popisy i wpadki
Moderator: JarekK
Re: popisy i wpadki
Fajne Combo ,mi jak helka nie trafia,to przynajmniej nie trafia w nic.
"Nie pytaj cóż za Istota Krzyczy nocą.Nie pytaj kto czeka na ciebie w cieniu.
To mój krzyk budzi cie nocą.I to ja skrywam sie w cieniu.Jestem Tzeentch a ty jesteś marionetką,tańczącą do mojej melodi..."
REŻIM.DYKTATURA,TOTALITARYZM
To mój krzyk budzi cie nocą.I to ja skrywam sie w cieniu.Jestem Tzeentch a ty jesteś marionetką,tańczącą do mojej melodi..."
REŻIM.DYKTATURA,TOTALITARYZM
Chimera wpada w klocek goblinów (trochę ryzykownie, ale musiała się uchronić przed maszynami). 7 ataków- trafia z 6, rani 2. Breath- dwie pały, rani raz. Stomp- 3 razy, rani raz. Kolejna tura- zabiła kolejne 4 gobliny, one ją zadźgały.
Pocisk pisze:No sztandar jest mocny... dużo rzeczy jest mocnych, zamknijcie japy i nauczcie się grać
Chimera została zaatakowana przez 6 Vargheistów na przód.Z wszystkich ataków wbił mi 1 ranę,ja oddając chimerą wbiłem 7 ran+6 z zionięcia.Reszta oddziału się posypała,najlepsza akcja mojej chimerki
"Nie pytaj cóż za Istota Krzyczy nocą.Nie pytaj kto czeka na ciebie w cieniu.
To mój krzyk budzi cie nocą.I to ja skrywam sie w cieniu.Jestem Tzeentch a ty jesteś marionetką,tańczącą do mojej melodi..."
REŻIM.DYKTATURA,TOTALITARYZM
To mój krzyk budzi cie nocą.I to ja skrywam sie w cieniu.Jestem Tzeentch a ty jesteś marionetką,tańczącą do mojej melodi..."
REŻIM.DYKTATURA,TOTALITARYZM
Widzę, że ostatnio chimera jest nr 1 w tym dziale wiec moja kolej
przeciwko TK ... moja 2 tura, cudem o dosłownie pół cm chimera jest na flance 4 Rycerzy Neropoli. Samotna szarża bez większego ryzyka jeśli chodzi o samo doszarżowanie ... dodatkowe 3 ataki super rzuty, czas na zionięcie 11 ataków ... przeciwnik nic nie wbił, a z przegranej walki reszta RN się posypała do zera równo co do pkt. następnie wjechała w kaszkiet który zjadła (nic mi nie zrobił z wybuchu ) następnie obrót i wbijam się w klocek łuków z 4lev magiem Light zeruje i odwrót w stronę następnych łuków z hierofanta których też zjadła.
przeciwko TK ... moja 2 tura, cudem o dosłownie pół cm chimera jest na flance 4 Rycerzy Neropoli. Samotna szarża bez większego ryzyka jeśli chodzi o samo doszarżowanie ... dodatkowe 3 ataki super rzuty, czas na zionięcie 11 ataków ... przeciwnik nic nie wbił, a z przegranej walki reszta RN się posypała do zera równo co do pkt. następnie wjechała w kaszkiet który zjadła (nic mi nie zrobił z wybuchu ) następnie obrót i wbijam się w klocek łuków z 4lev magiem Light zeruje i odwrót w stronę następnych łuków z hierofanta których też zjadła.
- sorinmarkov
- Chuck Norris
- Posty: 525
Hmm, to porównując do przykładu powyżej trochę blado, ale co tam. Chimerka dostała od tyrków z kamieni, dostała jedną ranę. Później z oszczepów kolejne dwie. Zostając na jednej ranie zgoniła oddział 4 terradonów, hordę 40 saurusów wpadając w nich od przodu i salamandrę, aby później bohatersko zniknąć za górką z dala od skinkowych plujek xD
Kupię:
Thunder Canon
Giant
4x Sabertusk
Thunder Canon
Giant
4x Sabertusk
Eldritch pisze:Spoko, w tą sobotę na lokalu postanowiłem sobie w 2. turze podkręcić Lorda Rzeźnika.
Rzuciłem sobie na Oczko 1,1,1 i nie zdałem LD.
Było wiele radości...
Pocisk pisze:No sztandar jest mocny... dużo rzeczy jest mocnych, zamknijcie japy i nauczcie się grać
Ok wczorajsza gra... gram funową rozpą z diabłem slaanesha idzie po słabym początku całkiem nieźle... wklejam Diabła w halabardy z magami imperialnymi ale dostaje w bok papamobile... ilość impactów 6, jeden leci na charmed shield, wchodzą 4 woundy... no to luz mam save na 1+... rzucam save i co 4x1 rzucam warda nic... no i się posypało.
We Bust in, Fight Through the Carnage, let the BOOMSTIK do the Talking...
On po prostu lubi ostrą jazdę Moja akcja z wczoraj, Wampir klepacz przez moją nieuwagę wbiega mi na front Lorda maga na dysku, mówi się trudno. Wali swoje ataki, 1 zranienie, poszło po wardzie. Mag oddaje, 3 zranienia, rzuty na save wampirka i....1,1,2.. No to ward. 1,1,2...i samotny wampir lord spłynał od plewnego maga z siłą 4
"For a sharp second, Selenia froze, and Crovax's blade found home. As the Angel shattered like glass, Crovax felt his mind collapse - the curse had been fulfilled"
- The tale of Crovax the Cursed
- The tale of Crovax the Cursed
Przez BSB save 1+, ward 3+ re-roll 1 i flamingami na DM walczącego z trolami przelatuje mangler. Ilość woundów 4, save 1,1,2,2 ward 1,1,2,2 przerzut pał, 1,5. Wyjmuje mi BSB z kluczowego kombatu przez co DP stoi z trolami, dostaje 2W i gra się trochę sypie... ;/
Szczur22 pisze:Bez BSB to jak bez wacka do burdelu. Napijesz się drinka, ale akcji nie bedzie bo spanikujesz.
z cyklu dzisiejszego spotkania z VC na 3k....wpadam 4 skullcrusherami i rydwanem w klocek 40 ghuli na których udało się dodatkowo wrzucić soulblight. Jedyne co bolało to fakt iż była na nich regenka 6+ z mortisa. Najpierw impacty - 3+1, zranionych 3 i rzut na regene 6,6,5...spoko myślę. Wypłacam 12 ataków od jeźdzców i 4 z rydwanu z siłą 5. Trafiłem na 3+ całe 4 z czego zraniłem na 2+ jednego który zdał regenkę. Po inicjatwie kolej na ghule. Leci 40 ataków we mnie gdyż są w hordzie. zdaje 6 savów na rydwanie na 3+ z czego oblałem 5 i rydwan do piachu . Mam 9 savów na 1+ na skullach i rzucam 6 pał ....pozostałe 2 juggery oddają raniąc 3 i na regenke pada 6,6,4. Na koniec pozostałe stompy raniące dwóch i zabijające tylko jednego. Podliczenie - Ja zabiłem 3 rany, VC nabiły 10 ran. Przegrywam brejk na -9. Łamię się i uciekam na całe 5 cali i oczywiście zostaje zagoniony I jak mi ktoś powie że statystyka nie kłamie to jest durniem
"For a sharp second, Selenia froze, and Crovax's blade found home. As the Angel shattered like glass, Crovax felt his mind collapse - the curse had been fulfilled"
- The tale of Crovax the Cursed
- The tale of Crovax the Cursed
Dzisiaj w pierwszej turze dostałem na IF transmutację, BSB, mag i połowa oddziału do piachu.
Następnie nie zdaję głupoty tym unitem mimo 10 LD.
Gdy 2 tury później łamię klocek WL Lordem na DM (oddział siadł podczas wymianu uprzejmości z klockiem), przebrzydłe elfy mi uciekają i się bezczelnie zbierają a ja ginę od bolca nie zdając żadnego warda.
Mam ochotę jechać na Ulthuan i spalić im tęczę.
Następnie nie zdaję głupoty tym unitem mimo 10 LD.
Gdy 2 tury później łamię klocek WL Lordem na DM (oddział siadł podczas wymianu uprzejmości z klockiem), przebrzydłe elfy mi uciekają i się bezczelnie zbierają a ja ginę od bolca nie zdając żadnego warda.
Mam ochotę jechać na Ulthuan i spalić im tęczę.
Od tęczy ty się towarzyszu odpierdziel
Ale to prawda elfy potrafią być irytujące...
A ze śmiesznych opcji turniej na 800 pts... ciskam bless ze shrina na warriorów, w których siedzi champion... 6,6,2 GG
Ale to prawda elfy potrafią być irytujące...
A ze śmiesznych opcji turniej na 800 pts... ciskam bless ze shrina na warriorów, w których siedzi champion... 6,6,2 GG
We Bust in, Fight Through the Carnage, let the BOOMSTIK do the Talking...
haha na takie pkt to lepiej nie mogłeś trafić czuje że udało się wrzucić DP do gry?
"For a sharp second, Selenia froze, and Crovax's blade found home. As the Angel shattered like glass, Crovax felt his mind collapse - the curse had been fulfilled"
- The tale of Crovax the Cursed
- The tale of Crovax the Cursed
- Bearded Unclean 'Un
- Kretozord
- Posty: 1506
Wiec tak wygląda geneza tej porażki z VC...
Stawiałem, ze złoisz Elvisa, bo ta jego rozpiska wyglądała blado przy Twojej.
Stawiałem, ze złoisz Elvisa, bo ta jego rozpiska wyglądała blado przy Twojej.
"Każdy może, prawda, krytykować, a mam wrażenie, że dopuszczanie do krytyki, panie, to nikomu tak nie podoba się. Wiec dlatego z punktu, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, zeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie tych naszych, prawda punktów, które stworzymy."
Nom. Wszystko szło nie tak. Chimera bez generała oczywiscie nie zdała liderki i uleciała za stòł. Warriory chociaz byli jechani na trzy baty przez ghule duże ghule i zombie ustali całe trzy tury tracąc dwóch zawodników. Oczywiście nie zdawali liderki na strach a na koniec nie zdali liderki i uciekli. Dogoniły ich zombie. Rydwan spisywał sie w miare ok. Wypłacił ładne impakty i utrzymał dwie tury duże ghule. Helena to helena. Połkneła nietoperze, trafiła raz bez wiekszego efektu. W zasadzie najlepsze co zrobiła to przetrwała do końca:)
Utrata niezabijalnego generała w drugiej turze boli. Boli też obszarowe wskrzeszanie. Na małe pkt gra sie cieżko. Bez bsb bez maga z dispelem bez innych fajnych zabawek. Woch jest drogi i na małe pkt bedzie dostawał po dupie.
Utrata niezabijalnego generała w drugiej turze boli. Boli też obszarowe wskrzeszanie. Na małe pkt gra sie cieżko. Bez bsb bez maga z dispelem bez innych fajnych zabawek. Woch jest drogi i na małe pkt bedzie dostawał po dupie.