika
oczko
Falubaz
Posty: 1407
Lokalizacja: Nemezis

Post autor: oczko »

Darek Polit ma sporą kolekcję WE - wszystko w idealnym stanie, pięknie pomalowane przez najlepszego wówczas malarza. To nie kwestia dojrzałości ani skrytości, bo takie osoby czasem wręcz lubią jak ktoś "fachowy" pochwali ich zbiór, ale raczej braku czasu, nie zaglądania na forum czy nie zauważenia tematu w pobocznym w sumie wątku.
Obrazek

Awatar użytkownika
Kacpi 1998
Masakrator
Posty: 2195

Post autor: Kacpi 1998 »

+1

@ BOBER
''umysłowych dzieciaków'' z ''ogarnij się'' brzmi dość dziwnie z ust jednej nosoby. Wyolbrzymiacie jakieś fikcyjne problemy jak skrytość, spam ofert i potrzeba ukrywania swoich figsów, chyba w innych światach żyjemy...

Awatar użytkownika
B0BER
Mudżahedin
Posty: 316

Post autor: B0BER »

Po prostu znam takiego człowieka wiec tym się sugeruje. Druga sprawa zrobienie zdjęć kilku tysiącom modeli jest bardzo kłopotliwe i dla niektórych po prostu niepotrzebne.

In_the_sea_of_blood
Chuck Norris
Posty: 441

Post autor: In_the_sea_of_blood »

Kacpi 1998 pisze:Więc dlatego niepomalowanymi i brzydko pomalowanymi modelami nie ma się co chwalić a nie dlatego, że jest się dojrzałym, skrytym lub wstydliwym.

+1 ;).
Widzę, że naprawdę głupia dyskusja się wywiazała a to nie o to chodziło w tym temacie.
Czemu bierzecie każde słowo tak na poważnie. Nie chodziło mi o przechwalenia się "patrzta buraki jaką mam zajebistą armie na 312891389 pkt i kosztowała mnie tryliard $" tylko, o to że osoby nowe, albo takie które z wielu przyczyn nie mają lub nie mogą mieć takich armii (tak cobra ja też należe do tych którzy mają żonę i dziecko i pracuję po 10h dziennie, więc jak raz na jakiś czas ok godziny 23-24 uda mi się usiąść do maziania to jest dobrze), chętnie by zobaczyli, jeżeli chciałby sie ktoś podzielić zdjęciami.
"Blood Bowl is like a war- no winners, just survivors"

Awatar użytkownika
cobra651
Wodzirej
Posty: 738
Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle, Varangian Guard

Post autor: cobra651 »

Kacpi 1998 pisze:+1

@ BOBER
''umysłowych dzieciaków'' z ''ogarnij się'' brzmi dość dziwnie z ust jednej nosoby. Wyolbrzymiacie jakieś fikcyjne problemy jak skrytość, spam ofert i potrzeba ukrywania swoich figsów, chyba w innych światach żyjemy...
Może Bober powiedział to w trochę ostry sposób (choć co do spamu ofert miał akurat rację), ale na moje prawie 20 lat związane ze zbieractwem i tym hobby, jakim jest WFB, poznałem wielu graczy, przepraszam kolekcjonerów w kraju, których nie uświadczysz na żadnych turniejach, czy też na tym forum. Ludzie ci mają fantastyczne kolekcje, n.p. armie takie jak Kislev, czy chadeki na bardzo duże punkty. Ich zbiory bywały naprawdę ogromne. Do tego wielu z nich mieszka/mieszkało w małych miejscowościach, na wsi, gdzie są najczęściej jedynymi osobami wiedzącymi czym jest WFB (publiczne chwalenie się tym, że się bawią małymi metalowymi żołnierzykami, grozi w takich miejscach ostracyzmem społecznym, czy nawet posądzeniem o brak piątej klepki). Ci ludzie zbierali i zbierają te unikaty dla samego zbierania, nawet często ich nie malują, lecz trzymają w surowym stanie w swoich domach, bo mają taki zamysł. Czy mam uważać takiego człowieka za gorszego, bo nie afiszuje się ze swoją kolekcją i traktuje zbieranie modeli do WFB, prawie jak religie i paćkanie swoich modeli przez osoby trzecie uważa za swoistego rodzaju profanacje? A wierzcie mi, mieliby się czym co niektórzy pochwalić. To jest ich wybór i trzeba to uszanować. Nie zapominamy również o różnicy wieku. Wielu z ludzi o których mówiłem wyżej to dzisiaj osoby w wieku 35-45 lat, którym raczej nie jest łatwo mieć porozumieć się z młodszymi graczami, tym bardziej jak sami mają dzieci w ich wieku. Sam byłem z tym środowiskiem mocno związany i gdyby nie to, że w pewnym momencie zachciało mi się grać na turniejach, do tej pory byłbym takim bardziej zbieraczem jak oni, czyli anonimowym dla wojowników forumowych z BP :P

Inaczej sytuacja wygląda oczywiście w dużych miastach, gdzie meta ma się dobrze i jest z kim możliwość regularnie grać, oraz są jakieś miejsca (sklepy, bary), gdzie gracze mogą się spotykać. Łatwiej się dzielić pomysłami, radami na temat malowania itp.
In_the_sea_of_blood pisze:
Kacpi 1998 pisze:Więc dlatego niepomalowanymi i brzydko pomalowanymi modelami nie ma się co chwalić a nie dlatego, że jest się dojrzałym, skrytym lub wstydliwym.

+1 ;).
Widzę, że naprawdę głupia dyskusja się wywiazała a to nie o to chodziło w tym temacie.
Czemu bierzecie każde słowo tak na poważnie. Nie chodziło mi o przechwalenia się "patrzta buraki jaką mam zajebistą armie na 312891389 pkt i kosztowała mnie tryliard $" tylko, o to że osoby nowe, albo takie które z wielu przyczyn nie mają lub nie mogą mieć takich armii (tak cobra ja też należe do tych którzy mają żonę i dziecko i pracuję po 10h dziennie, więc jak raz na jakiś czas ok godziny 23-24 uda mi się usiąść do maziania to jest dobrze), chętnie by zobaczyli, jeżeli chciałby sie ktoś podzielić zdjęciami.
Wybacz, ale odebrałem ten temat na samym początku w taki sposób jak powiedziałeś. Dobrze, że wyjaśniłes jaki był twój zamysł. Co do zbieractwa armii, to jest tylko kwestią czasu i woli, aby każdy mógł uzbierać i pomalować jakąś armie na ogromne punkty, wystarczy być jedynie systematycznym (co szczególnie przy malowaniu nie zawsze bywa takie oczywiste).

Awatar użytkownika
oczko
Falubaz
Posty: 1407
Lokalizacja: Nemezis

Post autor: oczko »

Zapomniałeś o kwestii kasy. Sam zbieram rzadkie modele i wiem jakie ceny potrafią osiągnąć -150 złotych za model to nie jest zła cena za srednio rzadki model,a za naprawde rzadkie typu np. Rydwan We z 4 edycji 350 złotych jest promocyjną ceną
Obrazek

Awatar użytkownika
cobra651
Wodzirej
Posty: 738
Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle, Varangian Guard

Post autor: cobra651 »

oczko pisze:Zapomniałeś o kwestii kasy. Sam zbieram rzadkie modele i wiem jakie ceny potrafią osiągnąć -150 złotych za model to nie jest zła cena za srednio rzadki model,a za naprawde rzadkie typu np. Rydwan We z 4 edycji 350 złotych jest promocyjną ceną
Nie zapomniałem. Napisałem przecież, że trzeba być systematycznym w zbieraniu, a co za tym idzie, trzeba mieć jakiś plan. Sam też kupuje rzadkie modele i wiem ile one kosztują teraz i kosztowały kilka-kilkanaście lat temu(gdy były powszechnie dostępne na rynku), oraz wiem, że mają one denerwującą tendencje do pojawiania się na rynku wtórnym akurat w momencie, gdy człowiek jest już dawno po wypłacie, po zapłaceniu rachunków i w portfelu święcą pustki. Jakie wtedy robiło się kombinacje, aby zdobyć kasę na taki zakup to głowa mała. W takich momentach pomaga bardzo posiadanie osobnego konta, a nie wspólnego z żoną, w myśl złotej zasady czego oczy nie widzą, tego sercu nie żal. Gorzej jak wasza kobieta zna się na waszym hobby, a na dodatek macie wspólny rachunek, bo wtedy trudniej ukryć dodatkowe obciążenie, czy pojawienie się nowych modeli w domu. Ja tak robiłem, ale ja mam hopla na punkcie WFB .Zarabiając średnią krajową, jesteś w stanie spokojnie uzbierać armie na 20k punktów w jakieś 6-7 lat, realizując jakiś określony plan kolekcjonowania. Najlepiej zrobić sobie listę, na które zaznacza się co się chce kupić, a później z niej skreślać wszystko, co uda się zdobyć w danym czasie. Oczywiście jest to rada dla osób, które traktują hobby jako coś poważnego (nie mają też innych nałogów), a nie młodzieńczy wybryk, który znudzi się po dwóch, góra trzech sezonach.

Remo
Falubaz
Posty: 1247

Post autor: Remo »

No niemożliwe - sądziłem że w tym temacie pojawi się spam zdjęć kolekcjonerskich armii a tu mamy paplaninę i kłótnie...

Ogarnijta się chłopaki! 8)

Umówmy się że wrzucamy tylko zdjęcia pomalowanych modeli które tworzą armię i będzie git.

Awatar użytkownika
kangur
Masakrator
Posty: 2975
Lokalizacja: Oleśnica

Post autor: kangur »

Remo pisze:No niemożliwe - sądziłem że w tym temacie pojawi się spam zdjęć kolekcjonerskich armii a tu mamy paplaninę i kłótnie...

Ogarnijta się chłopaki! 8)

Umówmy się że wrzucamy tylko zdjęcia pomalowanych modeli które tworzą armię i będzie git.
+1
Tylko fotki bez komentów zachęcających do kłotni :P
Obrazek

''If you show your teeth, bite''

ODPOWIEDZ