8 edycja: WIN or FAIL?

Rozwój i dyskusje na temat rozwiązań przywracających grze balans.

Moderator: Barbarossa

ODPOWIEDZ

8 edycja: win or fail

Czas głosowania minął 4 sie 2010, o 15:39

Win: najlepsza edycja Warhammera
93
41%
Fail: prosta i głupia
78
34%
Nie mam zdania / trudno powiedzieć
56
25%
 
Liczba głosów: 227
Awatar użytkownika
Jasiuuu
Undead, Flying, Lucky Git
Posty: 5574

Re: 8 edycja: WIN or FAIL?

Post autor: Jasiuuu »

Dziurawe zasady
Od czego nasza nieustraszona LS ?
kiepski balans (zaówno wewnątrz armii jak i miedzy armiami)
jak w każdym systemie są mocniejsze nacje i słabsze ale nie ma dysbalansu totalnego.... Da sie wygrać wszystkim ze wszystkim. (patrz Stachu Beastmenami smaga demony :P )
skandaliczny support wydawcy,
tu moge sie zgodzic bo nie wiem o co chodzi
brak dialogu z graczami,
może z polskimi
ukryte podwyżki (czemu nie podniesc normalnie cen tylko robi się ludzi w wała repackami?)
to prawda, ale cena tego i tak dalej jest bardzo niska
prymitywna i przestarzała mechanika systemu,
nie rozumiem....
słaba jakość wydawanych książek, mało naprawdę nowych rzeczy - większosc to odgrzewane kotlety
to akurat bardzo mi się podoba. 8ed nawiązuje przedmiotami i czarami do SoHR i DO. A co Ty byś chciał żeby co 2 lata świat się zmieniał i arty ? : P
Obrazek
T

Awatar użytkownika
Jankiel
Sol Invictus
Posty: 8228
Lokalizacja: Szybki Szpil

Post autor: Jankiel »

Zaś drugi problem to powtarzanie tych samych błędnych schematów w stylu: w tej edycji przegniemy piechotę, a w następnej kawalerie, a w trzeciej... i tak w kółko (o magii już nawet nie warto wspomiać). Tutaj rzeczywiście 40k wygląda na zdecydowanie bardziej dopieszczoną - ale tylko w porównaniu do WFB bo i w 40k mogłoby być o niebo lepiej.
Mówisz o tej grze, w której współistnieją kodeksy z 3, 4 i 5 edycji? I gdzie jedna armia dostaje półtora kodeksu na edycję, a inna dostała jeden kodeks w 3 edycji i nie wiadomo, kiedy dostanie następny?
40 a battl to różnica lat świetlnych (w przenośni i dosłownie) na korzyść 40. O WH/H nawet nie wspomne.
To ta gra, gdzie 1/3, gra space wolfami, 1/3 blood angelsami, a reszta nie kupiła sobie jeszcze czerwonego/szarego sprayu?
P.S. Nie pisałem, że w 40 jest idealny balans, tylko że jest lepszy niż w battlu.
Fakt, generalnie różnokolorowi marinsi mają porównywalny potencjał, a resztą nie ma co sobie zawracać głowy, bo i tak nikt tym nie gra.
Warhammer Pro-Tip #2: If Purple Sun isn't winning the game for you, consider using it more.

Awatar użytkownika
Ukalez
Falubaz
Posty: 1212
Lokalizacja: Kielecki Klub Bitewny "Kieł"

Post autor: Ukalez »

Jankiel
+ 100 :mrgreen:

Hehe, dobre. Chyba nie ma systemu w 100% zbalansowanego, bo wszyscy musieliby grać tą samą armią. I to tyczy się zarówno battla, 40k jak i WM/H.
Mieli do wyboru wojnę, lub hańbę, wybrali hańbę, a wojnę będą mieli także.

Shino: "Rb strona67 jakbys szukal zrodla"
Żaba: "raczej 65 jeśli już"

I love this game... :D

Awatar użytkownika
Grolshek
Administrator
Posty: 7842
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Grolshek »

W sobotę na lokalu w Warszawie było 76 osób. Organizacja, mediateka na Szegedyńskiej, sala z pełnym wyposażeniem multimedialnym, ludzie, gra, zasady wszystko na plus. A wy gnijcie w tych kwadratach nie widząc nic poza własnym nosem... Grałem przeciwko siostrom, tyrkom i chaosowi... Jakoś powinienem trafić na bloodzie albo wilki... Szkoda tylko że to wszystko nieprawda...

Awatar użytkownika
Shino
Nerd Forumowy
Posty: 13990
Lokalizacja: Ordin Warszawa

Post autor: Shino »

Infernal Puppet pisze:Shino - #-o

Chyba gramy w dwa różne systemy jak twierdzisz, że WFB ma lepszy balans niż czterdziestka :roll: ...

Ok, w 40k balans też jest daleki od ideału, niektórymi armiami ( głównie starszymi ) jest ciężko wygrać, ale przynajmniej nie ma tam takiego pola na wałkarstwo jak w batlu, czy idiotycznie wykosztowanych jednostek ( jak abomka ).
mozliwe. Ja gram w wfb i 40k. a ty?

co do walkarswa: w 40k jest znacznie wieksze pole do popisu w tym zakresie. Nie dosc, ze masz mase zasad, ktore wynikaja z obserwacji (true los - w 40k tego nikt nie zmienial, koherencja miedzy oddialami - cieko pomierzyc, brak zasady o nie mierzeniu oczywistych odleglosci itp.) to same opisanie podrecznika jest podobne do wfbkowego i pozwala na podobne machinacje z zasadami.

Co do idiotycznie wykosztowanych jednostek to popatrz na sw taktcznych i porownaj to teraz do taktycznego innych marine. ozliwe jednak, ze dla ciebie marian z kilkoma zasadami specjalnymi (counter attack jak o sztandarowa) iecej powinien byc tanszy od ubozszego odpowiednika :roll: :roll:
W sobotę na lokalu w Warszawie było 76 osób.
wypas. Na druzynowki jakby z calego kraju ludzie przyjechali n wfb byloby wiecej wiec to o niczym nie swiadczy. Srednio tam jest troche ponizej 20 osob
Grałem przeciwko siostrom, tyrkom i chaosowi.
To dobrze. Choc na turnieju gdzie istnieje mozliwosc, ze jest mniej niz 3 armie (na druzynowce takiego czegos nie ma) juz nie ma az takiej roznoropdnosci.

Dla przyladu ja na challengerze w Katowicach (czyli wiekszym turnieju niz ten twoj lokal) gralem z 4x ba i raz tyrkami :roll:

Awatar użytkownika
Grolshek
Administrator
Posty: 7842
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Grolshek »

No. A teraz spróbuj jeszcze zjechać organizację i miejscówkę mediateki w porównaniu z syfem na Narbutta. Proszsz...

Awatar użytkownika
Jankiel
Sol Invictus
Posty: 8228
Lokalizacja: Szybki Szpil

Post autor: Jankiel »

Grałem przeciwko siostrom, tyrkom i chaosowi... Jakoś powinienem trafić na bloodzie albo wilki... Szkoda tylko że to wszystko nieprawda...
Kurwa, stary, to była drużynówka, gdzie nie można powtarzać armii =D>

Balans między armiami w 40K jest dużo gorszy, niż w wfb. Różnorodność też dużo mniejsza. Gram w tą grę, bo jest to coś nowego i ma fajny klimat. Ale gdybym siedział w tym kilka lat i objeżdżał mastery, to bym umarł z nudów.
Warhammer Pro-Tip #2: If Purple Sun isn't winning the game for you, consider using it more.

Awatar użytkownika
Grolshek
Administrator
Posty: 7842
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Grolshek »

Jankiel pisze:
Grałem przeciwko siostrom, tyrkom i chaosowi... Jakoś powinienem trafić na bloodzie albo wilki... Szkoda tylko że to wszystko nieprawda...
Kurwa, stary, to była drużynówka, gdzie nie można powtarzać armii =D>
Więc według twojego wpisu armie powinny składać się z bloodzi, wilków i powiedzmy hałasu. Szkoda że się nie składały... Więc zapewne się mylisz... Ale przecież się nie przyznasz nie ?

Awatar użytkownika
Shino
Nerd Forumowy
Posty: 13990
Lokalizacja: Ordin Warszawa

Post autor: Shino »

wogole ich przeciez nie bylo :roll:

https://spreadsheets.google.com/pub?key ... utput=html

ale przeciez sie nie przyznasz do bledu :roll:

Co do samej mediateki to czemu mialbym ja krytykowac? tylko dlatego, ze ty ni masz merytorycznych argumentow? nigga please

swoja droga mowisz, ze bylo 76 osob. To byla druzynowka 3 osobowa. Mozesz mi powiedziec kto byl tak zdesperowany, ze gral 3 symultany na raz?
Ostatnio zmieniony 31 sty 2011, o 12:20 przez Shino, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Grolshek
Administrator
Posty: 7842
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Grolshek »

No to podsumujmy. 8ed. WFB kontra 5ed. WH40K :
balans syf
armie to samo
miejscówka na korzyść okrąglaków jak 10-1
wybieram okrągłe...
kwadratowe tylko wyjazdy...

Awatar użytkownika
Jankiel
Sol Invictus
Posty: 8228
Lokalizacja: Szybki Szpil

Post autor: Jankiel »

Ale przecież się nie przyznasz nie ?
Do czego chłopcze?
Jako początkujący raczej okupujesz warzywniak, a tam grają różnymi rzeczami.

Tu krótka relacja z ostatniego challengera.
http://www.forum.gildia.pl/index.php/to ... 5.120.html

Na katowickim dominowali BA (mimo, że grałem w warzywniaku, to i tak 3 razy z BA zagrałem), Shino miał jeszcze ciekawiej.

40K to fajna gra, miła odskocznia od battla, ale twierdzenie, że bije wfb na głowę pod względem balansu i różnorodności to jakaś abstrakcja. Grolshek, przejawiasz brak umiaru we wszystkim co piszesz, więc Twojego zapału neofity nie można traktować poważnie.
Warhammer Pro-Tip #2: If Purple Sun isn't winning the game for you, consider using it more.

Awatar użytkownika
Grolshek
Administrator
Posty: 7842
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Grolshek »

Jankiel pisze:
Ale przecież się nie przyznasz nie ?
Do czego chłopcze?
Jako początkujący raczej okupujesz warzywniak, a tam grają różnymi rzeczami.

Tu krótka relacja z ostatniego challengera.
http://www.forum.gildia.pl/index.php/to ... 5.120.html

Na katowickim dominowali BA (mimo, że grałem w warzywniaku, to i tak 3 razy z BA zagrałem), Shino miał jeszcze ciekawiej.

40K to fajna gra, miła odskocznia od battla, ale twierdzenie, że bije wfb na głowę pod względem balansu i różnorodności to jakaś abstrakcja. Grolshek, przejawiasz brak umiaru we wszystkim co piszesz, więc Twojego zapału neofity nie można traktować poważnie.
Chłopcze będziesz mi mówił jak nieco podrośniesz chłopcze... Jeszcze ci nieco córuchna musi podrosnąć coby tak mówić... 8) Co do reszty też się nie zgodzę ale każdy może mieć swoje zdanie... Ja wybrałem...

Awatar użytkownika
Infernal Puppet
Masakrator
Posty: 2937
Lokalizacja: Koszalin

Post autor: Infernal Puppet »

twierdzenie, że bije wfb na głowę pod względem balansu i różnorodności to jakaś abstrakcja
Gorzej - to prawda :wink: ( choć rzeczywiście nie o głowę ).
mozliwe. Ja gram w wfb i 40k. a ty?
Też w oba. W 40K od 5 lat, w batla od 1,5 ( ale też obserwuję go pratkycznie od poczatku grania w 40K).
Co do idiotycznie wykosztowanych jednostek to popatrz na sw taktcznych i porownaj to teraz do taktycznego innych marine. ozliwe jednak, ze dla ciebie marian z kilkoma zasadami specjalnymi (counter attack jak o sztandarowa) iecej powinien byc tanszy od ubozszego odpowiednika
Facet, gdzie ja mówiłem, że w 40 K nie ma bugów, błedów i wypaczeń :P :) . Są i to nie mało, ale są dość blade w porównaniu z batlem. W 40K nie znam modelu który byłby niedokosztowany o wiecej niż 30-40 pkt. ( to i tak o wiele za dużo ), w batlu sa takie którym podywżka i o 100 by nie zaszkodziła mocno w grywalności.
co do walkarswa: w 40k jest znacznie wieksze pole do popisu w tym zakresie. Nie dosc, ze masz mase zasad, ktore wynikaja z obserwacji (true los - w 40k tego nikt nie zmienial, koherencja miedzy oddialami - cieko pomierzyc, brak zasady o nie mierzeniu oczywistych odleglosci itp.)
Może jestem dziwny, ale w/w mi zupełnie nie przeszkada. TLOS nawet na swój sposób lubię, a co do ostatniego - o dziwo przez 5 lat grania nie grałem z NIKIM kto by się czepiał, że nie mierzę wszystkiego i wszędzie, nawet jak jest to oczywiste. Takiej zasady po prostu nie ma, bo nie jest potrzebna. Kultura grania załatwia tu całą sparwę i tyle :) .
Mad Mike pisze:
kwaku pisze:nawet gdyby miał tam wjechać tort z Cezarym w środku.
To nie wypali. Zanim wjedzie, to sytuacja ulegnie odwróceniu i tort będzie w środku Cezara
Ach te uroki bycia ciągle głodnym ;) .

emiel_regis
Oszukista
Posty: 837

Post autor: emiel_regis »

a który oddział w battlu jest niedoszacowany o 100 pkt? są jednostki znacząco przeszacowane (giganty np.), ale niedoszacowanych to obecnie za wiele nie ma. Przynajmniej nie o tyle. Fakt, hydra powinna być parę punktów droższa, BG tak samo, ewentualnie jeszcze abomka (ale ona jeśli już to niewiele)

Awatar użytkownika
Infernal Puppet
Masakrator
Posty: 2937
Lokalizacja: Koszalin

Post autor: Infernal Puppet »

Czołg
Hyda
Abomka

IMBA trio, od którego IMO nalezy zacząć.
Mad Mike pisze:
kwaku pisze:nawet gdyby miał tam wjechać tort z Cezarym w środku.
To nie wypali. Zanim wjedzie, to sytuacja ulegnie odwróceniu i tort będzie w środku Cezara
Ach te uroki bycia ciągle głodnym ;) .

Awatar użytkownika
Żaba
Masakrator
Posty: 2957

Post autor: Żaba »

pewnie Thurion też się nie zna :lol2: cytat z innego forum
...
super turniej, swietny klimat i ludzie
teraz juz wiem ze wyjazdowki w 40k sa rownie zacne a nawet lepsze od WFB
bitwy to w wiekszosci lekcja pokory, zreszta bardzo dobrze

thurion

Shino & Jankiel Szanowne Misie Pysie mylicie balans między armiami (w sensie ich szans w konfrontacji) - który jest dużżżo lepszy w 40-ce - a co do najstarszej armii w Mrocznym Millenium to właśnie dostała ona swój Mrrroczny kodex 8)
odrobinę inna kwestią jest ilość konkretnych armii + tu jest źle 60+70% mutacji SM to dramat. Generalnie support do 40ki bije o głowę battlowy imperial armoury, citi fight, apokalipsa, planet fall.

a wiesz Shino czemu uscisleniowo 40 jest w lesie - bo nie ma takiej potrzeby - graja w nią uczciwi ludzie :D a Tru LOS ssie w obu systemach :mrgreen:

pozdro,
Z.
Ostatnio zmieniony 31 sty 2011, o 14:17 przez Żaba, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Aldean
Kretozord
Posty: 1993

Post autor: Aldean »

emiel_regis pisze:a który oddział w battlu jest niedoszacowany o 100 pkt? są jednostki znacząco przeszacowane (giganty np.), ale niedoszacowanych to obecnie za wiele nie ma. Przynajmniej nie o tyle. Fakt, hydra powinna być parę punktów droższa, BG tak samo, ewentualnie jeszcze abomka (ale ona jeśli już to niewiele)
nom, o jakies 20-30, i by było spoko ;] ;]
"Our weapons cut through them like blade through air!"

"Double or nothing, aim for his cock"

Awatar użytkownika
Fluffy
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3434

Post autor: Fluffy »

nom, o jakies 20-30, i by było spoko ;] ;]
Tja :wink: Hydra liczona wg 6-edycyjnego kalkulatora (wg którego przeliczani byli np TK), powinna kosztowac mocno ponad 400 pkt :) Wychodzilo 430 czy 470, nie pamietam juz dokladnie.
Dodam, że niektóre parametry (Hatred dla 7 ataków) nie mieścily sie nawet w skali tego kalkulatora, tak ze cena i tak jest zanizona :mrgreen:

Pozdro.

Awatar użytkownika
Jankiel
Sol Invictus
Posty: 8228
Lokalizacja: Szybki Szpil

Post autor: Jankiel »

Shino & Jankiel Szanowne Misie Pysie mylicie balans między armiami (w sensie ich szans w konfrontacji) - który jest dużżżo lepszy w 40-ce - a co do najstarszej armii w Mrocznym Millenium to właśnie dostała ona swój Mrrroczny kodex
Gdyby tak było, panowałaby trochę większa różnorodność.
odrobinę inna kwestią jest ilość konkretnych armii + tu jest źle 60+70% mutacji SM to dramat.
Tylko większość tych graczy ma po domach poupychanych necronów, tau, tyrki, witch hunterów czy co tam jeszcze jest. A biorą marinsów bo są bardzo mocni i stosunkowo tani - dokładnie jak kiedyś w wfb demony.
Generalnie support do 40ki bije o głowę battlowy imperial armoury, citi fight, apokalipsa, planet fall.
I cała masa fluffu. To jest dla mnie podstawowa zaleta tej gry.
pewnie Thurion też się nie zna
A co to ma do rzeczy? Po swoim pierwszym challengerze 40K mam dokładnie takie same odczucia jak Thurion.
Warhammer Pro-Tip #2: If Purple Sun isn't winning the game for you, consider using it more.

Awatar użytkownika
Żaba
Masakrator
Posty: 2957

Post autor: Żaba »

[quote="Jankiel"] Tylko większość tych graczy ma po domach poupychanych necronów, tau, tyrki, witch hunterów czy co tam jeszcze jest. A biorą marinsów bo są bardzo mocni i stosunkowo tani - dokładnie jak kiedyś w wfb demony. [quote]

marynarzy było dużo zawsze nawet wtedy gdy byli słabi - jest ich zawsze dużo bo fluff, cena, łatwe malowanie, łatwość zmiany armii na inny zakon - sam bym nimi grał bo są fajni ale wybrałem eldarow 8)

Z.

ODPOWIEDZ