Wartosc jednostek w 8ed

Dark Elves

Moderator: Yudokuno

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Rasti
Wielki Nieczysty Spamer
Posty: 6022
Lokalizacja: Włoszczowa

Re: Wartosc jednostek w 8ed

Post autor: Rasti »

Dokładnie. Na jakąś elitę czy ciężką piechotę nie ma co ich rzucać. Co najwyżej coś równie corowego jak oni.

Awatar użytkownika
GarG
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3946
Lokalizacja: Przy 7 szkielecie skręć w prawo

Post autor: GarG »

Mi się wydaje że mogli by dać rade nawet z czymś cięższym, ale rzucanie ich na chosenów, SM albo na saurusy to jednak lekka przesada :D
kangur022 pisze: Ze niby czarodziejki są szpetne ? :)
dzikki pisze:Wypadki z kotłem się zdarzają ;] , nożem rytualnym można się skaleczyć jak się ofiara poruszy. Tudzież jakieś obmierzłe praktyki seksualne.
Kacpi 1998 pisze:te praktyki to chyba z użyciem cegły...

Awatar użytkownika
Rasti
Wielki Nieczysty Spamer
Posty: 6022
Lokalizacja: Włoszczowa

Post autor: Rasti »

Moim zdaniem sami z siebie bez niczego jednak nie dadzą rade czemuś z S4 lub T4. :mrgreen:
Troszkę by ustali, ale pewnie potem dostaliby po garach.

quas
Niszczyciel Światów
Posty: 4071

Post autor: quas »

extra.
corowa piechota (korsarze)jest ujowa bo zalatwia tylko 80% innych corow....i o la boga. tylko cory.
ale jednak kazdy tych corow troche ma. a liczba atakow ma pewne przelozenie jezeli trzeba sie przegryzc przez wielkie klocki. a bannerem-wyplacaja mase atakow. nie daja rady tylko z wrogiem ktory ma 4T i dobra zbroje-cudow nie wymagajmy.
no i jak sie ma kociolek to juz jest zupelnie inna rozmowa.

naprawde, dupska sie delfom rozlazly. wezcie inne AB i zacznijcie zabawy z braniem corow :)

ps.
Gory sa lepsze bo mają 4T i tyle samo ataków (xhw) i przerzuty w każdej turze ^^ tylko 8 punktów a nie 6 no i bez szmaty ^^ Koszt korsarzy ich imo przekreśla bo zjadają jak chyba pisałem dwa cenne taktycznie zajefajne fasty ^ ^ Poza tym włócznikow każdy olewa a korsarzy jednak by sie skusił
2 punkty na modelu to duzo. maja wiecej T, atakow tyle samo. ale mniej inicjatywy...no i jakby kuleja z Ld.
wiec imo z warriorem wypadaja slabiej...ale juz z korsarzem pozobnie (bo tutaj same sa tansze; z drugiej strony jak nie bedzie ich wiecej to zrobia "puf" i tyle je widzieli)

pps.
Jakoś jestem bardziej przekonany do Korsarzy, co prawda full horda 40 ze SSS to 450 punktów, za ich wystawianiem jeszcze przemawia do mnie ich klimat i wygląd.
Co kto lubi (=
no troche nie gralem ale zeby znowu extrema? 25 kosztuje 300. niby malo a cieszy.
bo w tej cenie to juz nawet wole 2x30warriorow.
Nie usłyszałem jeszcze żadnego argumentu, przemawiającego za korsarzami, chyba żeby liczyć klimat i wygląd
3 ataki za 10pkt, przy 4WS, 5I, hate i 8Ld.
5+/4+AS
calkiem znosny przelicznik.

do mnie przemawiaja nawet male oddzialy wiedzm- a tam zamieniam AS na poisona i lepsza I.
z piechoty najmniej podobaja mi sie exeki...ale jako ze mam w posiadaniu 30 to potestuje i ich :D

ppps. do potestowania sa nawet RBT.

Awatar użytkownika
Rince
Ciśnieniowiec
Posty: 7202
Lokalizacja: NEMEZIS Warszawa

Post autor: Rince »

quas pisze:z brzytwa to i gobosy sa grozne.
jezeli porownujemy jednostki- i kazdej zaleta to brzytwa....tylko ja widze bezsens?

obiektywnie ciezko znalezc w cenie warriora lepsza piechote; spear,5M,4WS,8Ld. opcja na magiczna szmate.
dla porownania boyz ma 4T,animozje i pozostale parametry gorsze.
korsarze z frenzy tez wygladaja kozacko.

poza tym w euro CS cos trzeba wystawiac...a skoro kusze pocieli 8)
Roznica jest taka, ze w kluczowym momencie nie kazdy moze rzucic brzytwe z wiecej niz 6ciu kosci.

Jesli w poblizu akurat nie ma generala, frenzy na 8mkach (nawet z rerollem) moze okrutnie pokrzyzowac plany. Generalnie korsarze to imho slaby wybor. Sa zbyt drodzy, a 30 trzeba jednak wystawic. Oprocz tego, DE nie sa armia, ktora mozna oprzec glownie na corach i 250 punktow, ktore zostaja po wystawieniu korsarzy nie wystarcza na zbyt wiele. Wchodzi 20stka kusz, co imho jest srednim wyborem, bo nie mozna dac im magicznej szmaty, wiec jedynym slusznym wyjsciem jest wystawienie klocka 23 warriorow z dyscyplina i jednego fasta. Mialem juz milion sytuacji kiedy general polecial sie bic, a magiczki ktos spanikowal, albo siadlo 6+ warriorow z miscasta. Wtedy 10 liderki z duza magiczka ratuje dupe. 9tka jednak nie jest taka pewna. Poza tym jest jeszcze jeden szczegol, mianowicie flaming, ktory gdzies powinien wejsc, a przy korsarzach oprocz gwardii, czy wiczek, nie bardzo jest gdzie go wcisnac.

Jesli chodzi o bolce, to odradzam. Zagralem dobrych kilka bitew na 4ech, kierujac sie zlota zasada "4, albo zaden" :) Na pewno fajny jest czynnik psychologiczny. Ludzie boja sie 4ech bolcow, ale hard covery za unity i 400 dodatkowych punktow w rarach strasznie uszczuplaja reszte armii. No i z imperium, czy dwarfami rzut o zaczynanie jest zbyt wazny.
Obrazek
Z życia europejskiego battlowca: "im going to play on UB cause we have a bomb in school, so unexpectedly some free time".

Awatar użytkownika
Nadel
"Nie jestem powergamerem"
Posty: 126
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Nadel »

To rozumując tym tokiem trzeba zmienić armie na inną bo kusze lipne, korsarze lipni, bolce do du... hm... Po prostu trzeba umieć grać tym co się wystawia i mieć też szczęście, dla mnie to zalicza się do zabawy z klimatem. Tak na prawdę każda armia będzie kiepska jeśli nasze rzuty kośćmi będą (w)ujowe (=

Awatar użytkownika
Rince
Ciśnieniowiec
Posty: 7202
Lokalizacja: NEMEZIS Warszawa

Post autor: Rince »

Oprocz kusz, korsarzy i bolcow sa tez inne rzeczy... To po pierwsze, a po drugie mowimy o przydatnosci jednostek i ich mocnych/slabych stronach i kwestia ogrania nie jest czescia dyskusji.

P.S

Naprawde piszemy razem...
Obrazek
Z życia europejskiego battlowca: "im going to play on UB cause we have a bomb in school, so unexpectedly some free time".

Awatar użytkownika
Nadel
"Nie jestem powergamerem"
Posty: 126
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Nadel »

Częścią dyskusji nie jest poprawianie innym błędów (; , np mi "naprawdę" korektor zintegrowany z przeglądarką podkreśla błąd, właśnie sprawdziłem [=

Co do dyskusji to uważam tym bardziej, że ogranie jest bardzo ważne. Inni swoim ograniem powiedzą Ci, że Korsarze im się sprawdzili to będą nimi grali, Ty twierdzisz, że nie są dobrzy.
Wszystko jak najbardziej w porządku (= Ale stwierdzenie: "jedynym slusznym wyjsciem jest wystawienie klocka 23 warriorow z dyscyplina i jednego fasta"; chyba nie jest zbyt na miejscu.
"Milion" moich sytuacji utwierdza mnie w przekonaniu, że bez kusz ani rusz [= Tak samo z Bolcami, dla mnie 2 to minimum, w 7 przypadkach na 10 dawały niezłego czadu.
Dlatego uważam, że nie ma co przekonywać na siłę swoich jedynych (dla siebie) słusznych wyborów. Każdy powinien się ograć, aby móc stwierdzić jaka jednostka jest warta wystawienia (=

peace [=

quas
Niszczyciel Światów
Posty: 4071

Post autor: quas »

4 bolce to ekstrema. za drogo (przynajmniej w formacie 2400)
ale 2 do rozwazenia.

ja nie laduje minima w corach- mam i 20 kusz, i 25 korsarzy i 25 warriorow.
chce miec i 3 klocki piechoty i strzelanie.

Awatar użytkownika
Rince
Ciśnieniowiec
Posty: 7202
Lokalizacja: NEMEZIS Warszawa

Post autor: Rince »

Stary, a czy ja komus bronie wyciagac wlasnych wnioskow z kolejnych bitew? Twoje komentarze nie wnosza abosultnie nic do dyskusji. Zadnych merytorycznych argumentow i zadnych rad WYNIKAJACYCH Z OGRANIA!!!, ktore moglyby natchnac do zmian, czy rozwiazac jakies dylematy rozpiskowe. Pomijam fakt przerostu formy nad trescia i czepiania sie slowek...

"stwierdzenie: "jedynym slusznym wyjsciem jest wystawienie klocka 23 warriorow z dyscyplina i jednego fasta"; chyba nie jest zbyt na miejscu." Dlaczego nie jest na miejscu? I dlaczego tak sie czepiasz, hmm? W kazdym wczesniejszym zdaniu uzylem zwrotu "IMHO". Znasz takowy?

"Milion" moich sytuacji utwierdza mnie w przekonaniu, że bez kusz ani rusz [= Tak samo z Bolcami, dla mnie 2 to minimum, w 7 przypadkach na 10 dawały niezłego czadu. - I po co ten milion w cudzyslowie? Chcesz mi pokazac jaki to jestes ograny, wysmiac moje ogranie, czy zwyczajnie czepiasz sie lekkiego naduzycia?

"Dlatego uważam, że nie ma co przekonywać na siłę swoich jedynych (dla siebie) słusznych wyborów. Każdy powinien się ograć, aby móc stwierdzić jaka jednostka jest warta wystawienia" - Czy ja kogokolwiek chce na sile przekonac, czy moze jednak staram sie pomoc i podzielic wlasnymi doswiadczeniami?

I tak, masz racje, zwracanie uwagi na popelniane bledy ort. moze nie jest czescia dyskusji, ale z racji mojego zawodu, drazni mnie niezmiernie. Podobnie jak uzywanie jakichkolwiek korektorow jezyka ojczystego...

Zamiast zwracac mi uwage, ze mam zle podejscie do tematu, naduzywajac przy tym cynizmu, proponuje skupic sie korsarzach, kusznikach, bolcach i innych jednostkach, bo tego w twoich wypowiedziach odszukac nie moglem. A jezeli cos ci nie pasuje, to zapraszam na priv.

Quas, rozumiem, ze do corow, ktore wymieniles bierzesz gwardie? Jak do 4 klocow z 8.5 calowym frontem bedziesz chcial zmiescic 2 bolce, to bez gorki moze byc krucho z losem i coverami :( Wez tu wrzuc jakas rozpiseczke na 2 bolcach. Moze mnie przekonasz :)
Obrazek
Z życia europejskiego battlowca: "im going to play on UB cause we have a bomb in school, so unexpectedly some free time".

Awatar użytkownika
GarG
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3946
Lokalizacja: Przy 7 szkielecie skręć w prawo

Post autor: GarG »

Nadel i Rince wyluzujcie ... Gdyż atakowanie siebie na wzajem nic nie daje a nie chce mi się czytać tego spamu...
kangur022 pisze: Ze niby czarodziejki są szpetne ? :)
dzikki pisze:Wypadki z kotłem się zdarzają ;] , nożem rytualnym można się skaleczyć jak się ofiara poruszy. Tudzież jakieś obmierzłe praktyki seksualne.
Kacpi 1998 pisze:te praktyki to chyba z użyciem cegły...

quas
Niszczyciel Światów
Posty: 4071

Post autor: quas »

Quas, rozumiem, ze do corow, ktore wymieniles bierzesz gwardie? Jak do 4 klocow z 8.5 calowym frontem bedziesz chcial zmiescic 2 bolce, to bez gorki moze byc krucho z losem i coverami :( Wez tu wrzuc jakas rozpiseczke na 2 bolcach. Moze mnie przekonasz :)
no wszystko zalezy od ustawienia armijnego.
ja dobrze pamietam upchalem czarke 4lvl,bsb na pegazordzie,kociolek. 25 warriorow, 25 korsarzy (magiczna szmatka),2x10 kusz,20 gwardii,10 wiedzm,2x5shades,hydrant,2x bolec.
ogolnie rozwazalem nawet wyebanie pegaza i szmate dac z kociolkiem (bo wersja z lordem na pegazie ogranicza jednostki-najlatwiej wtedy wyebac mi RBT).
wtedy w/w sie ladnie miesci z mag zabawkami i nawet fascik wejdzie. harpii nie posiadam wiec i nie wystawiam.

ale to kwestia podejscia. imo DE maja swietne lekkie strzelanie jak i calkiem sensowne jednostki.
ale 4 bolce to juz jest masakra w punktach. 400pkt ktore raczej sie nie splaci a majace raczej mieciutkie 2W. przy formacie 2400 zostaje 2000 w armii, ok 1300 po odliczeniu kadry. dla mnie za malo.

BTW,czemu 8,5" frontu? ustawienie oddzialu nie jest "stale" tylko zalezy od tego z kim gram (czasami korzystniej bedzie mi sie rozciagnac, innym razem nie).
kusznikow nadal wole w 2 oddzialach 10 osobowych (gl z racji podzielnosci ognia oraz elastycznosci armii...ale kosztem braku CG).
na 60" stole bez problemu sie pomieszcze nawet bez gorek (sie gralo latami zielonymi to sie ma wprawe:D)

ps.jasne, zdawanie Ld na 8-9 nie daje pewnosci, ale z bsb jest juz calkiem solidnie. czasami cos pieprznie-bywa. ale zeby sie od tego uchronic potrzebowalbym armii z ITP.
pps. jedyna jednostka ktora (chyba)nadaje sie na horde to warriorzy. z racji ceny-chyba ze gramy na jakies wielkie formaty to jest pole do manewru. kazde inne zstawienie robi nam uberdroga jednostke ktora prawdopodobnie sie nie zwroci.

QQrydza
Prawie jak Ziemko
Posty: 9482
Lokalizacja: Szybki Szpil

Post autor: QQrydza »

Tak co do rozmieszczenia - ja na 40 włóczniach + 21 wloczniach + 4 bolce + hydrant + 35 shadów mieściłem się na stole 48", paradoksalnie uważam to za mój ukochany teren bitwy ^^

Gram na dwóch bolcach i faktycznie - taki sobie szał. Ale co psychologicznie zrobi swoje to zrobi. Np. na WoCh z którym grac nie lubi mimo wszystko działa psychologicznie (a to 5 warriorów zdejmie a to maga z wardem na 3+ - nigdy nie wiadomo). No i zawsze jest to 82 strzały na ture a nie tylko 70 ^^

Kraggo
Chuck Norris
Posty: 586

Post autor: Kraggo »

Generalnie korzystanie ze zwrotu "jedynym słusznym wyjściem" w przypadku Warhammer Fantasy Battle zakrawa na farsę :lol2: Ta gra oferuje bardzo szeroki wachlarz możliwości taktycznych, a jedyne co ogranicza człowieka, to ilość posiadanych figurek i pomysłów na grę. Może dlatego nie dywaguję na forum w kwestii moich rozpisek, tylko tworzę je samodzielnie i dopiero potem wiem, co się sprawdziło a co nie.

Pozdrawiam dyskutujących :)

Awatar użytkownika
Xuun
Warzywo
Posty: 15

Post autor: Xuun »

A co powiecie o Cold One'ach?

Tak naprawdę to jedyne "Elfy" poza tymi na rydwanie ,które mają jako taki AS.

Brak support ataków z drugiego rzędu, brak hatred'a na coldach i ich niska "I" znacznie osłabiają ich siłę uderzeniową.

Myślicie, że wystawianie Cold Onów w tej edycji jako głównego oddziału do walki ma jakiś sens?

S=6 (później 4), I=6, wysokie WW i AS z jednej strony i minusy o których pisałem wyżej z drugiej.

Mam pomysł zrobienia armii kawaleryjskiej z hydrami, dark ridersami i rydwanami w tej edycji. W 7ed grało się tym naprawdę dobrze. W tej DR się jako tako sprawdziły, Hydry waidomo, charioty też ok (ze względu na cenę) a COLDów nie miałem jeszcze okazji w większej ilości wypróbować.

Czekam na wasze opinie na ich temat.
Żeby prowadzić wojnę potrzeba trzech rzeczy: pieniędzy, pieniędzy i pieniędzy.

— Napoleon Bonaparte (1769-1821)

Awatar użytkownika
Rasti
Wielki Nieczysty Spamer
Posty: 6022
Lokalizacja: Włoszczowa

Post autor: Rasti »

Kawaleria nie ma zbyt sensu w tej edycji. A już nie na pewno jako główny oddział. Na większe punkty jako support, jak np: rydwan mogą być OK. Oni sami utkną w jakimkolwiek klocku. Zero static'a mają. A teraz ludzie lubią w hordach dawać GW, więc i 2+ robi się na jakieś 5+...

Marek15
Mudżahedin
Posty: 314
Lokalizacja: Zamość

Post autor: Marek15 »

W tej edycji szarża od przodu kawalerią na cokolwiek (tzn oddział do walki a nie śmieć) to samobójstwo. Sejw im tyłka nie uratuje, co najwyżej o małą chwilkę opóźni i tak nieuchronną anihilację. Kawaleria nadaje się tylko do polowania na maszyny i tp zadań, a do tego lepsi są Dark Rider's a od nich lepsi Shade'y.

Awatar użytkownika
woolfik
Chuck Norris
Posty: 499

Post autor: woolfik »

Co jest lepsze? black gurdzi czy egzekutorzy?

Awatar użytkownika
Eltharion
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3684
Lokalizacja: Tychy

Post autor: Eltharion »

BG ale egzekami tez sie da grac :wink:
Mówi się trudno i idzie się dalej ...

Awatar użytkownika
woolfik
Chuck Norris
Posty: 499

Post autor: woolfik »

ale pod jakim względem są lepsi, bo to informacja dla kolegi??

ODPOWIEDZ