Przemyślenia o klasach

Dla wszystkich abonentów!

Moderator: Bania

ODPOWIEDZ
Reksio
Wałkarz
Posty: 71

Post autor: Reksio »

Ja osobiście mogę wypowiedzieć się na temat Witch Huntera:

1. Wygląd

Imo najfajniejszy wygląd w grze. Płaszcz, skórzane buty, kapelusz, pistolet, rapier, sumiaste wąsy i klasyczna blizna pod okiem - wszystko to składa się na niesamowicie klimatyczną całość. Nie przeszkadza nawet to, że to tylko człowiek

2. Początki

Początki jak wiadomo są trudne, a u Witch Huntera jeszcze trudniejsze. Brak ciężkiej zbroi, średnio silne skille, brak ogrania hipkiem, który musi być ciągle w ruchu i szybko zastanawiamy się, czy dobrze wybraliśmy postać. Na początku szczególnie wkurza to, że te zapowiadane jako super-silne finishery z pistoletu tak naprawdę gówno robią oprócz niesamowitego huku. Absolution, pierwszy finisher z tej serii może trochę zaszkodzić conajwyżej chaośnemu Magusowi, przed resztą przeciwników lepiej spieprzać.
Oprócz tego, mamy jakieś 2 średnio sensowne machnięcia rapierem, które służą tylko do tego, żeby nabić punkty Accusation do odpalenia Egzekucji (czyt. finisherów).

2. Im dalej w las...

Po trudnych początkach, postać zaczyna się robić coraz ciekawsza. Przełomowym momentem jest otrzymanie skilla Burn, Heretic, który potrafi zrobić sporą krzywdę (w ciągu 10 sekund, przy 5 Accusations wbija ok 400 dmg - przy połączeniu tego z innymi skillami, powoduje on, że można już próbować ubijać marauderów). Nie należy też zapominać o pozornie bezużytecznym skillu Torment, który jednak przydaje się w walce z tankami, których smażymy nim po plecach (przy biciu z tyłu, ignoruje zbroję) i oczywiście ładujemy przy okazji Accusations, których później użyjemy na healerach.

Następny milowy krok w rozwoju tej postaci, to pierwszy skill morale - Sever Nerve, który po odpaleniu, zadaje jednej postaci ok 350 instant dmg. Od tej chwili zaczynają się nas bać magowie, healerzy i marauderzy.
Choseni zaczynają jednak srać w gacie w momencie, kiedy dostajemy Incognito (niewidzialność) oraz Burn Armor (debuff, który powoduje, że przeciwnik dostaje przez 15 sekund 50 dmg za każde machnięcie bronią, wymaga incognito, ale też buduje 2 Oskarżenia). Od tego momentu podbiegamy do odseparowanego chosena, walimy mu Burn Armor i ze 2 inne ciosy zanim się zdąży zorientować co go uderzyło. Jak już się skapnie, zaczyna na oślep machać mieczem, zadając sobie damage, a wtym czasie, z reguły dostaje też Burn, Heretic, dzięki czemu życie schodzi mu momentalnie.
Pomiędzy 10-11 zawsze byłem w top 3 damage dealers i potrafiłem ubić 5-6 postaci samotnie, a dodatkowo zadać killing blowy następnym 5ciu.

4. Początek T2

Myślałem, że będzie kicha. Natomiast okazało się, że nadal nieźle sobie radzę. Rzadziej używam incognito, gdyż ciężko jest mi w pojedynkę zabić jakąś postać, natomiast nauczyłem się już walki w kółko i każda walka, nawet z dużo silniejszą postacią jest dość wyrównana. Na tym etapie dość ciężko przyzwyczaić się, że często jesteśmy łapani w roota, ale na pocieszenie na 11 czy 12 poziomie dostajemy przyzwoitego finishera z pistoletu: Trial By Pain (3 sekundy szybkich strzałów - jakieś 2,5/sek, a każdy zadaje ok 50 dmg). Jedyne co boli, to to, że nie ma żadnych skilli na pistolet, które budowałyby Oskarżenia. No cóż - widać nie można mieć wszystkiego.

5. Smaczki

Są jeszcze 2 skille o których należałoby tu wspomnieć:
1: Get Thee Behind Me - super debuff, którego nie umiem używać (zawsze o nim zapominam). Dla ogarniętego gracza, ten debuff pewnie ratuje życie i pozwala na doskonałe wsparcie drużyny. Jak działa ? Po pierwsze natychmiastowo. Po drugie, powoduje, że mobkom spada hate z Witch Huntera. Ale najważniejsza cecha tego debuffa to to, że w promieniu 30 stóp, wszycy przeciwnicy, mają obniżony damage o 50% na 15 sekund (czas ten może skrócić atakowanie ich - przynajmniej tak mi się wydaje).
2: Snap Shot - tani strzał z pistola, który zadaje mały damage, ale ma 2 zasadnicze zalety: Można go spamować dość często i wystrzelony w plecy, spowalnia przeciwnika o 40% na 5 sekund - genialna sprawa na uciekinierów.




Na razie tyle spostrzeżeń - ogólnie polecam postać, gra się nią super.

Awatar użytkownika
Christos
Kretozord
Posty: 1590
Lokalizacja: FKCC, sekcja Gdańsk Południe, oddział Zakoniczyn (na emeryturze)

Post autor: Christos »

Bardzo fajnie, ale widziałeś tytuł tematu?

Poproszę moda lub adminów o wydzielenie wątku. ;)

ODPOWIEDZ