Doświadczenia z przeciwnikiem. Preferowany i znienawidzony.
Moderator: Yudokuno
Re: Doświadczenia z przeciwnikiem. Preferowany i znienawidzony.
Obaj czytaliśmy RB i AB. Eltharion dał błędą rozpiskę mojej armi, więc chciałem pewne rzeczy wyjaśnić. Tyle w tym temacie z mojej strony.
PS. Than może mieć muszkiet
@Down (i jeszcze niżej):
Napisałem dwa posty z czego ten ostatni informował, że już więcej nie napisze, a mimo to zostałem pouczony aby się dalej nie kłócić i nie spamować. Nie moja wina, iż Eltharion napisał postów 10. Czepiajcie się jego nie mnie.
PS. Than może mieć muszkiet
@Down (i jeszcze niżej):
Napisałem dwa posty z czego ten ostatni informował, że już więcej nie napisze, a mimo to zostałem pouczony aby się dalej nie kłócić i nie spamować. Nie moja wina, iż Eltharion napisał postów 10. Czepiajcie się jego nie mnie.
Ostatnio zmieniony 29 kwie 2009, o 15:01 przez Melon, łącznie zmieniany 1 raz.
Melonen machen.
Ale panowie... chcecie się kłócić? To nie tutaj....
kangur022 pisze: Ze niby czarodziejki są szpetne ?
dzikki pisze:Wypadki z kotłem się zdarzają ;] , nożem rytualnym można się skaleczyć jak się ofiara poruszy. Tudzież jakieś obmierzłe praktyki seksualne.
Kacpi 1998 pisze:te praktyki to chyba z użyciem cegły...
Chcieliscie znienawidzonych wrogów to macie
A tak naprawde to mój kumpel jest (dla tych którzy się jeszce nie domyślili )
I fakt prawda czytaliśmy RB i AB
Ale....
Jak to nie byl to król?! Był i mi sie tu nie kłuć
,,10'' razy przed bitwą to deklarowałeś -.-
I nie kłam mi tu przy ludziach że podałem błędną rospiske bo była jak najbardziej prawdziwa
Ps: Jaka znowu kłótnia ?? To jest kulturalna wymiana zdań
A tak naprawde to mój kumpel jest (dla tych którzy się jeszce nie domyślili )
I fakt prawda czytaliśmy RB i AB
Ale....
Jak to nie byl to król?! Był i mi sie tu nie kłuć
,,10'' razy przed bitwą to deklarowałeś -.-
I nie kłam mi tu przy ludziach że podałem błędną rospiske bo była jak najbardziej prawdziwa
Ps: Jaka znowu kłótnia ?? To jest kulturalna wymiana zdań
Mówi się trudno i idzie się dalej ...
Ulubiony... WE łatwy i przyjemny przeciwnik, a każdy gracz WE jest sypatyczny ( na mojej drodze )
Znienawidzony... Demony! nienawidzę! tyle porażek co z tymi łachudrami to jeszcze nigdy mi żadna armia tyle krwi nie upuściła, ale uczę się na błędach i coraz rzadziej oblewam naszą wspaniałą rasę hańbą przegranej
Znienawidzony... Demony! nienawidzę! tyle porażek co z tymi łachudrami to jeszcze nigdy mi żadna armia tyle krwi nie upuściła, ale uczę się na błędach i coraz rzadziej oblewam naszą wspaniałą rasę hańbą przegranej
I believe in Honour.!
- Temple Guard
- Falubaz
- Posty: 1231
- Lokalizacja: Warszawa Bemowo
"Raz na wozie, raz w nawozie"Eltharion pisze:Nie jesteście sami -.-
Ale cuż poradzić :
,,raz na wozie , raz pod wozem ''
Gwardia umiera, ale się nie poddaje
www.robinofsherwood.fora.pl - forum o wspaniałym, klimatycznym serialu "Robin z Sherwood" - zapraszam serdecznie!
www.robinofsherwood.fora.pl - forum o wspaniałym, klimatycznym serialu "Robin z Sherwood" - zapraszam serdecznie!
zasadniczo stopień trudności zależy od tego, kto tymi demonami gra. Mogę przypuszczać, że one wcale takie banalne do prowadzenia nie są. Darkami demony można pojechać i to niekoniecznie mając rozpę na magii.
...mój bohaterlohost pisze:wspolczuje komus kto byl moderatorem gdy ja sie podobnie zachowywalem. od czytania tego szajsu mozg sie lasuje.
Najłatwiej demony wystrzelać. Chociaż jak dobrze poprowadzisz bitwe to i CC dasz rade.
kangur022 pisze: Ze niby czarodziejki są szpetne ?
dzikki pisze:Wypadki z kotłem się zdarzają ;] , nożem rytualnym można się skaleczyć jak się ofiara poruszy. Tudzież jakieś obmierzłe praktyki seksualne.
Kacpi 1998 pisze:te praktyki to chyba z użyciem cegły...
Ulubieni przeciwnicy
Krasie może to że gram na pogiętych rozpach ale większość maszyn gdy mają jakiekolwiek możliwości salwy to nie mają nic wartościowego do strzelenia, ale zwykle 2-3 tura i nie mają maszyn a klocki ładnie BG rozkręcają jak to mój kolega powiedział BG w moich rekach mają Auto hity 100% trafień rzadko się zdarza że jakiś atak nie trafi.
Grałem z demonami 3 Bitwy i wszystkie zwycięskie można powiedzieć że to były jedne z nielicznych bitew gdzie bolce spłaciły się kilka krotnie. Bludzio nie dożył ani razu swojej 3 tury
Ogólnie lubię jeszcze jak ktoś gra ofensem bez większej magi ;p
Nienawidzę:
VC gram na jednym caddy zawsze, więc te wskrzeszarki mi uprzykrzają życie...
często pozostawało mi się modlić że skrzeszarka nie wejdzie, albo wrajty nie trafią zadużo w smoczka ;p
Lizaki na silnikach nie wiem czemu, ale jak widzę lizaki to coś mnie berze, mdłości itp...
Krasie może to że gram na pogiętych rozpach ale większość maszyn gdy mają jakiekolwiek możliwości salwy to nie mają nic wartościowego do strzelenia, ale zwykle 2-3 tura i nie mają maszyn a klocki ładnie BG rozkręcają jak to mój kolega powiedział BG w moich rekach mają Auto hity 100% trafień rzadko się zdarza że jakiś atak nie trafi.
Grałem z demonami 3 Bitwy i wszystkie zwycięskie można powiedzieć że to były jedne z nielicznych bitew gdzie bolce spłaciły się kilka krotnie. Bludzio nie dożył ani razu swojej 3 tury
Ogólnie lubię jeszcze jak ktoś gra ofensem bez większej magi ;p
Nienawidzę:
VC gram na jednym caddy zawsze, więc te wskrzeszarki mi uprzykrzają życie...
często pozostawało mi się modlić że skrzeszarka nie wejdzie, albo wrajty nie trafią zadużo w smoczka ;p
Lizaki na silnikach nie wiem czemu, ale jak widzę lizaki to coś mnie berze, mdłości itp...
Dark Elf Army of Druchii:
Win/Draw/Lose (04.01.2010-xxx)
18/1/4
Krasnoludy....nienawidze!!!!!!!
Kolega ma cholerne szczęście do krasi albo ma cholernie dobra rospiske..
Sami (prawie) gromowładni ... ale i tak najgorszy jest Bugman
Altylerii nie urzywa ale.. ostatnio cos mruczał nad kupnem 4 balist (masakra )
Kolega ma cholerne szczęście do krasi albo ma cholernie dobra rospiske..
Sami (prawie) gromowładni ... ale i tak najgorszy jest Bugman
Altylerii nie urzywa ale.. ostatnio cos mruczał nad kupnem 4 balist (masakra )
Mówi się trudno i idzie się dalej ...
- Andronicus
- Chuck Norris
- Posty: 566
- Lokalizacja: Warszawa
Albo ty masz cholernie słabą rozpiskę lub/i cholernie słabą taktykęKolega ma cholerne szczęście do krasi albo ma cholernie dobra rospiske..