Dyskusja o balancing patchu

[Murmandamus]

nie każdy przejawia takie masochistyczne skłonności jak ty Murmi

ehe pewnie dlatego slanesh tak mnie kocha.

[RAFIX]

Orki są do bani jak tylko ujrzałem kodeks do 7 edycji to je wszystkie sprzedałem, aż dziw mnie bierze że reszta tego nie zrobiła.

[swieta_barbara]

PWND hahaha

[bless]

Na Sigmara, naprawdę? Niech tego nie robią, bo się rozpłaczę.

Nie przesadzaj, duzy chlopak jestes. Jakos bedziesz musial z tym zyc.


Chyba nie ma co wiecej pisac.

[Chory]

Gracze orkowi maja dosc dostawania w dupe non stop (nie ze swojej winy)

Mysle ze jakby dużo gejów grało orkami to nie byłby to jakiś duży problem



A na powaznie to Tomash dobrze napisal.W 6 jedni dostawali w tyłek a teraz sie troche zmieniło.

Get used to it

[Kensiorek]

problemem orkow sa ostatnie 3-4 edycje.

Od zawsze orki byly bardzo dobra armia, tanie mocne jednostki, bardzo mocna magia uzyteczne przedmioty jesli dodac do tego fluff i czesto zabawne zasady specialne wychodzila armia cudo . Czesto smiem twierdzic armia ta byla mocna jak dziesiejsze demony czy vc.


W 7 ed wydano armie przecietna zeby nie powiedziec slaba nic wiec dziwnego ze orkowym gracza trudno pogodzic sie z taka zmiana. Na poparcie mojej tezy dam przyklad graczy np krasnali gdzie w epoce przed kowadlowa przez 2-3 ksiegi zmiany zawsze byly z dobrego na przecietne z przecietnego na zle a oni nigdy tak nie marudzili jak Orki


Placzliwe chlopaki

[Scimitar]

Płaczliwe Gobliny, nie Orki Prawdziwe Orki nie płaczą

Gdyby Orki były pod względem siły na poziomie Demonów a np. takie VC w miejscu obecnych orków, to paru osobom by się punkt widzenia zmienił. Po prostu gracie na utartych schematach, podobnie jak większość graczy WE swego czasu grała i w pewnym momencie płakała, że nagle sobie nie radzą z nowymi armiami.

Pozostaje życzyć Orkom lepszego booka za parę lat.

[Murmandamus]

a ja jak tylko skończe ogry zbierac to zabiorę się na rozwinięcie swoich orków co juz pewien trzon armi mam.

[Asassello]

a ja jak tylko skończe ogry zbierac to zabiorę się na rozwinięcie swoich orków co juz pewien trzon armi mam.

bys lepiej pokazał ze da sie grac klimatycznymi demonami czy VC

[Gajowy]

DL sa silne obojetnie w jakim zestawienu, kombinowalismy z malalem wziac cos co kompletnei nie dziala a i tak bylo ciezko to rozwalic

[ksch]

Nie zakładaj Bless, że wszystko zostanie na pewno po staremu, wszak Jankiel również miał wątpliwości co do animozji. Liga się nie wypowiada, ale nie śpi, może coś w tym ruszy

Scimitar - w jaki sposób, Twoim zdaniem, zmienił się stały repertuar WE obecnie? Pytam z czystej, niepodszytej niczym ciekawości

[bless]

Po prostu gracie na utartych schematach,

Scimi, moge zrozumiec niechec do ulepszenia orkow w zwiazku z ryzykiem powstania lawiny roszczen, ale prosze daruj sobie takie "wnikliwe" analizy przyczyn niepowodzen O&G. Sa one bezpodstawne i mocno chybione.

Z wczesniejszych wypowiedzi widac, ze nie masz pojecia o specyfice tej armii. Nie masz tez pojecia o ilosci kombinacji przestestowanych przez graczy tej armii. W samych JH jest trzech O&G i doskonale wiem, ile skrajnie roznych opcji kazdy z nas przetestował. Wierz mi, ze bardzo wiele.

Uwazasz, ze wcale nie jest tak zle a ja jecze jak stara baba. Ale jakos nie wydaje mi sie, bys chcial swoimi elfami grac na zasadzie:

- Każdy oddział w Waszej armii gra tylko 5 tur. Jedna turę nie gra. Nie wiecie która to tura - tura "niegrania" bedzie wskazana losowo tuz przed jej rozpoczęciem. Macie mozliwosc neutralizacji tej zasady poprzez dołaczenie herosów (konkretnie black orkow - czyli umiarkowanie srednich fajterów - ktorych w armii bedzie moze ze dwóch) do oddziału, co w każdej turze może skutkować stratą D6 modeli ze wszyskimi tego konsekwencjami (panika).

Pomimo iz Twoje elfy sa szybsze, bardziej manewrowe, maja lepsze uderzenie, sa odporne w duzej mierze na testy Ld, i wykorzystuja potencjal kazego modelu w regimencie (a nie placa sryliarda punktow za zapelnienie szeregów i kompletnie nieoplacalny w tych czasach static CR), slowem - lepiej moglyby brak jednej tury nadrobic.

Juz mi nie zalezy, zeby Cie przekonac, ze warto dac orkasom boosta, ale wez miej szacunek dla graczy, ktorz od dawna graja ta armia, i nie wmawiaj, ze armia jest ok, tylko jej generałowie sa do bani, nie potrafia zlozyc rozpisek i graja na utartych schematach.

[Kołata]

Ja już ledwo mogę czytać to co poniektórzy wypisują. Dlatego nie będę komentował. Odezwę się po kolejnym masterze, na który jadę bretonią. Ale paru graczy orkowych będzie. Życzę im powodzenia!

[Kal_Torak]

Pomimo tej całej dyskusji o orkach pragne zauwazyc, ze Jankiel wczesniej pisal iz orki zostana przez BP nieco zmienione - aczkolwiek nie mocno. Najprawdopodobniej dostaną starą animozje i może coś jeszcze.

Czy to dobrze? Napewno sprawiedliwie - gdyż zboostowane zostały bestie, DoW i ogry. Dlatego nie powinno to ominac rowniez orki.

Postow w stylu "i wtedy zacznie sie lawina prosb i zazalen graczy bretonii, krasnoluow, a nawet WE - i przyjda zle czasy, czarne chmury zawisna na WFB i stanie sie ciemnosc...." sa raczej bezpodstawne. Dlaczego? Otoz LS to nie idioci za przeproszeniem. Zaden z nich nie wezmie pod uwage np. zazalen gracza bretonskiego czy WE - to dobre armie, ktore owszem jak niemal kazdy AB GW ma swoje babole, ale w zaden sposob te babole nie wplywaja na nagly zanik skutecznosci tych armii, ani nie grozi im wymarcie turniejowe. LS boostuje jedynie te armie, ktore poprostu wymarly jak bestie, DoW czy ogry ktorych nie widuje sie na masterach. Orki akurat sa armia graniczna, tzn. na skraju wymarcia ale jeszcze nie wymarle - bo na masterach czasem, albo regularniej w liczbie 1-2 armie pojawiaja sie. Jesli danie orkom starej animozji spowoduje ze bedzie ich wiecej na turniejach, wzmozy sie roznorodnosc armii, a liczne armie orkow i goblinow zostana odkurzone z polek to ta zmiana jest warta swieczki.

W sklad LS wchodzi grupa doswiadczonych i inteligentnych ludzi. Dlatego prosze nie insunuujcie, ze nagle LS dostanie "uposledzenia umyslowego" i zacznie zmieniac wszystko bo na ten topic przyjdzie kilku graczy zniesmaczonych zmiana u orkow i bedzie chcialo zmian w swoich armiach.

Zreszta, zmiany juz sa, w koncu powstal BP i nie ma po co kruszyc kopii o sama sensownosc zmian. Gdy juz do nich doszlo powinnismy wspolnie zaprezentowac jak najlepsze poprawki i edycje BP+R, a nie sprzeczac sie o ich sens powstania. Wiekszosc graczy WFB chcialo zmian i postulowalo aby zrobila to LS. W koncu LS zareagowalo i to zrobila. W Polsce jest LS to dala sie zrobic. Inne kraje nie maja LS to tego nie zrobia nawet jesli chca.

Sprawdzmy te BP - jesli wypali bedziemy mogli byc z siebie dumni i korzystac z mozliwosci lepszej zabawy. Jesli nie wyjdzie to najwyzej powroci sie do status quo. Raczej nikt od tego nie ucierpi, chyba ze ma syndrom choleryka do kwadratu - wtedy samo zaistnienie BP spowoduje u niego ataki apopleksji i nabawienie sie wrzodow zoladka. Ale mysle, ze raczej niewiele jest takich osob.

[bless]

Dobry wywód. Zgadzam się z Tobą prawie w stu procentach, bo...

Raczej nikt od tego nie ucierpi, chyba ze ma syndrom choleryka do kwadratu - wtedy samo zaistnienie BP spowoduje u niego ataki apopleksji i nabawienie sie wrzodow zoladka. Ale mysle, ze raczej niewiele jest takich osob.

akurat tu nie masz racji. Jest jednak sporo ludzi, ktorzy jak ten przyslowiowy pies ogrodnika "sami nie zjedza a innemu nie dadza". Po co ulepszac jakas armie, skoro przez to bedzie ona.... lepsza? Przeciez wtedy ciezej sie bedzie przeciw niej gralo. Do tej pory O&G byly zazwyczaj free fragiem do robienia na turnieju overruna do wyzszych stolow, a teraz nagle mialby miec prawo stawic opor? Po co mniec ciezej, skoro mozna miec latwiej? Choc w takim rozumowaniu umyka fakt, ze free fragow tak czy siak wkrotce na turniejach nie bedzie (w sensie armii, bo poczatkujacy gracze powinni sie ciagle pojawiac, ale to inna kategoria), bo albo zmieniaja armie, albo rezygnuja z zabawy. Wiec w rzeczywistosci i tak latwiej nie bedzie. Bedzie tylko mniej roznorodnie i ciekawie, bo zamiast 15 (czy ilus tam...) armii, na turniejach pojawiac sie bedzie tylko 5-6. Co zrozumiale, bo w koncu nie po to sie jedzi 350km, zeby robic za trampoline do wyzszych stolow dla graczy z mocnymi armiami. Dlatego klimaciarskich armii sie ze soba na powazne imprezy nie wozi.*


*nie dotyczy Murmandamusa.

[Grazbird]

nie tylko Murmi jest tutaj zapiekłym klimaciarzem....

[Jankiel]

Do tej pory O&G byly zazwyczaj free fragiem

Przez ostatnie pół roku, bo jeszcze latem im dobrze szło, a przez całą 6 edycję miały cholernie mocny kodeks.

bo w koncu nie po to sie jedzi 350km, zeby robic za trampoline do wyzszych stolow dla graczy z mocnymi armiami. Dlatego klimaciarskich armii sie ze soba na powazne imprezy nie wozi.*

Wypraszam sobie. Swoje DE woziłem przez kilka lat, gdy były najsłabszą armią w wfb. Teraz juz za klimaciarza nie mogę uchodzić, bo mi dobry kodeks dali

[quas]

Ja już ledwo mogę czytać to co poniektórzy wypisują. Dlatego nie będę komentował. Odezwę się po kolejnym masterze, na który jadę bretonią. Ale paru graczy orkowych będzie. Życzę im powodzenia!

ja dopiero daje po nowym roku armie do odpicowania...i sie przerzucilem na bretke (wymiana z 5k zielonych na 3k bretki -pi razy drzwi)
wtedy sie namastera przejade.
zielonymi sobie moge zagrac 4fun z kumplem przy piffku. na masterze 4fun wiaze sie z wczesniejszymi 2 ostrymi łomotami.

Z wczesniejszych wypowiedzi widac, ze nie masz pojecia o specyfice tej armii. Nie masz tez pojecia o ilosci kombinacji przestestowanych przez graczy tej armii. W samych JH jest trzech O&G i doskonale wiem, ile skrajnie roznych opcji kazdy z nas przetestował. Wierz mi, ze bardzo wiele.

oj to prawda; jeszcze nie widzialem "jedynego slusznego schematu". pojawiaja sie jednostki stale-fasty, NG,pojawiaja sie bardzo czeste-chukki,DD ale sam pomysl na armie jest bardzo rozny.

Fajna rozpa Wirowki tu nie bedzie, bo od czego sie ma 10 hoppersow, latacza i 4 fasty

z wyjatkiem latacza cala reszta podpada pod animozje...i wierz mi w najwazniejszych momentach taki oddzial stoi i sie lampi jak przeciwnik mieli biednych drogich BO.
oczywiscie pomijamy kwestie tego ze fast goblinski ma znikoma wartosc bojowa poparta 6Ld?

ale w zasadzie Kołata ma racje-kto powalczy OnG chwala mu za to i zycze dobrej zabawy(powodzenie jest pustoslowiem); dalsze dyskusje sa bezcelowe.

[bless]

Wypraszam sobie. Swoje DE woziłem przez kilka lat, gdy były najsłabszą armią w wfb. Teraz juz za klimaciarza nie mogę uchodzić, bo mi dobry kodeks dali

Wiem, wiem... ale pojedyncze wyjatki nie neguja prawdziwosci tej reguły.
Ja maluje sobie powoli orkasow (bo lubie), a jak skoncze, to bede chcial nimi troche pograc na turniejach. Przynajmniej od czasu do czasu. Bez wzgledu na to, czy bedzie jakas zmiana w ich zasadach, czy nie.
Bez zmian w zasadach bedzie mi sie jednak latwiej usprawiedliwiac z beznadziejnych wyników... hehehe.... "No sorry, ale grałem orkami..."

[b_sk]

Do tej pory O&G byly zazwyczaj free fragiem

Przez ostatnie pół roku, bo jeszcze latem im dobrze szło, a przez całą 6 edycję miały cholernie mocny kodeks.

Ale jakkolwiek by on mocny nie był w VI edycji to chyba mastera singlowego O&G nigdy żadnego nie wygrały o ile mnie pamięć nie myli.

Na pewno zwalenie się O&G na dół stawki ma wiele wspólnego z nowymi armybookami do VC, Demonów i DE i upowszechnieniem tych armii bo wcześniej dawało jeszcze radę tym jakoś grać, ale była to w dużej mierze kwestia tego, że po dwóch latach każdy gracz wiedział do czego może startować, a z jakimi armiami grać na remis. Po wysypie VC, DoCh i DE nagle okazało się, że na turnieju to na dobrą sprawę trzeba mieć szczęście, żeby trafić na armię z którą da się wyciągnąć coś więcej niż 10:10. Tego raczej żadnymi kosmetycznymi poprawkami się nie zmieni bo to jest grubszy problem z tym AB, który miał być pisany wg nowej koncepcji, a potem ta koncepcja się nagle zmieniła, ale można sprawić, żeby ta armia nie była aż tak frustrująca w prowadzeniu.